Program Wschodni 03.02.24: Dziwny wyrok w Hadze. Co z tym Załużnym? Ambasador Zwarycz

Dr Tomasz Lachowski, Uniwersytet Łódzki | fot. Piotr Mateusz Bobołowicz

Dr Tomasz Lachowski – adiunkt w Katedrze Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Łódzkiego; redaktor naczelny portalu „Obserwator Międzynarodowy” o dwóch wyrokach Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze: W sprawie Wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze z 2 lutego 2024 r. w sprawie Ukraina przeciwko Federacji Rosyjskiej na podstawie Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni […]

Dr Tomasz Lachowski – adiunkt w Katedrze Prawa Międzynarodowego i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Łódzkiego; redaktor naczelny portalu „Obserwator Międzynarodowy” o dwóch wyrokach Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze:

  1. W sprawie Wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze z 2 lutego 2024 r. w sprawie Ukraina przeciwko Federacji Rosyjskiej na podstawie Konwencji w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa.

 

  1. Wyrok Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze z 31 stycznia 2024 r. w sprawie Ukraina przeciwko Federacji Rosyjskiej na podstawie Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji rasowej z 1965 roku oraz Konwencji o zwalczaniu finansowania terroryzmu z 1999 roku (sprawa dotyczyła wydarzeń na Krymie i Donbasie po 2014 roku).

Wasyl Zwarycz, ambasador Ukrainy w Polsce o blokadzie granicy, o polskiej pomocy Ukrainie i o ukraińskich mężczyznach w wieku poborowym przebywających na Zachodzie.


Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje najważniejsze wiadomości z Białorusi.


Dmytro Antoniuk kolejnych przeciekach dotyczących dymisji Walerija Załużnego i o kolejnej obietnicy zwrotu parafii  kościoła św. Mikołaja w Kijowie.


Audycję prowadził Wojciech Metody Jankowski, audycję realizował Jan Jagodziński.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program wschodni 27.01.24: Represje na Białorusi. Wybory prezydenckie w Finlandii

Na Białorusi aresztowano 165 osób, prawdopodobnie w związku ze zbliżającymi się wyborami. W niedzielę odbędą się wybory prezydenckie w Finlandii.

Olga Siemaszko, szefowa białoruskiej redakcji Radia Wnet omówiła aresztowania, które miały miejsce w mijającym tygodniu na Białorusi: Od dawna nie widziałam tak wielu aresztowań na Białorusi w jednym tygodniu więcej niż 150 osób. Według ostatnich informacji 165 osób zostało aresztowanych, zatrzymanych. I teraz oczywiście pytamy ekspertów, z czym to może być związane. I jedno, co mogą powiedzieć, że niedługo odbędą się wybory prezydenckie – są wyznaczone na24 lutego. Ważnym punktem oficjalnej narracji jest to, żeby wybory były spokojne: „nie trzeba robić z tego bałaganu”= padły oficjalne słowa. I oczywiście chodzi o ostatnie wybory z 2020 roku.

Jak będą wyglądały te wybory? Olga Siemaszko nie ma wątpliwości:

Zawsze do Białorusi przyjeżdżali obserwatorzy wyborów z krajów Białego Związku Radzieckiego i z organizacji międzynarodowych, ale teraz już nie będzie na tych wyborach przedstawicieli organizacji międzynarodowych, ponieważ Białoruś nie akredytowała nikogo z nich. To znaczy, że będzie tam ktoś z Rosji, ktoś organizacji z terenów byłego Związku Radzieckiego i społeczność międzynarodowa już po prostu nie dowie się niczego o tych wyborach.


