Raport z Kijowa 28.11.23 r.: Po pierwsze formalności, po drugie semantyka, używanie odpowiednich słów i znajomość prawa

Fot. Paweł Bobołowicz

Taką poradę dla wolontariuszy wiozących pomoc humanitarną na Ukrainę udzielił Artur Chasikowski, prezes Fundacji Zakres, która świadczy pomoc od początku pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę.

Artur Żak w rozmowie z przedstawicielem Fundacji Zakres, zapytał między innymi o ich doświadczenia w przekraczaniem granicy z pomocą humanitarną, ze szczególnym uwzględnieniem protestu polskich przewoźników.

Artur Chasikowski:

Dobrze, że pan zapytał konkretnie o nas, o nasze doświadczenia, o naszą działalność, bo chciałbym odpowiadać tylko i wyłącznie za siebie. Każdy ma inne doświadczenia na granicy i one są niezwiązane nawet ze strajkiem, który odbywa się w tym momencie. Tylko ja mam osobiste wrażenie, że zależy to bardzo często, po pierwsze od podejścia wolontariuszy, działaczy, a po drugie od podejścia również samych pograniczników, zarówno po polskiej, jak i po ukraińskiej stronie. Zdarza się tak, że te same przejścia graniczne każdy przechodzi w inny sposób, ma swój sposób, inną technikę, inne podejście, innymi dokumentami się posługuje. Niektórzy w ogóle nie robią tego w taki formalny sposób, tylko działają na takich bardziej partyzanckich zasadach. Mówię przede wszystkim tutaj o takich pojedynczych wolontariuszy, jak działających niesformalizowany sposób. Jeżeli chodzi zaś o naszą fundację. Powiem szczerze my w żaden sposób nie odczuliśmy tego, aby w jakikolwiek sposób protest zakłócił nasze działania, nasze przejazdy. W dniu dzisiejszym rozpakowujemy właśnie TIR w Mikołajowie i obwodzie chersońskim, gdzie dojechała nasza pomoc, a w dniu wczorajszym dojechały zaś busy, więc nasze transporty cały czas przekraczają granicę.


Paweł Bobołowicz prezentuje najważniejsze wiadomości z walczącej Ukrainy, które przygotowywała Daria Hordijko.


Dmytro Antoniuk, dogłębnie relacjonuje najistotniejsze doniesienia z ponad 1300 km frontu wojny Rosji z Ukrainą.


Artur Żak i Paweł Bbołowicz rozmawiają o wiceprzewodniczącej Komisji Bezpieczeństwa Narodowego Rady Najwyższej, zastępcy frakcji „Sługa Ludu” Marianie Bezuhłej, która powiedziała, że ​​Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych Walerij Załużny, nie przedstawił planu na przyszły rok, w związku z czym dowództwo wojskowe Ukrainy powinno podać się do dymisji.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Program Wschodni 27 XI 2023 r.:

Raport z Kijowa 27 XI 2023 r.: Przewoźnicy tacy jak ja, walczą o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku

Raport z Kijowa 27 XI 2023 r.: Przewoźnicy tacy jak ja, walczą o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku

Dyskusja polskich protestujących w Dorohusku ze stroną ukraińską | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Powiedział jeden z liderów blokady granicy Polski z Ukrainą Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych.

Piotr Mateusz Bobołowicz prezentuje materiał z zablokowanego przejścia Dorohusk-Jagodzin, który nagrał podczas sobotniego spotkania z protestującymi Serhija Derkacza, wiceministra Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy.

 

Piotr Krzyżankiewicz, wiceprezes Zachodniopomorskiego Stowarzyszenia Przewoźników Drogowych:

My nie rozmawiamy w tej chwili o blokowaniu możliwości transportu do Ukrainy. Proszę pana, jeśli jest milion transportów, odbywa się w kierunku Ukrainy, równie dobrze kolega tutaj składał propozycję, że możecie otrzymać 600 tysięcy pozwoleń, 400 tysięcy my. Tak. 30% nam wystarczy jako Polakom, czyli 300 tysięcy pozwoleń dla nas, 700 tysięcy pozwoleń dla was. To jest dobra propozycja. Ona by tak naprawdę zaspokoiła potrzeby państwa ukraińskiego w dziedzinie transportu. Myślę, że jeśli przewoźnicy, tak tacy jak ja walczymy o to, żeby mieć dostęp do państwa rynku, to powoduje, że nie możecie podejrzewać, że automatycznie będą przerwane łańcuchy dostaw, że te transporty nie dotrą. Ktoś dowiezie, Polak dowiezie, spokojnie. Bo dowiozą to i Ukraińcy i w jakiejś części Polacy.

