Ponad Oceanami: Polacy przetrzymywani przez Hamas, sytuacja po debacie republikańskich kandydatów na prezydenta

W audycji także m.in. o orędziu prezydenta Andrzeja Dudy i dekomunizacji ukraińskiej przestrzeni publicznej.

Iza Lech o rosnącym niezadowoleniu nowych imigrantów z warunków życia w Kanadzie.


Dmytro Antoniuk o bieżących działaniach na rzecz derusyfikacji i dekomunizacji przestrzeni publicznej w Kijowie i innych częściach Ukrainy.


Arkadiusz Stachnik o wyborach lokalnych w niektórych amerykańskich stanach.


Iza Smolarek i Alex Sławiński o przemówieniu króla Karola III na inaugurację posiedzenia brytyjskiego parlamentu.


Jaśmina Nowak o doniesieniach na temat Polaków przetrzymywanych przez Hamas w Strefie Gazy.


Ewa Jeneralczuk o debacie kandydatów do uzyskania republikańskiej nominacji przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckim w USA.


Adrian Grałek o poniedziałkowym orędziu prezydenta Andrzeja Dudy, w którym powierzył on misję stworzenia nowego rządu dotychczasowemu premierowi Mateuszowi Morawieckiemu.


Ojciec Paweł Kosiński o antysemickim skandalu w Izbie Reprezentantów.


Monika Adamski o niedawnym maratonie w Nowym Jorku.


Wysłuchaj całego magazynu „Ponad Oceanami” już teraz!

 

Radziejewski: ryzyko wybuchu III wojny światowej w tej chwili jest niskie i wiąże się głównie z rywalizacją USA-Chiny

Bartłomiej Radziejewski / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Zaostrzenie konfliktu izraelsko-palestyńskiego destabilizuje system, ale nie zmienia jego kształtu – ocenia dyrektor Nowej Konfederacji.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Paweł Rakowski: zajęcie Strefy Gazy przez Izrael nie będzie oznaczało zakończenia wojny

 

Ponad Oceanami: strzelanina pod Tampą, ataki dronowe Hezbollahu na Izrael

W audycji ponadto o obchodach Dnia Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego i wywiadzie gen. Załużnego.

Ewa Jeneralczuk o halloweenowej strzelaninie pod Tampą oraz poluzowaniu przez władze stanowe Florydy przepisów dotyczących posiadania broni.


Dmytro Antoniuk o wypowiedzi naczelnego dowódcy sił zbrojnych Ukrainy dotyczącej pata na froncie wojny z Rosją.


Iza Smolarek i Alex Sławiński o huraganie, który uderzył w Wielką Brytanię oraz o planowanych strajkach personelu szkół.


Sławomir Budzik o rozpędzającej się kampanii prezydenckiej w USA.


Kazimierz Gajowy o dronowych atakach Hezbollahu na Izrael oraz oczekiwaniu na wystąpienie Hassana Nasrallaha.


Iza Lech o trudnościach kanadyjskiego szkolnictwa wyższego.


Ojciec Paweł Kosiński o hiszpańskim filmie dokumentalnym dotyczącym życia zakonnego, który ma właśnie swoją premierę w USA.


Adrian Grałek o odbywających się w całej Polsce kwestach na rzecz odbudowy zabytkowych nekropolii.


Monika Adamski o uroczystościach w Merriville, czyli tzw. amerykańskiej Częstochowie.


Wysłuchaj całego magazynu „Ponad Oceanami” już teraz!

Studio Dziki Zachód: Konfederacja wyraźnie zmierza w stronę centrum. To niedobry kierunek dla tej partii

Przemiany na polskiej scenie politycznej, przerost biurokracji, nowy spiker Izby Reprezentantów USA. Te i inne tematy omawia Wojciech Cejrowski.

Wociech Cejrowski ocenia, że przemiany, którym po wyborach parlamentarnych podlega Konfederacja, nie idą w korzystnym dla tego ugrupowania kierunku. Jego liderzy nie powinni kierować się do centrum:

Mentzen i Bosak to nie są twardziele zaprawieni w bojach.

Nowym spikerem Izby Reprezentantów został republikanin Mike Johnson. Gospodarz „Studia Dziki Zachód” z zadowoleniem odnotowuje jego poglądy na temat klimatu, sceptyczne wobec hipotez o negatywnym wpływie przemysłowej działalności człowieka.