Bartosz Chmielewski (OSW) skomentował niedzielne wybory w Finlandii:

Jesteśmy niemal pewni, że Alexander Stupp. Były premier, były szef dyplomacji fińskiej do niej wejdzie i jest duże prawdopodobieństwo, że to on zostanie prezydentem. Natomiast osobą, która z nim będzie w stanie w szranki w drugiej, drugiej turze jest właśnie Pekka Haavisto. To kandydat Zielonych. Kandydat lewicowej części, bardziej lewicowej części społeczeństwa. I trzecim kandydatem jest Jussi Haala-aho  były przewodniczącym Partii Finów, prawdziwych Finów. I to jest takie ugrupowanie, które na fińskiej scenie politycznej jest uznawane za skrajną prawicę, za partię populistyczną i do pewnego stopnia takie jest. Natomiast co ciekawe, całe te wybory, a właściwie jednym z ważniejszych tematów tych wyborów, jest właśnie kwestia bezpieczeństwa, kwestia sąsiedztwa z Rosją.


Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje najważniejsze wiadomości z Białorusi.


Artur Żak omówił kwestię samolotu rosyjskiego Ił-76, który rozbił się pod Biełgorodem.


Audycję prowadził Wojciech Metody Jankowski, audycję realizował Jan Jagodziński.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program Wschodni 20.01.24: Protesty w Republice Baszkortostanu

Republika Baszkortostanu, Federacja Rosyjska

W Baszkirii od poniedziałku trwają protesty, które rozpoczęły się w mieście Bajmak, po wyroku na lokalnego aktywistę Faiła Ałsynowa czterech lat więzienia. Protesty zgromadziły do 10 tysięcy osób.

Bajmak znajduje się w części Republiki Baszkortostanu zdominowanej przez Baszkirów:

To jest część republiki, która jest zdominowana etnicznie przez Baszkirów, bo musimy zaznaczyć, że Baszkiria, mimo że jest republiką narodową, gdzie to tytułową nacją są Baszkirzy, w największym stopniu jest zamieszkana przez Rosjan z około 35% populacji i że dopiero są na drugim miejscu to jest około 30% populacji. Republika jest zamieszkana również przez liczną ludność tatarską, to jest około 25% – powiedział Miłosz Bartosiewicz, analityk Ośrodka Studiów Wschodnich.

Baszkiria jest jednym miejsc, gdzie relatywnie często odbywają się protesty:

Należy podkreślić, że w ostatnich latach seria odnotowała szereg protestów, przede wszystkim na tle ekologiczno narodowym.  – dodał gość PW Miłosz Bartosiewicz –Z sukcesami protestowała m.in. w ostatnich latach w obronie ważnego z punktu widzenia historii. Stanowiska archeologicznego, gdzie miała powstać cerkiew prawosławna czy dosyć głośny protest, który być może zebrał nawet więcej uczestników, przykuł większą uwagę niż ten, który trwa teraz. W obronie wzgórza wapiennego, które było uznawane za święte, symboliczne miejsce, które chciał eksploatować miejscowy z kolei koncern sodowy. I właśnie w tych protestach brali udział często przewodzili im działacze zdelegalizowanych już narodowo narodowych, nacjonalistycznych organizacji baszkirskich, które pod względem gospodarczym mają lewicowy program. Natomiast są treści nacjonalistyczne, etnonacjonalistyczne. Po inwazji Rosji na Ukrainę, niekiedy nawet nawołując do odłączenia się od Rosji. To dotyczy jednak działaczy, przeważnie tych, którzy opuścili Rosję.

Zdaniem analityka OSW nie należy jednak spodziewać się ruchów separatystycznych:

Na dziś ryzyko separatyzmu jest niewielkie. Myślę, że wszystkie decydują  o tym czynniki ekonomiczne, społeczne, a pamiętajmy Baszkiria jest zdominowana przez Rosjan, to znaczy Rosjanie są największą grupą większą od Baszkirów. Dodatkowo dochodzi do tego ludność tatarska, która ma pewno pewne punkty sporu z Baszkirami. Ryzyko separatyzmu w ogóle w całej Rosji nie jest duże


Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje najważniejsze wiadomości z Białorusi.


Artur Żak przybliżył wydarzenia ukraińskie z ostatniej doby.


