Szewczak: Polskie uniwersytety stały się kuźniami lewacko-neoliberalnymi, które zamiast wychowywać, zajmują się polityką

Janusz Szewczak, poseł PiS, komentuje orzeczenie sądu apelacyjnego, który postanowił że Rafał Ziemkiewicz ma przeprosić Annę Dryjańską, która poczuła się urażona wpisem publicysty na Twitterze.

 

Jest to fragment wojny związaną z wolnością słowa, wyrażaniem własnych poglądów. Najwyraźniej redaktor Rafał Ziemkiewicz trafił na przedstawiciela „kasty sędziowskiej”, a nie racjonalnego sędziego. Zadziwiające jest to, że profesor Hartman z Uniwersytetu Jagielońskiego nie został jeszcze zawieszony przez władze krakowskie, pomimo tego, iż wyraża się on językiem wyjątkowo wulgarnym i agresywnym – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości.

Jak dodaje rozmówca: Jest to kolejny dowód na to, jak agresywna jest ideologia LGBT. Żaden racjonalny sędzia takich decyzji by nie wydawał. Wykorzystuje to jedynie do walki politycznej. 

Uniwersytety w Polsce w ogromnej mierze stały się kuźniami lewacko-neoliberalnymi, które zamiast wychowywać, szkolić i kształcić młodych Polaków, zajmują się politykowaniem, ideologią oraz atakowaniem najważniejszych polskich wartości.

Jest to bardzo niebezpieczne zjawisko, które przybiera formę niewypowiedzianej wojny wszystkim tym, którzy wolność słowa traktują również jako możliwość krytyki pewnej ideologii. Każda postawa konserwatywna czy postawa o korzeniach fundamentów cywilizacji chrześcijańskiej jest natychmiast karcona i represjonowana – twierdzi Janusz Szewczak.

Gość „Poranka WNET” twierdzi, że kampania wyborcza w dużej mierze jest już rozstrzygnięta. Region południowego Podlasia można nazwać bastionem Prawa i Sprawiedliwości . Platforma Obywatelska jest formacją polityczną schodzącą, nie mającą własnego programu i koncepcji ideowej.

M.N.



 

Iwaniuk: Polesie – wielka kraina bogata we wszystkie formy ochrony przyrody

To właśnie przyroda jest tym elementem, który obok zabytków i obok historii jest najciekawszym magnesem przyciągającym turystów i zachęcających ich do zwiedzania tych terenów – Dariusz Iwaniuk.

 

 

Polesie jest to kraina bagienna, równinna, melancholijna. Różni się ona od Podlasia, Mazowsza, ma ona pierwiastek nieco inny, a tą inność widzimy nie tylko w kulturze, architekturze czy zabudowie, ale także w bogactwach przyrodniczych.

Dariusz Iwaniuk dyrektor regionalnego ośrodka dyrekcji ochrony środowiska nawiązał do miejsca, w którym znajduje się wraz z wyjazdowym zespołem Radia WNET, na czele z Krzysztofem Skowrońskim. Jak mówi, to właśnie przyroda jest tym elementem, który  obok zabytków i obok historii jest najciekawszym magnesem przyciągającym turystów i zachęcającym ich zwiedzania tych terenów.

 Mamy Poleski Park Narodowy, Poleski Rezerwat Biosfery Polesie Zachodnie, liczne obszary natura 2000, rezerwaty przyrody, parki krajobrazowe, w zasadzie niemal wszystkie formy ochrony przyrody, polskie, jak i międzynarodowe. Na Polesiu możemy odnaleźć gatunki, czy ekosystemy, które są jedyne w swoim rodzaju, jedyne w skali Polski.

Wyjątkowość tego obszaru polega na tym, że tereny te są domem dla ptaka wodniczka, który nie występuje w żadnym innym miejscu. Na unikalną biosferę Polesia składają się także takie gatunki jak np. bardzo rzadka ryba strzebla Błotna. W pięknym zakątku nad Bugiem, przyroda ma naturalny dziki charakter. Bug jest rzeką naturalną, meandrującą, z licznymi starorzeczami, a co więcej jest rzeką graniczną, co daje jej większą ochronę.

M.N.