Studio Dziki Zachód: z winy Billa Gatesa na Florydzie pojawiła się malaria. Ten człowiek zawsze ma złe intencje

Wojciech Cejrowski

Genetycznie modyfikowane komary w USA, niejasna sytuacja po wyborach parlamentarnych w Hiszpanii. Komentuje Wojciech Cejrowski.

Wojciech Cejrowski w rozmowie z Jaśminą Nowak powraca do kwestii zmodyfikowanych genetycznie komarów, które ma wypuścić Bill Gates. Mają one być już w środowisku Florydy i Teksasu.

Społeczeństwo powinno przynajmniej być o  czymś takim poinformowane. Od dziesięcioleci na Florydzie nie było przypadków malarii, niedawno jednak się pojawiły. Nie odnotowano tej choroby w innych częściach USA.

Zdaniem gospodarza „Studia Dziki Zachód” komary powinny być stanowczo tępione, nie tylko te zmodyfikowane, ale i „zwykłe”. Jak podsumowuje:

Intencje Billa Gatesa zawsze są złe.

W wywodzie podróżnika nie zabrakło stanowczego stwierdzenia o tym, że nie istnieje coś takiego jak globalne ocieplenie. Wojciech Cejrowski ocenia, że „gorąco już było”, a obecne rekordy dotyczą stosunkowo krótkiego okresu, w którym prowadzone są notowania.

Analogicznie, można znaleźć dowody na to, że oceany miały już wyższy poziom.

Joanna Liddane: prezydent Zielonej Góry powinien podać się do dymisji. Dopuścił, by w mieście istniała bomba ekologiczna

Omówiony zostaje ponadto temat wyborów parlamentarnych w Hiszpanii. Wojciech Cejrowski ubolewa nad dotychczasowymi efektami rządów socjalistów w tym kraju, a także krytykuje wprowadzenie głosowania korespondencyjnego.

Nie zgadzam się z oceną, jakoby VOX był partią skrajnie prawicową. W programie tej partii nie widzę nic skrajnego.

Hiszpania w politycznym impasie: Czy nowe wybory są nieuniknione? Mówi Małgorzata Wołczyk

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

 

Dr Zdrzałka: W Polsce odradza się moda na rodzime wino

O przeszłości i przyszłości polskiego winiarstwa i trudnościach związanych z produkcją wina opowiada Jerzy Zdrzałka – Prezes Stowarzyszenia Winiarzy Małopolskiego Przełomu Wisły.

Doktor Jerzy Zdrzałka opowiada o produkcji wina, która odbywa się w kilkudziesięciu winnicach znajdujących się w powiecie puławskim. Region ten od zawsze kojarzony był z produkcją wina.

Winnice w tym regionie funkcjonowały od średniowiecza. Wtedy istniały z krótkimi przerwami. […] Nie było przemysłu, nie był emisji CO2, ale było ciepło, dokładnie tak jak teraz. Oby to ciepło trwało jak najdłużej, gdyż od nowa pojawia się moda na polskie wino.

Dzięki ociepleniu klimatu pojawiają się lepsze warunki do hodowli winorośli właściwej, z której produkowanych jest 95% win na świecie. W regionach, w których warunki klimatyczne były mniej sprzyjające hodowli wina, zaczęto używać winorośli hybrydowych, czyli krzyżówek winorośli właściwej z innymi. Choć prezentuje Krzysztofowi Skowrońskiemu butelkę czerwonego wina, to dr Zdrzałka stwierdza, że w Polsce ze względu na bardzo wapienny typ gleby bardziej się udaje wino białe.

Żeby wytworzyć wino, trzeba dwa różne zawody uprawiać: rolnika, który dba o winnicę i tego, który produkuje wino.

Jak dodaje gość „Poranka WNET”, coraz więcej ludzi traktuje produkcji wina również jako inwestycje. Powstają nawet dosyć spore winnice rzędu kilkunastu-kilkudziesięciu hektarów. Jednocześnie są „dwu etatowcy” – ludzie, którzy traktują produkcję wina bardziej hobbystycznie. Nie mają oni łatwego zadania, gdyż zajmowanie się winnicą jest czasochłonne.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Kiedy topnieją lodowce: ocieplenie klimatu w Perú / Cuando se deshielan los glaciales: el calentamiento global en Perú

Ocieplenie klimatu powoduje szybki proces topnienia andyjskich lodowców. O samym procesie i jego tragicznych skutkach dla środowiska naturalnego i społeczeństwa Perú opowiemy w dzisiejszej audycji

Globalne ocieplenie klimatu przeciętnemu zjadaczowi chleba między Bugiem a Odrą niewiele mówi. Wspomina się jedynie o tym, że być może kiedyś  nad Bałtykiem zaczną rosnąć palmy, a Polska stanie się turystyczną mekką.