Audycję prowadził Wojciech Metody Jankowski, realizował Jan Jagodziński.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program Wschodni 13.01.24: Damian Duda. Szkoły mniejszościowe na Litwie. Kolejne ostrzeliwania Ukrainy

Damian Duda szef polskiego zespołu ratowników pola walki Fundacji "W międzyczasie"

W audycji mówiliśmy m. in. sytuację na Ukrainie, śmierć rosyjskiego propagandysty i dolę medyka pola walki na froncie ukraińskim i dyskusję na Litwie sensowności prowadzenia szkół mniejszościowych.

W ukraińskim areszcie śledczym zmarł amerykański bloger, zwolennik spiskowych teorii i propagator rosyjskiej propagandy  Gonzalo Lira. Relacjonował Artur Żak:

On został aresztowany po tym, jak między innymi publikował wiele materiałów, m.in. takie materiały, które mówiły o tym, że zbrodnie w Buczy i innych miejscach na Ukrainie to jest wszystko inscenizacja rządu amerykańskiego, narkomana, chińskiego i tym podobnych. On też współpracował m.in. z takim portalem internetowym amerykańskim. Grayson i właśnie Kid Clancy, dziennikarz tego amerykańskiego, skrajnie lewicowego portalu, opublikował dzisiaj informację o tym, że Gonzalo Lira zmarł w ukraińskim więzieniu. On tak naprawdę po aresztowaniu został odpuszczony pod dozór policyjny. Niemniej jednak w lipcu ubiegłego roku próbował przekroczyć uciec przez Węgry z Ukrainy i został osadzony w areszcie śledczym. Jego rodzina informuje, że ostatni list, który opublikował Gonzalo on napisał o tym, że ma poważne zapalenie zapalenie płuc i ponoć nie jest mu udzielana pomoc medyczna, bądź władze kolonii czy też aresztu śledczego ignorują, że dopiero po jakimś czasie zostało wdrożone leczenie. Więc myślę, że to będzie jeden z gorszych tematów wykorzystywanych przez Federację Rosyjską


Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje najważniejsze wiadomości z Białorusi.


Dmytro Antoniuk omówił opis polskiego kryzysu w prasie ukraińskiej.


Na Litwie rozgorzała dyskusja wokół szkół mniejszościowych, po tym jak dwóch uczniów takiej szkoły strzelało do kolegi, który krytykował inwazję rosyjską na Ukrainę. Aleksander Radczenko zrelacjonował temat w PW:

Rozpoczęła się duża dyskusja na temat tego, czy szkoły, w których nauczanie odbywa się w języku rosyjskim, nie prowadzą do tego, że wychowują osoby nie lojalne wobec Litwy, wobec litewskiego, litewskie orientacje euroatlantyckiej i wychowują właśnie taką piątą kolumnę. Nie, wydaje się, że oczywiście są to dyskusje dosyć przesadzone, bo absolutna większość litewskich Rosjan jest lojalna wobec państwa litewskiego. Służą wojsku w różnych strukturach mundurowych i nie było żadnych dotychczas. Wątpliwości co do ich patriotyzmu czy lojalnością wobec kraju. No ale dyskusja się rozpoczęła po sylwestrze 3 stycznia. Minister oświaty oświadczył, że ministerstwo zbada sytuację i być może zaproponuje likwidację szkół w języku rosyjskim.


Damian Duda, medyk pola walki odpowiedział m. in. na pytanie Artura Żaka o strzelanie do sanitariuszy przez Rosjan:

Tak, my wielokrotnie byliśmy atakowani w trakcie transportu, w trakcie wykonywania naszych działań. Punkty, w których bywaliśmy, gdzie stabilizować pacjentów też było bardzo. Wystrzeliwane. Więc tutaj nie ma. Nie ma czegoś takiego jak międzynarodowe prawo humanitarne konfliktów zbrojnych dla Rosjan. Oni nie respektują żadnych praw. Nie oznaczamy naszych samochodów jako samochody medyczne przy ewakuacji, dlatego, że te samochody ściągają nogi przeciwnika jeszcze bardziej. W szczególności kiedy byliśmy w chmurze, kiedy miejsce, gdzie stabilizować rannych, ściągało jak magnes. Wszystko to, co mogło do nas przylecieć. Jeżeli chodzi o przestrzeń informacyjną, tak i tutaj robi się coraz bardziej agresywnie. Coraz częściej pojawiamy się na stronach internetowych ich zamieszcza się najemników, gdzie pisze się, że nie jesteśmy bykami, tylko tak naprawdę jesteśmy najemnikami, którzy wywożą żołnierzy ukraińskich na części na organy. Więc już tutaj wydaje nam się, że tworzy się zaocznie akt oskarżenia. Z chwilą, kiedy byśmy się dostali do niewoli, można było powiedzieć, że nasza nielegalna działalność polegała na tym, na tym, na tym, na tym i by obrać nas całkowicie z prawa, jakie przysługują medyk owi, kiedy ten zostanie wzięty do niewoli bądź będzie w niewoli. Więc niestety też odczuwamy tę wojnę informacyjną na własnej skórze.


Audycję prowadził Wojciech Metody Jankowski, realizował Jan Jagodziński.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Program Wschodni 06.01.2024: Zachód sprezentował Federacji Rosyjskiej tak zwaną pauzę strategiczną

Blok mieszkalny w Kijowie po rosyjskim ostrzale rakietowym | fot. TCH

Powiedział w rozmowie z Pawłem Bobołowiczem i Arturem Żakiem Gość audycji prof. dr hab. Walenty Baluk, Centrum Europy Wschodniej UMCS.

Profesor rozmawiając z dziennikarzami Radia Wnet dokonał podsumowania 2023 r. na Ukrainie, analizując najważniejsze wydarzenia wojny Rosji z Ukrainą.

prof. dr hab. Walenty Baluk:

Podsumowanie ubiegłego roku, chcę rozpocząć właśnie od tego brakującego elementu(red.: ukraińskiej kontrofensywy). I tutaj chcę zwrócić szczególną uwagę na kwestię decyzji, decyzji, która jest połączona z wolą polityczną tak zwanego kolektywnego Zachodu. Po raz kolejny się powtórzę, iż w mojej ocenie Zachód sprezentował Federacji Rosyjskiej tak zwaną pauzę strategiczną, kiedy nie przekazał Ukrainie pod koniec albo w drugiej połowie 2022 roku odpowiedniej liczby sprzętu i amunicji. Ponieważ wówczas Ukraina mogłaby mniejszym nakładem sił i środków zdobyć wybrzeże Morza Azowskiego. Sytuacja dzisiaj, a ta na początku 2023 roku, w kontekście ukraińskiej kontrofensywy, jest sytuacja geopolityczną, geostrategiczną nieco inną. Oczywiście teraz nie będę się wdawał w szczegóły, dlaczego tak się stało. Natomiast oczywiście Zachód w mojej ocenie jest krok albo dwa do tyłu I oczywiście daje się wodzić Rosji Putinowi za nos


Olga Siemaszko, szefowa Białoruskiej Redakcji Radia Wnet, prezentuje najważniejsze wiadomości z Białorusi.


Paweł Bobołowicz rozmawia z Wiktoria Pohrebniak z organizacji Euromajdan Warszawa:

8 stycznia organizujemy kolejną akcję przy przedstawicielstwie Unii Europejskiej w Warszawie przy ulicy Jasnej. By właśnie jeszcze raz głośno o tym powiedzieć, że Unia Europejska nadal śpi, aż chrapie w tym momencie, kiedy Ukraina jest ostrzeliwana – cywilni ludzie są ostrzeliwani. Dla nas to jest w ogóle nie do pojęcia, jak można nie reagować na to, jak można…


