Abp Henryk Hoser: Kult Matki Bożej krzewiony w Medjugorie jest „zdrowy”. Nie musi być on zależny od objawień (VIDEO)

Ordynariusz archidiecezji warszawsko-praskiej stwierdził, że ruchu pielgrzymkowego do Medjugorie nie da się powstrzymać i potrzebne są ulepszenia w celu lepszego przyjęcia pielgrzymów.

W Medjugorie trwa kult maryjny – miasteczko odwiedza ok. 2,5 mln pielgrzymów rocznie, z ponad 80 krajów (najliczniejsze grupy pielgrzymkowe pochodzą z Polski i Włoch). W związku z tym pod koniec marca Watykan skierował abp. Hosera z misją do Medjugorie. Do końca czerwca arcybiskup warszawsko-praski ma przedstawić raport o duszpasterstwie w tym miejscu.

W piątek podczas konferencji prasowej w Warszawie abp Hoser, relacjonując swoją wizytę, ocenił, że kult Matki Bożej krzewiony w Medjugorie jest „zdrowy”. Podkreślił jednak, że „nie mogą być tam organizowane pielgrzymki diecezjalne czy z inicjatywy biskupów do czasu werdyktu Stolicy Świętej co do prawdziwości objawień”.

Aczkolwiek być może to się zmieni wkrótce, bo kult Matki Bożej – który tam jest krzewiony, jest zdrowy w mojej ocenie – nie musi zależeć (…) od objawień, może się pojawić niezależnie – powiedział abp Hoser. Nawiązał przy tym do kultu maryjnego, jaki otacza Jasną Górę. – Zauważmy, że ten kult jasnogórski (…) też zaczął się nie od objawień, tylko od obrazu – podkreślił arcybiskup.

Dodał, że obecnie możliwe są pielgrzymki do Medjugorie „spontanicznie organizowane przez wiernych, z towarzyszeniem kapłana”. – Tego ruchu się nie da powstrzymać. Dlatego ojciec święty polecił mi zbadać stan duszpasterstwa i zaproponować ulepszenia. A więc jest to miejsce godne polecenia – dodał abp Hoser.

W tej chwili jestem w trakcie raportu z tej misji. To będzie dość duży raport (…) i dopiero po zapoznaniu się z moimi konkluzjami Stolica Apostolska zdecyduje, co robić dalej – czy konieczna jest tam jeszcze jakaś misja, czy należy wprowadzić jakieś zmiany strukturalne, które zagwarantują autonomię tego miejsca – powiedział.

Jak dodał, podczas swojej misji stwierdził, że ruch pielgrzymkowy się tam bardzo nasila i że potrzebne są ulepszenia, które spowodują, że będzie można lepiej przyjąć pielgrzymów. Według niego w Medjugorie „konieczny jest plan rozwoju przestrzennego”, ponieważ istniejący na miejscu kościół parafialny jest za mały na przyjęcie tak wielkiej liczby pielgrzymów. – Marzy im się coś tak dużego, jak w Fatimie czy Lourdes – oznajmił abp Hoser.

W 2010 r. komisję do zbadania sprawy domniemanych objawień w Medjugorie powołał ówczesny papież Benedykt XVI. Komisja doktrynalna Watykanu w sprawie objawień w Medjugorie zakończyła prace w 2014 r. i przekazała wyniki Kongregacji Nauki Wiary, która jeszcze nie wydała orzeczenia w tej sprawie. W 2015 r., wracając z Sarajewa, papież Franciszek zapowiedział, że wkrótce podejmie decyzję w tej sprawie. Dotąd tego nie uczynił. Sam nie wypowiedział się nigdy jednoznacznie na temat Medjugorje.

Medjugorie to miasteczko w Bośni i Hercegowinie, któremu sławę przyniosły świadectwa młodych ludzi, twierdzących, że 24 czerwca 1981 r. widzieli tam Matkę Bożą Pokoju. Jak mówią, w ciągu 36 lat objawienia te powtórzyły się w miejscach, gdzie mieszkają. Watykan do dziś nie uznał tych objawień.

WJB/PAP

 

Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę i rzucił się wpław do jeziora

Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, a kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: Idę łowić ryby. Odpowiedzieli mu: Idziemy i my z tobą. Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili.

A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: Dzieci, macie coś do jedzenia? Odpowiedzieli Mu: Nie. On rzekł do nich: Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie. Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. [related id=”14113″]Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: To jest Pan! Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście. Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: Chodźcie, posilcie się! Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: Kto Ty jesteś?, bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę.