 

Serhij Derkacz, wiceminister Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy:

Kluczowe kwestie, z którymi przyjechałem to kwestia transportów humanitarnych i niebezpiecznych. To są te 2 pytania , na temat których rozmawialiśmy poprzednio i zapewniliście nas, że takie transporty będą przepuszczane. Otrzymujemy informację, że nie przepuszczacie transportów humanitarnych i niebezpiecznych. Dlatego porozmawiałem z kierowcami, zobaczyłem, że pojazdy z ładunkami niebezpiecznymi stoją. Jeżeli mówicie, że faktycznie przepuszczacie takie pojazdy, to powiadomimy kierowców i oni zaraz tu przyjadą. To jest ta kluczowa kwestia, którą chciałem sprawdzić, porozmawiać i wyjaśnić. Ponieważ dziś jestem w Polsce przejazdem… Kwestie kluczowe to po pierwsze teraz obowiązuje umowa, a po drugie wszystkie swoje postulaty jako polscy przewoźnicy powinniście kierować do polskiego rządu, a nie blokować granicę, ponieważ szkodzi to ludziom i państwom. Nie blokujecie waszą granicę – polską. Szkód doznają ludzie w Polsce i na Ukrainie, ponosimy straty i my, i wy. Szanujemy wasze prawo na protest, lecz aktualnie blokada granicy jest bardzo niekorzystna w kwestii ekonomicznej dla waszego i naszego państwa. Wasze postulaty powinniście kierować do waszego rządu, który ma możliwości komunikowania się z nami, z Unią Europejską i Komisją Europejską. Nie do nas tu dziś zgromadzonych należy taka decyzja. Dziś chciały tylko zapytać o transporty niebezpieczne i ADeEry.

 

Rafał Mekler, lider Klubu Konfederacji Lublin, pełnomocnik woj.lubelskiego Ruchu Narodowego:

Jak będzie temat zezwoleń, to będziemy rozmawiać dalej. W zasadzie to jest pierwszy punkt, taki można powiedzieć punkt zwrotny. Pozostałe postulaty są do spełnienia dopiero w momencie, kiedy uzyskamy przywrócenie pozwoleń. I można powiedzieć, że pierwszy postulat, który jest za pańskimi plecami, on jest jako numer jeden do zrealizowania. Bez niego wszystkie kolejne postulaty tracą sens.

 

Protestujący deklarują, że transporty humanitarne, militarne i te niebezpieczne o klasyfikacji ADR, są przepuszczane, nie mniej jednak Piotr Mateusz Bobołowicz, który w ten weekend był na kilku przejściach granicznych i obserwował systuację, ma nieco odmienne zdanie:

Tak jak Państwo słyszeli na koniec, nawet organizatorzy protestu przyznali, że te transporty ADR jednak stoją w kolejkach. Te cysterny widziałem, one rzeczywiście stoją. Byłem też świadkiem przepuszczania, bo o każdej pełnej godzinie jest przepuszczana określona liczba samochodów. Sytuacja tutaj bardzo różni się to, co widziałem, od tego, co słyszałem, ponieważ teoretycznie miały być przepuszczane po trzy samochody. Miała być zwiększona liczba. Pierwotnie był to jeden samochód na godzinę. Teraz trzy. Z czego mają być wyłączone ta pomoc humanitarna, ma być wyłączone te ADR-y i, świeża żywność, żeby nie stała i nie psuła się w tych samochodach. Natomiast to nie jest prawda, bo ja widziałem przejazd trzech samochodów o godzinie 10 i wtedy rzeczywiście przejechały tylko te samochody, przejechały tylko trzy samochody, z czego dwa miały świeżą żywność, a jeden to był samochód z innymi towarami. Więc ten argument nie pokrywa się z tym, co widziałem. Tak samo dotyczy to cystern. Cysterny również są przepuszczane tylko o pełnych godzinach i tylko w ramach tego limitu trzech samochodów. Tutaj policja pozwala na dojazd do protestujących, protestujący przepuszczają, protestujący sami sprawdzają papiery i niektórzy sprawdzają dokumenty przewoźników i niektóre samochody zatrzymują, twierdząc, że to nie jest pomoc humanitarna, że ona nie przejedzie, że te dokumenty są fałszywe.