Prowadzący Audycję Paweł Bobołowicz rozmawia z redakcyjną koleżanką Justyną Migułą, gospodynią audycji Step by Step. Redaktorzy rozmawiają o wyjątkowym projekcie, który niedawno został zrealizowany. Do Warszawy przyleciała polska młodzież z Kazachstanu. Dziesięcioro uczniów z Astany i Pierwomajki brało udział w warsztatach kreatywnego pisania, warsztatach aktorskich oraz dziennikarskich, podczas których stworzyli scenariusz słuchowiska inspirowanego polskimi i kazachskimi legendami. Efektem kulminacyjnym projektu jest słuchowisko, które pod kierunkiem Justyny Miguły stworzyła w Radiu Wnet polonijna młodzież z Kazachstanu. Jest to opowieść o syrenie Ajnalajn, która żyje sobie spokojnie wśród kazachskich stepów. Słuchowsko można odsłuchać na portalu wnet.fm. Słuchowisko powstało w ramach projektu „Z Kazachstanu do Polski – polonijne, młodzieżowe słuchowisko radiowe”, który dofinansowano ze środków Instytutu Rozwoju Języka Polskiego im. św. Maksymiliana Marii Kolbego ze środków Ministra Edukacji i Nauki.

Justyna Miguła:

Zawsze zastanawiam się nad pamięcią genetyczną. Teraz jest bardzo dużo badań na ten temat, że coś tam jest w tych genach jest przekazywane, że nagle przyjeżdżamy gdzieś i czujemy się jak u siebie. Ja ci powiem, Pawle, że ja tak miałam ze Lwowem. Moja rodzina właśnie we Lwowie mieszkała i ja nie wiem dlaczego rzeczywiście, pamiętam, że pierwszy raz przyjechałam do Lwowa i mówię, w ogóle jakby moje, coś takiego i to poza racjonalnego. Więc być może coś wtedy się właśnie takiego włącza. Oni się urodzili w Kazachstanie, oczywiście język polski nie jest ich pierwszym językiem, oni się uczą tego języka jako obcego, ale jednak jak się właśnie popatrzy na te łzy i na to takie poczucie, że właśnie, że chcę tu wrócić i te słowa, które słyszałam, no to można sobie właśnie pomyśleć o tym, że jest to jakiś rodzaj powrotu, powrotu za tę prababcie, za tego pradziadka.


Wspieraj Autora na Patronite


Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Niemieckie czołgi dotrą na Ukrainę, ale za trzy miesiące / Krzysztof Skowroński, „Kurier WNET” nr 104/2023

Te trzy miesiące mogą zdecydować o tym, czy wojna będzie dla Ukrainy wygrana, czy też Rosjan nie będzie można już stamtąd wyrzucić za pomocą czołgów czy jakiejkolwiek innej konwencjonalnej broni.

Mają Państwo w ręku „Kurier WNET” w nowym formacie – strony o połowę mniejsze, ale za to jest ich nie dwadzieścia, a czterdzieści. Treści pozostanie tyle samo, ale w  większym stopniu w jej tworzenie włączą się dziennikarze Radia Wnet.

Od tego numeru „Kuriera” będą Państwo czytać więcej wywiadów i rozmów, które przeprowadziliśmy w radiu, a także rozmaite artykuły napisane przez naszych dziennikarzy radiowych.

Taka ma być przyszłość „Kuriera WNET”. Niewątpliwie wpłynie na nią pierwsza strona, czyli okładka. Przejdzie ona w całości we władanie Wojciecha Sobolewskiego, naszego artysty grafika, który będzie mógł teraz pełniej prezentować na niej swój talent.

W tym numerze oczywiście najważniejsze tematy dotyczą wojny na Ukrainie. Paweł Bobołowicz i Dmytro Antoniuk byli w Bachmucie i z bliska obserwowali pierwszą linię frontu. Widzieli wysiłek ukraińskich żołnierzy, zniszczone miasto, a bomby rosyjskie padały niedaleko od nich. Na szczęście wrócili do Kijowa, gdzie tymczasem wybuchły afery korupcyjne. Te afery mnie przynajmniej zdziwiły.

