Sellin: Niemcy na co dzień ramach długofalowej polityki starają się zamazać fakty związane z II wojną światową

Czemu Polska powinna sama opowiadać za granicą o własnej historii? Jak ocenia przebieg obchodów 80. rocznicy II wś? Odpowiada Jarosław Sellin.

Jarosław Sellin mówi o obchodach 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej:

Myślę, że mamy taką cechę narodową, że w walce o swoje prawa jesteśmy dobrzy.

Wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego skomentował przemówienie Prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, w którym ten prosił o przebaczenie za historyczną winę Niemiec. Przyznał się także nieprzemijającej niemieckiej odpowiedzialności. Jak dodaje Selin – Niemcy w takich chwilach zachowują się dobrze, jednak na co dzień w ramach długofalowej polityki historycznej jednak starają się „zamazać fakty związane z II wojną światową”:

Lepiej, żebyśmy sami o sobie opowiadali.

Mówi również o próbach przedstawienia prawdziwej historii II wojny światowej przez Polskę, wśród których wymienia inicjatywę Polskiej Fundacji Narodowej, która wykupiła pierwsze strony gazet u głównych europejskich tytułów.

W drugiej części wypowiedzi gość „Poranka WNET”, nawiązuje do odbywającej się już 7 września w Lublinie dużej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Mówi o programie, który zostanie tam przedstawiony:

To będzie duży dokument, liczący sto kilkadziesiąt stron. Będzie w nim solidna diagnoza, tak jak to zawsze robimy. Program bardzo wszechstronny.

Minister komentuje również działania opozycji, która jego zdaniem, powinna być bardziej merytoryczna niż emocjonalna, co dobrze wpłynęłoby na debatę publiczną. Jak dodaje, aktualnie opozycja jest „nastawiona na walkę z PiS-em, bo to ich nawet tak naprawdę aktywizuje politycznie”. Zamiast takiego działania, wolałby, aby wystosowała ona konkretne poważne propozycje programowe, o których można by dyskutować.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.M.K./A.P.

Jarosław Selin, Krzysztof Drażba, Sławomir Budzik, Jan Bogatko – Poranek WNET z Gdańska– 2 września 2019 r.

Poranka WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach 7:07 – 9:07 na: www.wnet.fm, 87.8 FM w Warszawie i 95.2 FM w Krakowie. Zaprasza Tomasz Wybranowski.

 

Goście Poranka WNET:

Krzysztof Jabłonka – historyk,

Zbigniew Stefanik – korespondent z Francji,

Krzysztof Drażba – naczelnik Oddziałowego Biura Edukacji Narodowej IPN w Gdańsku,

Jarosław Selin – wiceminister Kultury i Dziedzictwa Narodowego,

Sławomir Budzik – redaktor naczelny Radia Deon w Chicago,

Jan Bogatko – korespondent Radia Wnet z Niemiec,

Andrzej Gierszewski – rzecznik prasowy Muzeum Poczty Polskiej,

Jarosław Noch – dyrektor Regionu Sieci Gdańsk, Poczty Polskiej.


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Jan Olendzki

Realizator: Paweł Chodyna

Multimedia: Jan Brewczyński

Wydawca techniczny: Adrian Kowarzyk


 

Część pierwsza:

Krzysztof Jabłonka  w ramach Kalendarza Kampanii Wrześniowej przypomina wydarzenia pierwszego dnia Kampanii Obronnej 1939 roku.

Premier Francji Édouard Philippe / Fot. Jacques Paquier / CC 2.0

Zbigniew Stefanik komentuje odbiór wczorajszych obchodów 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej we Francuskich mediach. Dla Francuzów to nie 1 września, a data zaatakowania Belgii przez Niemców w dniu 10 maja 1940 roku jest momentem kojarzonym z wybuchem wojny. Potwierdza to choćby fakt uczestnictwa w obchodach premiera Édouarda Philippe’a zamiast prezydenta Emmanuela Macron’a. Jak dodaje korespondent Radia WNET, premier Francji wizytuje zazwyczaj mniej istotne wydarzenia z perspektywy Francuzów.