Blokada granicy – strajk przewoźników 25.11.2023 r. | fot.: Janek Brewczyński

Paweł Bobołowicz rozmawia na temat blokady granicy i transportów humanitarnych z Rafałem Roszkiewiczem, prezesem Stowarzyszenia Pogoń Ruska:

Jak mówiłem, to nieszczęście. Stałem TIR-em, który był wypełniony rzeczami dla szpitala w Zaporożu. No i stałem dość długo i protestujący nie chcieli nas przepuścić. Nie sprawdzali nam ani papierów, ani zawartości. Po prostu powiedzieli, że jeżeli TIR, to nie przejedziemy i na tym skończyła się rozmowa. Chodziło o to, że jak powiedziałem, że mam tutaj TIR-a, mam cały wypełniony paletami ze sprzętem medycznym i czy mnie puszczą? i powiedzieli, że nie, po prostu nie, jeżeli TIR to musi stać i tyle. Nie było nawet propozycji, żeby sprawdzili, bo ja słyszałem, że niektórzy przejeżdżają, bo pokazują dokumenty, otwierają tego TIR-a, pokazują, że pomoc humanitarna jest tam przepuszczalnie, więc w naszym przypadku tak nie było. W końcu pojechaliśmy na inne przejścia graniczne i tam usłyszeliśmy, że jeżeli to jest pomoc humanitarna, możemy przejechać. Następny mój transport, który jest, nie pojechał TiRem, tylko w busach. Przejechał bez problemu, ale z tego co słyszę, teraz nawet busy mogą mieć problemy na granicy. Więc planujemy następny wyjazd, ale mocno się zastanawiam czy nie przejechać przez węgierską granicę.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Program Wschodni 25 XI 2023 r.:

Program Wschodni 25.11.23: Blokada granicy uderza też w polską gospodarkę

Raport z Kijowa 20.11.2023 r.: pierwszy pomnik Iwana Franki postawił w Rzeczpospolitej Stanisław Vincenz

Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk w kijowskim studiu-mieszkaniu Dmytra

Paweł Bobołowicz dotarł do Kijowa pociągiem z Kołomyi. Wraz z Dmytrem Antoniukiem nadają z jego mieszkania, gdzie byli także w pierwszych chwilach po rosyjskiej inwazji w lutym 2022 roku.

Paweł Bobołowicz przejechał pociągiem z Warszawy do Kołomyi, a potem odwiedził miejsca związane ze Stanisławem Vincenzem praktycznie w przeddzień rocznicy jego urodzin 30 listopada 1888 roku – miejsce, gdzie stał jego rodzinny dom w Słobodzie Rungurskiej i pierwszy na świecie pomnik Iwana Franki ustawiony przez Vincenza.


Dmytro Antoniuk komentuje sytuację na froncie – ukraińska armia poczyniła postępy pod Awdijiwką. Wciąż trwają i nasilają się protesty polskich przewoźników – według informacji strony ukraińskiej, protestujący nie przepuszczają już nawet pomocy humanitarnej ani paliwa.


Ze Lwowa łączy się Artur Żak.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 17.11.2023 r.: 60 dni aresztu bez prawa kaucji dla deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy

Raport z Kijowa 17.11.2023 r.: 60 dni aresztu bez prawa kaucji dla deputowanego Rady Najwyższej Ukrainy

Więzienie/Foto. TryJimmy/ Pixabay

Ołeksandr Dubiński został oskarżony o zdradę stanu i udział w organizacji przestępczej. utworzonej przez Główny Zarząd Wywiadowczy Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Artur Żak i Dmytro Antoniuk rozmawiają o areszcie znanego dziennikarza, a do 2021 r. jednego z najbardziej rozpoznawalnych deputowanych Sługi Narodu:

Od czasu wyboru w 2019 r. nieustannie dawał powody, by mówić o sobie mediom i wplątał się w wiele głośnych skandali, za które został wyrzucony z frakcji jeszcze w 2021 r. Według służb finansowanie siatki przestępczej, której członkiem miał być Dubiński i która działała w Kijowie, sięgnęło ponad 10 mln dolarów. Siatka została tworzona przez wiceszefa GRU Władimira Aleksiejewa. Deputowany jest oskarżony o rozpowszechnianie fałszywych informacji na temat najwyższego kierownictwa wojskowego i politycznego Ukrainy, między innymi na temat rzekomej ingerencji wysokich rangą urzędników w wybory prezydenckie w USA w 2019 r. Według śledztwa, oprócz Dubińskiego członkiem zorganizowanej siatki był również były deputowany Andrij Derkacz, który uciekł za granicę w przeddzień inwazji, a także były prokurator Konstantyn Kułyk, który również obecnie ukrywa się za granicą.


