Ukryte Skarby – Białystok – 07.09.2021

Wtorkowe Ukryte Skarby z Białegostoku. O Historii, ciekawych i nietypowych miejscach stolicy Podlasia, języku esperanto i wielokulturowości.

Białystok słynie z bardzo wielu ciekawych miejsc, budowli, ogrodów czy muzeów. Wtorkowe Ukryte Skarby ze stolicy Podlasia są poświęcone jej niezwykłym okolicom. Dlaczego Białystok to „Manchester północy”? Czym jest Polski Wersal? O Muzeum Historii Medycyny, Pałacu Branickich i jego ogrodach, o języku esperanto i jego twórcy Ludwiku Zamenhofie, i szerzej o historii Białegostoku Elżbiecie Ruman mówią Katarzyna Pierwienis, przewodnik oraz dr Magdalena Muskała, dyrektor Muzeum Historii Medycyny.

Ukryte Skarby to cykl audycji o godzinie 9.30, w której odkrywamy najciekawsze, najpiękniejsze i najbardziej tajemnicze miejsca w odwiedzanych przez naszą ekipę radiową miejscowościach. Posłuchaj Ukrytych Skarbów z Białegostoku już teraz!

 

 

Jackowski: Nie przyglądam się specjalnie światowej sztuce. Wolę otwierać drzwi antycznym inspiracjom

W porannej rozmowie z Katarzyną Adamiak artysta tłumaczy, dlaczego stał się rzeźbiarzem i opowiada o swojej pracy twórczej.


W piątkowym „Poranku Radia WNET” Michał Jackowski opowiada również o swoich początkach zainteresowania sztuką, które zaczęło się już w wieku dziecięcym. W szkole średniej przyszłego artystę dostrzegł jego nauczyciel plastyki, który pomógł mu kształtować talent oraz wskazał odpowiedni kierunek studiów:

Chciałoby się może opowiedzieć jakąś romantyczną historię, ale pewnie rzeźba dlatego, że nie umiałem malować – przyznaje rzeźbiarz.

Jackowski mówi także o swoim trybie pracy. Dziennie poświęca sztuce wiele godzin. W trzy lata stworzył ponad 70 prac. Stwierdza, że rzeźba jest trudna, ponieważ nie tak łatwo nałożyć poprawki na swoje dzieło jak w innych sztukach:

Jest to rzeczywiście trudne. Kiedy się zrobi kompozycję, zaplanuje ją – bo to jest taki wieloetapowy proces: bozzetto, powiększenie, model i ewentualne przekucie w kamień – to jeżeli widzisz, że stoisz już przed tą 10-tonową bryłą kamienia, już zdjąłeś te 5 ton (…) to trzeba to skończyć. Postawić kropkę i poprawić już w następnej kompozycji – komentuje artysta.

Co ciekawe, artysta nieszczególnie przygląda się współczesnemu światu sztuki. Inspiracje zaś czerpie ze starożytności, gdyż język tamtych czasów jest dla każdego zrozumiały.

Jakoś tak specjalnie nie przyglądam się światowi sztuki. Raczej lubię otwierać drzwi inspiracji wstecz – podkreśla Michał Jackowski.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.