Gość „Poranka WNET” porusza również kwestię zmagania się tego kraju z incydentami terrorystycznymi w kontekście ataku nożownika w Paryskim metrze, który zabił jedną osobę oraz ranił kilka kolejnych. Zbigniew Stefanik omawia również przygotowania Francji do brexitu. Jak dodaje, Francja nie obawia się daty 31 października.

 

Część druga:

Wieniec pod pomnikiem Obrońców Poczty Polskiej w Gdańsku / Fot. Jan Brewczyński

Krzysztof Drażba porusza temat świadomości młodych Polaków w kontekście historii nie tylko II wojny światowej, ale właściwie ostatnich dwóch wieków. Wszystko po to, aby młodzi mogli poznać i zrozumieć pewne mechanizmy i potrafić wpływać na polityków, aby Ci kształtowali w odpowiedni sposób naszą historię i pamięć historyczną.

Gość „Poranka WNET” wyjaśnia również, dlaczego Wolne Miasto Gdańsk było tak szczególne w miesiącach poprzedzających wybuch wojny oraz zaraz po samym wybuchu. Porusza temat prześladowań Polaków oraz bohaterskiej obrony placówki Poczty Polskiej, która stała się pewnego rodzaju symbolem walki cywilów z policją niemiecką. Agresora zdziwił upór w bronieniu tego budynku, gdyż jak wynika z niemieckich dzienników – nie spodziewali się oni tak zaciętej walki. Atak na pocztę wiąże się także z pierwszymi przejawami barbarzyństwa ze strony najeźdźcy. Pocztowcy w propagandowych filmach zostali przedstawieni jako bandyci oraz skazani w wyniku „zbrodni sądowej”.

 

Przegląd prasy o godzinie 8:00 prowadzi Aleksander Wierzejski.

 

Część trzecia:

Jarosław Selin / Fot. Jan Brewczyński
Jarosław Selin / Fot. Jan Brewczyński

Jarosław Selin mówi o obchodach 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej. Skomentował przemówienie Prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, w którym ten prosił o przebaczenie za historyczną winę Niemiec. Przyznał się także nieprzemijającej Niemieckiej odpowiedzialności. Jak dodaje minister – Niemcy w takich chwilach zachowują się dobrze, jednak na co dzień w ramach długofalowej polityki historycznej jednak starają się „zamazać fakty związane z II wojną światową”. Mówi również o próbach przedstawienia prawdziwej historii II wojny światowej przez Polskę, w których uczestniczy Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

W drugiej części wypowiedzi Jarosław Selin nawiązuje do odbywającej się już 7 września w Lublinie dużej konwencji programowej Prawa i Sprawiedliwości. Mówi o programie, który zostanie tam przedstawiony „to będzie  duży dokument, liczący sto kilkadziesiąt stron. Będzie w nim solidna diagnoza, tak jak to zawsze robimy. Program bardzo wszechstronny.”

Minister komentuje również działania opozycji, która jego zdaniem, powinna być bardziej merytoryczna niż emocjonalna, co dobrze wpłynęłoby na debatę publiczną. Jak dodaje, aktualnie opozycja jest „nastawiona na walkę z PiS-em,bo to ich nawet tak naprawdę aktywizuje politycznie”. Zamiast takiego działania, wolałby, aby wystosowała ona konkretne poważne propozycje programowe o których można by dyskutować.

 

Część czwarta:

Sławomir Budzik, dziennikarz Radia DEON w Chicago. Fot. arch. Sławomira Budzika.

