327. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

W wyniku sobotniego rosyjskiego ataku rakietowego na Dniepr został zniszczony blok mieszkalny. Zginęło co najmniej 35 osób, w tym dzieci, a kolejne kilkadziesiąt uznane jest za zaginione.

Dzisiejszy Raport z Kijowa:

Raport z Kijowa 16.01.2023 r. : atak rakietowy na Dniepr


Korespondencja Dmytra Antoniuka w Poranku Wnet:

Dmytro Antoniuk: 35 osób nie żyje po rosyjskim ataku bombowym w Dnieprze. Sołedar zajęty


Institute for the Study of War: ​​Kreml będzie próbował przejąć inicjatywę strategiczną na Ukrainie w ciągu najbliższych sześciu miesięcy i w tym celu już teraz zmienia fundamentalne aspekty podejścia do wojny.

Według analityków Rosja prawdopodobnie przygotowuje się do zdecydowanych działań strategicznych.

Ponadto wojska rosyjskie mogą podjąć próbę rozpoczęcia nowej dużej ofensywy w obwodzie ługańskim.


Hromadske: W nocy 16 stycznia rosyjskie siły okupacyjne rozpoczęły atak rakietowy na Zaporoże i jego przedmieścia.

W wyniku ataku zniszczone zostały obiekty infrastruktury cywilnej, mieszkalnej i przemysłowej. Kilka osób zostało lekko rannych. Do szpitali trafiły trzy osoby, w tym dwoje dzieci w wieku 9 i 15 lat.


Premier Mateusz Morawiecki skomentował atak w Dnieprze: „Rosja celowo popełnia kolejne zbrodnie wojenne na ludności cywilnej. To nieludzkie. Musimy działać natychmiast, żeby ją powstrzymać”.


„Ostatnimi atakami na Dniepr i inne regiony Ukrainy Rosja po raz kolejny udowodniła, że ​​jest państwem terrorystycznym” – napisała na Twitterze premier Estonii Kaja Kallas.

„Mój apel do sojuszników i partnerów: zwiększmy nasze wsparcie. Ukraina potrzebuje broni, w tym czołgów i sprzętu obrony przeciwlotniczej. Rosja musi ponieść odpowiedzialność za wszystkie popełnione zbrodnie” – powiedziała.


Ukrainska Pravda: W tej chwili potwierdzono 35 ofiar śmiertelnych ataku rakietowego na Dniepr, w tym dwoje dzieci. Według szefa administracji wojskowej obwodu dniepropietrowskiego Walentina Rezniczenki uratowano 39 osób, 75 zostało rannych. Tymczasem los kolejnych 35 mieszkańców budynku jest nieznany.


Poprzednie informacje z Ukrainy znajdują się tutaj

 

Rock de México – meksykański rock cz. I

Źródło: flickr.com / autor: Ulisse Albiati / licencja: CC BY-SA 2.0

Naszą rockowo-latynoską podróż rozpoczynamy w Meksyku, którego legendy muzyki rockowej przedstawimy w tym wydaniu República Latina.

Rozpoczynamy drugi blok cyklu muzyki rockowej Ameryki Łacińskiej. W nim przyjrzymy się artystom muzyki rockowej w poszczególnych krajach regionu.

Na pierwszy ogień idzie Meksyk, który w annałach muzyki rockowej zajmuje ważne miejsce. Meksykańskich artystów muzyki rockowej i ich utwory przedstawi nam nasz gość, Marek Świrkowicz. Jest to zarazem pierwsza część poświęcona meksykańskiej muzyce rockowej. Na kolejną zapraszamy najprawdopodobniej za dwa tygodnie.

Tymczasem wszystkich słuchaczy zapraszamy już dziś na godz. 22H00!

Czy tego chcemy, czy nie, żyjemy w coraz głębiej podzielonej Polsce / Zbigniew Kopczyński, „Kurier WNET” nr 103/2023

Fot. publicdomainpictures.net

Ci, którzy zachowują jeszcze jakąś neutralność w tej totalnej wojnie, uważają najczęściej, że obie strony niczym się nie różnią, są więc – jak powiedzielibyśmy na Śląsku – po jednych piniundzach.

Zbigniew Kopczyński

Nie ma symetrii

Użyłem gwary śląskiej dlatego, że to właśnie na Śląsku wyraźnie widać, że niekoniecznie tak jest. Choć obie strony mają dużo za uszami, to jednak istotnie różnią się w tym, co nazywamy stopniem zacietrzewienia, kulturą polityczną czy zwykłą kulturą.

Przekonuje nas o tym śląski dramat (lub komedia) w dwóch aktach. Dramat, bo wydarzenia dużo miały dramaturgii, a komedia, bo oglądane z dystansu wzbudzają uśmiech, raczej politowania.

Akt pierwszy rozegrał się jesienią 2018. Wybory do Sejmiku Województwa Śląskiego wygrała, przewagą jednego mandatu, koalicja antypisowska, jako że jej najważniejszym spoiwem była wrogość wobec partii rządzącej. Sprawa była jasna, negocjacje koalicyjne przebiegły szybko i sprawnie. Dzień przed pierwszą sesją Sejmiku ogłoszono skład nowego Zarządu Województwa z dotychczasowym marszałkiem Wojciechem Saługą (PO) na czele.