To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał.

J 21, 1-14

W sobotę wieczorem rozpoczną się obchody 600-lecie prymasostwa w Polsce. Wezmą w nich udział prymasi z całej Europy

Prymas Wojciech Polak: Nie zanurzamy się w dziedzictwo, aby się nim rozkoszować, jak było ono wielkie i piękne, ale by uzyskać impuls do szukania dróg docierania z przesłaniem Ewangelii do świata.

Obchody 600-lecia prymasostwa w Polsce połączone z dorocznymi obchodami ku czci św. Wojciecha – patrona Gniezna i Polski – rozpoczną się 22 kwietnia wieczorem w katedrze gnieźnieńskiej. Pierwszym Nieszporom o św. Wojciechu będzie przewodniczył nuncjusz apostolski w Polsce, abp Salvatore Pennacchio, a homilię wygłosi abp Jan Pawłowski z Rzymu. Po nabożeństwie z katedry wyruszy tradycyjna procesja z relikwiami męczennika. Przejdzie ona do kościoła pw. św. Michała Archanioła, gdzie będzie miała miejsce dalsza część uroczystości.

W niedzielę 23 kwietnia relikwie św. Wojciecha zostaną procesyjnie przeniesione na plac przed katedrą, gdzie sprawowana będzie suma odpustowa. Będzie jej przewodniczyć prymas Polski, abp Wojciech Polak, a homilię wygłosi arcybiskup praski i prymas Czech, kard. Dominik Duka.

Przed Eucharystią abp Wojciech Polak odsłoni i poświęci tablicę upamiętniającą pierwszego Prymasa Polski – Mikołaja herbu Trąby, który tytuł otrzymał na obradującym w latach 1414-1418 Soborze w Konstancji. Tablica zostanie umieszczona przy Drzwiach Gnieźnieńskich.

Uroczystości zakończą się w niedzielne popołudnie w katedrze gnieźnieńskiej drugimi Nieszporami o św. Wojciechu, pod przewodnictwem i z homilią pochodzącego z archidiecezji gnieźnieńskiej abp. Tomasza Pety, metropolity Astany w Kazachstanie. Po nabożeństwie Prymas Polski udzieli tradycyjnie błogosławieństwa dzieciom.

Uroczystości będzie transmitować Radio Maryja, a niedzielną sumę także TVP Polonia. Transmisje, jak co roku, przeprowadzi także Radio Plus Gniezno.

Obchodom liturgicznym będzie towarzyszyć szereg imprez o charakterze kulturalnym, które będą trwały do kwietnia 2018 roku.

Nie tyle wspominamy historię dla historii, nie tyle zanurzamy się w dziedzictwo, aby się nim rozkoszować, jak było ono wielkie i piękne, ale by uzyskać nowy impuls do szukania nowych dróg docierania z przesłaniem Ewangelii do współczesnego świata. Jesteśmy na Twitterze, na Facebooku i stosując wszystkie środki współczesnej komunikacji, pragniemy docierać z Ewangelią właśnie do współczesnego świata. To jest zadanie, jeżeli mówimy o ukazywaniu jakichś dróg dla tytułu Prymasa, także w Kościele w Polsce – powiedział prymas Wojciech Polak.

Arcybiskup gnieźnieński zaznaczył również, że członkostwo prymasa w Radzie Stałej KEP ma na celu jego udział w dyskusji nad programem duszpasterskim: – Mam nadzieję, że ten rok prymasowski pomoże nam w szukaniu nowych dróg. Ewangelia jest zawsze ta sama. Natomiast idziemy z nią do nowego człowieka i obyśmy także potrafili mu tę Ewangelię głosić w sposób kompetentny.

WJB/KEP

 

 

 

Gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich Jezus: Macie tu coś do jedzenia?

I rzekł do nich: Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem.

