Marcel Lizak – polski kolega bohatera Maroka

Marokański bramkarz Yassine Bounou w konkursie rzutów karnych zatrzymał reprezentację Hiszpanii. W poprzednim klubie trenował razem z polskim bramkarzem.

Pogromca Hiszpanii obronił strzały Carlosa Solera i Sergio Busquetsa. Wcześniej Pablo Sarabia trafił w słupek. Tym samym drużyna Luisa Enrique nie wykorzystała żadnej próby z jedenastu metrów. Marokańczycy mylili się tylko raz i to oni świętują awans do ćwierćfinału mistrzostw świata – pierwszy w historii Maroka. Po meczu drużyna z Afryki skupiła się wokół swojego największego bohatera – bramkarza zwanego „Bono”.

Okazuje się, że podczas przygody „Bono” z klubem Girona FC, o miejsce w wyjściowym składzie Marokańczyk rywalizował z Polakiem – Marcelem Lizakiem. „Bono” w tej rywalizacji był górą, jednak zdjęcia pokazują bliską relację łączącą piłkarzy.

Yassine Bounou opuścił Gironę po sezonie 2018/2019, kiedy to został wypożyczony przez Sevillę FC. Teraz jest już pełnoprawnym członkiem drużyny z Sevilli i gra w niej po dziś dzień. Natomiast Marcel Lizak prezentuje obecnie barwy portugalskiej Amory FC.

 

od lewej: Yassine Bounou i Marcin Lizak
od lewej: Yassine Bounou „Bono” i Marcel Lizak

Zobacz także:

Mundial w Katarze: podcasty, wyniki, terminarz – Sensacja! Maroko wyeliminowało Hiszpanię!

Swiatłana Cichanouska spotka się z Andrzejem Dudą. Ambasador RP na Białorusi: więźniów politycznych jest coraz więcej

Swiatłana Cichanouska | Fot. Witold Dobrowolski

„Fundamentalnie ważne jest, abyśmy pamiętali o narodzie białoruskim” – mówi w „Poranku Wnet” Artur Michalski, ambasador RP na Białorusi.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

W czwartek wieczorem Swiatłana Cichanouska spotka się z prezydentem RP Andrzejem Dudą. Na środę zaplanowane jest natomiast jej spotkanie z Lechem Wałęsą. Gościem Magdaleny Uchaniuk jest ambasador Artur Michalski:

Swiatłana Cichanouska często przyjeżdża do Polski. Zawsze powtarza, że w Polsce znajduje wsparcie zarówno polityczne dla przemian demokratycznych na Białorusi, jak i w Polsce znajduje się bardzo duża diaspora Białoruska, (…) – tutaj znajdują bezpieczne schronienie.

Gość Radia Wnet zaznacza:

Prześladowania na Białorusi nie słabną. Każdego dnia mamy coraz więcej więźniów politycznych. Fundamentalnie ważne jest, abyśmy my, jako sąsiedzi, w dobie wojny na Ukrainie pamiętali o narodzie białoruskim, o tym, że tam też dzieją się straszne rzeczy.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Dmytro Antoniuk: miejscowość Pawliwka jest już całkowicie okupowana przez Rosjan

Dmytro Antoniuk: miejscowość Pawliwka jest już całkowicie okupowana przez Rosjan

Nowy Boh, Ukraina. Fot. Wojciech Jankowski

„Ludzie w Odessie wodę dostali dopiero wczoraj. Rakiety zniszczyły tam wodociąg” – korespondent informuje o najważniejszych wydarzeniach z Ukrainy.

Dmytro Antoniuk jest w mieście Sumy (na północ od Charkowa). Rozmówca Magdaleny Uchaniuk mówi o rosyjskich ostrzałach:

Walczymy nie tylko z wrogiem, ale także ze skutkami zmasowanego uderzenia rakietowego, które miało miejsce dwa dni temu. Najbardziej ucierpiały obwody odeski i kijowski.

Ludziom w Odessie podano wodę dopiero wczoraj. Rakiety zniszczyły wodociąg. Sytuacja w Odessie jest poważna.

Jakie są doniesienia z linii frontu?

Miejscowość Pawliwka (obwód doniecki) jest już całkowicie okupowana.

Teraz celem Rosjan jest zdobycie Wuhłedaru.

K.K.