Nazajutrz okazało się, że przedwcześnie witano się z gąską. Niejaki Wojciech Kałuża, wybrany z listy Koalicji Obywatelskiej, postanowił zawrzeć koalicję z Prawem i Sprawiedliwością, dając tej partii, a raczej koalicji, większość w Sejmiku. Na reakcję „demokratycznej” opozycji nie trzeba było długo czekać.

Preludium był wywiad byłego marszałka w Radiu Piekary, w którym skarżył się, że Wojciech Kałuża ukradł mu władzę w województwie, tak jak kradnie się samochody. I choć prowadzący wywiad przytomnie zauważył, że ten samochód nie należał do Saługi, lecz do społeczeństwa województwa, nie powstrzymało to użalania się nad doznaną krzywdą.

Słysząc te lamenty, zwykli mieszkańcy Żor – rodzinnego miasta renegata (czytaj: śląscy działacze Platformy Obywatelskiej i ugrupowań koalicyjnych) „spontanicznie” zebrali się na wiecu w Żorach. Zupełnie przypadkowo na wiec zawitał powracający z Warszawy do domu, aspirujący wtedy do przewodzenia Platformie Borys Budka, gdyż, jak powszechnie wiadomo, Żory znajdują się dokładnie na drodze z Warszawy do Gliwic.

Wiec zgodny był z orwellowskim opisem seansów nienawiści. Poszczególni politycy antypisowskiej koalicji w swoich wystąpieniach prześcigali się w opisach, jakim to złym i fałszywym człowiekiem jest Wojciech Kałuża i jakiej straszliwej zbrodni dokonał. Zebrany tłum skandował: „Oddaj mandat! Przeproś Żory!”. Brakowało tylko gomułkowskiego „Nie przebaczymy, nie zapomnimy!”.

Kulminacyjnym punktem seansu był histeryczny wrzask posłanki Rosy: „Kałuża, ty …..!”w wykropkowanym miejscu padło pewne wulgarne słowo, które po śląsku ma paskudniejsze znaczenie niż w klasycznej polszczyźnie, choć brzmi tak samo. Czysty Orwell.

Niedługo potem Borys Budka rżnął głupa podczas wywiadu, udając, że nie wie, co owo słowo znaczy w śląskiej gwarze. Dziennikarz był jednak przygotowany i przeczytał mu jego słownikową definicję. Wyszło głupio, a raczej klasycznie.

To był początek kampanii nienawiści. Dodać do niej należy nagonkę na rodzinę zdrajcy, zatruwanie jej życia, demonstracje w czasie obrad Sejmiku i wysyp niby-ekspertów od prawa, udowadniających nielegalność postępowania Wojciecha Kałuży i oczywiście Prawa i Sprawiedliwości.

Zdaniem tych niby-ekspertów przejście do ugrupowania opozycyjnego wobec tego, z którego listy kandydat startował, powoduje konieczność oddania mandatu. Tę zasadę prawną wyssali oczywiście z palca. I choć byli to ci sami, którzy tak heroicznie bronili Konstytucji przed jej łamaniem przez PiS, nie zauważyli, że ta właśnie Konstytucja w ustępie 1. artykułu 104 stwierdza:

„Posłowie są przedstawicielami Narodu. Nie wiążą ich instrukcje wyborców”.

To o posłach, a o radnych mówi ustęp 1. artykułu 23 ustawy o samorządzie województwa:

„Radny obowiązany jest kierować się dobrem wspólnoty samorządowej województwa. Radny utrzymuje stałą więź z mieszkańcami oraz ich organizacjami, a w szczególności przyjmuje zgłaszane przez mieszkańców województwa postulaty i przedstawia je organom województwa do rozpatrzenia, nie jest jednak związany instrukcjami wyborców”.

Widać więc jasno, że zasada wolnego mandatu posła/radnego jest w Polsce zasadą konstytucyjną. Dzięki niej zmiany barw politycznych w trakcie kadencji były, są i będą. Możemy różne ją oceniać, szczególnie pod kątem etyki, jednak ona obowiązuje i nawoływanie do represji wobec korzystających z niej jest nawoływaniem do łamania Konstytucji właśnie.

Nawiasem mówiąc, coraz rzadziej słychać obrońców Konstytucji. Od czasu, gdy totalna opozycja otwarcie głosi zamiar jej łamania czy to poprzez wprowadzenie aborcji na życzenie i małżeństw jednopłciowych, czy też czystki w sądach i wyprowadzenia przez „silnych ludzi” prezesa NBP.

To tyle o akcie pierwszym.

Akt drugi odbył się dokładnie cztery lata później, w listopadzie tego roku. Zaraz po powrocie ze szczytu klimatycznego w Egipcie marszałek Chełstowski w czasie sesji Sejmiku ogłosił wystąpienie z PiS, przystąpienie do inicjatywy samorządowej i zawarcie koalicji z antypisowską koalicją, po czym spiesznie poleciał do Kataru, jako że jego nieobecność na meczu mogłaby zachwiać morale polskiej reprezentacji.