Uczniowie opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak poznali Jezusa przy łamaniu chleba. A gdy rozmawiali o tym, On sam stanął pośród nich i rzekł do nich: Pokój wam! Zatrwożonym i wylękłym zdawało się, że widzą ducha. [related id=”13885″ side=”left”]Lecz On rzekł do nich: Czemu jesteście zmieszani i dlaczego wątpliwości budzą się w waszych sercach? Popatrzcie na moje ręce i nogi: to Ja jestem. Dotknijcie Mnie i przekonajcie się: duch nie ma ciała ani kości, jak widzicie, że Ja mam. Przy tych słowach pokazał im swoje ręce i nogi. Lecz gdy oni z radości jeszcze nie wierzyli i pełni byli zdumienia, rzekł do nich: Macie tu coś do jedzenia? Oni podali Mu kawałek pieczonej ryby. Wziął i spożył przy nich. Potem rzekł do nich: To właśnie znaczyły słowa, które mówiłem do was, gdy byłem jeszcze z wami: Musi się wypełnić wszystko, co napisane jest o Mnie w Prawie Mojżesza, u Proroków i w Psalmach. Wtedy oświecił ich umysły, aby rozumieli Pisma. I rzekł do nich: Tak jest napisane: Mesjasz będzie cierpiał i trzeciego dnia zmartwychwstanie; w imię Jego głoszone będzie nawrócenie i odpuszczenie grzechów wszystkim narodom, począwszy od Jeruzalem. Wy jesteście świadkami tego.

Łk 24, 35-48

Ks. prof. Kawecki: Kościół nie akceptuje nadopiekuńczości państwa – wpływa ona niszcząco na kształtowanie się człowieka

– O ile państwo opiekuńcze jest do zaakceptowania, o tyle państwo nadopiekuńcze jest koncepcją, która zastępuje podmiotowość obywatela – stwierdził w Popołudniu Radia Wnet ks. prof. Witold Kawecki.

W wywiadzie dla Radia Wnet wykładowca akademicki na Uniwersytecie Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie odpowiadał na pytanie: Jaką Kościół katolicki ma koncepcję społecznej polityki państwa? Ks. prof. Witold Kawecki stwierdził wprost: opiekuńczość zamiast nadopiekuńczości państwa wobec obywatela.

Kościół nie akceptuje nadopiekuńczości pewnych działań państwa, z tego powodu, że mają one destrukcyjny wpływ na kształtowanie wolności, świadomości i aktywności obywatela w polityce. Są przeciwko żywej partycypacji ludzi w aktywności ekonomicznej, społecznej bądź politycznej – oznajmił duchowny.

Przywołał przy tym encyklikę świętego Jana Pawła II „Centesimus annus” (łac. „Setna rocznica”), która jest jedną z trzech orędzi papieża dotyczących zagadnień społecznych: – Opiekuńczość państwa można przyjąć. Państwo powinno zabezpieczyć pewne strefy życia [jednostki oraz rodziny – red.], czego przykładem jest obecnie program 500+. Ale o ile państwo opiekuńcze jest do zaakceptowania, o tyle państwo nadopiekuńcze jest koncepcją, która zastępuje podmiotowość obywatela. […] Nadopiekuńczość zabija aktywność oraz podmiotowość obywatela – podkreślił.

Podkreślając personalistyczną wizję polityki oraz podmiotowość osoby, ks. prof. Kawecki stwierdził także, że właściwy program społeczny  jest w Piśmie Świętym wielokrotnie przedstawiany przez Jezusa Chrystusa. Przykładem, który podał, jest osiem błogosławieństw, czyli pierwsze słowa Kazania na Górze.

K.T.

Przewodniczący KEP abp Stanisław Gądecki: Unia Europejska pogubiła się w odniesieniu do fundamentów praw człowieka

Europa powstała pod wpływem wzajemnego oddziaływania prawa rzymskiego, filozofii Aten i chrześcijaństwa Jerozolimy – powiedział László Kövér podczas konferencji prasowej zorganizowanej przez KEP.

Pod honorowym patronatem prezydenta RP Andrzeja Dudy w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie zostało zorganizowane spotkanie z okazji 90. rocznicy urodzin Papieża Seniora Benedykta XVI. Wzięli w nim udział polscy biskupi i politycy oraz przedstawiciele parlamentów i rządów państw europejskich.

 

Warszawską konferencję, poświęconą koncepcji państwa według myśli kardynała Josepha Ratzingera, rozpoczął marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Zaznaczył on, że spotkanie odbywa się w szczególnych okolicznościach ze względu na 1050. rocznicę Chrztu Polski, obchodzoną w ubiegłym roku (2016), 90 urodziny Benedykta VI oraz rocznicę Traktatów Rzymskich.