Zobacz także:

Gen. Waldemar Skrzypczak: ten zakup doprowadzi nas do pierwszej ligi państw na świecie pod względem obronności

Arabia Saudyjska kształtuje swoją politykę w kierunku Wschodu, ale również i Zachodu. Komentuje Paweł Rakowski

Ekspert ds. bliskowschodnich komentuje przyszłe spotkanie Xi Jinpinga z księciem Arabii Saudyjskiej Mohammeda ibn Salmana i naświetla sytuację w regionie wobec obecnych relacji politycznych.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Jak podaje Paweł Rakowski, Arabia Saudyjska wzmacnia relacje handlowo-polityczne z Chinami, co negatywnie wpływa na stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Nasz gość tłumaczy, jaki wpływ polityka KSA ma na inne państwa bliskiego wschodu, w tym Izraelu.

Bardzo ważną kwestią jest kwestia możliwego pokoju z Izraelem, ponieważ wiemy o tym, że relacje saudyjsko-izraelskie są bardzo, ale to bardzo zażyłe i wspólnota interesów jest potężna. Media izraelskie dzisiaj opublikowały  pewnego rodzaju listę życzeń Mohameda bin Salmana, co Amerykanie mieliby spełnić, żeby doszło do ujawnienia tych relacji. Ta lista życzeń rozpoczyna się na stałych dostawach amerykańskiej broni. A drugim bardzo ważnym czynnikiem jest energia atomowa, czyli Bliski Wschód nie staje się atomowy w najbliższej przyszłości.

Czytaj także:

Chiński rząd planuje wybudować w Londynie swoją największą w Europie ambasadę – Pierwsze Strony Gazet – 5.12.2022

Popołudnie Wnet – Anna Zalewska, Rafał Modrzewski, Paweł Rakowski, Timo Soini, Grzegorz Milko – 06.12.2022 r.

Featured Video Play Icon

Audycji można słuchać na 87.8 FM w Warszawie, 95.2 FM w Krakowie, 96.8 FM we Wrocławiu, 103.9 FM w Białymstoku, 98.9 FM w Szczecinie, 106.1 FM w Łodzi, 104.4 FM w Bydgoszczy, 101.1 FM w Lublinie.

Goście „Popołudnia Wnet”:

Anna Zalewska – europoseł PiS;

Rafał Modrzewski – współzałożyciel firmy ICEYE;

Piotr Barłóg – były pracownik komitetu organizacyjnego Mistrzostw Świata w Katarze;

Marek Rudziński – dziennikarz Eurosportu;

Paweł Rakowski – ekspert ds. bliskowschodnich;

Timo Soini – fiński polityk, były wicepremier i były minister spraw zagranicznych Finlandii.


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Daniel Chybowski, Joanna Rejner


Anna Zalewska komentuje wizytę Fransa Timmermansa na Śląsku, podczas której przedstawił plan transformacji energetycznej dla Polski. Zwraca uwagę na zmiany w zakresie stworzenia źródeł odnawialnej energii w UE. Także, naświetla sytuację polskich kopalni węglu.


Rafał Modrzewski o firmie ICEYE i wizji wojny w kosmosie. Tłumaczy, że prawo międzynarodowe praktycznie nie reguluje działania w kosmosie. Nasz gość przedstawia w jakim kierunku pójdzie badanie kosmosu i wielkie projekty.


Piotr Barłóg w rozmowie z Grzegorzem Milko ocenia Katar, jako organizatora Mundialu.


Marek Rudziński o upadku skoków narciarskich w Finlandii. Tłumaczy, że jest to spowodowane tym, że nie zostały stworzone warunki dla wychowania następców.


Paweł Rakowski o przyszłej wizycie przywódcy Chin Xi Jinping Arabii Saudyjskiej, gdzie spotka się z Mohammedem ibn Salmanem. Zaznacza, że spotkanie będzie miało charakter biznesowy. Rozmówca Łukasza Jankowskiego przedstawia, jaki to będzie miało wpływ na relacje amerykańsko-saudyjskie.


Timo Soini komentuje bieżące dążenia rządu do wstąpienia do NATO, a także spór o kwestie ekonomiczne Finlandii.

Janusz Kowalski: Frans Timmermans dzisiaj blokuje nam miliardy złotych, które są kradzione z polskich portfeli

Janusz Kowalski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Transformacja energetyczna, której twarzą jest Frans Timmermans, to jest ubóstwo energetyczne dla milionów Polaków – sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Janusz Kowalski komentuje wizytę Fransa Timmermansa na Śląsku, podczas której przedstawił plan transformacji energetycznej dla Polski.