Nie spodziewałem się takiej skali korupcji wśród urzędników ukraińskich. Jedna z łapówek to 400 000 dolarów za generatory. Te same generatory, na które wspólnie z Państwem zbieramy pieniądze, wozimy, tak jak Paweł Bobołowicz z narażeniem zdrowia zawiózł generator na wschód Ukrainy.

To wstydliwy problem, ale dobrze, że Ukraina nawet w czasie wojny jest w stanie oczyszczać swoje szeregi. O ile w tle nie ma czegoś innego. Bo przyzwyczajeni jesteśmy do zdarzeń, które medialnie wyglądają na afery, a potem, im więcej człowiek czyta i im więcej otrzymuje wiadomości, tym bardziej się dziwi. I czasami okazuje się, że aferzystą jest nie ten, którego oskarżano, ale ten, który oskarżał. Mam nadzieję, w tym przypadku tak nie będzie. Mam też nadzieję, że w tym dwunastym miesiącu wojny Bachmut ocaleje, że wojska rosyjskie nie będą wędrowały dalej, bo to już zagroziłoby po prostu bytowi Ukrainy.

Muszę przyznać, że kiedy piszę te słowa, jestem nastawiony dość pesymistycznie, bo zdaję sobie sprawę z przewagi wojsk rosyjskich. Po pierwsze w Rosji trwa mobilizacja, czyli jest zastępowalność żołnierzy na linii frontu, a po drugie przemysł rosyjski pracuje pełną parą. Tę przewagę dają też Rosji zapasy rakiet i współpraca z Chinami, z Indiami, z innymi państwami. Z tego wszyscy zdawali sobie sprawę na samym początku wojny. I są ogromne ofiary wśród żołnierzy ukraińskich, a liczba Ukraińców nie jest nieskończona. I nie jest tak, że Ukraińcy mają wystarczającą ilość broni. Ich apele o to, żeby powiększyć ich arsenał, oczywiście spotykają się z „tak” ze strony Warszawy, Waszyngtonu, Estonii, Litwy, Łotwy, a ostatnio też ze strony Niemiec.

Tylko że ta pomoc, mam wrażenie, płynie powoli. Kiedy dotarła informacja o tym, że w końcu kanclerz Niemiec zgodził się na to, żeby czołgi niemieckie ruszyły na pomoc armii ukraińskiej, to już następne zdanie zawierało informację, że one dotrą, ale za trzy miesiące.

Wiemy, że te trzy miesiące mogą zdecydować o tym, czy wojna będzie dla Ukrainy wygrana, czy też Rosjanie osiągną taką pozycję, z której, krótko mówiąc, nie będzie można ich już wyrzucić za pomocą czołgów czy jakiejkolwiek konwencjonalnej broni.

Na szczęście premier Mateusz Morawiecki, a przede wszystkim prezydent Andrzej Duda, który pierwszy zadeklarował czołgowe wsparcie dla Ukrainy, zdają sobie sprawę i wszyscy musimy sobie zdawać sprawę z tego, że klęska Ukrainy uczyni Polskę krajem bezpośrednio zagrożonym. Nie trzeba może tego w kółko powtarzać, ale nie można o tym zapominać.

A wracając do „Kuriera WNET”, mam nadzieję, że jego nowy format nie tylko się Państwu spodoba, ale też, że dzięki niemu zaczną Państwo namawiać innych do tego, żeby stali się wiernymi czytelnikami naszej gazety. Wprawdzie już nie możemy o niej powiedzieć, że jest największa na rynku, ale jest nadal nietypowa i nadal niecodzienna. I będziemy się starać, żeby była najlepsza.

Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, znajduje się na s. 2 lutowego „Kuriera WNET” nr 104/2023.