Kolejnym tematem poruszonym w audycji jest „opłata balkonowa”. W ocenie podróżnika jest to bardzo szkodliwy pomysł. Z czego wynika nadmiar regulacji? Wojciech Cejrowski stwierdza, że sprawa jest prosta:

Urzędników jest za dużo – nie mają co robić i wpadają na głupie pomysły.

W Sejmie zupełnie wystarczyłoby 13 posłów.

Wojciech Cejrowski bardzo krytycznie ocenia również proponowane zmiany w sposobie funkcjonowania Unii Europejskiej. Przestrzega, że po ich wprowadzeniu Polska w zasadzie przestałaby istnieć.

Podróżnik powątpiewa też w sens unijnych sankcji przeciwko Rosji i wyraża zdziwienie faktem niewysadzenia przez Ukrainę rur z płynącym przez jej terytorium rosyjskim gazem.

Jeżeli ktoś zarabia na wojnie, to prawdopodobnie mamy do czynienia z teatrem. Wojna na Ukrainie spełnia te kryteria.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Ponad Oceanami: ciężkie walki pod Awdijiwką, konsultacje przed wyznaczeniem kandydata na premiera RP

W audycji także o Polce, która zginęła na jednym z nowojorskich skrzyżowań oraz o przemianach dotykających Kościół katolicki.

Ewa Jeneralczuk o trwającej ewakuacji Amerykanów ze Strefy Gazy (gubernator Florydy Ron deSantis poinformował, że na terytorium jego stanu dotarło już 700 tys. osób)  i planowanych sankcjach przeciwko Iranowi.


Artur Żak o skutecznej obronie wojska ukraińskiego przed Rosjanami pod Awdijiwką oraz o omijaniu sankcji przez rosyjskich producentów rakiet Kindżał i Iskander.


Monika Adamski o tragicznej śmierci Polki na jednym z ruchliwych nowojorskich skrzyż0wań.


Adrian Grałek o rozmowach prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami ugrupowań, które będą miały swoją reprezentację w Sejmie nowej kadencji. Prezydent zwołał pierwsze jego posiedzenie na 13 listopada.


Alex Sławiński o problemach brytyjskiej służby zdrowia i podwyżce płacy minimalnej dla niektórych pracowników


Ojciec Paweł Kosiński o raporcie nt. zmian demograficznych w Kościele katolickim na całym świecie.


Zbyszek Dąbrowski o wyborach prezydenckich w Argentynie i prawyborach opozycyjnego kandydata na prezydenta Wenezueli.


Iza Lech o nielegalnej imigracji Hindusów do USA przez Kanadę.


Wysłuchaj całego magazynu „Ponad Oceanami” już teraz!

Ustroje polityczne tak różne, jak monarchia i republika, upodobniły się do siebie / Piotr Witt, „Kurier WNET” 112/2023

Prezydentowi Francji odebrano gronostaje, koronę i berło, ale pozostawiono liczne pałace i służbę. Sam tylko Pałac Elizejski zatrudnia 1200 osób, żaden monarcha dziedziczny nie był obsługiwany lepiej.

Piotr Witt

Król w Wersalu

King of France, „Evening standard” – o Karolu III

Zręcznym wybiegiem dyplomatycznym Quai d’Orsay była kolacja w Wersalu. Się je, się nie mówi. Król brytyjski z prezydentem francuskim, królowa z prezydentową, jak równy z równym w republice demokratycznej. Poza tym przyjęto protokół rojalistyczny: pałac byłej monarchii, bankiet królewski; łącznie z czerwonym dywanem wynalezionym przez Ludwika XIV dla uprzywilejowanych.

Po bruku wersalskim nie da się chodzić na wysokich obcasach. Prezydent chwilami łapał króla za ramię, czego protokół dyplomatyczny nie pochwala. Zwróciła na to uwagę rojalistyczna prasa angielska. Żaden podobny nietakt nie zdarzyłby się zapewne w początkach PRL-u. Nad formami dobrego wychowania czuwał szef protokołu – książę Krzysztof Radziwiłł, którego marionetka w szopce politycznej śpiewała: „Bo ja jeden tylko wiem, czy ambasador brytyjski, sir Archibald Kerr, ma do Gomułki zwracać się ser (sir)”.

Zauważyli Państwo zapewne, jak bardzo w naszych czasach ustroje polityczne tak różne, jak monarchia i republika, upodobniły się do siebie. Francja odcięła się od monarchii gilotyną raz na zawsze, po czym w XIX wieku jeszcze trzykrotnie wskrzeszano monarchię, zanim w 1878 roku parlament definitywnie zatwierdził republikę.