W mojej ocenie, jego miejsce jest na ławie oskarżonych za wspieranie Putina i za realizację polityki prorosyjskiej, która doprowadziła do gigantycznego kryzysu energetycznego w całej Unii Europejskiej. To Frans Timmermans jest twarzą tych gigantycznych podwyżek cen ciepła i ceny energii dla milionów Polaków i milionów Europejczyków.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego oskarża wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej o współpracę z Rosją i uzależnienie się od surowców energetycznych:

Cała polityka UE Zielonego Ładu zbankrutowała dlatego, że Frans Timmermans po to, żeby Angela Merkel z Władimirem Putinem realizowali swoje geopolityczny sojusz, likwidował polski węgiel i namawiał do likwidacji polskich kopalń. W efekcie ceny energii i ciepła są gigantyczne. W mojej ocenie z takim szantażystom i takim skompromitowanym prorosyjskim politykiem nie wolno rozmawiać.

Frans Timmermans dzisiaj blokuje nam miliardy złotych, które są kradzione z polskich portfeli w rachunkach energetycznych, ponieważ firmy, produkujące energię i ciepło muszą kupować te spekulacyjne unijne certyfikaty – dodaje nasz gość.

Czytaj także:

Mariusz Marszałkowski: Polska jest przygotowana, żeby całkowicie porzucić dostawy ropy z Rosji, ale będzie to droższe

Gen. Waldemar Skrzypczak: ten zakup doprowadzi nas do pierwszej ligi państw na świecie pod względem obronności

Gen. Waldemar Skrzypczak ocenia pozytywnie zakup przez Polskę koreańskich czołgów K9 i armatohaubic.

Zachęcamy do wysłuchania całej audycji już teraz!

Gen. Waldemar Skrzypczak uważa, że jest to znaczący krok do wzmocnienia bezpieczeństwa narodowego.

Modernizację armii na pewno doprowadzi nas do pierwszej ligi państw na świecie, które będą posiadały nowe zdolności bojowe i nowe zdolności operacyjne. Ważną rzeczą jest przy tym to, że nareszcie pozbywamy się starej techniki poradzieckiej. Ten sprzęt, który wchodzi do armii, zastępuje to, czego przez 30 lat nie mogliśmy się pozbyć.

Rozmówca Magdaleny Uchaniuk zaznacza, że dany zakup i  idąca za nim modernizacja musi być wspierany przez polski przemysł zbrojeniowy. Kluczowymi też są kwestie logistyczne.

Uważam, że to też jest zobowiązanie wobec Koreańczyków, bo oni takiego zakupu też nigdy w swej historii nie mieli. W związku z tym, że jest to zakup historyczny okazuje się nie tylko dla Polski, ale i dla Korei, oni powinni zainwestować kapitałowo i technologicznie w to przedsięwzięcie.

Wskazuje, że organizowanie wsparcia przemysłowego i logistycznego dla techniki jest koniecznym obowiązkiem polityków. Ma to na celu wzmocnienie bezpieczeństwa państwa i jego rozwoju.

Wydaje się, że wszystkie partie ,które są na scenie politycznej Polski, powinny zabiegać o to, żeby był w tym temacie absolutnie konsensus, bo służy to bezpieczeństwu państwa i służy to polskiej gospodarce.

Na zakończenie, gość „Kuriera w Samo Południe” komentuje również możliwy scenariusz zakończenia wojny.

Wydaje mi się że tutaj decyzję podejmie wielka dwójka, czyli Stany Zjednoczone i Chiny. Oni decydować będą o tym, czy dalej ta wojna będzie się toczyła, czy nie.

Czytaj także:

Antoniuk: Rosyjska mobilizacja przynosi efekty. Na jednego ukraińskiego żołnierza przypada niemal dziesięciu Rosjan

Gen. Waldemar Skrzypczak, Janusz Kowalski, Agnieszka Bagińska – Kurier w Samo Południe – 06.12.2022 r.

Mundur Wojska Polskiego / Fot. st. szer. Wojciech Król / CO MON

Audycję prowadzą Magdalena Uchaniuk i Łukasz Jankowski.

