Studio Lwów 12.07.23: Pamięci Mirosława Rowickiego

Mirosław Rowicki, Gala Nagrody Semper Fidelis, fot. Wojciech Jankowski

Mirosław Rowicki, Gala Nagrody Semper Fidelis, fot. Wojciech Jankowski

Trzy lata temu odszedł założyciel i redaktor główny najważniejszego czasopisma polskiego z Ukrainy, Mirosław Rowicki.

W środę 12 lipca została odprawiona msza w intencji zmarłego w kościele Marii Magdaleny we Lwowie.

W audycji o znaczeniu dorobku Mirosława Rowickiego rozmawiali Wojciech Jankowski, wieloletni członek redakcji i Artur Żak, ciągle pracujący w Kurierze Galicyjskim. Zdaniem naszych korespondentów Kurier Galicyjski i spokrewnione podredakcje (portal, radio i TV) to wyjątkowe polskie zjawisko medialne na Ukrainie, ale w ogóle poza granicami Polski.

Mirek to była wyjątkowa osoba. Wiem, że powiem coś bardzo banalnego, ale to jest osoba, która przyjechała i stworzyła tutaj wyjątkową jakość. Nawet się śmiejemy, że musiał warszawiak przyjechać tutaj, do nas, do Lwowa czy też do Stanisławowa, żeby mogło powstać coś tak wyjątkowego – zażartował ze środowiska lwowskiego Artur Żak.

Konsul Generalny RP we Lwowie, Eliza Dzwonkiewicz po mszy św. Powiedziała, jakie były początki Kuriera Galicyjskiego i jaką postacią był sam Mirosław Rowicki:

Powiedział, że ma pomysł, żeby założyć gazetę, potrzebuje tylko wsparcia finansowego, bo wiadomo, że żeby uruchomić jakieś media, to potrzebny jest kapitał początkowy. Powiedział, że on to on ma pomysł, on to wszystko pociągnie. Myśmy mu zaufali. Jakoś tak nam się wydawało, że to był dobry czas do tego, żeby coś nowego powstało, ponieważ już wcześniej dał się poznać jako redaktor Z Grodu Rewery, który był dodatkiem do Gazety Lwowskiej i wydawało nam się, że usamodzielnienie się tego dodatku będzie korzystne. I nie pomyliliśmy się. I to jest nawet takie miłe uczestniczyć w czymś tak ważnym, bo później to, co się Mirkowi udało osiągnąć, to jest absolutnie bez precedensu i jakże potrzebne. Czujemy po tych trzech latach jego nieobecności tutaj, jego braku. W jego głowie ciągle rodziły się nowe idee. Wydawało się, że nie ma takiej rzeczy, którą, jeśli wymyślił, to nie byłby w stanie zrealizować.

 


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Studio Lwów 07.12.2022: Założyciel Kuriera Galicyjskiego odznaczony pośmiertnie Nagrodą „Semper Fidelis”

Studio Lwów - 07.12.2022

Mirosław Rowicki, Gala Nagrody Semper Fidelis, fot. Wojciech Jankowski

Mirosław Rowicki był Założycielem i redaktorem naczelnym „Kuriera Galicyjskiego”, członkiem SDP, odznaczonym zasługi Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski i Orderem „Za Rozbudowę Ukrainy”

5 grudnia w Warszawie odbyła się uroczysta gala wręczenia nagród Instytutu Pamięci Narodowej „Semper Fidelis”. Podczas uroczystości zostały ogłoszone nazwiska laureatów IV edycji Nagrody „Semper Fidelis”, przyznawanej za prowadzenie działalności na rzecz upamiętniania dziedzictwa Kresów Wschodnich.

Oprócz Mirosława Rowickiego Nagrodę otrzymali:

  • Alwida Bajor, polska dziennikarka, publicystka, tłumaczka i reżyserka radiowa działająca na Litwie.
  • Jarosław Góreckiz Hufca ZHP Zgierz im. Wojska Polskiego, wieloletni komendant letnich obozów harcerskich na Wołyniu.
  • Wiesław Kapel, wójt gminy Lubaczów.
  • Stowarzyszenie Rodzina Ponarska, którego celem jest upamiętnianie polskich obywateli zamordowanych przez niemieckich okupantów i ich litewskich kolaborantów w latach 1941-1944 w Ponarach pod Wilnem.
Mirosław Rowicki, Gala Nagrody Semper Fidelis, fot. Wojciech Jankowski
Mirosław Rowicki, Gala Nagrody Semper Fidelis, fot. Wojciech Jankowski

Wojciech Janowski rozmawia o wyjątkowości postaci Mirosława Rowickiego z Gościem audycji, Rafałem Dzięciołowskim, prezesem Fundacji Solidarności Międzynarodowej.

