Dąbrowski: Bolsonaro próbuje zawrócić kijem Amazonkę. Messi uwikłał się w konflikt interesów w kwestii mundialu 2030 r.

Jair Bolsonaro / Fot. Marcelo Camargo/Agência Brasil, Wikimedia Commons

Czy w Brazylii może dojść do unieważnienia części wyników wyborczych i zmiany zwycięzcy? Jak oceniać współpracę Messiego z Saudami wobec ich rywalizacji o organizację MŚ z krajami Ameryki Południowej?

Zbigniew Dąbrowski  omawia poczynania ustępującego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, który w ostatnim czasie nie był obecny w przestrzeni publicznej z powodu urazu nogi. Polityk złożył wniosek o unieważnienie głosów z niektórych elektronicznych maszyn do głosowania. Chodzi o urządzenia wyprodukowane przed 2020 r., stanowiące ok. 60% ogółu.

Bolsonaro próbuje zawrócić patykiem Amazonkę.

Okazuje się, że takie unieważnienie zmieniłoby zwycięzcę wyborów. Prawdopodobnie jednak wniosek Bolsonaro i jego partyjnych kolegów zostanie odrzucony.

Partia Luli ocenia, że apel Bolsonaro został wystosowany w złej wierze. Zwolennicy urzędującego prezydenta wzywają wojsko do zamachu stanu. Armia odmawia.

W Ekwadorze pojawiają się żądania ludności rdzennej, by anulować długi wobec banków państwowych do wysokości 10 tys. dolarów amerykańskich. Prezydent Guillermo Lasso zgodził się na anulowanie długów do 3 tys. dolarów.

Gospodarz audycji „Republica Latina” omawia wielopłaszczyznowy ponadto konflikt interesów, w który uwikłał się argentyński piłkarz Leo Messi. Argentyński piłkarz podpisał kontrakt na promowanie Arabii Saudyjskiej. Z drugiej strony, zapowiadany jest jego udział w kampanii na rzecz wspólnej kandydatury Argentyny, Urugwaju, Paragwaju i Chile na organizatorów piłkarskiego mundialu w 2030 r. Arabia Saudyjska również ubiega się o organizację tego turnieju, wraz z Egiptem i Grecją. Całą sytuację komplikuje fakt, iż Leo Messi jest „ambasadorem dobrej woli” UNICEF-u. Organizacji nie podobają się relacje zawodnika z krajem łamiącym prawa człowieka.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Brazylia: Inacio Lula da Silva chce zwiększyć pomoc dla najuboższych. Czy w budżecie wystarczy pieniędzy?

Protesty w Boliwii; plany brazylisjkiego prezydenta-elekta, wybory samorządowe w Brazylli. Komentuje Zbigniew Dąbrowski.

W Boliwii trwają protesty i rozruchy uliczne., największe w Santa Cruz, jednym z ważniejszych Obecnie w kraju rządzą lewicowi populiści.

Boliwijczycy domagają się przeprowadzenia spisu powszechnego w przyszłym roku. Prezydent obiecał że tak się stanie, potem jednak wycofał się i zapowiedział spis na 2024.

Rządy Luisa Arse nie odpowiadają wielu Boliwijczykom.

Protesty negatywnie wpływają na położenie boliwijskich przedsiębiorców, którzy nie mogą zarabiać.

W Brazylii, prezydent-elekt Luis Inacio Lula da Silva, zaczął serię spotkań z zagranicznymi przywódcami i członkami brazylijskiego Kongresu. Nowy-stary prezydent zapowiedział kontynuowanie programu Auxillio Brasil, który był jego sztandarowym projektem.

Planowane jest zwiększenie pomocy dla najuboższych do poziomu 600 reali ( 118 dolarów). Prezydent Lula szuka możliwości podwyższenia konstytucyjnego limitu wydatków.

Zbigniew Dąbrowski zwraca uwagę, że upowszechnienie w Unii Europejskiej samochodów elektrycznych zaszkodzi ubogim krajom latynoamerykańskim, w których wydobywa się lit.

W Nikaragui odbyły się wybory samorządowe. Oficjalne dane mówią o 55% frekwencji, jednak w rzeczywistości społeczeństwo zdecydowało się na bojkot.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Bolsonaro przegrywa wybory prezydenckie w Brazylii. Czarnecki: przesunął wahadło ideowe w prawo, dlatego go nienawidzono

Ryszard Czarnecki, fot.: Radio Wnet

Lula da Silva będzie chciał zachować równy dystans od USA i Rosji. Amerykanie kręcili nosem na przychylnego im Bolsonaro, więc mają, co mają – mówi europoseł PiS.

Ryszard Czarnecki przypomina, że prezydent Brazylii Jair Bolsonaro, który przegrał wybory z Inacio Lulą da Silvą, był znienawidzony za konsekwentne realizowanie konserwatywnej agendy.

Bolsonaro był ostatnio izolowany w BRICS, na spotkania nie zapraszano Putina i właśnie jego.

Zdaniem europosła należy się spodziewać w Brazylii rewolucji obyczajowej. Gość „Kuriera w samo południe” ubolewa nad postawą USA wobec przychylnego im Jaira Bolsonaro; kolejny prezydent będzie raczej prowadzić politykę antyamerykańską.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Wybory prezydenta w Brazylii. O wynikach Zbigniew Dąbrowski