Goście „Kuriera w Samo Południe”: 

gen. Waldemar Skrzypczak – były dowódcza Wojsk Lądowych;

Janusz Kowalski – sekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi;

Agnieszka Bagińska – kuratorka wystawy „Przesilenie. Malarstwo Północy 1880-1910”;


Gen. Waldemar Skrzypczak ocenia pozytywnie zakup przez Polskę koreańskich czołgów K9 i armatohaubic. Uważa, że jest to znaczący krok do wzmocnienia bezpieczeństwa narodowego. Ponadto, nasz gość naświetla perspektywę zakończenia wojny w Ukrainie.


Janusz Kowalski krytykuje działania Fransa Timmermansa, wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, wobec Polski. Zwraca uwagę na niekorzystne dla Polski rozwiązania KE odnośnie działań kopalni węglowych. A także podaje możliwości korzystania przez rolników z odnawialnych źródeł energii.


Agnieszka Bagińska o wystawie „Przesilenie. Malarstwo Północy 1880-1910” i fińskich obrazach, które znajdują w Muzeum Narodowym w Warszawie.

Raport z Kijowa 06.12.22: Panie Macron, niech Pan pojedzie do Chersonia. Felieton Pawła Bobołowicza

Chersoń, fot. Paweł Bobołowicz

Chersoń, fot. Paweł Bobołowicz

Chersoń ponad 8 miesięcy był pod rosyjską okupacją. Jedyne ukraińskie miasto obwodowe, które po 24 lutego br. w pełni przeszło pod kontrolę rosyjskiej armii.

Pomimo represji, zastraszania Chersoń nie stracił swojej ukraińskości, a gdy został wyzwolony 11 listopada br. w mieście zapanowała euforia. Jednak okupant nie mogąc pogodzić się ze stratą miasta regularnie je ostrzeliwuje przy użyciu nie tylko rakiet, ale też artylerii.

Rosjanie pozostali na lewym brzegu Dniepru, okupują pobliskie miejscowości, wysepki, rejony willowe i działkowe pod tym prawie 300-tysięcznym miastem. Jedna z mieszkanek opowiada mi, że rosyjskie wojska znajdują się 900 metrów od jej domu: „Dziś ostrzeliwali nas do czwartej trzydzieści rano. Przez cało noc. Na ulicy mieszkają jeszcze cztery rodziny, na drodze leży przerwana linia energetyczna.” Kobieta, około 50 lat, mówi to cała roztrzęsiona, ze łzami w oczach. Przez chwilę rozpogadza się, gdy wspomina o tym, że jej dzieci wyjechały, że są bezpieczne.

Chersonia nie mógł opuścić Wołodymyr. Nie wyjechał, bo zajmuje się swoją schorowaną babcią: „Jak wygląda mój dzień? Cały mija na zaspokojeniu podstawowych spraw: rano nabrać wody, potem zajmuję się babcią, muszę gdzieś naładować telefon. Do końca nie wierzyłem, że w XXI wieku, po tych wszystkich wojnach może coś takiego jeszcze nastąpić. Jednak nie możemy tracić człowieczeństwa”. Gdy mówi o człowieczeństwie, powietrze przeszywa huk eksplozji. Wołodymyr bez mrugnięcia okiem mówi jednak dalej: „Chciałbym, żeby ludzie byli mądrzejsi, żeby wyciągać z tego jakieś wnioski. Ludzie nie mogą żyć wojnami, to nie może być dobra droga dla nikogo. Czy pan wie, że u nas pod miastem jest takie piękne miejsce – pustynia, jedyna taka pustynia w Europie, a Chersoń jest taką wielką oazą!”. Jego opowieści nie przerywają też kolejne eksplozje, chociaż wydają się coraz bliższe: „Ta okupacja to 9 miesięcy wyrwanych z życia. Ktoś pozostał żywy, kogoś już nie ma. Nie mogłem nic zrobić, mam tu babcię, a kwestia powrotu tutaj Ukrainy była kwestią czasu. Wiedziałem. że to nastąpi, ale nie widziałem, kiedy. Wierzyłem w to. To nic, że teraz jest ciężko, wszystko przeżyjemy, taki jest czas, to wojna. I tak uważam, że u nas nie jest najciężej. Gorzej jest na polu boju, w Mariupolu było ciężej. My mamy skąd brać wodę, a i światło czasami się zjawia. Powstają Punkty Niezłomności (miejsca, gdzie jest dostępny prąd, ciepło, internet – przyp. red.), jest, gdzie się zagrzać. Oni przyszli do cudzego domu. Może i niektórzy wierzyli, że ktoś na nich tutaj czeka, ale nikt na nich nie czekał. Pomylili się we wszystkim. Nasze przyszłe relacje z nimi to będzie ciężki proces. Nie wiem sam jak to powinno wyglądać. Nie sądzę, że jakiś naród może być absolutnie złym, są dobrzy ludzie, ale nie wiem, jak to będzie”.