Rafał Dzięciołowski:

Mirek był tym człowiekiem, który potrafił zawsze walczyć o to, aby wychodzić z konsekwentnymi propozycjami, aby nie zaprzestać dialogu. Prowadzić działalność Gazety w taki sposób, który będzie gwarantował realizację interesu obu środowisk – polskiego, głównie nastawionego na historię i ukraińskiego2, które w Polsce upatruje w okna na świat Zachodu, dostępu do Unii Europejskiej, a w perspektywie wspólnoty transatlantyckiej. Jak bardzo była to słuszna i konsekwentna wizja? Pokazuje to na jakim etapie relacji polsko ukraińskich jesteśmy dzisiaj. Wszystko to o co zabiegał Mirek, w tych trudnych czasach dzisiaj stało się faktem.

 

Wojciech Jankowski jako wieloletni współpracownik, a prywatnie przyjaciel Mirosława Rowickiego nie mógł nie być na Gali, na której nagrał kilka wypowiedzi.

Marcin Rowicki, syn Mirosława Rowickiego:

Oczywiście jestem bardzo wdzięczny w imieniu swoim i ojca. Na pewno na to zasłużył. Ta nagroda należy się całej redakcji Kuriera Galicyjskiego, bo oczywiście ojciec był liderem, ale sam bez zespołu nie miałby takich dokonań. Ta statuetka należy się wszystkim osobom, które były zaangażowane w Kurier Galicyjski… Tata był mistrzem skromności. Nawet ja szczerze mówiąc, wiedziałem może 10% z jego działalności. Mimo że rozmawiałem z nim raz w tygodniu, nic o tym nie mówił. Na przykład, kiedyś dzwonię do niego, pogadaliśmy za godzinę, później ktoś mi wysyła zdjęcie, że flagę dostał od Prezydenta.

Mirosław Rowicki, Gala Nagrody Semper Fidelis, fot. Wojciech Jankowski
Mirosław Rowicki, Gala Nagrody Semper Fidelis, fot. Wojciech Jankowski

 

Więcej wypowiedzi o Mirosławie Rowickim, osobie, które zrewolucjonizowała przestrzeń polskojęzycznych mediów Ukrainy, w odsłuchu audycji.


Artur Żak 287 dniu pełnowymiarowej inwazji Rosji na Ukrainę, zaprezentował najnowsze informacje, które przygotowała Daria Gordijko:

  • Rosja zaatakowała nocą dronami kamikaze obwody: dniepropietrowski, zaporoski i żytomierski. Wcześniej eksperci uważali, że przerwa w ich stosowaniu była spowodowana zimną pogodą i wyczerpaniem się ich rezerw. W sumie Siły Zbrojne Ukrainy zestrzeliły w 14 dronów Shahed-136, a także trzy drony innego typu. W wyniku ostrzału w obwodzie zaporoskim trzy osoby zostały ranne, w tym 15-letnia dziewczynka – poinformował Przewodniczący obwodowej administracji wojennej  Ołeksandr Staruch.
  • Niemcy nie przekażą Ukrainie systemów obrony przeciwlotniczej Patriot. Trwają przygotowania do umieszczenia tych systemów na terenie Polski. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak powiedział, że jest rozczarowany tą decyzją:

„Po rozmowie z niemieckim MON, z rozczarowaniem przyjąłem decyzję o odrzuceniu wsparcia Ukrainy. Rozmieszczenie Patriotów na zachodniej Ukrainie zwiększyłoby bezpieczeństwo Polaków i Ukraińców. Przystępujemy więc do roboczych ustaleń ws. umieszczenia wyrzutni w Polsce i wpięcia ich w nasz system dowodzenia.”.

  • Ukraina i Rosja przeprowadziły kolejną wymianę jeńców wojennych w formacie 60 na 60. Wśród uwolnionych ukraińskich żołnierzy są obrońcy Mariupola, między innymi Ci co bronili „Azowstalu”. Są też tacy, których przetrzymywano w kolonii karnej w Ołeniwce.
  • Moskwa przygotowuje grunt pod dalszą mobilizację, sugeruje Instytut Studiów nad Wojną. Analitycy Instytutu zauważają, że w obwodach biełgorodzkim i kurskim, ogłoszono utworzenie jednostek obrony terytorialnej.
  • „New York Times” i „Washington Post”, powołując się na swoje źródła, poinformowały, że drony, które dzień wcześniej zaatakowały rosyjskie lotniska, zostały wystrzelone z terytorium Ukrainy.
  • Stany Zjednoczone nie dostarczyły Ukrainie broni do uderzenia poza jej suwerennym terytorium ani nie skłoniły Kijowa do ataku na cele na terytorium Rosji.