Sympatie były podzielone. Po upadku cesarstwa (1871) na 675 deputowanych parlament liczył około 400 monarchistów i 250 republikanów. Siedem lat później opcja republikańska zwyciężyła jednym głosem hrabiego d’Haussonville, który podobno głosował przeciwko monarchii na złość innemu hrabiemu.

Odtąd każdy urzędujący prezydent stara się dorównać wspaniałością dawnemu dworowi. Oszczędzać mógł nawykły do przepychu Ludwik XIV, który na wojnę sukcesyjną hiszpańską kazał przetopić swoje srebra, łącznie ze srebrnymi meblami z Wersalu, mając poczucie odpowiedzialności przed Bogiem, ludem i dziedzicami własnej dynastii. Ale prezydent obierany wie, że te pięć lat – dawniej siedem – to moment niepowtarzalny, który należy dobrze wykorzystać, zwłaszcza iż republika laicka nie uznaje poza życiem doczesnym żadnego innego. W Wersalu przyjęcie dla 170 osób; twarze znane z telewizji i okładek czasopism ilustrowanych – piękne kobiety i sławni mężczyźni, błękitny homar, drób z Bresse, Chateau Mouton-Rothschild 2004.

Za złoconymi drzwiami Galerii Lustrzanej zostały sprawy, którymi żyją obydwa narody: Unia Europejska, inflacja, drożyzna, Afryka. Każda aluzja do nich trąciłaby w tych warunkach nietaktem. Nawet o imigracji trudno rozmawiać z królem, którego premier, Rishi Sunak, jest Hindusem, a jego córka ma na imię Krishna. Rozmowy na szczycie były zatem ograniczone tematycznie, a zresztą nie mówi się z pełnymi ustami.

Po przedłużonej kanikule ubiegłego lata, kiedy w Lyonie utrzymywała się temperatura bliska 40°C, a w Paryżu zanotowano 37,3°C, rozmowa o pogodzie narzucała się sama przez się: wspólny front walki przeciwko działalności ludzkiej odpowiedzialnej za ocieplenie klimatu. Fatalna gafa! W czasie, gdy król, znany z troski ekologicznej, rozmawiał w Paryżu, jego premier odwołał wszystkie zakazy dotyczące produkcji CO2. Samochody spalinowe, kotły gazowe centralnego ogrzewania, elektrownie ogrzewane gazem – wszystko po staremu. Zakazy przesunięte w odległą przyszłość. Nowe tylko setki licencji na eksploatację ropy i gazu na Morzu Północnym. Kto wie, czy nie otworzy kopalń?!

Prezydentowi odebrano gronostaje, koronę i berło, ale pozostawiono liczne pałace i służbę – jest gdzie się rozwinąć. Sam tylko Pałac Elizejski zatrudnia 1200 osób personelu, żaden monarcha dziedziczny nie był obsługiwany lepiej. A przecież są także inne rezydencje: Latarnia w Parku Wersalskim, Fort Bregancon na Lazurowym Wybrzeżu i inne, „gdzie po posadzkach lśniących snuje się rój służących”. Prezydent Mitterrand nazywany był stale przez prasę monarchą; prezydent Macron obrał lepiej się kojarzący przydomek Jupitera.

Anglicy postąpili roztropniej: zachowali tron, pozostawili królowi apanaże i listę cywilną, nie skąpią na reprezentację, pod warunkiem, że nie będzie się wtrącał do rządów. Panujący monarcha jest twarzą narodu angielskiego, ale twarzą niemą. Wolno mu się uśmiechać i pozwala się machać ręką. Czasami niema twarz ożywia się i otwiera usta, aby odczytać mowę napisaną przez innych.

Premier Baldwin po usunięciu z tronu Edwarda VIII za małżeństwo z amerykańską rozwódką kazał mu odczytać przez radio mowę abdykacyjną napisaną pod dyktando. Resztę życia diuk Windsoru spędził jako ozdoba paryskiego café society. Słowem: jest król, ale rządzą inni. Pod tym względem także republika upodobniła się do monarchii.

Demokracja reprezentacyjna to rządy większości, ale w odróżnieniu od demokracji bezpośredniej w jej imieniu rządzą wybrani; suwerenem jest większość, ale panuje prezydent. Większość zresztą jest kapryśna, podlega częstym zmianom humoru; zdarza się, że po wyborze parlamentu większość obraca się w innym kierunku i wybiera prezydenta skłóconego ze Zgromadzeniem Narodowym.