Po 9 miesiącach rosyjskiej okupacji sytuacja, która z naszej polskiej czy zachodniej perspektywy zdaje się nie do zniesienia, dla mieszkańców Chersonia ma w sobie więcej normalności niż rosyjska okupacja. Mit rosyjskiego braterstwa dla większości padł na zawsze. Pan Serhij, pomimo że jest emerytem, też doświadczył rosyjskich kontroli i poszukiwania rzekomych nazistów: „Zatrzymali mnie do kontroli na ulicy, szukali tatuaży, a potem jak zobaczyli, że mam 62 lata, to puścili. To byli Buriaci. Mówili: jak będziesz szczekać, to zastrzelimy cię jak psa.” Pan Serhij po tym zatrzymaniu starał się już nie wychodzić na ulicę. Za wojnę wini Rosję, ale ma też pretensje do innych, którzy mieli gwarantować bezpieczeństwo Ukrainy: „My byliśmy rozbrojeni. Rosja była pierwszym gwarantem naszego bezpieczeństwa, i USA były, a okazało się, że nikomu nie jesteśmy potrzebni, a sama Rosja na nas napadła. A nazywają się braćmi-Słowianami”. Pan Serhij, podobnie jak i wielu innych moich rozmówców, jest pewny ukraińskiego zwycięstwa: „A później będzie lepiej niż było”.

Na plebanii kościoła w Chersoniu w rozładunku pomocy humanitarnej z Polski starają się pomagać dzieci parafian, którzy całą okupację przeżyli w mieście. I miasta nie opuszczają pomimo ostrzałów.

„Jest strasznie” – mówi 9-letnia Ania – „Martwię się o żołnierzy, martwię się o rodzinę. Chcę, żeby wojna się skończyła, chcę, żeby wszystko było tak jak wcześniej i żeby wszyscy powrócili do domu, śmiali się, świętowali, ale na razie tego nie mogą tego zrobić”.

Gdy rozgrywa się ten dramat, gdy każdego dnia na Ukrainie giną cywile, prezydent Francji Emanuel Macron chce tworzyć dla Rosji gwarancje bezpieczeństwa. W tym samym czasie, gdy Rosja terroryzuje Ukrainę brakiem prądu, ciepła, wody, rakietami i bombami. Ciekawe czy Macron odważyłby się wygłosić swoje propozycje na rynku w Chersoniu pośród ludzi, którzy rosyjskiej „ochrony” doświadczyli przez prawie 9 miesięcy okupacji, a dziś każdego dnia na ich domy spadają rosyjskie bomby. W imieniu tych, którzy tam pozostali, zwracam się z apelem: Panie Macron, niech Pan pojedzie do Chersonia, tylko proszę wcześniej nie dzwonić do swojego kolegi Putina, niech Pan mu zrobi taką niespodziankę.

Felieton ukazał się 5 grudnia 2022 r. w Kurierze Lubelskim i Stop Fake PL (www.stopfake.org).


Artur Żak i Wojciech Jankowski rozmawiają o wielowarstwowości rosyjskiej propagandy, ze szczególny uwzględnieniem polskiego kontekstu.


Dmytro Antoniuk z Kijowa, opowiada o planowanym wyjeździe humanitarnym do poszkodowanych miejscowości obwodu sumskiego.


Artur Żak w 286 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała, Daria Gordijko:

  • Gubernator obwodu kurskiego w Rosji poinformował o ataku drona na lotnisko. W rezultacie zapalił się zbiornik na paliwo. Dzień wcześniej wybuchł pożar na dwóch rosyjskich lotniskach – “Diagilewo” i “Saratów”. Rosyjskie Ministerstwo Obrony twierdzi, że ukraińskie drony rzekomo leciały na małej wysokości i zostały przechwycone przez rosyjski system obrony powietrznej. Jednocześnie Federacja Rosyjska przyznała się do uszkodzenia samolotów strategicznych na swoich lotniskach. Od Engelsa do linii frontu na Ukrainie – ok. 700 km, od Diagilewa – ok. 500. Według oficjalnych danych siły zbrojne Sił Zbrojnych Ukrainy nie dysponują taką bronią dalekiego zasięgu. Jednak dwa dni temu Ukroborom ogłosił końcowy etap testów ukraińskiego drona szturmowego z głowicą bojową o masie 75 kg i zasięgiem lotu do 1000 kilometrów.
  • Rosja może już dziś przeprowadzić nowy atak rakietowy na terytorium Ukrainy – powiedział Jurij Ignat, rzecznik dowództwa Sił Powietrznych Sił Zbrojnych Ukrainy. Zaapelował do Ukraińców, aby zawsze pamiętali o zagrożeniu rakietowym.
  • Dzień wcześniej, 5 grudnia, rosyjskie wojsko uderzyło w obiekty infrastruktury krytycznej na Ukrainie, wystrzeliwując ponad 70 pocisków. Ukraińska obrona powietrzna zestrzeliła ich ponad 60. W wyniku ostrzału zostały uszkodzone obiekty krytycznej infrastruktury energetycznej w kijowskim, winnickim i odeskim obwodzie. W wyniku ostrzału w niektórych regionach pojawiły się problemy z dostawą energii elektrycznej i wody. Ponadto w przygranicznej wiosce w Mołdawii znaleziono resztki rakiety S-300.
  • W nocy Rosjanie ponownie ostrzelali bloki mieszkalne w Zaporożu. Całe szczęście obyło się Bez ofiar i rannych.
  • MSZ Ukrainy poinformowało o nowych zagrożeniach dla ukraińskich dyplomatów w Hiszpanii. Policja skonfiskowała jeszcze trzy koperty ze zwierzęcymi oczami, które były zaadresowane do Ambasady Ukrainy w Madrycie, Konsulatu Generalnego w Barcelonie i Konsulatu w Maladze.

Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

Ambasador Finlandii: Jak zaczęła się wojna w Ukrainie, to widzieliśmy, że na miejscu Ukrainy mogła być Finlandia

Päivi Laine. Ambasador Finlandii w Polsce. Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Mamy dosyć silną armię. Ludzie zawsze zastanawiali się, czemu tyle pieniędzy składamy właśnie na tą obronność. Ta wojna pokazuje, że ta droga była właściwa – mówi w Poranku Wnet ambasador Päivi Laine.

6 grudnia 1917 roku Finlandia ogłosiła niepodległość od Rosji. Z okazji tej rocznicy gościem Jaśminy Nowak i Piotra Mateusza Bobołowicza była ambasador Finlandii w Polsce Päivi Laine, która przypomniała, że Finlandia przez wieki należała do Szwecji, od której zaczerpnęła kulturę, administrację i praworządność.

W Finlandii zawsze byliśmy świadomi tego jakiego mamy sąsiada i można powiedzieć, że w pewnym sensie nigdy nie złożyliśmy broni bo w Finlandii zawsze po drugiej wojnie światowej trzymaliśmy na przykład ogólny pobór.

Po rosyjskiej agresji na Ukrainę, Finlandia i Szwecja, które dotychczas unikały sojuszu północnoatlantyckiego, zgłosiły chęć przystąpienia do NATO. Jeszcze niedawno głos sprzeciwu do przyjęcia krajów nordyckich zgłaszały Węgry i Turcja.

Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego powodu że już 28 krajów ratyfikowało nasze przystąpienie do NATO. Zostały właśnie te dwa kraje. Myślimy, że wszystko w końcu będzie w porządku. Węgrzy już powiedzieli, że mają głosować w lutym i miejmy nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze. Razem Szwedami czas rozmawiamy z Turcją. Staramy się wyjaśnić te problemy, które widzi.

Zapytana, czy Finlandia jest gotowa na ustępstwa w kwestii Kurdów podkreśliła rangę praworządności i niemożliwość ustępstw, które byłyby szkodliwe dla Finlandii, albo ludzi, wiec rozwiązanie należy znaleźć na innej płaszczyźnie.

Ambasador Finlandii opowiedziała również na czym polega siła fińskiej przedsiębiorczości i kreatywnej edukacji, która wymaga „trochę lenistwa”.

Posłuchaj rozmowy już teraz!

Czytaj także:

Minister Spraw Zagranicznych Islandii: nie mamy szans w świecie Putina, więc walka Ukraińców naprawdę jest naszą walką