„Nie dostarczyliśmy Ukraińcom broni do użytku na terytorium Rosji. Stwierdzamy to bardzo wyraźnie, że nasz dostawy, są dostawami obronnymi” – takie oświadczenie złożył we wtorek podczas briefingu w Waszyngtonie rzecznik Departamentu Stanu USA Ned Price.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Wjeżdżają do Polski bez kwarantanny – Program Wschodni z 1 sierpnia 2020 r.

W Programie Wschodnim: O sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej, ostatniej prostej kampanii prezydenckiej na Białorusi, rosyjskiej propagandzie, a także o szlakach roku 1920

  • Goście Programu Wschodniego:

Andrzej Poczobut – działacz mniejszości polskiej na Białorusi, polsko-białoruski dziennikarz;

Tomasz Baart Bartecki – Granica/Kordon PL -UA;

Wojciech Pokora – dziennikarz, Portal StopFake.orgw

Wojciech Jankowski – Redaktor Naczelny Kuriera Galicyjskiego


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Franciszek Żyła


1944 roku na rozkaz Komendanta Głównego AK gen. Tadeusza Komorowskiego „Bora” w Warszawie wybuchło powstanie. Przez 63 dni powstańcy prowadzili heroiczną i samotną walkę.

1 sierpnia 1944 r. do walki w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. powstańców. Wśród nich byli też  prawosławni Polacy z ukraińskimi korzeniami: Wiaczesław i Orest Fedorońko. Obydwaj zginęli w Powstaniu Warszawskim. Ich brat Aleksander był pilotem Dywizjonu 300 RAF, zestrzelonym nad Niemcami 25 kwietnia 1944, zaś ojciec, Szymon, prawosławnym kapelanem wojskowym w Wojsku Polskim, zabitym w 1940 r. w Katyniu. W 2008 roku prezydent Lech Kaczyński tak mówił o rodzinie Fedorońków: Kiedy słyszałem historię tej rodziny, przypomniała mi się historia wielu innych polskich rodzin polskich, co nie oznacza zawsze katolickich, nie mających inne niż polskie korzenie. Takim przykładem jest właśnie ta rodzina i takie rodziny stanowią podstawę siły i potęgi Rzeczypospolitej. To przykład wielobarwności naszej kultury i charakteru naszego narodu, który jest narodem w sensie historycznym i politycznym, a nie w sensie plemiennym. Niezmiernie się cieszę, że obok katedry stoi pomnik upamiętniający taką właśnie polską prawosławną rodzinę, rodzinę, która była wzorem ofiarności i patriotyzmu, wzorem poświęcenia.

W tym tygodniu, 28 lipca w Lublinie  Ministrowie spraw zagranicznych RP – Jacek Czaputowicz, Republiki Litewskiej – Linas Linkevičius i Ukrainy – Dmytro Kułeba prowadzili rozmowy trójstronne na temat współpracy w ramach UE i NATO oraz wyzwań, jakie niesie aktywność Rosji w regionie.
Podczas spotkania ogłoszone zostało Powołanie Trójkąta Lubelskiego – stałej platformy współpracy trójstronnej – w ramach której przewidywane są regularne spotkania ministrów spraw zagranicznych, urzędników MSZ oraz przedstawicieli innych instytucji Polski, Litwy i Ukrainy.

A we Lwowie w tym tygodniu nowym Redaktorem Naczelnym Kuriera Galicyjskiego został Wojciech Jankowski.

Jak powiedział Wojciech Jankowski: To wielki zaszczyt. Wszyscy w redakcji chcielibyśmy jednak, aby to, co się wydarzyło, nie miało miejsca. Mirosław Rowicki na zawsze pozostanie w naszych sercach. Objęcie funkcji redaktora naczelnego jest dla mnie ogromnym wyzwaniem.

Kurier Galicyjski to dwutygodnik wydawany w języku polskim we Lwowie oraz w Iwano-Frankiwsku od 2007. Założycielem, wydawcą i redaktorem naczelnym „Kuriera Galicyjskiego” – największej polskiej gazety na Ukrainie dostępnej w wersji elektronicznej, radiowej i telewizyjnej – był Mirosław Rowicki (1953-2020).

