Andrzej Halicki: Bezpieczeństwa Polski nie można kształtować w oparciu tylko o relacje bilateralne z USA

Prezydent Andrzej Duda przyczynił się do pogłębienia podziałów. Rafał Trzaskowski zapowiada, że wspólnota będzie przedmiotem jego troski – mówi europoseł Koalicji Obywatelskiej.

Andrzej Halicki mówi o znaczeniu wyborów prezydenckich oraz zmianach, jakie zaszły w Polsce od początku kadencji Andrzeja Dudy. Krytykuje głowę państwa za, jego zdaniem, bezrefleksyjne podpisywanie ustaw  uchwalonych przez większość parlamentarną Zjednoczonej Prawicy.

Sam miałem odczucie, że Andrzej Duda wniesie do obiegu politycznego coś nowego. Niestety stał się rzecznikiem jednego bloku.

Jak dalej mówi eurodeputowany:

W tych wyborach mamy bardzo ostre starcie dwóch wizji ustrojowych państwa.

Gość „Poranka WNET” zapewnia, że Rafał Trzaskowski będzie znacznie lepszym prezydentem RP:

Andrzej Duda dużo mówił o wspólnocie, ale nie zrobił nic. Przeciwnie, przyczynił się do pogłębienia podziałów. Rafał Trzaskowski zapowiada, że wspólnota będzie przedmiotem jego troski.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego wytyka prezydentowi Dudzie łamanie konstytucji oraz agresję wobec różnych grup społecznych.

Tak nie powinien się zachowywać prezydent, niezależnie od przydomka „długopis” jaki otrzymał. Rafał Trzaskowski będzie niósł przesłanie dialogu.

Europoseł Halicki recenzuje również postawę prezydenta Dudy wobec reformy sądownictwa:

W tej kwestii prezydent również nie zdał egzaminu. Stanął po stronie tych, którzy sądownictwo zniszczyli.

Polityk porusza również temat polityki zagranicznej. Jego zdaniem, prezydentura Andrzeja Dudy była czasem osłabiania pozycji międzynarodowej naszego kraju.

Bezpieczeństwa Polski nie można kształtować w oparciu tylko o relacje bilateralne z USA.

Eurodeputowany zwraca uwagę, że w dobie kryzysu niezbędny jest silny głos Polski na forum UE:

Żadne państwo nie jest w stanie wygenerować na rynkach kapitałowych tak ogromnych środków. Jest to możliwe tylko dzięki wiarygodności Unii.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zapewnia, że proces rozdzielania środków antykryzysowych będzie  w pełni demokratyczny. Ubolewa nad tym, że polski rząd nie działał na rzecz ożywienia Trójkąta Weimarskiego.

Rząd Zjednoczonej Prawicy postawił na Grupę Wyszehradzką, która jest mocno podzielona.

Zdaniem europosła Halickiego niepotrzebne były słowa prezydenta Dudy o UE jako „wyimaginowanej wspólnocie.

Pomimo, że takie komunikaty są formułowane po polsku, za granicą są bardzo szybko odbierane.

Gość „Poranka WNET” mówi, że władza Zjednoczonej Prawicy stworzyła system, w którym ludzie z nią związani nie ponoszą odpowiedzialności za popełnianie przestępstwa, a przeciwników oskarża się o coś, czego nie zrobili:

Taki układ trzeba wypalać gorącym żelazem, bo przypomina coś, przeciwko społeczeństwo już się zbuntowało, czyli PRL.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T / A.W.K.

Jerzy Kwieciński minister inwestycji, Jacek Ozdoba, Marek Zuber oraz Andrzej Potocki w Popołudniu Wnet

Popołudnia WNET można słuchać od poniedziałku do piątku w godzinach od 16:00 do 18:00 na www.wnet.fm oraz na 87.8 FM w Warszawie, a także 95.2 FM w Krakowie. Więcej audycji: https://wnet.fm/ramowka/

Goście Popołudnie Wnet:

16:00 Jacek Ozdoba – radny m.st. Warszawa, Prawo i Sprawiedliwość;

16:30 Andrzej Potocki – dziennikarz tygodnia Sieci;

16:45 Arek Szcześniak – prezes stowarzyszenia „Stop Bankowemu Bezprawiu”;

17:05 Marek Zuber ekonomista i Marek Siudaj dziennikarz Gazety Bankowej;

17:35 Jerzy Kwieciński – minister inwestycji i rozwoju


Prowadzący: Łukasz Jankowski

Realizator: Dariusz Kąkol


Część pierwsza:

Jacek Ozdoba: jak wygląda polityka budżetowa Warszawy oraz realizacja obietnic Rafała Trzaskowskiego z kampanii wyborczej;