Jaka była reakcja w porzuconej partii? Nic oryginalnego: szok, wściekłość, rozżalenie i szukanie, komu zawdzięczamy (czyli: kto jest winny), że mało znany poza Tychami i tym samym niesprawdzony członek partii został z dnia na dzień marszałkiem województwa i szefem regionalnych struktur partyjnych. W sumie klasyka i tu nie ma różnic między partiami.

Różnice pojawiły się trochę później. Nikt nie nękał rodziny marszałka. Nikt nie pajacował podczas obrad Sejmiku. Ani prezes PiS, ani żaden z liderów tej partii nie zjawił się na „spontanicznym wiecu oburzonych mieszkańców” w Tychach – mieście marszałka. Takiego wiecu nie było. Nikt nie skandował „Oddaj mandat! Przeproś Tychy!” i, oczywiście, nikt publicznie nie wyzywał wulgarnie zdrajcy.

To akurat dość istotna różnica. Nie przypominam sobie, by ktokolwiek z pisowskich polityków rzucał publicznie mięsem. Totalna opozycja nie ma w tym zahamowań. To taka różnica w kulturze, nie politycznej, a tej osobistej. Nie pojawiły się też niby-prawnicze analizy udowadniające konieczność oddania mandatu.

W tej kwestii odezwały się jednak głosy koalicji antypisowskiej. Być może z powodu nieczystego sumienia, w co wątpię, usiłowały wykazać, że czym innym jest zmiana barw partyjnych zaraz po wyborach, a czym innym trochę później. By to ocenić, przełóżmy to na język życia codziennego normalnych ludzi. A więc Droga Czytelniczko/Drogi Czytelniku, czy naprawdę jest dla Ciebie istotną różnicą, czy mąż/żona zdradzi Cię zaraz po ślubie, czy trochę później?

Dobrym posumowaniem tej sytuacji są triumfalne wypowiedzi Borysa Budki. W jednej z nich, pamiętając o wydarzeniach sprzed czterech lat, stwierdził, że nazwisko Wojciecha Kałuży na zawsze pozostanie synonimem zdrady. I mówił to w obecności marszałka Chełstowskiego. Trudno o lepszą ocenę nowego koalicjanta. I trudno o lepszy przykład stosowania etyki Kalego.

W pustyni i w puszczy warto czytać z wielu powodów. Jednym z nich jest fragment, gdy Staś Tarkowski usiłuje wprowadzić Kalego w zasady wiary katolickiej. Sprawdzenie efektów nauczania wyglądało tak:

— Powiedz mi — zapytał Staś — co to jest zły uczynek?
— Jeśli ktoś Kalemu zabrać krowy — odpowiedział po krótkim namyśle — to jest zły uczynek.
— Doskonale! — zawołał Staś — a dobry?
Tym razem odpowiedź przyszła bez namysłu:
— Dobry, to jak Kali zabrać komu krowy.

Etyka Kalego obowiązywała w Platformie już w czasach, kiedy o Borysie Budce nikt nie słyszał. Podczas pierwszych rządów Prawa i Sprawiedliwości (2005–2007) miała miejsce dziennikarska prowokacja. Posłanka Beger (Samoobrona) zwróciła się do Adama Lipińskiego – znaczącego wtedy polityka PiS – z propozycją przejścia do klubu PiS w zamian za stanowisko ministerialne.

Rozmowa odbyła się w pokoju posłanki nafaszerowanym wcześniej sprzętem rejestrującym, więc zobaczyła ją cała Polska. Dało to powód politykom Platformy do oskarżeń o korupcję polityczną. I nie miało znaczenia, że inicjatywa wyszła od Renaty Beger, a Adam Lipiński przekazał jej odpowiedź odmowną.

Sam fakt prowadzenia rozmów był dla opozycji dowodem korupcji. Powstało więc miasteczko namiotowe, a protestujący, z Donaldem Tuskiem i innymi ówczesnymi liderami Platformy, domagali się – wtedy jeszcze bezskutecznie – dymisji rządu.

Minęło trochę czasu, rządziła Platforma. Powołano komisję sejmową do zbadania afery hazardowej, w którą zamieszani byli czołowi politycy PO. Powołano ją tak, by niczego nie wykryła. Zasiadających w niej posłów PiS zneutralizowano, więc pierwszą gwiazdą został polityk wtedy opozycyjnego Sojuszu Lewicy Demokratycznej – Bartosz Arłukowicz, zdobywając dużą popularność.

Krótko po tym ogłoszono, że Bartosz Arłukowicz przechodzi do Platformy. Otrzymał też nowo utworzone stanowisko ministra do spraw niepotrzebnych, to znaczy do spraw wykluczonych. Do końca kadencji nikogo nie wkluczył ani nie wykluczył, a działalność ministerstwa ograniczyła się do wypłacania pensji ministra i obsługującego go personelu oraz generowania kosztów swego istnienia. W tym wypadku jednak nie było mowy o jakiejkolwiek korupcji, albowiem Arłukowicz przeszedł na właściwą stronę.

Od opisywanych przez Sienkiewicza wydarzeń minęło 140 lat. W tym czasie Afryka ucywilizowała się, znaczna część jej ludności wyznaje chrześcijaństwo i chrześcijański system wartości oparty na indywidualnej odpowiedzialności i zasadach takich samych dla każdego, czyli oceny postępowania w zależności od dokonanych wyborów i czynów, a nie osoby ich dokonującej. W tym samym czasie polska totalna opozycja cofnęła się do poziomu pogańskich dzikusów.