Ostatni tydzień kampanii wyborczej, tysiące ludzi na wiecach opozycyjnej Kandydatki Swiatłany Cichanouskiej, a reżim Łukaszenki zatrzymuje 33 rosyjskich najemników z Grupy Wagnera. 28 z nich Ukraina chce by trafiło na jej terytorium – podejrzani są o udział w walkach po stronie tzw separatystów Ukraina zażąda ekstradycji 28 z 33 rosyjskich bojowników zatrzymanych na Białorusi.

Andrzej Poczobut komentuje wydarzenia związane z wyborami prezydenckimi na Białorusi.

Na Białorusi zmieniła się atmosfera społeczna. Ludzie są przekonani, że Łukaszenka nie jest w stanie rozwiązać problemów, które stoją przed Białorusią – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Wcześniej rosyjskie służby czuły się na terenie Białorusi, jak u siebie. „Jeśli chodzi o areszty, moim zdaniem wykluczyłbym działania skierowane w kierunku Łukaszenki. Warto zaczekać, aby wyciągnąć wnioski” – dodaje.

Jak twierdzi Wojciech Jankowski: Mamy do czynienia z przedziwnymi wyborami. Wybory prezydenckie na Białorusi mogą zakończyć się bardzo różnie.

Konsul Generalna RP we Lwowie Eliza Dzwonkiewicz oraz konsul Rafał Kocot mówią o pamięci żołnierzy poległych w 1920 roku.

Odwiedzamy mogiły żołnierzy polskich. Znajdujemy się w Rochatyniu. Spoczywa tu 49 żołnierzy polskich w latach 1919-1920. Pomnik jest zbudowany i postawiony tak, aby kierować się na cztery strony świata. Powinniśmy mieć miejsca, którymi się opiekujemy. W małych miejscowościach na Ukrainie nie ma już Polaków, dlatego też cieszymy się, że przyjeżdża tu młodzież z Polski.

Centrum Kultury Polskiej i Dialogu Europejskiego w Iwano-Frankiwsku prowadzi działalność kulturalną i zrzesza osoby z inicjatywą, zainteresowane zdobywaniem wiedzy. Odbywają się tu konferencje, imprezy literackie, wydarzenia i spotkania artystyczne z ciekawymi ludźmi, którzy chętnie dzielą się swoimi pomysłami i doświadczeniem. Centrum jest idealnym miejscem dla osób chcących poznać nowych ludzi o podobnych zainteresowaniach, polską kulturę i nauczyć się języka polskiego. Ważnym elementem Centrum jest biblioteka, gdzie zainteresowany czytelnik znajdzie literaturę polską, tłumaczenia światowej literatury, publikacje o Polsce, Unii Europejskiej i aktualną polską prasę. Centrum jest miejscem spotkań wielu narodowości. Instytucja prowadzi pracę na rzecz dialogu, porozumienia i współpracy, a jej działania budowane są na bazie potrzeb i oczekiwań Polaków oraz Ukraińców. W ofercie znajdą Państwo projekty stałe, roczne, międzynarodowe, dla wszystkich kategorii wiekowych.

W dniach 24-26 lipca 2020 roku został otwarty sezon turystyczny w Karpatach Wschodnich w ramach projektu „Przedwojenne tradycje turystyczne – ścieżkami dawnego Głównego Szlaku Karpackiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego”.

Danuta Stefanko z Radia CKPiDE opowiada o wyjeździe młodzieży ze Lwowa.

Około 40 grupa miłośników gór zdobyło szczyt Wielka Sywula. Dopełnieniem wyprawy górskiej był spływ kajakowy. Młodzi ludzie twierdzą, że ziemia Stanisławowska jest piękna i warto zwiedzać te piękne tereny

Wojciech Pokora komentuje treści propaganfowe znajdujące się na stronie internetowej ambasady Federacji Rosyjskiej.

Tomasz Baart Bartecki opowiada o sytuacji na granicy polsko-ukraińskiej.

Obywatele Ukrainy mają utrudnioną możliwość wyjazdu z kraju oraz wjazdu do Polski. Znaleziono jednak „furtki”, jakimi można wjechać do Polski. Są na to dwa sposoby; wjazd przez inne państwa UE oraz wjazd na „zawodowego kierowcę”. W mediach społecznościowych publikowane są ogłoszenia jak przekroczyć granicę, bez kwarantanny Każdy zakaz tworzy pomysły, aby to ominąć


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!