Sławomir Budzik mówi o huraganie Dorian, który spustoszył wyspy Bahama i zmierza w kierunku Florydy, konkretnie Miami z prędkością do 350 km na godzinę. Ludność cały czas jest ewakuowana a administracja USA przygotowuje się do natarcia niszczycielskiego żywiołu. Ponoć ma to być największy huragan od roku 1935. Wszystko wskazuje na to, że przejdzie on wzdłuż wybrzeża Stanów Zjednoczonych.

Sam huragan otrzymał już piątą, najwyższą kategorię, co oznacza, iż jest to siła absolutnie niszczycielska. Wyrwa on  słupy wysokiego napięcia, zalewana oraz przewraca budynki. Ciężko powiedzieć w którą dokładnie stronę skręci huragan, jednak rząd USA najmocniej przygotowuje się na uderzenie na terenie Karoliny Południowej lub Karoliny Północnej. Tam spodziewa się również największych strat.

Odwołano już setki lotów, a meteorolodzy zapowiadają opady w miejscach przylegających do huraganu na poziomie ok. 15 centymetrów. Oprócz wojska, z żywiołem mają walczyć szybkie grupy reagowania, które mają być wspierane przez ochotników. Te grupy są dobrze przeszkolone i uczestniczą we wszystkich akcjach kryzysowych, tak jak to było w 2018 roku w przypadku huraganu Michael.

Sławomir Budzik poruszył także temat obchodów wybuchu II wojny światowej. Dla Amerykanów wojna ta rozpoczęła się dopiero w momencie Japońskiego ataku na Amerykańską bazę Pearl Harbour. Mówi także o pierwszej stronie w największej Chicagowskiej gazecie, na której znajduje się reprint okładki informującej o napaści Niemiec na Polskę 1 września 1939 roku. W środku gazeta zawiera kolejne 3 strony na temat tego ataku. Gość „Poranka WNET” chwali taki ruch Polskiej Fundacji Narodowej, który w realny sposób jest w stanie wpłynąć na odbiór amerykańskiej opinii publicznej i forsować polską wersję historii.

 

Przegląd prasy o godzinie 9:00 prowadzi Aleksander Wierzejski.

 

Część piąta:

Odtworzenie przemówienia Andrzeja Dudy z obchodów 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej z dnia 1 września 2019 roku.

Jan Bogatko / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Jan Bogatko odnosi się do obchodów 80 rocznicy wybuchu II wojny światowej. Skomentował przemówienie Prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera, w którym ten prosił o przebaczenie za historyczną winę Niemiec. Przyznał się także nieprzemijającej Niemieckiej odpowiedzialności. Jak mówi gość „Poranka WNET”, Prezydent Niemiec do owej mowy musiał się długo przygotowywać rozważając każde słowo, gdyż wiedział iż zostanie ono mocno odnotowane nie tylko przez polskie, ale również niemieckie media.

Jan Bogatko odniósł się także do wizyty Angeli Merkel w Wieluniu, mieście zbombardowanym przez Niemców już w pierwszym dniu wojny. Jak się okazuje, sami Niemcy nie bardzo o tym fakcie pamiętają, gdyż w przeciwieństwie do choćby Westerplatte, fakt zbombardowania Wielunia jest Niemcom mało znany.

Dopiero teraz rozpoczyna się Polsko-Niemieckie pojednanie. Jak dodaje rozmówca Tomasza Wybranowskiego „w momencie, w którym wiadomo, kto co uczynił i kto ponosi winę za tragiczne wydarzenia, możliwy jest prawdziwi dialog i realne pojednanie”.

 

Krzysztof Jabłonka w ramach Kalendarza Kampanii Wrześniowej przypomina wydarzenia drugiego dnia Kampanii Obronnej 1939 roku.