Artykuł Zbigniewa Kopczyńskiego pt. „Nie ma symetrii” znajduje się na s. 7 styczniowego „Kuriera WNET” nr 103/2023.

 


  • Styczniowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Zbigniewa Kopczyńskiego pt. „Nie ma symetrii” na s. 7 styczniowego „Kuriera WNET” nr 103/2023

Program Wschodni 14.01.2023 – po serii głośnych wybuchów w centrum stolicy Ukrainy – Kijowie, ogłoszono alarm powietrzny

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Eksplozje było słychać około godziny 9.30 czasu lokalnego. Dopiero po nich zabrzmiały syreny. Jest to kolejny atak na infrastrukturę krytyczną, prawdopodobnie przy użyciu rakiet balistycznych.

Audycję prowadzą Paweł Bobołowicz i Wojciech Jankowski.


Dmytro Antoniuk, relacjonuje sytuację z ostrzelanego rakietami dzisiejszego poranka Kijowa.


Olga Siemaszko, przedstawia skrót najnowszych informacji z Białorusi.


Artur Żak prezentuje reakcję rosyjskiego reżimu i rosyjskiej propagandy na wizytę Andrzeja Dudy we Lwowie, podpisanie Wspólnej Deklaracji Prezydentów Trójkąta Lubelskiego i przekazanie przez Polskę kompanii czołgów Leopard.


Gośćmi Programu Wschodniego są członkowie zespołu Taraka – lider zespołu Karol Kus i wokalistka Marta Malska.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Przypadek, cenzura czy knebel? Zmagania Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP w sądach i o zniesienie blokad na Fb

Grudzień upłynął w CMWP SDP pod znakiem protestów przeciwko blokadom, jakie swoim prawicowym czy konserwatywnym użytkownikom zakładał Facebook, oczywiście bez żadnego merytorycznego uzasadnienia.

Jolanta Hajdasz

W przededniu obchodów 31 rocznicy Radia Maryja okazało się, że nie można publikować żadnych treści na jego społecznościowym profilu. Nie było oczywiście żadnego merytorycznego uzasadnienia tej blokady. Po proteście CMWP SDP konto znienacka i znowu bez uzasadnienia zostało przywrócone.

Jeszcze bardziej restrykcyjnej blokady doświadczyli autorzy portalu Stop Fake PL, prowadzonego nieprzerwanie od 5 lat przez SDP. Szerzej piszę o tym poniżej. Tak jak nie są znane przyczyny blokady konta, tak również nie poinformowano, dlaczego konto po kilku dniach od nagłośnienia protestu zostało przywrócone. Tak było także za poprzednim razem, gdy konto przez 4 miesiące 2022 roku nie mogło publikować nowych treści ani edytować tych opublikowanych wcześniej. Zgłaszanie problemu do „administratorów” FB było nieskuteczne, nie było żadnej odpowiedzi ani innej reakcji z ich strony. Najprawdopodobniej dopiero publiczna interwencja CMWP SDP okazała się skuteczna, bo 2 tygodnie po interwencji i publikacji oświadczenia CMWP SDP w tej sprawie także i to konto zostało przywrócone wraz z jego pełną funkcjonalnością. Czy to przypadek, czy już cenzura? (…)

2 grudnia 2022

Protest CMWP SDP przeciwko blokadzie konta Radia Maryja na Facebooku

W piątek 2 grudnia rano profil Radia Maryja na Facebooku został pozbawiony możliwości publikacji, nie można było dodawać nowych informacji, zdjęć, filmów i grafik ani ich edytować. Facebook nie podał przyczyn decyzji.

Do blokady doszło tuż przed 31 rocznicą powstania Rozgłośni, w ostatnim dniu przygotowań do tego wydarzenia, zaplanowanego w hali Arena w Toruniu jako nabożeństwo religijne połączone z koncertem z wielotysięczną publicznością. Facebook, na którym publikowano informacje dotyczące wydarzenia, był jednym z istotnych kanałów komunikacyjnych dla jego organizatorów i uczestników.

Po publikacjach protestu CMWP SDP na antenie i stronie internetowej Radia Maryja, w sobotę 3 grudnia w godzinach rannych facebookowy profil Radia Maryja został odblokowany i przywrócono wszystkie jego funkcje.

6 grudnia 2022

Odroczenie bez terminu. Sopot kontra TVP3 Gdańsk. Relacja z rozprawy obserwatora CMWP SDP

6 grudnia 2022 r. w XV Wydziale Cywilnym Sądu Okręgowego w Gdańsku odbyła się kolejna rozprawa z powództwa prezydenta Sopotu, Jacka Karnowskiego, przeciwko dziennikarzowi TVP 3 Gdańsk, Jakubowi Świderskiemu, i redaktor Joannie Strzemiecznej-Rozen, dyrektor TVP3 Gdańsk.

Proces toczy się od 2018 r. i zapewne jeszcze długo potrwa, gdyż powód, czyli Gmina Miasta Sopot w osobie Jacka Karnowskiego, prezydenta tego 35-tysięcznego nadmorskiego miasta, regularnie wnioskuje o odroczenie rozprawy z powodu licznych zajęć służbowych. 6 grudnia ponownie nie udało się sądowi przesłuchać Jacka Karnowskiego.