Artur Żak i Dmytro Antoniuk emitują kluczowy fragment wywiadu z Aleksandrem Borodajem, deputowanym Dumy Państwowej Federacji Rosyjskiej VIII kadencji (z partii Putina Jedna Rosja), rosyjskim terrorystą, nagrany 2 lata temu, w styczniu 2022 r., w przededniu pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę. Borodaj otwarcie oznajmia, że imperium rosyjskie nie ma wystarczającej liczby ludzi do prowadzenia nowych wojen, dlatego proponuje zajęcie Ukrainy, aby wykorzystać Ukraińców z okupowanych terytoriów jako surowiec do agresji przeciwko innym państwom.

Alekandr Jurjewicz Borodaj, generał major rosyjskiej FSB, były samozwańczy premier nieuznawanej Donieckiej Republiki Ludowej:

Między innymi jest jeden aspekt, który jest bardzo ważny dla nas wszystkich, rosyjskich patriotów. Do odbudowy imperium już brakuje nam Rosjan. Albo sprowadzimy wiele milionów mieszkańców Azji Środkowej, ogłosimy ich Rosjanami i zaczniemy w ten sposób odbudowywać imperium, ale to wątpliwa perspektywa. Dlatego potrzebujemy Ukrainy. Ale na Ukrainie potrzebujemy nie tylko ziemi. Potrzebujemy ludzi na Ukrainie.


Dmytro Antoniuk relacjonuje najważniejsze doniesienia z frontu wojny rosyjsko-ukraińskiej.


Piotr Mateusz Bobołowicz przedstawia temat użyczenia na potrzeby duszpasterskie lubelskiej parafii greckokatolickiej, kościoła pw. św. Jozafata przy ul. Zielonej 3 w Lublinie. Redaktor emituje również wywiad z ks. mitratem Stefanem Batruchem, prezesem Fundacji Kultury Duchowej Pogranicza i proboszczem parafii greckokatolickiej w Lublinie:

Przychodzą do nas zarówno rzymscy katolicy z Ukrainy, dla których język ukraiński, tożsamość kulturowa ukraińska jest ważna, głównie z centralnej Ukrainy, ale też przychodzą prawosławni, którzy nie odnajdują się w strukturach Cerkwi prawosławnej, która jest bardzo prorosyjska. W związku z tym szukają środowiska, gdzie mogą się poczuć jak u siebie.


Kościół św. Józafata w Lublinie | fot. autorstwa: Szater – Wikimedia Commons

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 16.11.23 r.: Lider blokady granicy RP ujawnia w czasie rzeczywistym informację o ruchu kolumn wojskowych

Raport z Kijowa 16.11.23 r.: Lider blokady granicy RP ujawnia w czasie rzeczywistym informację o ruchu kolumn wojskowych

Fot. Paweł Bobołowicz

Nowo założony Komitet Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu od 6 listopada blokuje przejścia graniczne z Ukrainą. Protestujący deklarują, że przepuszczają jeden samochód ciężarowy na godzinę.

Tysiące ciężarówek czekające na wjazd na Ukrainę, kolejki sięgają dziesiątków kilometrów. Kolejne rozmowy tym razem z przedstawicielami Komisji Europejskiej zakończyły się fiaskiem. Organizatorzy deklarują, że na bieżąco przepuszczają autokary, transporty z żywnością, pomocą humanitarną, paliwami i sprzętem wojskowym.

Wczoraj jeden z liderów protestu Rafał Mekler, aby potwierdzić, że przepuszczają sprzęt wojskowy, opublikował zdjęcie transportu pojazdów opancerzonych, które jego zdaniem „…z Korczowej (przed chwilą) jedzie bez kolejki…”, czym wywołał falę oburzenia i zarzuty ujawniania szczegółów transportów wojskowych, co niesie za sobą realne zagrożenie rosyjskim uderzeniem rakietowym.