Nastanie Unii Europejskiej skomplikowało sprawy jeszcze bardziej, gdyż rządy Unii nie zawsze zgadzają się w życzeniem większości wyborców narodowych, unijnych, pół-narodowych – ani tych reprezentowanych w parlamencie, ani tych popierających prezydenta.

W każdym razie, monarchia czy republika, na czele państwa stoi z konieczności jeden i tylko jeden człowiek. We Francji Konstytucja 1958 r. oddała de Gaulle’owi władzę absolutną, którą generał sprawował z godnością i w interesie narodu. Ale i jemu czasem pisywali przemówienia zawodowy literat Malraux albo minister informacji Alain Peyrefitte. Zdarzało się to sporadycznie, w momentach nawału zajęć, chodziło o sprawy drugorzędne i pod ścisłą kontrolą generała.

Później praktyka spowszedniała. Prezydent Mitterrand miał licznych negrów, niektórzy szczególnie zręczni dobili się u jego boku wielkich zaszczytów, jak np. Eric Orsenna – negr główny, obdarzony najpierw Nagrodą Goncourtów, a następnie przyjęty w poczet czterdziestu nieśmiertelnych Akademii Francuskiej, z której nie wyrzucają, chyba że na cmentarz. Byli to wszystko zawodowi literaci, nieźle zorientowani w polityce – pióra wynajęte dla ich dobrego stylu.

W odróżnieniu od obezwładnionego monarchy brytyjskiego, władza absolutna prezydenta pozostała we Francji nieuszczuplona – decyzje polityczne w republice należały do niego.

Jeżeli wierzyć prezydentowi Eisenhowerowi, a ja mu wierzę, Ameryką z kolei rządzili potężni i bogaci właściciele konglomeratu finansowo-zbrojeniowego, wśród których wówczas przeważali nafciarze. Prezydent był ich głosem i przedstawicielem. Praktyczni Amerykanie pragnęli, aby przed sądem opinii publicznej bronił ich interesów w telewizji profesjonalista. A któż uczyni to lepiej, jak nie złotousty adwokat?

Próba z Nixonem nie wypadła zadowalająco. Adwokat okazał się zanadto ambitny i zbyt zasmakował we władzy osobistej. Ponieważ chodzi tylko o przekonujące czytanie, czy też wypowiadanie z pamięci cudzych tekstów, rozejrzeli się za aktorem.

Ronald Reagan spełnił wszelkie oczekiwania zleceniodawców. Aktor czytał, jakby mówił, pamięć miał niezawodną, a ponadto w poprzednim życiu komedianta w licznych westernach wcielał bohaterski model Amerykanina pierwszej, pionierskiej epoki Dzikiego Zachodu. Francuski rysownik przedstawił jego reakcję na wieść o ataku rakiet sowieckich. Prezydent podszedł do okna Pokoju Owalnego, złożył ręce w trąbkę i huknął: – Ustawcie wozy w półkole, kobiety i dzieci do środka!

Za przykładem najwyższego urzędu, potężny stan Kalifornii wybrał na swego gubernatora również aktora z Hollywoodu. Arnold Schwarzenegger był równie jak prezydent wysoki, a nawet lepiej od niego umięśniony.

Wołodymyr Zełenski nie dorównuje im obydwu ani wzrostem, ani sławą międzynarodową, tak jak Ukraina nie dorównuje Stanom Zjednoczonym. Ale aktor, który w mgnieniu oka zamienił strój klowna na bieliznę wojskową, odznacza się m.in. dobrą znajomością języka angielskiego – zaletą cenną u prezydenta Ukrainy, gdzie Amerykanie posiadają 17 mln hektarów czarnoziemu.

Najbardziej do monarchii republika francuska upodobniła się za prezydencji Emmanuela Macrona. W Anglii przemówienia pisali monarsze ludzie rzeczywiście rządzący królestwem – rząd i jego ministrowie. Mowę tronową prezydenta Macrona napisał Karim Tadjeddine, prezes amerykańskiego gabinetu konsultingowego McKinsey, czy raczej jego filii francuskiej. Opinii publicznej bardzo to się nie spodobało.

Jak wykazał raport Senatu, Amerykanie (800 pracowników we Francji) nie tylko pisali przemówienia, ale również decydowali za prezydenta w kwestiach dla państwa strategicznych. Np. za covid McKinsey wziął 90 mln euro. Prezydent gwałtownie zaprzeczył wnioskom Senatu, niemniej obiecał rozluźnić związki z McKinseyem z 230 mln euro rocznie (mówią o miliardzie) na 200 mln. Jak się wydaje, jego zaprzeczenia ani obietnice nie wszystkich przekonały.

