Potocki: Ukraińcy dosyć precyzyjnie określają na kogo mogą liczyć – najwyżej są Amerykanie, Polacy, czy Kanadyjczycy

Dziennikarz, „Dziennik Gazeta Prawna” o zmianie w stosunkach polsko-litewskich oraz sytuacji w Kazachstanie, czy na Ukrainie.

Michał Potocki mówi o zmianie w stosunkach polsko-litewskich, której jednym z przejawów jest uchwalenie przez Seimas długo wstrzymywanej ustawy o pisowni nazwisk.

Wynika to ze zmiany rządu i zmiany składu osobowego parlamentu. Nowa koalicja ma charakter bardziej liberalny niż poprzednia.

Dziennikarz wskazuje, że wśród Litwinów dokonała się zmiana mentalna, dzięki czemu nie widzą oni zagrożenia dla swojej tożsamości w obcej pisowni. Ponadto, można zauważyć powrót wartości związanych ze wspólną tradycją Polski i Litwy.

W ostatnich latach odkreśla się wspólnotę wartości mającą swoje źródło w Rzeczpospolitej Obojga Narodów.

Dobrą tradycją jest, że na obchodach polskich i litewskich świąt bywają prezydenci tych państw.

Gość „Popołudnia Wnet” wypowiada się ponadto na temat perspektyw rozwoju sytuacji w Kazachstanie oraz na Ukrainie.

Tokajew wykorzystał bunt do usunięcia wpływów poprzedniego prezydenta Nazarbajewa.

Ukraińcy dosyć precyzyjnie określają na kogo mogą liczyć – najwyżej są Amerykanie, Polacy, czy Kanadyjczycy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

P.K.

Komentarze