Krzysztof Bosak: PiS prowadzi do gospodarczego samobójstwa Polski. Czekają nas 3 lata niszczenia polskiego rolnictwa

Polityk Konfederacji relacjonuje wtorkowy protest rolników w centrum Warszawy. Krytykuje nominację Grzegorza Pudy na ministra rolnictwa i odrzucenie przez PKW sprawozdania finansowego Konfederacji.

Krzysztof Bosak mówi o wczorajszym proteście rolników. Relacjonuje, że uczestniczyła w nim liczna rzesza ludzi:

Ci co mówią, że było kilkaset osób, po prostu kłamią. Przyszło kilka tysięcy osób. Uczestniczyli przedsiębiorcy, ludzie młodsi i starsi i politycy różnych partii, w  tym ci posłowie PiS, którzy zagłosowali przeciw tej zdradzieckiej ustawie.

Polityk Konfederacji wskazuje, że ustawa o ochronie zwierząt jest uderzeniem w rolników, którzy w zdecydowanej większości poparli reelekcję Andrzeja Dudy. Zdaniem rozmówcy Adriana Kowarzyka likwidacja hodowli zwierząt futerkowych w Polsce osłabi gospodarkę naszego kraju na rzecz krajów za wschodnią granicą.

Największa tragedia spotka gospodarstwa rodzinne. One nigdzie się nie przeniosą. Wielu rolników utraci oszczędności życia, zebrane często podczas wieloletniej pracy za granicą.

Gość „Kuriera w samo południe” ubolewa nad tym, że polscy przedsiębiorcy nie mogą być pewni, w jakim kierunku pójdą zmiany legislacyjne. Krzysztof Bosak wytyka manipulację autorom filmu dokumentalnego zaprezentowanego przez portal Onet.pl. Zapewnia, że zwierzęta hodowane na futra mają zdecydowanie lepsze warunki bytowe, niż sugerowali autorzy materiału:

Przedstawiając chore zwierzę jako obraz całej hodowli można zniszczyć całe rolnictwo. Chcąc społeczeństwu obrzydzić branżę futerkową tworzy się mity.

Polityk zwraca uwagę, że w innych gałęziach przemysłu ubój jest znacznie bardziej bolesny dla zwierząt. Zdaniem byłego kandydata na prezydenta:

Działania PiS to polityka gospodarczego samobójstwa. Założenia tej polityki były ukrywane przed obywatelami.

Krzysztof Bosak krytykuje powołanie Grzegorza Pudy na ministra rolnictwa:

To partyjny aparatczyk, powiązany z ruchami zwalczającymi polskie hodowle. Jego nominacja na ministra rolnictwa to naplucie w twarz polskim rolnikom. Ułatwi nam przekonywanie, że PiS jest partią, której lider oszałał. Nie cieszę się jednak, bo prawdopodobnie czekają nas 3 lata niszczenia polskiego rolnictwa.

Gość „Kuriera w samo południe” z szacunkiem przyjmuje postawę Jana Krzysztofa Ardanowskiego, który wyraźnie stanął po stronie przeciwników ustawy o ochronie zwierząt, mając świadomość, że będzie go to kosztować utratę stanowiska.

To pokazuje pewien charakter tego człowieka, nawet jeżeli nie wszystkie jego decyzje jako ministra rolnictwa były słuszne. Z reguły politycy uciekają od odpowiedzialności.

Rozmówca Adrian Kowarzyka krytykuje decyzję Państwowej Komisji Wyborczej o zakwestionowaniu sprawozdania finansowego Konfederacji, co może poskutkować odebraniem subwencji z budżetu państwa. Zapowiada odwołanie od tej decyzji do Sądu Najwyższego.

Była to decyzja o błędnych przesłankach, prawdopodobnie motywowana politycznie. To historia jak z Rosji stalinowskiej, gdzie z jakiegokolwiek powodu można było trafić do gułagu. Państwowa Komisja Wyborcza jest w stanie znaleźć dowolny pretekst, by pozbawić środków do funkcjonowania partię, która jest naprawdę opozycyjna i walczy o interesy Polaków.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Komentarze