– Na materiałach dokumentujących zabójstwo widać, że do ochrony sceny zatrudniono kompletnych amatorów. Świadczą o tym nagrania pokazujące, że zamachowiec poruszał się w sposób nieskrępowany, a ugodzony polityk został przytrzymany przez pracownika technicznego, a nie przez ochronę. Pojawiła się ona dopiero po chwili, nie będąc w stanie nawet podnieść prezydenta do góry – tak gość Poranka WNET, dr Sławomir Ozdyk, ekspert ds. bezpieczeństwa, komentuje zachowanie ochrony podczas zamachu na prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza w trakcie 27. Finału WOŚP.
Ozdyk zaznacza, że dużym błędem było niezałożenie przez Adamowicza kamizelki ochronnej. Zwraca również uwagę na to, że obecnie dużą rolę w kształtowaniu postaw radykalnych odgrywa internet.
Ekspert ds. bezpieczeństwa porusza także temat bezpieczeństwa w niemieckiej przestrzeni publicznej.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.K.