 

Narodowy Dzień Pamięci Ofiar Ludobójstwa dokonanego przez ukraińskich nacjonalistów– Program Wschodni z 11 lipca 2020 r.

W Programie Wschodnim: o 77. rocznicy rzezi wołyńskiej, wspomnienie Mirosława Rowickiego – redaktora naczelnego Kuriera Galicyjskiego, a także o sytuacji na Białorusi i granicy polsko-ukraińskiej

Goście Programu Wschodniego:

Adela Dubawiec – białoruska dziennikarka, współpracownik TV Biełsat;

Dr Tomasz Lachowski – adiunkt w Katedrze Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych UŁ; red. nacz. portalu „Obserwator Międzynarodowy”;

Robert Czyżewski – dyrektor Instytutu Polskiego w Kijowie;

Tomasz Baart Bartecki – administrator grupy Polska/kordon PL-UA.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Franciszek Żyła


Wojciech Jankowski o Mirosławie Rowickim, który zmarł 9 lipca 2020 roku. M.Rowicki był założycielem, wydawcą i redaktorem naczelnym „Kuriera Galicyjskiego”, którego pierwszy numer ukazał się w 2007. W czasach PRL działał aktywnie w Solidarności. Na Ukrainie przebywał od 2000 roku, gdzie parał się biznesem. Nasz korespondent podkreśla, że śp. Rowicki  był szanowany przez Polaków i Ukraińców oraz wykonał ogrom pracy na rzecz Polonii na Ukrainie oraz współpracy polsko-ukraińskiej. W 2015 roku otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Redaktor naczelny Kuriera Galicyjskiego był orędownikiem polsko-ukraińskiego dialogu i pojednania. W 2018 roku został odznaczony orderem „Za Rozbudowę Ukrainy”.

Jest to niepowetowana strata dla Ukrainy i dla Polski – mówi Wojciech Jankowski.

Robert Czyżewski wspomina Mirosława Rowickiego twierdząc, że Kurier Galicyjski w świadomości wielu równa się Mirosław Rowicki, który był „człowiekiem-instytucją”.

Każdy robił wszystko, aby pomóc mu dojść do zdrowia. Wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, jednak śmierć pokazuje swoją naturę. Śmierć Mirosława Rowickiego była wielkim zaskoczeniem. Zostawił on po sobie wielu zastępców, ale jego dzieło będzie trwało przez lata. Robił wszystko dla sprawy, a nic nie pozostawiał dla siebie – mówi Robert Czyżewski.

Adela Dubawiec komentuje trwającą kampanię wyborczą na Białorusi. „Myślę, że te wybory nie będą klasyczne. Wszystkie bowiem wybory po 1994 roku, w których brał udział Łukaszenka, nie były uznawane za uczciwe” – twierdzi.

Obecna kampania różni się od poprzednich lat, ponieważ już przed wyborami została wprowadzona siła policyjna. Ludzie trafiają do więzienia, chociaż uważają siebie za tych, którzy są apolityczni. Społeczeństwo boi się wychodzić na ulicę.

W tym roku zabroniono na Białorusi prowadzić niezależne sondaże. One natomiast pokazują, że Łukaszenka ma poparcie rzędu 3 proc. Mówiąc o jednym z kontrkandydatów obecnego prezydenta Białorusini pamiętają, że Wiktar Babaryka przez dłuższy czas prowadził bank należący do firmy rosyjskiej. Zostawił on posadę, aby móc kandydować na urząd prezydenta. Babaryka jest znany dla większej ilości społeczeństwa jako ten, który był probiałoruski – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Izabela Czyżewska mówi o swoim doświadczeniu związanym z pobytem w Kijowie.

Codziennie odkrywam w Kijowie coś nowego, co mnie zachwyca. Myślę, że każdy może tu znaleźć miejsca, które go zafascynują – opowiada.

Dr Tomasz Lachowski komentuje decyzję rządu Królestwa Niderlandów, który zamierza złożyć skargę międzypaństwową przeciwko Federacji Rosyjskiej do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu w związku z zestrzeleniem malezyjskiego samolotu #MH17 w lipcu 2014 r.

Jest to kolejna możliwość do pociągnięcia do odpowiedzialności Rosji za swoje działania na terenie Ukrainy. W tym zakresie bardzo aktywnie działają Niderlandy. Trybunał w Strasburgu będzie badał, czy Rosja posiada jurysdykcję na działania, które mają miejsce na Ukrainie – zaznacza.