 


  • Lutowy numer „Kuriera WNET” można nabyć kioskach sieci RUCH, Garmond Press i Kolporter oraz w Empikach w cenie 9 zł.
  • Wydanie elektroniczne jest dostępne w cenie 7,9 zł pod adresami: egazety.pl, nexto.pl lub e-kiosk.pl. Prenumerata 12-miesięczna wersji elektronicznej: 87,8 zł.
  • Czytelnicy gazety za granicą mogą zapłacić za nią PayPalem lub kartą kredytową na serwisie gumroad.com.
  • Wydania archiwalne „Kuriera WNET” udostępniamy gratis na www.issuu.com/radiownet.
Artykuł wstępny Krzysztofa Skowrońskiego, Redaktora Naczelnego „Kuriera WNET”, na s. 2 lutowego „Kuriera WNET” nr 104/2023

Raport z Kijowa 31.01.2023: „Broń, broń i jeszcze raz broń!” – Emine Dżaparowa, wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy

Emine Dżaparowa, wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy, fot. Paweł Bobołowicz

Emine Dżaparowa, wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy, fot. Paweł Bobołowicz

W audycji fragment wywiadu Pawła Bobołowicza z Emine Dżaparową, krymskotatarsko-ukraińską dziennikarką, prezenterką, politykiem, a od 2020 pierwszą wiceminister spraw zagranicznych Ukrainy

„Federacja Rosyjska zdyskredytowała swoje członkostwo we wszystkich organizacjach międzynarodowych, gdzie jest, jest obecna. We wszystkich konwencyjnych organach, ponieważ zwyczajnie łamie prawo międzynarodowe. Rażąco narusza Konwencje Genewskie. W zasadzie łamie wszystko to co zostało na świecie znormalizowane i pozwala na normalne współistnienie krajów i narodów. Łamie te wszystkie przepisy i dlatego nie ma moralnego prawa być obecna w tych organizacjach międzynarodowych.”.


Paweł Bobołowicz i Artur Żak rozmawiają na temat wypowiedzi prezydent Francji Macrona, który powiedział, że jego kraj nie wyklucza dostarczenia Ukrainie myśliwców, ale postawił kilka warunków:

„Dostawa nie może doprowadzić do eskalacji i nie mogą zostać wykorzystana „do ataku na rosyjską ziemię”, a także, nie powinna „osłabić potencjału armii francuskiej”.

Prowadzący dyskutują również na temat odpowiedzi „nie”, którą udzielił Prezydent Stanów Zjednoczonych, na pytanie dziennikarza o dostarczenie Ukrainie myśliwców F-16.


Paweł Bobołowicz, Artur Żak i Dmytro Antoniuk rozmawiają o zmarłym 29 stycznia Dmytrze Pawłyczce, ukraińskim poecie, tłumaczu, krytyku literackim, działaczu społecznym, polityku, a w latach 1999–2001 ambasadorze Ukrainy w Polsce. Na podstawie wiersza „Dwa kolory”, prowadzący poruszają temat znaczenia kolorów w narodowych tradycjach, kiedyś i teraz.


Wysłuchaj całej audycji już teraz!


Serdecznie zachęcamy do słuchania „Raportu z Kijowa” na falach Radia Wnet, o 9:30 w każdy poniedziałek, wtorek, czwartek i piątek.

NATO wysłało sygnał, że jest gotowe na starcie z Rosją – Tomasz Grzywaczewski o szczycie Sojuszu w Madrycie

Flaga NATO / Fot. Sergeant Paul Shaw LBIPP (Army) / CC0

Polski pisarz i podróżnik mówi, dlaczego Polska może być zadowolona z trwającego szczytu NATO w Madrycie. Ocenia szansę Ukraińców na zwycięstwo w wojnie.

Tomasz Grzywaczewski uważa szczyt NATO w Madrycie za sukces. Mamy już praktycznie pewność, że liczebność sił Sojuszu na wschodniej flance zostanie zwiększona. Kraje paktu zmieniły też swoje podejście do Rosji. W podpisanej deklaracji określa się ją jako stałe zagrożenie.