 

Część szósta:

Jarosław Noch / Fot. Jan Brewczyński

Jarosław Noch, dyrektor Regionu Sieci Gdańsk Poczty Polskiej, opowiada o tragedii która miała miejsce w ramach ataku placówki Poczty Polskiej w Gdańsku 1 września 1939 roku. Jak wynika z relacji świadków, bohaterscy pocztowcy odbierali pewne sygnały już na kilka miesięcy przed atakiem, dzięki czemu mogli się, w ograniczonym zakresie, przygotować do tego ataku „nosi pocztowcy w jakiś sposób byli przygotowani na to, że taki atak może nastąpić”.

Gość „Poranka WNET” mówi także o tym jak Poczta Polska stara się upamiętniać 80 rocznicę nie tylko obrony Poczty Polskiej również wybuchu II wojny światowej. Robi to przede wszystkim przy pomocy specjalnych znaczków, pocztówek oraz dedykowanych datowników „te wydarzenia właściwie wzrosły w DNA spółki. Pierwszy września jest najważniejszym dniem dla spółki, której zarząd wraz z innymi pocztowcami zawsze wysyła delegację na obchody rocznicy obrony Gdańskiej placówki „następną datą, która która wpisuje się w tym cyklu upamiętnienia naszych bohaterów, którzy byli byli pracownikami poczty, to 5 października. Dzień rozstrzelania 38 bohaterskich Obrońców Poczty Polskiej”.

Andrzej Gierszewski / Fot. Jan Brewczyński

Andrzej Gierszewski, rzecznik prasowy Muzeum Poczty Polskiej, opowiada o bogatych zbiorach muzeum. Szczególnym obszarem działania tego ośrodka jest upamiętnianie bohaterskiej walki obrońców Poczty Polskiej. Jak dodaje „to tutaj tych 58 osób, które pierwszego września 39 roku stawiało opór oddział niemieckim, zostało zamordowanych.” 

Jak dodaje, w przeciwieństwie do obrony Westerplatte, w przypadku osób walczących w obronie Poczty Polskiej nie ma żadnych historycznych niejasności, czy kontrowersji „w przypadku Westerplatte już niestety tak nie mam. Tam cały czas toczy się spór o osobę majora Henryka Sucharskiego i tego czy dowodził obroną, czy nie dowodził, czy wywiesił drugiego września białą flagę, czy też nie.”

 


Posłuchaj całej audycji „Poranek WNET” z Gdańska!


 

Polska historia na okładkach światowej prasy – „Le Figaro”, „Washington Post”, „Die Welt”, „El Mundo”

Czołówki światowych gazet „Le Figaro”, „Washington Post”, El Mundo”, „Die Welt” od 30 sierpnia do 1 września publikować będą na swoich okładkach teksty historyków o II wojnie światowej.

Publikacja tekstów dotyczących poświęcenia i bohaterstwa Polaków podczas II wojny światowej jest jak dotąd największą akcją promocyjną w polskiej historii. Jest przede wszystkim walką o pamięć i tożsamość. Realizowana jest w 80-lecie wybuchu II wojny światowej przez Instytut Nowych Mediów przy współpracy z Polską Fundacją Narodową. Czytelnicy na całym świecie będą mogli przeczytać w weekendowych wydaniach najbardziej opiniotwórczych tytułów historię m.in. Witolda Pileckiego, rodziny Ulmów. Dowiedzą się również o polskim wkładzie w złamanie szyfru Enigmy oraz tragedii powstania warszawskiego.

Projekt powstawał przez pół roku. Największe światowe redakcje: „Washington Post”, „Le Figaro”, „Le Soir”, „El Mundo”, „Die Welt”, „Sunday Express”, „L’Opinion” włączyły się w akcje. Zasięg więc jest globalny. W publikacjach, które ukażą się w światowych tytułach, zachodni historycy piszą wprost, że ich kraje zdradziły Polskę we wrześniu 1939 roku. Owe gazety przedrukują między innymi teksty prezydenta Andrzeja Dudy oraz wicepremiera Piotra Glińskiego.