Post w mediach społecznościowych Rafała Meklera (redakcja celowo zniekształciła fragment zdjęcia)

 

Paweł Bobołowicz rozmawia z goście Raportu z Kijowa, Tomaszem Barteckim, koordynatorem grupy „Granica / Кордон PL – UA”, na temat protestu:

Ukraińcy próbują, próbują coś tam robić, różne organizacje coś robią, a z tego co wiemy, wczorajsze wieczorne rozmowy, już z udziałem kogoś z Komisji Europejskiej i ministrem Adamczykiem. Mamy taki krótki komunikat – spotkanie zakończyło się fiaskiem. W tej chwili, z tego co wiem, główny organizator, lider, bo tak o nim się mówi, Rafał Mekler udał się właśnie na Słowację, gdzie umówił się z jednym ze związków transportowców do symbolicznego zablokowania – na godzinę ma być zablokowane główne przejście Słowacja – Ukraina… To bardzo wąskie środowisko. Żadna z wielu organizacji transportowych, z tych przynajmniej znanych, nie poparła tego protestu… Na profilu głównodowodzącego protestem Rafała Maklera z Konfederacji, ukazał się w pewnym momencie filmik – zdjęcia całej kolumny wojskowej jadącej na przejściu w Polsce w stronę Ukrainy. Najprawdopodobniej jest to sprzęt amerykański. Także nie wiem, co na to wywiad amerykański? Zdjęcia były podane w czasie rzeczywistym. On chciał pokazać, że niby takie transporty przepuszczają, a inne stoją. Podniósł się alarm na Ukrainie. Byłem wtedy we Lwowie. Wiadomo, czym to grozi. To jest bezpośrednio zagrożenie życia. Wywiad rosyjski tylko szuka takich informacji.


Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk omawiają sytuację na froncie, ze szczególnym uwzględnieniem potencjalnych sukcesów armii ukraińskiej. Redaktorzy przedstawiają także najważniejsze informacje z walczącej Ukrainy, które przygotowała Daria Hordijoko.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 14.11.2023 r.: Rosyjskie wojska zaatakowały w nocy Ukrainę za pomocą dronów i dwóch manewrujących rakiet

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Pomnik św. Włodzimierza w Kijowie. Fot. Dmytro Antoniuk

Siły Powietrzne Sił Zbrojny Ukrainy poinformowały, że zestrzelono 7 z 9 „Shahedow”. Obecnie nie ma doniesień o zniszczeniach ani ofiarach.

Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk omawiają sytuację na froncie, ze szczególnym uwzględnieniem taktycznych sukcesów Rosjan na awdijiwskim kierunku. Redaktorzy przedstawiają także najważniejsze informacje z walczącej Ukrainy, które przygotowała Daria Hordijoko, między innymi deklarację szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella, Unia Europejska może nie dostarczyć Ukrainie miliona pocisków artyleryjskich do końca 2023 roku, jak planowano wcześniej. Według Borrella UE zrealizowała pierwszą część planu dostaw – przekazała około 300 tys. pocisków artyleryjskich. Jednocześnie jego zdaniem Unia nie zrezygnuje z celu miliona pocisków i będzie kontynuować ich transfer.


Artur Żak relacjonuje reakcję ukraińskiej przestrzeni na wczorajsze głosowania w polskim Parlamencie.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak rozmawia z goście Raportu z Kijowa, Tomaszem Barteckim, koordynatorem grupy „Granica / Кордон PL – UA”, na temat blokady przejść graniczny, która prowadzą polscy przewoźnicy z nowo założonego Komitet Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu.

