Gościem Poranka WNET jest Witold Gadowski. Dziennikarz śledczy opowiada o swoim procesie z Ringier Axel Springer Polska, który został odroczony na ostatnim posiedzeniu sądu.
Nasz gość opowiada o swojej walce z koncernem medialnym Ringier Axel Springer. Niemiecka firma wytoczyła proces redaktorowi, gdyż powiedział on, iż w RAS niegdyś pracowali byli esesmani, którzy tworzyli z Żydów mydło w obozach koncentracyjnych.
Niemiecki koncern pragnie, aby Gadowski wpłacił mu 50 tysięcy złotych w ramach rekompensaty oraz przeprosił ich, za to, że powiedział on, że w Ringier Axel Springer pracowali byli esesmani, „którzy tworzyli z Żydów mydło w obozach koncentracyjnych”. Przeprosiny, jak mówi gość Poranka WNET , byłyby dla niego upokarzające, tym bardziej, że w RAS rzeczywiście byli esesmani pracowali.
Sąd postanowił, że Witold Gadowski i RASP będą mediować w tej sprawie.
– Te mediacje potraktuje jako wykłady z historii. Naliczyłem co najmniej trzech byłych esesmanów, którzy po drugiej wojnie światowej pracowali dla Ringier Axel Springer – mówi Gadowski.
Dziennikarz dodaje też, że drugą żoną Axela Springera była córka jednego z wysoko postawionych nazistów. Druga, gdyż pierwsza, z którą rozwiódł się w 1938 miała żydowskie korzenie.
Gadowski opowiada również o swojej najnowszej książce „Szlag trafił”, która porusza tematu katastrofy prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.
Dziennikarz komentuje swoją batalię sądową z koncernem medialnym Ringier Axel Springer. Niemiecka firma wytoczyła proces redaktorowi za to, że powiedział, iż w RAS pracowali byli esesmani.
Niemiecki koncern pozwał Witolda Gadowskiego za „naruszenie dóbr osobistych”. Chodzi konkretnie o tę wypowiedź dziennikarza:
– Im głośniej będzie o naszym domaganiu się odszkodowań za niemieckie zbrodnie z czasów II wojny światowej, tym bardziej pogrążona zostanie w gruzy niemiecka polityka historyczna, która oparta jest na kłamstwie „piorącym” Niemców z odpowiedzialności za nazizm i Hitlera – mówi Witold Gadowski. – To Niemcy robili mydło z ludzkiego tłuszczu. To Niemcy robili abażury z ludzkiej skóry. To Niemcy robili maskotki z ludzkich kości. To Niemcy rozsiewali po polach popioły zwęglonych ludzi jako nawóz. To wszystko robili „kulturalni” Niemcy. Dziś, kiedy słyszę, że m.in. w ZDF, „Fakcie”, Axel Springer zasiadali wermachtowcy, SS-mani – to rozumiem skąd ta agresja na Polskę.
Witold Gadowski podkreśla w Radiu Wnet, że Niemcy poczuli się obrażeni tą wypowiedzią, chociaż powiedział tylko to, co jest historyczną prawdą.
Niemiecki koncern pragnie, aby Gadowski przekazał im 50 tysięcy złotych w ramach rekompensaty oraz przeprosił ich, co sam dziennikarz nazywa czymś „upokarzającym”:
„Nie zamierzam przepraszać! Chcę doprowadzić do tego, żeby Ringier Axel Springel mnie przeprosiło”- podkreśla dziennikarz.
Wiceszef SDP odnosi się także do artykułu TVP Info, gdzie w lidzie nazwano go „byłym dziennikarzem TVN-u, który uderza dziś w partię rządzącą”.
– Pracowałem dla wielu mediów i kończyłem następnie współpracę. Telewizji Polskiej nie było na moim procesie, chociaż nic tamtego dnia interesującego się nie działo – opowiada. – TVP użyło mojej wypowiedzi wyrwanej z kontekstu. Po pierwsze nie było ich na mojej rozprawie. Wykorzystali oni fragment wypowiedzi- tak tendencyjnie i kłamliwie, aż szkoda o tym mówić.
„Propaganda Urbana z czasów stanu wojennego stosowała podobne metody co tvp.info [w materiale o dziennikarzu z procesu z Ringier Axel Springer Schweiz – red.] (…) Przedstawiają mnie jako dziennikarza TVN, który chce obalić władzę i stoi tam, gdzie Obywatele RP i Komitet Obrony Demokracji”- dodaje dziennikarz.
Witold Gadowski zapewnia, że nie wie, kto zrobił ten materiał ale osoby odpowiedzialne za powstanie artykułu powinny ponieść konsekwencje:
„Napisze do odpowiednich instytucji, aby wyciągnąć konsekwencję od osób odpowiedzialnych za powstanie artykułu”.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz.
JN
Kontynuując przeglądanie strony zgadzasz się na użycie plików cookies. więcej
The cookie settings on this website are set to "allow cookies" to give you the best browsing experience possible. If you continue to use this website without changing your cookie settings or you click "Accept" below then you are consenting to this.