Prezydent Jacek Karnowski miał złożyć zeznania uzupełniające i odpowiedzieć na pytania pozwanego red. Jakuba Świderskiego. Nie stawił się z powodu wyjazdu do Stanów Zjednoczonych. Prowadzący sprawę sędzia Piotr Kowalski zaproponował mec. Monice Nowińskiej-Retkowskiej, pełnomocnikowi powódki, czyli Gminy Miasta Sopot, aby w ciągu siedmiu dni podała kilka terminów dogodnych dla prezydenta Karnowskiego, tak aby mógł stawić się w sądzie i złożyć zeznania. Pozwany Jakub Świderski poprosił o możliwość skonsultowania tych terminów, gdyż będąc dziennikarzem, również jest osobą publiczną i ma liczne obowiązki zawodowe, ale z nim sąd nie ustala terminów rozpraw. CMWP SDP wspiera dziennikarzy w tym procesie i jest jego obserwatorem.

7 grudnia 2022

Protest CMWP SDP przeciwko nowej blokadzie konta Stop Fake PL na Facebooku

CMWP SDP po raz kolejny stanowczo zaprotestowało przeciwko usunięciu konta Stop Fake PL, prowadzonego przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich na Facebooku, oraz apelowało o jego pilne odblokowanie i przywrócenie jego funkcjonowania. 6 grudnia br. administratorzy Facebooka zablokowali możliwość publikowania nowych treści na koncie Stop Fake PL na Facebooku, a kolejnego dnia konto to zostało bez ostrzeżenia usunięte z Fb.

Blokada nastąpiła mniej więcej dobę po publikacji artykułu autorstwa red. Pawła Bobołowicza pt. Panie Macron, niech Pan pojedzie do Chersonia, w którym autor opisuje trudną codzienność mieszkańców tego miasta w kontekście słów prezydenta Francji o konieczności stworzenia granic bezpieczeństwa dla Rosji.

Jak wynika z analizy profilu od strony administratora, artykuł ten wzbudził wśród użytkownika konta Stop Fake PL największe zainteresowanie od 28 dni. (…) Jego usunięcie jest absolutnie niezrozumiałe, gdyż jest na nim umieszczona dostępna dla wszystkich informacja, iż jest to profil projektu, który zajmuje się zwalczaniem rosyjskiej dezinformacji oraz że projekt jest dofinansowany przez polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. (…) Po ponad 24 godzinach blokady i po publicznej interwencji CMWP SDP profil Stop Fake PL, prowadzony przez Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich na Facebooku, został przywrócony.

9 grudnia 2022

Sprawa skazanego z 212 kk dziennikarza ze Śląska warunkowo umorzona! Decyzja Sądu zbieżna z opinią CMWP SDP

Sąd Okręgowy w Katowicach na posiedzeniu 9 grudnia br. warunkowo umorzył wyrok skazujący red. Mateusza Cieślaka z portalu katowicedzis.pl, skazanego z art. 212 kk za pomówienie dyrektora szpitala w Mysłowicach (dziś Prezydenta Miasta Bytom) w opublikowanym w 2018 r. tekście pt. Za pieniądze pacjentów?, zawierającym rzekomo nieprawdziwą sugestię w formie pytania: „Czy za pieniądze zadłużonego szpitala – gdzie Mariusz Wołosz jest dyrektorem – finansowana jest brudna kampania wyborcza?”. Sprawa była objęta monitoringiem CMWP SDP, które wysłało do Sądu swoją opinię amicus curiae, apelując o uniewinnienie dziennikarza. W ocenie CMWP SDP nie popełnił on zarzucanego mu przestępstwa i dochował wszelkiej staranności, pisząc artykuł. Wyrok jest prawomocny.

Dr Jolanta Hajdasz jest dyrektorem CMWP SDP.

Cały artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa AD 2022. Grudzień” znajduje się na s. 4 styczniowego „Kuriera WNET” nr 103/2023.

 


  • Styczniowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł Jolanty Hajdasz pt. „Wolność słowa AD 2022. Grudzień” na s. 4 styczniowego „Kuriera WNET” nr 103/2023

W Poznaniu odbył się pogrzeb gen. Jana Podhorskiego. Dr Hajdasz: generał był patriotą pod każdym względem

Gen. Jan Podhorski / Fot. Tomasz Wachowski, Wikimedia Commons

Dyrektor CMWP SDP przybliża sylwetkę działającego w Wielkopolsce uczestnika konspiracji czasu II wojny światowej i podziemia antykomunistycznego. Gen. Jan Podhorski zmarł 4 stycznia.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

„Prawem wilka” w TVP 3 Poznań. Sześcioro świadków historii w sześciu reportażach Jolanty Hajdasz o Żołnierzach Wyklętych

324. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

Prezydenci Polski i Ukrainy na Cmentarzu Obrońców Lwowa |fot. Paweł Bobołowicz

Relacjonujemy dla Państwa najważniejsze wydarzenia wojny na Ukrainie.