Część druga:

Andrzej Potocki: o zaletach śmigłowców Black Hawk, które rząd zamówił dla polskiej armii, ale zbyt małej liczby zamówionych maszyn;

Część trzecia:

Arkadiusz Szcześniak: o odpowiedzialności banków za kryzys z kredytami frankowymi oraz nieadekwatności rozwiązań zapisanych w prezydenckiej ustawie o pomocy części „frankowiczów”;

Część czwarta:

Marek Zuber i Marek Siudaj: Podsumowywali tego roczną edycję światowego forum ekonomiczne w Davos, znaczenia Brexitu dla polskiej gospodarce oraz czym są tzw. kredyty frankowe;

Część piąta:

Jerzy Kwieciński: jakie będą konsekwencje bezumownego wyjścia Wielkiej Brytanii z UE ale polskiej gospodarki oraz dla budżetu Unii Europejskiej, o współpracy z samorządami wojewódzkimi przy absorpcji środków unijnych oraz wizji wprowadzenia waluty euro w Polsce;

Południe Wnet/Mihai Sebe: W ramach koncepcji Międzymorza możemy jednoczyć siły w sprawie bezpieczeństwa energetycznego

Obywatele muszą mieć wpływ na Unię Europejską, na jej kształtowanie i funkcjonowanie – powiedział w rozmowie z Łukaszem Jankowskim prof. Mihai Sebe z Rumuńskiego Instytutu Europeistyki.

Prof. Mihai Sebe powiedział, że jego zdaniem wygraną Emmanuela Macrona w wyborach prezydenckich należy postrzegać pozytywnie, ponieważ jest ona dowodem na to, że populistyczny ruch w Europie jest w odwrocie.

Gość Południa Wnet wyraził opinię, że w UE jesteśmy na początku dyskusji, która zakończy się ustaleniem nowego preliminarza budżetowego, w czym decydujący głos mają Francja i Niemcy, a proeuropejska postawa nowego prezydenta Francji będzie w tej sprawie miała znaczenie.

Prof. Sebe uważa, że Unia Europejska wielu prędkości już istnieje. Jego zdaniem wszelkie zacieśnianie współpracy w ramach Unii powinno być jak najbardziej popierane.

Na uwagi prowadzącego audycję, że zbyt szybka integracja UE jest powodem Brexitu i tego, że w Europie Zachodniej jest coraz więcej sceptyków, prof. Sebe odpowiedział, że nie może się zgodzić  z takim tokiem rozumowania.  Jego zdaniem propozycja reformy strefy euro wysunięta przez Macrona  nie tylko obwarowuje wejście do strefy konkretnymi wymogami, ale również pokazuje na konieczność spełnienia tych wymogów także przez państwa, które są członkami strefy.

Projekt prezydenta Francji, w opinii rumuńskich ekspertów rumuńskiego Instytutu Europeistyki, powinien doprowadzić do tego, że Unia Europejska będzie zmuszona zachowywać równowagę między prawami obywatelskimi a prawami państw członkowskich i prawami Unii, dzięki czemu dojdzie do pogłębienia i poszerzenia współpracy. Wyjaśnił, że przyszłość UE powinna opierać się na władzy centralnej, ale nie może to być władza oderwana od obywateli.

Obywatele Unii Europejskiej muszą mieć wpływ na jej kształtowanie i funkcjonowanie – powiedział gość Południa Wnet. Rządy państw powinny, zdaniem eksperta, być pośrednikiem między obywatelami i Unią, a także zapewniać silną administrację typu lokalnego.

„Koncepcja Międzymorza jest w Rumunii dyskutowana ” – powiedział gość Południa Wnet. Jego zdaniem sama idea nie jest tak żywa, jak to miało miejsce w okresie międzywojennym, ale nadal w jej ramach można jednoczyć siły – chociażby w kwestii bezpieczeństwa energetycznego czy wymiany handlowej.

Jego zdaniem, dopóki Rumunia nie zoptymalizuje swojego działania w ramach Unii, nie powinna zajmować się kwestiami takimi, jak np. hegemonia Niemiec.

Ograniczenie funduszy w przyszłym budżecie UE na politykę spójności Rumunia przyjmuje z obawą, ale i ze zrozumieniem, chociażby ze względu na Brexit. Uważa, że dyskusja nad przyszłością UE powinna dotyczyć utrzymania finansowania dotąd funkcjonujących polityk, jak chociażby wspólnej polityki rolnej czy polityki spójności.

Szczegóły rozmowy na temat ewentualnej wspólnej obrony funduszy strukturalnych przez Warszawę i Bukareszt można usłyszeć w audycji Łukasza Jankowskiego.

MoRo