.@aj_kohut w #PopołudnieWNET: Wzmacnianie wizerunku tych demonstrantów i czynienie z nich rewolucjonistów bez wątpienia jest działaniem demokratów.@RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) January 8, 2021
Andrzej Kohut mówi w kontekście wtorkowych zajść w budynku Kongresu i jego okolicach mówi, że jest za wcześnie, by wieścić początek rewolucji w USA. Wskazuje, że do wtargnięcia sympatyków Donalda Trumpa do Kongresu nie doszłoby, gdyby nie zaskakująca słabość waszyngtońskich służb. Jak dodaje:
Spora część ludzi znalazła się tam przypadkowo. (…) Była tam żeby robić sobie zdjęcia, oglądać pomniki, zwiedzać Kapitol.
.@aj_kohut w #PopołudnieWNET: Były też obrazki świadczące o tym że spora część ludzi znalazła się tam przypadkowo. (…) Była tam żeby robić sobie zdjęcia, oglądać pomniki, zwiedzać Kapitol.@RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) January 8, 2021
Zachowanie manifestantów było konsekwencją upartego promowania przez ustępującego prezydenta tezy o tym, że wybory zostały „ukradzione” przez Demokratów.
Ekspert krytykuje ponadto „groteskowe” pomysły usunięcia Donalda Trumpa z urzędu przed 20 stycznia. Negatywnie ocenia również arbitralne decydowanie przez administratorów portali społecznościowych, jakie poglądy są dopuszczalne, a jakie nie. Michelle Obama zaapelowała do władz Facebooka i Twittera o trwałe odcięcie Trumpowi dostępu do tych social mediów.
Jakaś forma cenzurowania portali powinna istnieć. Należy jednak sformułować w tym celu jasne i przejrzyste zasady.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.