Jak dodaje: Postępowanie potrwa jakiś czas, ale jest to istotny element do pociągnięcia do odpowiedzialności Federacji Rosyjskiej. W tym przypadku ważna jest również kwestia odszkodowań dla ofiar i najbliższych rodzin katastrofy.

Tomasz Baart Bartecki mówi o systuacji trwającej na granicy polsko-ukraińskiej.

Trzy dni temu pojawiło się rozporządzenie, które mówiło, że obywatele Ukrainy mogą wlatywać do Polski bez odbywania kwarantanny, ponieważ przestrzeń powietrzna kraju została otwarta. Wtedy mnóstwo osób kupiło bilety. W tej chwili te bilety przepadły, ponieważ zmieniło się rozporządzenie. Wielu Ukraińców wyraża swoje niezrozumienie dotyczące odbywania kwarantanny ze względu na obywatelstwo. Ukraińcy traktują to jako dyskryminację – podkreśla gość „Programu Wschodniego”.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!


 

Wojciech Jankowski wspomina Mirosława Rowickiego, twórcę Kuriera Galicyjskiego

Redaktor Wojciech Jankowski opowiada o Mirosławie Rowickim, twórcy i redaktorze naczelnym „Kuriera Galicyjskiego” we Lwowie, który odszedł 9 lipca 2020 roku. W 2015 roku otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Redaktor naczelny Kuriera Galicyjskiego był orędownikiem polsko-ukraińskiego dialogu i pojednania. W 2018 roku został odznaczony orderem „Za Rozbudowę Ukrainy”. Poznałem Mirka Rowickiego w 2011 roku, w czasie wspólnej trasy Radia Wnet (…) Wtedy byliśmy […]

Redaktor Wojciech Jankowski opowiada o Mirosławie Rowickim, twórcy i redaktorze naczelnym „Kuriera Galicyjskiego” we Lwowie, który odszedł 9 lipca 2020 roku. W 2015 roku otrzymał Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski. Redaktor naczelny Kuriera Galicyjskiego był orędownikiem polsko-ukraińskiego dialogu i pojednania. W 2018 roku został odznaczony orderem „Za Rozbudowę Ukrainy”.

Poznałem Mirka Rowickiego w 2011 roku, w czasie wspólnej trasy Radia Wnet (…) Wtedy byliśmy na Ukrainie, na samym końcu dojechaliśmy do Stanisławowa i wtedy poznałem Mirka Rowickiego. Rozpoczęła się współpraca z „Kurierem Galicyjskim” dwutygodnikiem, który ukazuje się na Ukrainie w języku polskim (…) Na Mirka Rowickiego zawsze można było liczyć.

Dziennikarz Jankowski ze smutkiem wspomina, że Mirosław Rowicki był osobą o „takim autorytecie i takiej charyzmie… Mówi się, że nie ma ludzi niezastąpionych, ale w tym wypadku boję się, że tak jest naprawdę. Był też osobą o gołębim sercu (…) Mirek znał się na ludziach i wierzył w ludzi”.

Wojciech Jankowski podkreśla, że Mirosław Rowicki przyjechał na Ukrainę „jako przedsiębiorca, ale jego zamiłowanie do historii, Kresów, ziemi stanisławowskiej i lwowskiej nie pozwoliło mu ograniczać się jedynie do tej pracy. Pragnął stworzyć polską gazetę. Na początku było to „Z grodu Rewery” wydawane w Stanisławowie. Kurier Galicyjski ukazał się po raz pierwszy 15 sierpnia 2007 roku. Od tamtego czasu pismo ukazywało się regularnie. Z czasem rozrosło się do portalu, kanału TV, radia i studia filmowego”.

Ewelina Podgórna przedstawicielką fałszywej narracji o organizacjach we Lwowie – Program Wschodni z 6 czerwca 2020 r.

W Programie Wschodnim: Polskie organizacje ze Lwowa w sprawie „Polki ze Lwowa”, Covid-19 w Rosji, wybory i sytuacja na Białorusi w rozmowie z Andrzejem Poczobutem, oraz o polskiej pomocy dla Wschodu

Goście Programu Wschodniego:

Wojciech Jankowski – korespondent Radia WNET na Ukrainie;

Marek Sierant – East Side View;

Andrzej Poczobut – polsko-białoruski dziennikarz, publicysta, działacz mniejszości polskiej na Białorusi;

Piotr Mateusz Bobołowicz – współpracownik Radia WNET.