Tomasz Bartecki:

Jest kilka wymogów, postulatów, ale gdy ukraińska strona przychyla się, czy też pokazuje, że może coś tam ulepszyć, np. w elektronicznej kolejce, czy też otworzyć dwa przejścia dla pustych pojazdów na co są gotowi już teraz, tylko polska strona musi to potwierdzić, to wtedy powstaje postulat powrotu do zezwoleń. Ten eksponowany postulat praktycznie niemożliwy do zrealizowania, przynajmniej tutaj i teraz, bo tak jak wspominałem, zależy on od decyzji Komisji Europejskiej… To jest bardzo mała grupa, może nawet w 80% są to przedsiębiorcy z Łukowa, którzy wcześniej skupiali się na kierunkach rosyjskich i białoruskich – już nie wrócą wysokie stawki 3000 euro za kurs Warszawa – Brześć, bo to jest bardzo wysoka stawka i wtedy zarabiali duże pieniądze. Jeden ze strajkujących pan Jan z firmy X, właśnie z Łukowa, który zablokował granicę i nagrał takie nagranie wideo, na którym stoi synem i jest tylko dwóch protestujących, czyli w sumie jest ich czterech. Stoją i blokują, a ukraińscy kierowcy piszą, że przepuszcza pojazdy ze swojej firmy.

 

Redaktorzy także wyemitowali fragment nagrania Serhija Derkacza, wiceministra Ministerstwa Rozwoju Wspólnot, Terytoriów i Infrastruktury Ukrainy, które nagrał tuż po zakończonych rozmowach:

Wojna zmieniła sytuację, zmieniła nasze szlaki logistyczne. Towary, które płynęły drogą morską, teraz w większości przechodzą przez kolej i transport drogowy, więc obciążenie transportu drogowego wzrosło dziesięciokrotnie. Nasze punkty kontrolne nie są w stanie przepuścić do takiej liczby pojazdów, które do tej pory poruszały się na zupełnie innych kierunkach. I to jest obiektywny powód, którego polscy przewoźnicy nie chcą słyszeć. A wojna nie jest dla nich ważnym argumentem, bo dla polskiego przewoźnika, jak to dziś wyartykułowano, ważne jest zachowanie jego osobistego interesu i biznesu. A aby tak się stało trzeba wrócić do zezwoleń, bo wtedy mieli więcej pracy, więcej zleceń i mniej ukraińskich przewoźników między Ukrainą a Polską. Oczywiste jest, że kwestia umowy nie była rozpatrywana na tym spotkaniu, ponieważ tak naprawdę Unia Europejska zawarła tę umowę z Ukrainą, a Polska nie może jednostronnie tej umowy zmienić. Powiedzieli im o tym koledzy z Ministerstwa Infrastruktury Polski. Potwierdzili to również przedstawiciele województw, na co przewoźnicy nie zareagowali. Jasne jest, że w tej sprawie, podobnie jak w kwestii dalszego blokowania granicy, nie chodzi o rozwiązanie jakichś pilnych kwestii i problemów, ale po prostu o to, żeby albo zrobić z tego jakąś kampanię informacyjną, albo polityczną i po prostu trzymać granicę zamkniętą tak długo, jak to możliwe.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 13 XI 23 r.: Dar serca Słuchacza Radia Wnet – samochód dla żołnierzy walczących na bachmuckim kierunku

Przekazanie na Donbasie samochodu od Słuchacza Radia Wnet | Od lewej: Wołodymyr, medyk pola walki - Siły zbrojne Ukrainy, Maksym Poliwko - wolontariusz i Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet

Przekazanie na Donbasie samochodu od Słuchacza Radia Wnet | Od lewej: Wołodymyr, medyk pola walki - Siły zbrojne Ukrainy, Maksym Poliwko - wolontariusz i Dmytro Antoniuk – korespondent Radia Wnet

Pan Piotr z Wrocławia – Słuchacz Radia Wnet, w mgnieniu oka zareagował na apel Dmytra Antoniuka w sprawie zbiórki na samochód terenowy dla ukraińskich żołnierzy.

Samochód został już dostarczony na Ukrainę, przeprowadzono niezbędne naprawy i już służy żołnierzom na wschodnich rubieżach.

Dmytro Antoniuk relacjonuje akcję i prezentuje nagranie z podziękowaniem od ukraińskich żołnierzy:

Samochód dowieźliśmy na sam front do naszego przyjaciela, medyka pola walki. Speaker 1: Za 10 kilometrów od linii frontu spotkaliśmy się z naszym znajomym wolontariuszem z Polski, – Piotrem Kaszuwarą, który też przewoził tam dużo, dużo ważnych rzeczy. Podczas Wyjazdu ciągle towarzyszyła Polska, mieliśmy też ze sobą flagę Polski i też składaliśmy najserdeczniejsze życzenia podczas naszej wyprawy z okazji Dnia Niepodległości Polski. Z nasz przyjacielem Wołodymyrem, który walczy z wrogiem na Donbasie, nagraliśmy bardzo krótki filmik, który proponuje posłuchać.