 

Przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier László Kövér wyznał, że jest zafascynowany faktem, że taka konferencja została zorganizowana przy współpracy KEP i sejmu, co świadczy o wspólnocie Kościoła ze światem świeckim. Zdaniem węgierskiego polityka, myśli Papieża Seniora mają bardzo poważne odniesienie do naszej codziennej polityki

Dodają odwagi tym siłom politycznym, które przekonane są o tym, że Europa nie ma przyszłości, jeśli zlikwiduje swoje własne podstawy myślowe. (…) Europa powstała pod wpływem wzajemnego oddziaływania prawa rzymskiego, filozofii Aten i chrześcijaństwa Jerozolimy. Tak często przywoływane wartości europejskie pochodzą właśnie stąd.

 

Abp Stanisław Gądecki, nawiązując do koncepcji Ratzingera na temat państwa, podkreślił zasadę pierwszeństwa człowieka przed państwem i samoograniczenia państwa: – Te prawa są wyprowadzane z woli większości. – Tu arcybiskup przywołał zdanie hrabiny Zamoyskiej z XIX wieku: „w każdym społeczeństwie ludzi inteligentnych i mądrych jest mniej, dlatego opieranie się na woli większości, jest opieraniem się na woli ludzi mniej mądrych”. Potem mówił o rolach państwa i Kościoła: – To są dwa byty odrębne. Każdy z nich pracuje w swojej przestrzeni, lecz każdy – dla dobra człowieka. Państwo zajmuje się dobrem doczesnym człowieka, a Kościół w pierwszym rzędzie zajmuje się dobrem wiecznym człowieka. (…) Kościół podaje transcendentne źródła praw człowieka, które są trwałe i niezmienne. Trzeba pewnych wspólnych reguł, które uwznioślą człowieka, które będą go bronić w każdej sytuacji, bez względu na polityczne położenie. (…) Unia Europejska pogubiła się w odniesieniu do fundamentów praw człowieka…

 

Federico Lombardi, przewodniczący fundacji watykańskiej, zwrócił uwagę, że temat konferencji jest tematem centralnym dla nauczania kardynała Josepha Ratzingera:

– Benedykt XVI przypomniał, że pierwszym darem jest Bóg jako fundament wszelkiego stworzenia, a później, drugim darem, jest wiara.

Lombardi w swoim przemówieniu chciał pokazać kontynuację myśli, która została zapoczątkowana przez Jana Pawła II, a później rozwijana przez Benedykta XVI i kontynuowana dziś przez Franciszka.

– Wszyscy trzej kierowali przesłanie do parlamentów, również do Zgromadzenia Narodów Zjednoczonych.

Zdaniem Lombardiego nieoceniony wkład papieża Benedykta XVI polega na ogromnym zaufaniu do rozumu. Papież uważał, że kiedy rozum będzie szukał prawdy, to znajdzie ją i przedstawi jako dobro dla całego społeczeństwa i dla całego świata. Zagrożeniami jednak w tym wypadku są agnostycyzm i relatywizm dla Europy oraz przesadny wpływ religii na strukturę społeczeństwa dla reszty świata.

lk/WJB

Wiceminister Marczuk: Przewidujemy wzmocnienie kontroli rodziców w żłobkach. Może się to odbywać na wzór przedszkoli

– Rodzice najlepiej sprawdzą, czy wszystkie standardy w żłobku są spełniane. W przedszkolach są tzw. rady rodziców, które mają wpływ na funkcjonowanie placówki – mówił wiceminister Bartosz Marczuk.

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej planuje zwiększyć liczbę żłobków. W tym celu potrzebna jest liberalizacja przepisów. Wśród zmian można wyróżnić m.in. zniesienie wymogu wyodrębnienia w żłobku osobnych sal do leżakowania czy zwiększenie liczby dzieci przypadających na jednego opiekuna. Dotychczas wynosi on 8 dzieci na jednego dorosłego. Jak zapowiada minister pracy, Elżbieta Rafalska – ministerstwo rozważa wprowadzenie limitu 10 – 12 dzieci, ale wyłącznie blisko trzyletnich, nie rocznych maluchów. Wiceminister Bartosz Marczuk zaznaczył, że do żłobka rodzice przyprowadzają statystycznie 60 proc. zapisanych dzieci.

Jednym z efektów zmian ma być obniżenie opłat ponoszonych przez rodziców. Dziś opłata wynosi kilkaset złotych miesięcznie. Zmiany miałyby wejść w życie od nowego roku.