Okładki największych gazet również przypomną, jak informowały we wrześniu 1939 r. o ataku Niemców na Polskę i rozpoczęciu najokrutniejszej z wojen. Teksty opowiedzą o tragedii i bohaterstwie Polaków oraz o zatrzymaniu Polski w rozwoju na kilka dziesięcioleci w „strefie zwarcia” między Niemcami i Rosją.

M.N.

Jeśman: Sprawa ustawy 447 powróci ze zdwojoną siłą w okolicy listopada

O tym, czemu głos Polski nie jest słyszany w Ameryce i dlaczego problem roszczeń majątkowy to sprawa wciąż otwarta opowiada Wojciech Jeśmian z Kongresu Polonii Amerykańskiej.


Jeśman mówi o liście 60 senatorów amerykańskich (wśród których przynajmniej część musi być Republikanami) ws. ustawy 447, który miał być skierowany do premiera Mateusza Morawieckiego:

Mogę tutaj prorokować, że te sprawy związane z roszczeniami, to nie jest coś, co tutaj kompletnie zakończono […], tylko to wybuchnie ze zdwojoną siłą już prawdopodobnie koło listopada.

Działacz polonijny stwierdza, że jest wiele poszlak, które wskazują na faktyczne istnienie dokumentu. Jeśman sądzi, iż nie zaadresowano tego listu, ponieważ byłoby to bardzo nietaktowne w kontekście wizyty dyplomatycznej Dudy do Ameryki. Z tego powodu rozmówca Radia WNET przypuszcza, że temat powróci, kiedy na jesieni zostanie opublikowany raport na temat stanu roszczeń:

Nie mamy tam [w Izbie Reprezentantów — przyp. red.]  wiele przyjaciół, w tej chwili, zaryzykuję stwierdzenie, że nie mamy ani jednego.

Problem ustawy 447 powróci, tym bardziej że polska narracja nie przebija się w Stanach, co przekłada się na rozpowszechnienie się negatywnych opinii na temat historii Polski, które utrudniają przekazanie polskiego stanowiska. Jeśman wskazuje na „niemrawość” Polonii, która, mimo że w stanach takich jak Wisconsin sięga 10%, to nie stanowi żadnej istotnej siły politycznej. Polski punkt widzenia jest dla amerykańskich kongresmenów czymś, na temat czego „niewiele wiedzą, niewiele rozumieją i niewiele ich to interesuje”. Działania Polskiej Fundacji Narodowej to kropla w morzu potrzeb.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

TO OSTATNIE DNI ZBIÓRKI NA NOWE STUDIO WNET!

WESPRZYJ BUDOWĘ NOWEGO STUDIA RADIA WNET: https://wspieram.to/studioWNET

 

Kampania Polskiej Fundacji Narodowej: ruszyły strony: takjakbylo.pl i sprawiedliwesady.pl

takjakbylo.pl i sprawiedliwesady.pl to strony internetowe będące częścią kampanii informacyjnej PFN, która chce Polakom i obserwatorom z zagranicy wyjaśnić przyczyny reformy wymiaru sprawiedliwości.

Powstał także pierwszy spot internetowy. Szczegóły kampanii przedstawili wspólnie w piątek: premier Beata Szydło i władze Polskiej Fundacji Narodowej. Cezary Jurkiewicz, prezes Fundacji i szefowa rządu zgodnie podkreślali, że celem akcji jest przekazywanie prawdy o tym, co dzieje się w naszym kraju.

„Rząd nie będzie się zgadzał, by Polska była w jakikolwiek sposób dyskredytowana w kraju i za granicą – po to między innymi powstała Polska Fundacja Narodowa. Głównym założeniem Fundacji jest to, by cały świat dowiedział się prawdy o Polsce” – powiedziała Szydło.