Wołodymyr, żołnierz Sił Zbrojnych Ukrainy, medyk pola walki

Chcę bardzo podziękować Panu Piotrowi, Słuchaczowi Radia Wnet, za ten piękny terenowy samochód, który teraz znajduje się na Donbasie i wykonuje zadania bojowe na kierunku bachmuckim. Bardzo dziękuję Polsce. Polacy razem zwyciężymy!


Artur Żak przedstawił życzenia z okazji Święta Niepodległości Polski złożył Wołodymyr Zełeński, Prezydent Ukrainy, na ręce Andrzeja Dudy, Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej:

Drogi Andrzeju, Szanowny Panie Prezydencie! W imieniu wszystkich Ukraińców i Ukrainek składam życzenia z okazji Dnia Niepodległości Polski! Z całego serca szczerze życzę narodowi polskiemu, aby niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej była zawsze niezachwiana i silna, a niepodległość Ukrainy zawsze będzie silnym wsparciem dla wolności Polski. Nasze narody, wraz z całą Europą, przeszły długą drogę i ilekroć byliśmy po jednej stronie, zmienialiśmy historię na lepsze. Niesamowite rzeczy są możliwe, jeśli Ukraińców i Polaków łączy wspólny cel. Jak w bitwach pod Orszą czy Zamościem, tak teraz, w toczących się bitwach o wolność Ukrainy, a zatem także Polski. Wygrywamy tę bitwę, ponieważ cenimy się nawzajem. Ukraińcy nigdy nie stracą wdzięczności wobec Polski za to, że w najtrudniejszym dla nas czasie, kiedy Rosja przyszła zniszczyć nasze państwo, Polacy pomogli Ukrainie przetrwać. Jestem wdzięczny, że polskie serca właśnie wtedy poczuły rytm ukraińskich serc, tak jak to było niezbędne. Jestem wdzięczny, że dla narodu polskiego wartości takie jak honor, wolność i solidarność są naprawdę fundamentalne. Jestem wdzięczny za spokój i szacunek dla wszystkich naszych ludzi, którymi się zaopiekowaliście, dzieląc ciepłem polskiego domu. Drogi Andrzej, niech dzisiejszy Dzień Niepodległości będzie, jak zawsze, szczęśliwy dla Polski. I niech partnerstwo między naszymi narodami na zawsze wolnymi, uczyni naszą całą Europę silniejszą! Pamiętasz Andrzeju, Jerzy Giedroyć powiedział, że bez niepodległej Ukrainy nie ma niepodległej Polski i nie jest to sentymentalne stwierdzenie. Jest odzwierciedleniem racjonalnych interesów naszych narodów. Jedności Europy jest także w naszym wspólnym interesie, Europa tylko wtedy będzie potężną, gdy jednym z jej fundamentów będzie sojusz woli ukraińskiej i polskiej. Kiedy jesteśmy razem, kiedy będziemy razem zarówno w Unii Europejskiej, jak i w NATO, i we wszystkich decydujących momentach naszej wspólnej historii. Razem jesteśmy co najmniej dwa razy silniejsi. Niech żyje wolna Polska! Nich żyje wolna Ukraina!


Artur Żak relacjonuje obchody Święta Niepodległości Polski we Lwowie. Między innymi prezentuje przemówienie Elizy Dzwonkiewicz, Konsula Generalnego RP we Lwowie oraz byłej premier RP prof. Hanny Suchockiej, wygłoszone na uroczystości w Pałacu potockich we Lwowie.

Eliza Dzwonkiewicz, Konsul Generalny RP we Lwowie

Dziś, po stu pięciu latach od tamtego czasu Narodowe Święto Niepodległości, obchodzone co roku 11 listopada, jest dla nas czymś oczywistym. I pamiętamy już też, jak komuniści zwalczali to święto, jak ustanowili nowe, zupełnie niezwiązane z polską tradycją, jak zabrali nam znów na pół wieku naszą wolność i suwerenność. Dzisiaj szczęśliwie naród polski znów sam decyduje o swoich granicach, sam dokonuje wyboru władz, sam organizuje własne sądy, szkoły i instytucje. Cieszymy się, że mamy prawo wyboru i prawo samostanowienia. Możemy decydować o losach własnej ojczyzny. Ogarniamy wdzięcznością i wdzięczną pamięcią całe pokolenia Polaków, którzy własnymi dążeniami, ciężką pracą, twórczością, a także jakże często tragiczną ofiarą przywrócili nam wolną, niepodległą Ojczyznę. Nie zapominajmy też, że polskość to otwartość i przyjazna postawa wobec innych, gotowość do współdziałania i partnerstwa. Tak jak każdego dnia walczymy o naszą niepodległość i tożsamość narodową, tak też każdego dnia potwierdzamy naszą solidarność z tymi, których Ojczyzny są zagrożone utratą wolności.