Prowadzący: Paweł Bobołowicz

Realizator: Franciszek Żyła


2 czerwca Rada Najwyższa Ukrainy przyjęła uchwałę, w której zwraca się do m.in. ONZ, Parlamentu Europejskiego, Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy oraz do rządów i parlamentów na całym świecie, by upamiętnić ofiary ludobójstwa dokonanego na Tatarach krymskich i potępić naruszenia przez Rosję praw i wolności Tatarów Krymskich. Uchwała została przyjęta większością 310 głosów. Podjęcie uchwały zostało pozytywnie odebrane przez środowiska Tatarów krymskich.

Wojciech Jankowski mówi o ukazaniu się w Kurierze Galicyjskim materiału o polskich organizacjach we Lwowie.

Liderzy środowiska polskiego we Lwowie zabrali głos w kwestii publicznych wystąpień w mediach Eweliny Podgórnej, która jest przedstawiana jako Polka ze Lwowa. Prezesi i szefowie polskich organizacji opublikowali swoje stanowisko w Kurierze Galicyjskim. Jest to reakcja, w której pojawiły się wypowiedzi Pani Podgórnej dotyczących życia i działalności polskiego środowiska na Ukrainie.

Ewelina Podgórna i jej publiczne wystąpienie wpisały się w nieprawdziwą narrację informacji o organizacjach we Lwowie. Jak mówią Polacy mieszkający we Lwowie: Z zadowoleniem przyjmujemy wszystkie szlachetne inicjatywy na rzecz zachowania pamięci o polskim dziedzictwie kulturowym na Ukrainie. W swoich wypowiedziach, Ewelina Podgórna posługiwała się pomówieniami niemającymi oparcia na faktach.

Do tej pory na Ukrainie odnotowano 26 514 przypadków zakażenia koronawirusem, 11 812 osób wyzdrowiało. Zmarło 777 osób.

Fundacja Solidarności Międzynarodowej przekaże 9 czerwca pomoc dla szpitala Wojskowego w Kijowie o wartości prawie pół miliona hrywien (czyli około 80 tysięcy złotych). Fundacja Solidarności Międzynarodowej ze środków polskiego MSZ realizuje pomoc dla Ukraińskich szpitali w obwodzie Lwowskim, Czernichiwskim, Rówieńskim, Żytomierskim i Winnickim, a także w ukraińskiej Stolicy – całość pomocy stanowi wartość około 500 tysięcy złotych.

Piotr Bobołowicz przedstawia informacje dotyczące sytuacji w Rosji.

W Rosji 1 lipca zaplanowane jest referendum konstytucyjne, który pozwolić ma Putinowi utrzymać się przy władzy na kolejne dwie kadencje. Rosyjska partia komunistyczna zachęca państwo do głosowania przeciwko nowelizacjom. Rosja próbuje wracać do normalnego funkcjonowania organizując dziś targi książki na Placu czerwonym.

Według portalu Biznesalert wczoraj do portu w Kłajpedzie wpłynął pierwszy tankowiec z ropą z USA do Białorusi. Białoruski kontrahent Biełnaftchim w połowie maja zamówił 80 tysięcy ton ropy naftowej z USA w ramach umowy z amerykańskim United Energy Trading i wsparciem amerykańskiego Getka i polskiego Unimotu. A tymczasem nowym premierem Białorusi został  Raman Hałouczanka – w czwartek  nominował go prezydent Alaksander Łukaszenka. Dzień wcześniej Łukaszenka zdymisjonował rząd Siarhieja Rumasa.

Hałouczanka w przeszłości zasiadał m.in. w Radzie Bezpieczeństwa, Prokuraturze Generalne, był wiceszefem szefem Państwowego Komitetu Przemysłu Wojskowego, W latach 2013-2018 był ambasadorem Białorusi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Jest on absolwentem Moskiewskiego Państwowego Instytutu Stosunków Międzynarodowych (MGIMO). 9 sierpnia na Białorusi mają się odbyć wybory prezydenckie. O sytuacji w tym kraju, wyborczej kampanii, dymisji rządu i polskiej pomocy w związku z Covid 19 mówi Andrzej Poczobut.

Na Białorusi są inne nastroje społeczne. Poparcie do Łukaszenki znacznie się zmniejszyło, a to wprowadziło nerwowość. Na Białorusi, Łukaszenka grozi Białorusinom. Zawsze panowało przekonanie, że Łukaszenka ma poparcie większościowe, jednak sondaże były fałszowane. W mediach widać, że Łukaszenko nie ma poparcia wśród mieszkańców Białorusi. Opozycyjni kandydaci aktywnie zbierają podpisy pod kandydaturą. Sedno politycznej sytuacji pokazuje, że popularność Siarhiej Cichanouski – przeciwnika Łukaszenki, bierze źródło w aktywności bloger – mówi gość „Programu Wschodniego”.

