Jan Bogatko: Zachód czerwienieje coraz bardziej

Jan Bogatko | Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Prowadzący „Studia za Nysą” mówi o komunistycznej chińskiej dyktaturze: „Chińczycy utrzymują stacje policyjne na całym świecie, które zajmują się czystością poglądów.”

Kanclerz Niemiec odwiedził Chiny. Janowi Bogatce delegacja ta przypomniała wyjazdy poprzedniej kanclerz.

Pojechał Scholz do Pekinu na czele wielkiej delegacji, zupełnie jak za czasów pani Merkel.

Prowadzący „Studia za Nysą” przybliża nam działanie rządu w Pekinie prowadzone w sprawach ideologicznych.

Chińczycy nie tylko zajmują się gospodarką, zajmują się polityką i zajmują się czymś, co można nazwać dbaniem o czystość ideologiczną Chińczyków na całym świecie.

Chińczycy utrzymują stacje na całym świecie, które zajmują się czystością poglądów.

Niedawno jakaś niemiecka „naukowczyni” powiedziała, że Chińczycy nie są w stanie już prowadzić normalnej polityki, bo jest to dyktatura, która zmierza w kierunku totalitaryzmu. Śmiać mi się bardzo chciało, bo przecież każda dyktatura komunistyczna zmierza w kierunku totalitaryzmu i to nie jest nic zaskakującego.

Wysłuchaj całego „Studia za Nysą” już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Prof. Legutko o działaniach Komisji Europejskiej ws. KPO: wszystko ma charakter kompletnie poza prawny

Prof. Krzysztof Miszczak: Niemcy w USA są uważane za niewiarygodnego partnera w działaniach przeciwko Chinom

Featured Video Play Icon

Prof. Krzysztof Miszczak / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

„Dzisiaj Chiny grają własną rolę – chcą ten świat zburzyć” – o rywalizacji o palmę pierwszeństwa wśród światowych potęg w „Poranku Wnet” mówi politolog prof. Krzysztof Miszczak.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wybiera się do Chin. Przy okazji tej wizyty omawiane są stosunki na linii Pekin-Bruksela. Rozmówca Łukasza Jankowskiego zauważa, że polityka Niemiec wobec Chin nie wpisuje się w podejście Waszyngtonu.

W Stanach Zjednoczonych Niemcy uważane są za niewiarygodnego partnera, jeżeli chodzi o wspólne działanie przeciwko ekspansjonistycznej polityce Chin. To jest ważny sygnał dla Europy. Amerykanie prowadzą politykę odrzucania, podtrzymywania Chin, Niemcy nie są za tą polityką – mówi profesor Miszczak.

Jednak stanowisko Scholza znajduje swoich przeciwników w samych Niemczech.

Nie ma tej akceptacji u samych koalicjantów. Zieloni i FDP są przeciw tej polityce.

Sześć ministerstw było przeciw wizycie Olafa Scholza w Chinach.

O zabieganiu Państwa Środka o prymat w globalnej gospodarce profesor Krzysztof Miszczak mówi tak:

Dzisiaj Chiny grają własną rolę – chcą ten świat zburzyć.

To jest walka o przewagę technologiczną w wymiarze globalnym, którą Chiny chcą wygrać.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Czy Republikanie przejmą kontrole w Kongresie Stanów Zjednoczonych? Komentuje Maciej Kożuszek