Uroczystości z okazji 105. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę w Pałacu potockich we Lwowie | fot.: Konsulat Generalny RP we Lwowie.
Uroczystości z okazji 105. rocznicy odzyskania niepodległości przez Polskę w Pałacu potockich we Lwowie | fot.: Konsulat Generalny RP we Lwowie.

prof. Hanna Suchocka, była premier RP

Dla mnie naprawdę jest wielką radością, że ten dzień wielki dla nas 11 listopada mogę tutaj przeżyć właśnie w tym szczególnym miejscu, z Państwem, w polsko ukraińskim gronie przyjaciół. I muszę powiedzieć, że jestem niezwykle wzruszona. Jak weszłam do tego pałacu, zobaczyłam po drodze obrazy Jacka Malczewskiego, tak mi bardzo bliskie.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak rozmawiają na temat protestu/blokady przejść granicznych przez polskich przewoźników i opinii na ten temat w ukraińskiej przestrzeni informacyjnej.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Marcin Horała: zatrzymanie budowy CPK wydaje się niewyobrażalne

Marcin Horała / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

„Ponad 80% rynku towarów transportowanych drogą lotniczą na potrzeby polskiej gospodarki jest obsługiwane przez lotniska (…) głównie niemieckie” – mówi pełnomocnik rządu ds. CPK.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Tomasz Zieliński (PiS): musimy dążyć do tego, by wszyscy w Europie liczyli się z Polską. Zbrojenia są dzisiaj kluczowe

 

Raport z Kijowa 07.09.2023 r: nie ustają ataki rosyjskich dronów na Odessę

Odessa / Fot. Borys Tynka

W audycji także o szczycie państw inicjatywy Trójmorza w Bukareszcie i słowach papieża Franciszka na temat carycy Katarzyny II i cara Piotra I.

Piotr Mateusz Bobołowicz relacjonuje bukareszteński szczyt inicjatywy Trójmorza. Jednym z punktów programu było wystąpienie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, który połączył się z uczestnikami online. Polityk zaapelował o całkowite zniesienie unijnego embarga na ukraińskie zboże. Podkreślił, że w razie potrzeby Kijów będzie bronił swoich interesów na drodze arbitrażu.

Marcin Przydacz: szczyt Trójmorza w Bukareszcie pokazał, że ten projekt jest bardzo ważny i szybko się rozwija

Dmytro Antoniuk mówi o atakach rosyjskich dronów na Odessę o komentuje doniesienia dotyczące ukraińskich postępów w okolicy Kliszczijiwki w obwodzie donieckim.

Artur Żak omawia oficjalne reakcje kościołów katolickich na Ukrainie na słowa papieża Franciszka zachęcające młodych Rosjan do pielęgnowania dziedzictwa Piotra I i Katarzyny II. Jak relacjonuje, zgodnie z badaniami opinii publicznej, zaufanie Ukraińców do Ojca Świętego jest coraz mniejsze.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Raport z Kijowa 05.09.2023 r.: Rosja informuje o zestrzeleniu kolejnych BSP w obwodach moskiewskim, kałuskim i twerskim

Marek Gróbarczyk: Nigdy nie przepływało tyle towarów przez nasz kraj. To dobry moment na inwestycje

Featured Video Play Icon

Wiceminister infrastruktury mówi o rozwoju infrastruktury Polski w obliczu wojny w Ukrainie i kryzysu Unii Europejskiej. Podkreśla natomiast, że muszą zostać zawarte konkretne umowy międzynarodowe.

Zachęcamy do wysłuchania całej wiadomości!

Zobacz także:

Gierej: wzrost poparcia dla Konfederacji jest skutkiem błędów opozycji i niepokoju społecznego wywołanego wojną