Ten szczyt odsuwa widmo wybuchu globalnego konfliktu. NATO wysłało sygnał do Rosji, że jest gotowe na konfrontacje z nią. Ten szczyt pokazał również Pekinowi, że Zachód jest zjednoczony.

Z punktu widzenia Polski madryckie spotkanie można oceniać pozytywne. Zawiedziona może czuć się jednak Ukraina. Wobec trwającej wojny państwa Sojuszu wciąż będą jednak dostarczać jej broń.

Nie zgadzam się z popularnym ostatnio stwierdzeniem, że Ukraina tę wojnę przegrywa. Do odzyskania utraconych ziem Ukraińcy będą potrzebować jednak więcej broni.

K.B.

Czytaj teżL

NATO ma na tyle duży potencjał militarny, by utworzyć siły liczące 300 tys. żołnierzy – mówi prof. Szeremietiew

Korespondent Ukrinform o wystawie zniszczonej broni w Warszawie: ma ona pokazywać, że wojna na Ukrainie wciąż trwa

Jurij Banachiewicz mówi o wystawie zniszczonej rosyjskiej broni na Placu Zamkowym w Warszawie. Porusza też temat rosyjskiej propagandy.

W Warszawie odbywa obecnie się wystawa zniszczonej rosyjskiej broni. Na Placu Zamkowym można obejrzeć między innymi czołg czy armatohaubicę. Jak zaznacza korespondent Ukrinform w Polsce Jurij Banachiewicz:

Ekspozycja ma zachęcać do wspierania Ukrainy i pokazywać, że wojna nadal trwa. Nasz kraj wciąż potrzebuje nie tylko broni, ale i pomocy humanitarnej.

Jak Ukraina ma zamiar walczyć w rosyjskimi propagandystami? Dowiesz się słuchając całej rozmowy z naszym gościem!

K.B.

Program Wschodni – ostrzał rakietowy z terytorium Białorusi, odwrót wojsk ukraińskich z Siewierodoniecka – 25.06.2022

Paweł Bobołowicz wraz ze swymi gośćmi komentuje działania Aleksandara Łukaszenki. Opisuje również wydarzenia na froncie wojny ukraińsko – rosyjskiej.

Prowadzi:

Paweł Bobołowicz

Realizacja

Daniel Chybowski

Goście:

Olga Siemaszko – szefowa sekcji wschodniej Radia Wnet

Jurij Banachiewicz – korespondent Ukrinform w Polsce

Roztysław Kuszyna, Bożena Dar – artyści


Olga Siemaszko – komentuje atak rakietowy przeprowadzony przez Rosjan z terytorium Białorusi. Aleksander Łukaszenka zarzeka się, że jego kraj nie jest stroną w trwającym na Ukrainie konflikcie. Udostępnienie swojego terytorium do rosyjskiego ataku burzy jednak tę narrację. Przywódca Białorusi przebywa obecnie w Petersburgu, gdzie spotka się w Władimirem Putinem.


Jurij Banachiewicz – mówi o tym jak na Ukrainie i poza jej granicami została odebrana decyzja Unii Europejskiej o przyznaniu naszym wschodnim sąsiadom statusu kandydata. Jego zdaniem zintensyfikowany rakietowy ostrzał prowadzony przez Rosjan jest deklaracją, że oni z decyzją UE się nie zgadzają. Rosji nie odpowiada też niepodległość Ukrainy. Wciąż dąży do zajęcia całego terytorium swojego sąsiada. Wojska rosyjskie wyparły Ukraińców z Siewierodoniecka. Ci drudzy wycofali się jednak na bezpieczne pozycje, gdzie będą kontynuować obronę.


Roztysław Kuszyna, Bożena Dar – mówią o swojej działalności artystycznej. Dziś ma mieć miejsce ich koncert.


Dlaczego przyznanie Ukrainie statusu kandydata jest tak ważne? Czy Ukraińcy posiadają wystarczającą liczbę broni? Koniecznie wysłuchaj całej audycji!

K.B.