Piątkowy „Raport z Kijowa”:

Raport z Kijowa 13.01.2023 r.: Rzeczpospolita staje się przestrzenią historyczną, do której chce się odwoływać Ukraina

Forbes: Na Ukrainę sprowadzono generatory o łącznej mocy prawie jednego bloku energetycznego elektrowni jądrowej, informuje Forbes. W ciągu 11 miesięcy na Ukrainę zostało sprowadzonych prawie 354 tys. generatorów.


Livyi Bereh: Ukraińskie wojsko dzielnie stara się utrzymać obronę Sołedaru, powiedziała wiceminister obrony Hanna Malyar.

„Noc w Sołedarze była gorąca, walki trwały. Nieprzyjaciel rzucił prawie wszystkie główne siły w kierunku Doniecka i utrzymuje wysoką intensywność ofensywy” – powiedziała.

 


Hromadske: Rosja potwierdziła, że ​​żyje 23 obywateli Ukrainy, których Ukraina uznała za zmarłych.

Poinformował o tym rzecznik praw obywatelskich Dmytro Łubinec po wynikach dwóch rund negocjacji z rosyjską rzecznikiem Tetianą Moskalkową.

Łubinec nie sprecyzował, kto dokładnie okazał się żywy. Stwierdził, że choć nie ma przełomu w negocjacjach, prace techniczne zostały rozpoczęte. W szczególności Ukraina i Rosja wymieniają listy i informacje.


Ukrinform: Departament Obrony USA nazwał sytuację wokół Sołedaru trudną, ale nie potwierdził zdobycia miasta.

„Naprawdę obserwujemy intensywne i ciężkie walki wokół Sołedaru, a także Bachmutu, który jest stosunkowo blisko. Nie możemy potwierdzić żadnych doniesień, że Sołedar został zajęty przez siły rosyjskie” – zaznaczył przedstawiciel Pentagonu.


Poprzednie informacje z Ukrainy znajdują się tutaj

 

323. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

Prezydenci Polski i Ukrainy na Cmentarzu Obrońców Lwowa |fot. Paweł Bobołowicz

Wczoraj we Lwowie odbyło się spotkanie na szczycie w formacie Trójkąta Lubelskiego. Prezydent RP Andrzej Duda zadeklarował, że Polska przekaże Ukrainie czołgi Leopard.

Rzecznik Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ukrainy zdementował informacje prasowe jakoby Ukraina miała prosić Unię Europejską o nie włączanie Białorusi na listę sankcyjną.


Według korespondenta Radia Liberty Rikarda Jozwiaka Białoruś nie znalazła się na poprzedniej liście sankcji na wyraźną prośbę Ukrainy.


PAP: W Brukseli przyspieszają prace nad 10. pakietem sankcji wobec Rosji. Nowe unijne restrykcje mają objąć też Białoruś. Rozszerzenie sankcji na państwa wspomagające Rosję zapowiadała przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen. Jak wynika z informacji ze źródeł Polskiej Agencji Prasowej, państwa członkowskie chcą przyjąć nowy pakiet przed zaplanowanym na początek lutego szczytem UE-Ukraina w Kijowie.


Radio Svoboda: Wśród światowych liderów Ukraińcy najbardziej ufają Dudzie, Bidenowi i Ursuli von der Leyen. Tak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Centrum „Nowa Europa”. Wśród anty-ratingów są prezydenci Rosji, Białorusi i Chin.

Według sondażu Andrzejowi Dudzie ufa prawie 87 proc. Ukraińców. Kolejne miejsca zajmują prezydent USA Joe Biden (79,5%), przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen (73%).


Korespondencja Dmytra Antoniuka w Poranku Wnet:

Dmytro Antoniuk: Putin zmienił dowódcę Sił Zbrojnych. Ma okazję zawieść go po raz kolejny


Hromadske: 11 stycznia rosyjskie siły okupacyjne ostrzeliwały Marganiec w obwodzie dniepropietrowskim. W rezultacie jedna osoba została ranna, zniszczona została także infrastruktura. W nocy 12 stycznia Rosjanie ostrzelali Zaporoże. W wyniku uderzenia uszkodzone zostały obiekty infrastruktury, uszkodzone zostały także domy cywilne. Nie było ofiar ani rannych.


Prezydenci Polski i Ukrainy złożyli razem kwiaty na Cmentarzu Obrońców Lwowa. Miało to miejsce po raz pierwszy.


Podczas pobytu Prezydenta RP Andrzeja Dudy we Lwowie doszło do spontanicznego spotkania z mieszkańcami, którzy wyszli, by powitać polską głowę państwa.


Radio Svoboda:

W Sołedarze pozostaje 559 cywilów, w tym 15 dzieci.

Administracja wojskowa obwodu donieckiego twierdzi, że przed zamknięciem miasta z powodu aktywnych działań wojennych ludzie ci nie chcieli wyjeżdżać. W pobliskim Bachmucie pozostaje mniej niż 8 000 osób, ale ewakuacja jest nadal możliwa.


Prezydenci Polski, Ukrainy i Litwy we Lwowie. Relacja Pawła BobołowiczaWojciecha Jankowskiego:

Szczyt Trójkąta Lubelskiego we Lwowie. Prezydent Duda zapowiedział przekazanie Ukrainie Leopardów


Poprzednie informacje z Ukrainy znajdują się tutaj

 

Polska przekaże Ukrainie Leopardy. Szczyt Trójkąta Lubelskiego we Lwowie – 322. dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę

Kyseliwka - Ukraina |fot. Paweł Bobołowicz

We Lwowie odbyło się spotkanie na szczycie w formacie Trójkąta Lubelskiego. Prezydent RP Andrzej Duda zadeklarował, że Polska przekaże Ukrainie czołgi Leopard.