A jednak są i takie miejsca na Ziemi, gdzie ocieplenie klimatu stało się przekleństwem. Do takich miejsc z pewnością należy wiele rejonów Ameryki Łacińskiej, gdzie zmiany klimatu oddziałują na środowisko naturalne i życie człowieka. Jednym z nich są Andy, będące jednym z najwyższych łańcuchów górskich na Ziemi. Jednym ze skutków, jakie niesie ocieplenie klimatu jest gwałtowne topnienie lodowców wysokogórskich. Szacuje się, że od lat 70-tych XX wieku ubyć mogła aż połowa lodu pokrywającego andyjskie szczyty.

Przede wszystkim andyjskie lodowce są żródłem wody setek dla milionów ludzi. I to nie tylko osób zamieszkujących andyjskie doliny, zasilane wodą płynącą z górskich szczytów. Andy są też źródłem Amazonki – jednej z najważniejszych rzek na całej kuli ziemskiej. Na jej wodach opiera się środowisko naturalne olbrzymiej części Ameryki Południowej. Choć początkowo szybko topniejący lód oznaczał lepsze zaopatrzenie w wodę w górskich strumieniach. Z czasem jednak jego skutkiem stało się wyschnięcie koryt rzecznych. Jego konsekwencją jest zaburzenie gospodarki rolniczej człowieka: przede wszystkim brak możliwości nawodnienia pól uprawnych. Oznacza to głód i konieczność migracji w inne miejsca, a co za tym idzie również porzucenie dotychczasowych tradycji i kultury.

Krajem w ogromnej mierze dotkniętym procesem topnienia wysokogórskich lodowców jest Perú. Na pierwszy rzut oka skutki tego procesu ekologicznego nie są widoczne w tym kraju. Mimo to ocieplenie klimatu stało się początkiem życiowego dramatu tysięcy ludzi. Ludzi, którzy musieli porzucić swoje dotychczasowe ziemie i przenieść się przede wszystkim do większych miast, gdzie zasilają szeregi wielkomiejskiej biedoty.

O skutkach, ocieplenia klimatu oraz topnienia lodowców na życie Peruwiańczyków opowie nasz dzisiejszy gość, pochodzący z Perú Diego Amado Olivas. W rozmowie ze Zbyszkiem Dąbrowskim nasz gość opowie również, jak zmieniło się środowisko naturalne jego kraju na skutek zmian klimatu. Nie omieszkamy zapytać naszego gościa również i o to, czy rząd Perú oraz społeczność międzynarodowa robią cokolwiek, aby zapobiec temu zjawisku, czy też czy bezsilnie przyglądają się topniejącym lodowcom na andyjskich szczytach, smaganych skrzydłem kondora.

Na peruwiańsko – ekologiczne rozmowy zapraszamy w najbliższy poniedziałek, 19 listopada, o godz. 20H00!

¡República Latina – pozytywnie ocieplamy klimat!

Resumen en castellano:

El calentamiento global es un proceso activo en todo el Mundo. También en América Latina se nota muchos de sus efectos. Uno de ellos es el deshielo de los glaciales en los Andes. Se estima que dentro de los últimos 40 años se ha podido desaparecer casi la mitad de la superficie de los glaciales andinos. Los glaciales andinos que son la fuente del agua para millones de personas. No sólo las que viven en las montañas, sino también en las cuencas de varios Ríos: entre otros Amazonas. El deshielo de los glaciales significa también la falta del agua en los arroyos. El mismo agua, que la población de los pueblos de las montañas usa para irrigar la tierra. Falta del agua significa el hambre y la necesidad de dejar las tierras patrias y migrar para otros lugares.

Uno de los países afectados por el calentamiento y deshielo de los glaciales es Perú. Todo este proceso significa una tragedia para miles de personas, que tenían que dejar sus tierras y moverse para las ciudades grandes (e.g. a Lima), donde se metieron en los grupos de la pobreza urbana.

Sobre el calentamiento global, el deshielo de glaciales y sus efectos en el pueblo peruano vamos a hablar con Diego Amado Olivas. Con nuestro invitado vamos a hablar también sobre los cambios del ambiente natural de Perú y le preguntamos de que hace el gobierno peruano y la comunidad internacional para parar este fenómeno negativo.

Les invitamos para escucharnos el lunes, 19 de noviembre, ahora a las 20H00!