Kampania „Sprawiedliwe sądy” ma się toczyć zarówno w telewizji i interecie, jak na ulicach, gdzie kilka dni temu pojawiły się pierwsze billboardy z hasłem „Niech zostanie tak jak było. Czy na pewno tego chcesz?” i odniesieniem do strony internetowej takjakbylo.pl. Powstały też profile „Sprawiedliwe sądy” na Facebooku i Twitterze oraz kanał na serwisie youtube.com

Obie witryny internetowe: takjabylo.pl i sprawiedliwesady.pl są identyczne i mają kilka zakładek, m.in. na temat założeń reformy wymiaru sprawiedliwości. Można tam przeczytać o potrzebie przyspieszenia postępowań sądowych, zapewnieniu równości „wszystkich wobec prawa” oraz „prawdziwej niezawisłości sędziów”.

„Ryba psuje się od głowy – nie będzie realnej naprawy wymiaru sprawiedliwości bez zmian organizacyjnych i personalnych w Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym” – czytamy w zakładce „Sprawiedliwe i niezawisłe sądy”.

W części zatytułowanej „Nadzwyczajna kasta” napisano m.in. o „pijanym” sędzim, który „awanturował się w klubie” oraz o sędzim, który „ukradł kiełbasę wartą 6,90 zł”, a dzień później został „złapany na jeździe pod wpływem alkoholu”. Są także informacje na temat nieprawidłowości przy tzw. aferze reprywatyzacyjnej w Warszawie, wypuszczeniu przez sąd pedofila-recydywisty, a także o ciągnących się latami procesach.

„Rekordowa sprawa w polskim sądownictwie – trwa przynajmniej 33 lata” – podaje strona sprawiedliwesady.pl.

W zakładce „zagranica” zamieszczono z kolei krótkie adnotacje, jak funkcjonuje wymiar sprawiedliwości w innych krajach Europy.

Na stronach takjakbylo.pl i sprawiedliwesady.pl można obejrzeć też pierwszy spot autorów kampanii PFN. W 30-sekundowym materiale występuje czwórka ludzi, którzy krytykują funkcjonowanie sądów.

„Czy wiesz, że ponad 80 proc. Polaków popiera reformy sądownictwa? A zrobiła się z tego niezła awantura i odwrócono kota ogonem” – mówi jeden z bohaterów filmu. A właściwie dlaczego denerwują nas sądy? – zastanawia się.

„Są sprawy, gdy sędzia coś nabroił niezgodnego z prawem. Taki sędzia: bach! Pokazuje legitymację sędziowską i puszczają go wolno” – dopowiada dwóch kolejnych bohaterów spotu. „Sędziowie sami stworzyli sobie prawo, w którym się kontrolują. Koledzy oceniają kolegów, nikogo nie można odwołać. No błagam…” – dodaje młoda kobieta.

Choć kampania na temat zmian w wymiarze sprawiedliwości – jak zapowiadał w piątek Jurkiewicz – ma być skierowana także do odbiorców poza krajem, to strony takjakbylo.pl i sprawiedliwesady.pl, są na razie dostępne tylko w polskiej wersji językowej. Szef PFN, dopytywany, kiedy ruszy zagraniczna część akcji informacyjnej, odpowiedział, że nie ma jeszcze konkretnej daty. Dodał, że Fundacja nie podaje na razie, jak długo ma potrwać całe przedsięwzięcie.

Polska Fundacja Narodowa poinformowała w czwartek, że jej działania mają na celu wyjaśnienie polskiej i światowej opinii publicznej znaczenia reform wymiaru sprawiedliwości oraz pokazanie, że znajdują się one w nurcie europejskiego i światowego dziedzictwa demokratycznego. Jak podkreślono, działania podjęte przez fundację włączają się w nurt ogólnopolskiego i światowego zainteresowania przeprowadzanymi w Polsce reformami.

Misją powołanej latem zeszłego roku Polskiej Fundacji Narodowej jest budowa pozytywnego wizerunku Polski w kraju i za granicą. Fundacja powstała z inicjatywy 17 prezesów spółek Skarbu Państwa.

PAP/MoRo