Prezydenci Polski, Ukrainy i Litwy we Lwowie. Relacja Pawła BobołowiczaWojciecha Jankowskiego:

Szczyt Trójkąta Lubelskiego we Lwowie. Prezydent Duda zapowiedział przekazanie Ukrainie Leopardów


Korespondencja Jakuba Stasiaka z Kramatorska:

Stasiak: Sołedar jest niemal całkowicie zajęty przez Rosjan. Ukraińcy przygotowują się do obrony Bachmutu


Politico: Wielka Brytania potwierdziła, że ​​rozważa dostarczenie czołgów Ukrainie.

Rzecznik Rishi Sunak stwierdził, że ostateczna decyzja w sprawie takiej pomocy nie została jeszcze podjęta. Inny wysoki urzędnik państwowy powiedział, że Wielka Brytania może podjąć decyzję w sprawie dostaw czołgów „prawdopodobnie” już w tym tygodniu.


„Nie będzie trzeciej wojny światowej”: przemówienie Wołodymyra Zełenskiego zostało pokazane podczas ceremonii rozdania Złotych Globów. W swoim przemówieniu Zełenski podkreślił, że Złoty Glob powstał w 1943 roku, podczas II wojny światowej. Zauważył, że sprzeciw Ukrainy wobec rosyjskiej inwazji symbolizuje „walkę o prawa nowego pokolenia, które o wojnie wiedziało tylko z filmów”.

„Pierwsza wojna światowa pochłonęła miliony ofiar. II wojna światowa pochłonęła dziesiątki milionów. Nie będzie trzeciej wojny światowej. To nie jest trylogia […] Wojna na Ukrainie jeszcze się nie skończyła, ale sytuacja się zmienia i już wiadomo, kto wygra… Zrobimy to razem z całym wolnym światem i mam nadzieję, że wszyscy z Was będzie z nami w dniu naszego zwycięstwa” – powiedział Zełenski.


Suspilne: Sołedar w obwodzie donieckim nie znajduje się pod kontrolą armii rosyjskiej – powiedział Serhij Czerewaty, rzecznik Wschodniej Grupy Wojsk i zaapelował o oczekiwanie na informacje ze Sztabu Generalnego.


Relacja Dmytra Antoniuka w Poranku Wnet:

Dmytro Antoniuk: Ranni wolontariusze z Polski są już w szpitalu w Lublinie


Suspilne: Prezydent Wołodymyr Zełenski pozbawił obywatelstwa ukraińskich polityków Andrija Derkacza, Tarasa Kozaka, Renata Kuźmina i Wiktora Medwedczuka.

Według Zełeńskiego podstawą tych decyzji była praca tych polityków na rzecz kraju agresora.

Wiktor Medwedczuk był w 2021 roku umieszczony w areszcie domowym z powodu oskarżenia o zdradę narodową. Po rosyjskiej agresji 24 lutego 2022 uciekł. Został zatrzymany przez służby ukraińskie, a we wrześniu wymieniony na 200 obrońców Mariupola schwytanych przez Rosję.


TSN Ukraina: Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy: Rosjanie pozbawili prawie 1500 pracowników Zaporoskiej EJ przepustek i dostępu do elektrowni. Pracownicy ci odmówili przyjęcia rosyjskich paszportów i podpisania umowy z Rosatomem. Teraz okupanci szukają nowych pracowników w Rosji.


CNN: W Sołedarze w obwodzie donieckim sytuacja jest krytyczna, a liczba zabitych jest tak wysoka, że ​​„nikt nie liczy”.

CNN rozmawiało z żołnierzem 46 Brygady Powietrznomobilnej Sił Zbrojnych Ukrainy.

„Nikt nie powie, ilu jest zabitych i rannych. Bo nikt nie wie na pewno. Żadna osoba. Ani w sztabie. Nigdzie. Pozycje są cały czas zajmowane i poddawane.
Dom, który dziś był naszym, jutro stanie się domem „wagnerów”. W Sołedarze nikt nie liczy zmarłych” – powiedział.


Hromadske: Wieczorem 10 stycznia Rosjanie ostrzelali dzielnicę kijowską miasta Charków, trafili w magazyn pirotechniczny, w wyniku czego doszło do eksplozji. Nie było ofiar – poinformowała administracja wojskowa obwodu.


Poprzednie informacje z Ukrainy znajdują się tutaj

 

Raport z Kijowa 10.01.2023: w wojsku rosyjskim na froncie panuje ogólna demotywacja

Bachmut. Zniszczenia spowodowane rosyjskim ostrzałem. Fot. Paweł Bobołowicz

W wywiadzie z Darią Hordijko szef administracji wojskowej obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj mówi o sytuacji na terenach okupowanych, działaniach na kierunku ługańskim frontu i niskim morale Rosjan.

