Zaskakujący transfer. Michał Kołodziejczak, lider AgroUnii dołącza do Donalda Tuska

Prezes AgroUnii ma być jedynką na liście Koalicji Obywatelskiej do Sejmu w Koninie. Na listach KO znajdzie się również Adam Bodnar były Rzecznik Praw Obywatelskich oraz Bogusław Wołoszański.

W środę w Warszawie odbyło się zebranie Rady Krajowej Platformy, na którym zatwierdzono listy kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Sejmu i kandydatów do Senatu.  Nie zabrakło niespodzianek, bo z list formacji Tuska mają wystartować Michał Kołodziejczak z Agrounii, b. RPO Adam Bodnar, b. posłanka Polski2050 Hanna Gill-Piątek, b. posłanka Lewicy Karolina Pawliczak, Bogusław Wołoszański, dziennikarz i popularyzator historii, a w czasach PRL tajny współpracownik SB, a także Apoloniusz Tajner, trener skoków narciarskich.

Podjęliśmy decyzję o starcie w tej kampanii na listach wspólnie z innymi środowiskami – mówił Donald Tusk dodając, że ci kandydaci: uznali te same priorytety za własne z którymi KO pójdzie na ten bardzo poważny bój o przyszłość Polski.

Zaskoczeniem był start z list Platformy Michała Kołodziejczaka, który często krytykował rządy i politykę Donalda Tuska, a kontrowersyjnymi wypowiedziami nie raz wpisywał się w narrację Kremla. Teraz będzie liderem list Koalicji Obywatelskiej.

Marek Jakubiak: my nie mamy do czynienia z opozycją tylko z dywersantami politycznymi

Romuald Szeremietiew: Główną osią sporu w polityce krajowej jest kwestia, czy Polska ma być suwerennym krajem [VIDEO]

Zdaniem byłego ministra obrony narodowej politycy liberalnej opozycji w Polsce idą za głosem brukselskiej biurokracji, dążą do ograniczenia suwerenności Polski na rzecz Unii Europejskiej.

Zdaniem gościa Poranka Wnet obecne kłopoty i konflikty, jakie pojawiają się w naszych relacjach wewnętrznych, to spór o wizję przyszłości Polski: czy to ma być suwerenne państwo narodowe, żyjące w ramach Europy suwerennych narodów, czy – jak to chcą grupy związane z brukselską biurokracją – państwo narodowe jest przeszkodą w realizacji celów politycznych.

Nie wiem, czy Donald Tusk na pewno nie ma wystarczającej liczby zwolenników, aby w naszym kraju jeszcze trochę narozrabiać – powiedział Romuald Szeremietiew.

Tematem rozmowy były również zmiany w siłach zbrojnych: Reforma systemu dowodzenia to naprawienie największego błędu PO, czyli wprowadzenia dwóch równorzędnych najwyższych dowódców, co jest z punktu widzenia wojska dysfunkcjonalne. Teraz przywrócono naczelną pozycję szefa sztabu generalnego, co jest elementem powrotu do normalności – podkreślił gość Poranka Wnet.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.