Zaostrza się wojna domowa w Mjanmie

Flaga Mjamny/ Fot. Wikipedia

Co najmniej pięćdziesiąt osób zginęło w wyniku nalotu przeprowadzonego przez siły powietrzne Mjanmy na wioskę Pazi Gyi w prowincji Mandalaj.

Do tragedii miało dojść podczas ceremonii otwarcia w tej miejscowości biura Ludowych Sił Obronnych – ugrupowania walczącego przeciwko rządzącej Mjanmą juncie wojskowej. Jest to kolejna odsłona wojny domowej w tym kraju, która rozgorzała po zamachu stanu dokonanym przez wojsko birmańskie przeciwko rządowi Aung San Suu Kyi, laureatki Pokojowej Nagrody Nobla, w lutym 2021 roku. Na czele państwa znalazł się były głównodowodzący armii birmańskiej, generał Min Aung Hliang.

W wyniku trwającego od dwóch lat konfliktu wewnętrznego, w Mjanmie zginęło ponad 30 000 osób. Głównym przeciwnikiem rządu w Naypyidaw są Ludowe Siły Obronne, stanowiące zbrojne ramię Rządu Jedności Narodowej na Uchodźstwie, utworzonego przez członków Narodowej Ligii na rzecz Demokracji, ugrupowania Aung San Suu Kyi. Działania wojenne koncentrują się w północno-zachodniej części kraju. W zwalczaniu rebelii junta polega na swoich siłach powietrznych, składających się z chińskich i rosyjskich maszyn.

Jak zauważają eksperci, konflikt w Mjanmie ma poważne reperkusje geopolityczne. Izolacja rządu Min Aunga Hlianga przez wspólnotę międzynarodową jest okazją dla Kremla, aby poszerzyć swoje wpływy w Azji Południowo-Wschodniej. W sierpniu 2022 roku do Naypyidaw przybył minister spraw zagranicznych Rosji, Siergiej Ławrow. Miesiąc później doszło do spotkania między Władimirem Putinem a Min Aung Hliangiem w ramach corocznego forum ekonomicznego odbywającego się we Władywostoku.

Rosja wspiera militarnie rząd w Mjanmie, dostarczając między innymi samoloty SU-30, helikoptery oraz systemy obrony powietrznej.

Zachód pozostaje w dużej mierze pasywny wobec konfliktu w Mjanmie. Zarówno kraje UE, jak i Stany Zjednoczone, nałożyły sankcje na reżim w Naypyidaw, obejmujące między innymi dostawy paliwa lotniczego. Jedynie kilka państw zdecydowało się uznać Rząd Jedności Narodowej Mjanmy na Uchodźstwie. Ponadto kraje zachodnie do tej pory nie udzieliły znacznego wsparcia rebeliantom, odmawiając między innymi przekazania im broni przeciwlotniczej.

M.M.

Zobacz także:

Zawadzki-Liang; Manewry wojskowe chińskiej armii wokół Tajwanu są po to, żeby odstraszyć zachód od pomocy

Komentarze