Jak dodaje: Białoruska piramida władzy jest szczelnie zamknięta i rzadko wydobyć z niej można informacje. 

Na Białoruś dotarło wsumie ponad 40 samochodów ciężarowych z 300 tonami sprzętu i środków ochrony. To bezprecedensowa i największa pomoc, jaką Polska skierowała do państw objętych pandemią koronawirusa.

Marek Sierant komentuje dymisję Ministra spraw wewnętrznych Arsena Awakowa, która odbyła się przed budynkiem Rady Najwyższej. Jak mówi: Awakow to osoba, która umie się wszędzie dostosować. Ministra Awakowa nie lubi nikt, ale bez niego nikt się nie obędzie.

Protestujący podpalili „policyjnego boba” (samochód) fajerwerkami. Aktywiści nazwali „bobik” pomnikiem reformy policji. Policja użyła granatów dymnych, aby rozproszyć aktywistów. Samochód został później przewrócony. Mężczyzna, mieszkaniec Nowej Kachowki, Jurij Lyashenko, również podpalił się podczas wiecu. Policja szybko go zgasiła. Mężczyzna zażądał sprawiedliwości i rezygnacji Awakowa w przypadku zajęcia jego własności przez najeźdźcę. Jednocześnie Avakov stwierdził, że „negatywne zdarzenia rezonansowe występują w każdej policji na świecie, ale zasadnicze znaczenie ma to, jak system Ministerstwa Spraw Wewnętrznych reaguje na te wydarzenia”. Minister zauważył, że po torturach i gwałtach dokonanych przez policję w Kaharłyku w każdym departamencie zadziała system nagrywania wideo działań śledczych Custody Records.

Awakow zaatakował również zastępcę głosowego Innę Sovsun, która zwróciła się do ministra o publiczne przeprosiny dla rodziców 5-letniego Kirila Tlyavova, za których morderstwa zostali skazani policjanci. Rada zarejestrowała rezolucję w sprawie zwolnienia Awakowa – posłowie zgromadzili 56 podpisów – mówi Marek Sierant.


Posłuchaj całego „Programu Wschodniego” już teraz!


 

Na Ukrainie trwa dyskusja nad przeniesieniem świąt na kalendarz zgodny z gregoriańskim

Mieszkańcy Lwowa opowiedzieli się za świętowaniem Bożego Narodzenia 25 grudnia. Cerkiew prawosławna wydaje się przychylać do tego pomysłu.

 

Eugene Salo, dziennikarz „Kuriera Galicyjskiego” opowiada, jak wygląda poranek wigilijny we Lwowie oraz jakie potrawy pojawią się dzisiaj na stołach:

Barszcz z uszkami, pierogi, ryba. Wszystkie rzeczy są oczywiście bardziej wigilijne, czyli postne. […] Z obrzędów wschodnich bardzo popularna jest u nas Kutia.

Tradycji świętowania Bożego Narodzenia nie udało się wyplenić w czasach ZSRR, choć sowieci mocno walczyli z wiarą oraz kulturą narodową i religijną:

Starsi ludzie zawsze opowiadali że było trudno, zabraniano im chodzić do kościoła […] oni wbrew wszystkiemu chodzili do kościoła, na pasterkę, starali się spotyklać razem, modlić, spiewać, kolędować. […] Ludzie czasami po kilka kilometrów szli pieszo aby dojść na pasterkę.

Od zeszłego roku na Ukrainie zaczyna się przyjmować czas świąteczny, a cerkiew prawosławna zastanawia się, czy nie przenieść świąt na kalendarz zgodny z tym gregoriańskim:

Ostatni miesiąc trwa cała dyskusja o tym kiedy świętować. Były różne badania i we Lwowie ponad 50% osób chce świętować 25 grudnia Boże Nardodzenie. Wystosowano nawet petycję do mera Lwowa w tej sprawie aby świętować tak, jak w całej europie. […] Związane jest to także z migrantami Ukraińskimi którzy musza wracać z europy na święta.

Od dnia dzisiejszego do 6 stycznia na Wołyniu w cerkwiach będą odprawiane msze, co podkreśla się tym, że „Pan Bóg rodzi się każdego dnia”.

A.M.K.