Paweł Bobołowicz w 321. dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, przedstawił skrót najnowszych wiadomości, które przygotowała Daria Hordijko:

  • Ukraińskie Ministerstwo Obrony poinformowało, że wojska rosyjskie rozpoczęły nowy silny atak na Sołedar. Prezydent Wołodymyr Zełenski w swoim wieczornym przemówieniu powiedział, że dzięki odporności wojska w Sołedarze Ukraina zyskała dodatkowy czas i dodatkowe siły. „Cała ziemia pod Sołedarem jest w pokryta trupami najeźdźców i w bliznach po ciosach. Tak wygląda szaleństwo” – powiedział Zełenski.
  • W poniedziałek wieczorem wojska rosyjskie przeprowadziły atak rakietowy na Kramatorsk, zabijając dwie osoby. W Chersoniu po rosyjskich ostrzałach zginęła jedna kobieta. 15 osób zostało rannych w wyniku ataku na Oczaków w obwodzie mikołajowskim, wśród nich 2-letnie dziecko. Rosjanie ostrzelali też wieś Szewczenkowe w obwodzie charkowskim, tam zginęły dwie kobiety.
  • Wielka Brytania w 2023 roku może zwiększyć poziom wsparcia wojskowego dla Ukrainy w porównaniu z rokiem ubiegłym, poinformowało Ministerstwo Obrony tego kraju. W poniedziałek pojawiła się informacja, że ​​Londyn rozważa możliwość zaopatrzenia Ukrainy w brytyjskie czołgi Challenger 2.
  • Politico tymczasem donosi, że Francja i Polska próbują przekonać Niemcy do odblokowania dostaw czołgów Leopard, a Berlinowi coraz trudniej jest się temu oprzeć. Kanclerz Niemiec Olaf Scholz powiedział, że dostawy broni na Ukrainę muszą być skoordynowane z sojusznikami.
  • Na rosyjskim lotnisku wojskowym Engels w obwodzie saratowskim pojawiły się bariery ochronne i znacznie zmniejszyła się liczba samolotów bojowych, obecnie jest ich zaledwie sześć – poinformował dziennikarski projekt śledczy ukraińskiej redakcji Radia Swoboda, „Schemy”.

 


W ciągu ostatniej doby toczą się aktywne bitwy o Nowoseliwśke w obwodzie ługańskim. Ta wieś znajduje się na szosie Kupiańsk-Swatowe, jest jednym z najgorętszych miejsc na mapie działań wojennych. Serhij Hajdaj, szef administracji wojskowej obwodu ługańskiego, powiedział Radiu Wnet jak wygląda sytuacja na tym kierunku frontu:

Konieczne jest uważne spojrzenie na mapę obwodu ługańskiego. U nas z dwóch stron codziennie trwają zażarte boje – w kierunku Doniecka i Charkowa. Jeśli weźmiemy kierunek charkowski, to jest to dokładnie ta linia frontu – Swatowo-Kreminna, gdzie ukraińska armia odnosi sukcesy. Stopniowo przesuwają się do przodu. Niestety bardzo ciężko idzie nam wyzwalanie obwodu ługańskiego. Jeśli chodzi o to jaki jest strategiczny cel wyzwolenia Kreminnej, to po deokupacji miasta otwiera się dla nas kilka kierunków. Jednym z nich jest kierunek na Rubiżne, Siewierodonieck i Lisiczańsk. Wtedy będzie można rozdzielić ugrupowanie wroga, które stale naciera na Bachmut, i go oskrzydlić. Jeżeli chodzi o kierunek na Starobielsk, to Starobielsk jest centrum logistycznym obwodu ługańskiego. Ten, kto kontroluje Starobielsk, może utrzymywać pod kontrolą ogniową wszystkie główne drogi, którymi przemieszcza się nieprzyjaciel.

Hajdaj opowiedział również o sytuacji na terenach okupowanych przez Federację Rosyjską:

Jeśli chodzi o warunki życia, to na terenach, na których odbywała się obrona, na których miała miejsce aktywna faza działań wojennych, niestety cała krytyczna infrastruktura została przez Rosjan całkowicie zniszczona. Zajmując te tereny obiecywali wyremontować mieszkania, zbudować nowe, naprawić całą infrastrukturę krytyczną, dać elektryczność, gaz, wodę i tak dalej, i tak dalej. Ale widzimy co tak naprawdę się odbywa. W końcu, nawet w odniesieniu do niektórych miejscowości, takich jak Popasna, okupanci już mówią wprost, że nie ma sensu ich w ogóle odbudowywać. Są to więc całe miasta, których nie planują odbudowywać. Zniszczyli je i nie planują ich odnawiać.

Szef administracji wojskowej obwodu ługańskiego przedstawił także stan moralne rosyjskiego wojska:

Cóż, jest tam ogromna demotywacja, na którą składa się kilka elementów. Po pierwsze, w zasadzie nie rozumieją, o co walczą, a ich motywacja nie jest nawet podsycana czymś tak prymitywnym jak maruderstwo, ponieważ wszystko już tam zostało skradzione. Ich wyszkolenie jest bardzo złe, ponieważ są szkoleni dosłownie przez tydzień lub dwa, Następnie są natychmiast wysyłani na front, na którym nigdy nie byli. Wyposażenie indywidualne jest też beznadziejne.

 


Cała audycja pod poniższym linkiem:

Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.