Wiceminister Bartosz Marczuk wśród propozycji zmian wymienił również wzmocnienie kontroli rodzicielskiej: – W przedszkolach są tzw. rady rodziców, które mają wpływ na funkcjonowanie placówki. Warto się zastanowić czy w żłobkach też nie zrobić czegoś takiego.

Dzisiaj opieką żłobkową objętych jest 9 proc. dzieci od roku do trzech lat; w założeniach minister Rafalskiej do końca kadencji miałoby to być 30 proc.

Benedykt XVI do uczestników konferencji o koncepcji państwa: Ten temat prowadzi władze państwowe i kościelne do dialogu

Zestawienie między pojęciami radykalnie ateistycznymi państwa i powstaniem państwa radykalnie religijnego wśród ruchów muzułmańskich, prowadzi nasze czasy do sytuacji wybuchowej.

W Warszawie z okazji 90. urodzin Papieża Seniora Benedykta XVI odbyła się konferencja nt. koncepcji państwa w perspektywie nauczania Josepha Ratzingera/Benedykta XVI. Wydarzenie zostało zorganizowane przez watykańską Fundację Josepha Ratzingera, Konferencję Episkopatu Polski oraz Sejm RP.

Do uczestników konferencji swoje słowo skierował sam Benedykt XVI, a list Papieża Seniora odczytał nuncjusz apostolski w Polsce, abp Salvatore Pennacchio:

Z wielkim i głębokim wzruszeniem, wdzięcznością i radością przyjąłem wiadomość, że z okazji mego 90-lecia urodzin, pod patronatem honorowym Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej wysocy przedstawiciele władz państwowych i kościelnych Polski gromadzą się na konferencji naukowej na temat „Pojęcie Państwa w perspektywie nauczania Kardynała Józefa Ratzingera/Benedykta XVI”.

Wybrany temat prowadzi władze państwowe i kościelne do dialogu na temat problemu, który jest kluczowy dla przyszłości naszego kontynentu. Konfrontacja pojęcia państwa radykalnie ateistycznego z państwem radykalnie religijnym, stworzonym przez ruchy muzułmańskie, doprowadziło nasze czasy do sytuacji wybuchowej, której skutków doświadczamy każdego dnia. Te radykalizmy wymagają pilnie, byśmy rozwinęli przekonywające pojęcie państwa, które udźwignie konfrontację między tymi wyzwaniami i pomoże im sprostać.

W udrękach drugiej połowy XX wieku Polska dała ludzkości dwie wielkie postaci: Biskupa-Świadka Kardynała Wyszyńskiego i ze Świętego Papieża Jana Pawła II, którzy nie tylko reflektowali nad tym problemem, ale nieśli w sobie zrodzone z niego cierpienie i żywe doświadczenie – i dlatego nadal wskazują drogi ku przyszłości.

Z moją serdeczną wdzięcznością za prace, jakie Państwo podejmujecie z tej okazji, udzielam Wam wszystkim mojego ojcowskiego błogosławieństwa.

Benedykt XVI
Watykan, 15 kwietnia 2017

Joseph Ratzinger urodził się 16 kwietnia 1927 r., w Wielką Sobotę. Jest synem Josefa i Marii. Jego rodzina należała pod względem majątkowym do niższej klasy średniej. Został ochrzczony dzień po urodzeniu w małym kościele parafialnym we wsi Marktl am Inn w Górnej Bawarii.

Również papież Franciszek, pozdrawiając organizatorów i uczestników konferencji, życzył „by spotkanie wzbudziło nowy zapał w prowadzeniu owocnego i pełnego szacunku dialogu pomiędzy Państwem a Kościołem w perspektywie budowania cywilizacji miłości, przesyła też obecnym Błogosławieństwo Apostolskie, jako zadatek obfitych darów niebieskich”.

Popołudnie Wnet 19 kwietnia 2017 – prof. Romuald Szeremietiew, Piotr Semka, ks. prof. Witold Kawecki, Barosz Marczuk

Jak będzie wyglądać relacja NATO-Turcja? Jaka jest koncepcja państwa w nauczaniu Papieża-Seniora Benedykta XVI i Kościoła katolickiego? To niektóre z tematów, które dzisiaj poruszyliśmy.

 

Goście audycji:

Bartosz Marczuk – wiceminister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej;

Prof. Romuald Szeremietiew – wykładowca Akademii Sztuki Wojennej;

Piotr Semka – dziennikarz tygodnika „Do Rzeczy”;

Ks. prof. Witold Kawecki – wykładowca akademicki UKSW;

Ks. Paweł Rytel-Adrianik – rzecznik Konferencji Episkopatu Polski.