Kiedy pod wpływem alarmujących raportów o stanie gospodarki i poziomie bezpieczeństwa państwa prezydent Macron obiecał przedstawić po wakacjach plan prosty i jasny ratunku dla zagrożonej republiki, tygodnik „Canard Enchaine” narysował parę prezydencką w nadmorskiej rezydencji – Forcie Bregancon. Brigitte, wychylając się z basenu: – Na czym właściwie ma polegać twój plan? Emmanuel, pijąc oranżadę przez słomkę: – Sam jeszcze nie wiem.

Co do mnie, to słyszałem, jak w autobusie linii 80 jakiś pasażer stwierdził: – Jeszcze McKinsey tego planu nie zredagował.

Artykuł pt. „Król w Wersalu” Piotra Witta, stałego felietonisty „Kuriera WNET”, obserwującego i komentującego bieżące wydarzenia z Paryża, można przeczytać w całości we październikowym „Kurierze WNET” nr 112/2023, s. 4–5.

Piotr Witt komentuje rzeczywistość w każdy czwartek w Poranku WNET na wnet.fm.


  • Październikowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Felieton Piotra Witta pt. „Król w Wersalu” na s. 4–5 październikowego „Kuriera WNET” nr 112/2023

Prof. Bogdan Szafrański: Joe Biden staje na wysokości zadania w obliczu eskalacji izraelsko-palestyńskiej

Prof. Bogdan Szafrański / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio Wnet

Obie partie w Kongresie popierają pomoc dla Izraela, tak jak i dla Ukrainy – mówi amerykanista.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Maciej Kożuszek: amerykańscy konserwatyści podejrzewają, że solidarność Bidena z Izraelem ma krótki termin ważności

Maciej Kożuszek: amerykańscy konserwatyści podejrzewają, że solidarność Bidena z Izraelem ma krótki termin ważności

Prezydent USA Joe Biden | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Jakie będą efekty wizyty prezydenta USA na Bliskim Wschodzie? Jak Amerykanie oceniają wynik wyborów w Polsce?

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Wojnarowicz: plany izraelskiej ofensywy lądowej póki co zostaną wstrzymane

 

Grzegorz Kuczyński: na Bliskim Wschodzie będziemy mieli jedynie rozwiązania siłowe

Bliski Wschód / Pixabay.com (Pixabay License)

„To jest kwestia czasu kiedy Izraelczycy wkroczą do Strefy Gazy.” – mówi Grzegorz Kuczyński, ekspert ds. wschodnich.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

Zobacz także:

Wojnarowicz: plany izraelskiej ofensywy lądowej póki co zostaną wstrzymane

Ponad Oceanami: kryzys w Kongresie USA, końcowy etap kampanii wyborczej w Polsce, zgoda na pakt migracyjny UE

W audycji także m.in. o o kolejnych ujawnianych skandalach w parlamencie Kanady.

Iza Lech o przypominanej w kontekście niedawnego uhonorowania Jaroslava Hunki sprawie odznaczenia nadanego innemu naziście.


Alex Sławiński o planowanych zmianach w brytyjskim systemie edukacji w zakresie formuły egzaminów końcowych, tzw. A-level.


Monika Adamski o sukcesie tegorocznej Parady Pułaskiego w Nowym Jorku.


Dmytro Antoniuk o jubileuszowym Forum Wydawców we Lwowie. Część uczestników dołączy do wydarzenia zdalnie z powodu wojny. Zostanie uczczona pamięć Wiktorii Ameliny, która 1 lipca poniosła śmierć w wyniku rosyjskiego ataku na Dniepr.


Sławomir Budzik o pierwszym w historii USA odwołaniu spikera Izby Reprezentantów. Kevin McCarthy został usunięty z urzędu głosami kongresmenów demokratycznych oraz tych członków Partii Republikańskiej, którzy są sympatykami Donalda Trumpa.


Adrian Grałek o prowadzeniu PiS w sondażach przedwyborczych, uchwaleniu paktu migracyjnego i aferze pedofilskiej w środowisku polskich youtuberów.


Ojciec Paweł Kosiński o spadającej dzietności w Stanach Zjednoczonych.


Ewa Jeneralczuk o działaniach gubernatora Florydy Rona deSantisa na rzecz ograniczenia możliwości usuwania kont polityków z portali społecznościowych.


Wysłuchaj całego magazynu „Ponad Oceanami” już teraz!