Prowadzący: Jan Brewczyński

Realizator: Karol Zieliński


 

Część pierwsza:

Romuald Szeremietiew oceniał wynik wyboru referendalnego w Turcji oraz skomentował obchody 72 rocznicy wybuchu w getcie warszawskim.

 

 

Część druga:

Bartosz Marczuk mówił o reformach, jakie powinny dokonać się w zakresie zasady działania żłobków.

Wypowiedź marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego z konferencji naukowej pt. „Koncepcja państwa w perspektywie nauczania kard. J. Ratzingera/Benedykta XVI” z okazji 90. urodzin papieża emeryta. Wydarzenie zorganizowały wspólnie: Konferencja Episkopatu Polski, Kancelaria Sejmu oraz Fundacja Watykańska J. Ratzinger-Benedykt XVI.

 

Część trzecia:

Piotr Semka skomentował przyjazd Donalda Tuska do Warszawy.

Wypowiedź abp. Stanisława Gądeckiego z konferencji naukowej pt. „Koncepcja państwa w perspektywie nauczania kard. J. Ratzingera/Benedykta XVI”.

Ks. prof. Witold Kawecki mówił o koncepcji Katolickiej Nauki Społecznej w starciu z zasadami działania wolnorynkowej gospodarki.

 


Posłuchaj całego Popołudnia Radia Wnet!

 

Sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali

Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu.

W pierwszy dzień tygodnia dwaj uczniowie Jezusa byli w drodze do wsi, zwanej Emaus, oddalonej o sześćdziesiąt stadiów od Jeruzalem. Rozmawiali oni z sobą o tym wszystkim, co się wydarzyło. Gdy tak rozmawiali i rozprawiali z sobą, sam Jezus przybliżył się i szedł z nimi. Lecz oczy ich były jakby przesłonięte, tak że Go nie poznali. On zaś ich zapytał: Cóż to za rozmowy prowadzicie z sobą w drodze? Zatrzymali się smutni. A jeden z nich, imieniem Kleofas, odpowiedział Mu: Ty jesteś chyba jedynym z przebywających w Jerozolimie, który nie wie, co się tam w tych dniach stało. Zapytał ich: Cóż takiego? [related id=”13701″]Odpowiedzieli Mu: To, co się stało z Jezusem Nazarejczykiem, który był prorokiem potężnym w czynie i słowie wobec Boga i całego ludu; jak arcykapłani i nasi przywódcy wydali Go na śmierć i ukrzyżowali. A my spodziewaliśmy się, że On właśnie miał wyzwolić Izraela. Ale po tym wszystkim dziś już trzeci dzień, jak się to stało. Nadto, jeszcze niektóre z naszych kobiet przeraziły nas: były rano u grobu, a nie znalazłszy Jego ciała, wróciły i opowiedziały, że miały widzenie aniołów, którzy zapewniają, iż On żyje. Poszli niektórzy z naszych do grobu i zastali wszystko tak, jak kobiety opowiadały, ale Jego nie widzieli. Na to On rzekł do nich: O, nierozumni, jak nieskore są wasze serca do wierzenia we wszystko, co powiedzieli prorocy! Czyż Mesjasz nie miał tego cierpieć, aby wejść do swej chwały? I zaczynając od Mojżesza, poprzez wszystkich proroków, wykładał im, co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego. Tak przybliżyli się do wsi, do której zdążali, a On okazywał, jakoby miał iść dalej. Lecz przymusili Go, mówiąc: Zostań z nami, gdyż ma się ku wieczorowi i dzień się już nachylił. Wszedł więc, aby zostać wraz z nimi. Gdy zajął z nimi miejsce u stołu, wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im. Wtedy otworzyły się im oczy i poznali Go, lecz On zniknął im z oczu. I mówili między sobą: Czy serce nie pałało w nas, kiedy rozmawiał z nami w drodze i Pisma nam wyjaśniał? W tej samej godzinie zabrali się i wrócili do Jeruzalem. Tam zastali zebranych Jedenastu, a z nimi innych, którzy im oznajmili: Pan rzeczywiście zmartwychwstał i ukazał się Szymonowi. Oni również opowiadali, co ich spotkało w drodze i jak Go poznali przy łamaniu chleba.

Łk 24, 13-35