Jan Piekło: słuchając przemówienia Putina można było odnieść wrażenie, że wygłasza je człowiek niezrównoważony

fot. Paweł Bobołowicz

Były ambasador RP w Kijowie komentuje wystąpienie prezydenta Rosji towarzyszące uznaniu tzw. republik ludowych.

Jan Piekło komentuje poniedziałkowe wystąpienie Władimira Putina, związane z uznanie tzw. republik ludowych. Ocenia, że wizja historii przedstawiona przez rosyjskiego prezydenta jest absurdalna.

W tym skandalicznym wystąpieniu zawarto tezy odmawiające Ukraińcom prawa do istnienia.  Mowa była niespójna i sprawiała wrażenie, że wygłasza ją człowiek niezrównoważony.

Dyplomata przestrzega, że putinowski rewizjonizm może być wkrótce skierowany również przeciwko Polsce.  Podkreśla, że postępowanie rosyjskiego przywódcy jest konsekwencją ustępliwości państw UE, zwłaszcza Francji i Niemiec.

Na szczęście Biden uruchomił instrumenty nacisku na kanclerza Scholza i niemiecka narracja, powoli i zbyt delikatnie, ale się zmienia.

Czytaj też:

Ćosić: UE ma przygotowane sankcje na wypadek rosyjskiej otwartej agresji na Ukrainę. Pytanie, co jest otwartą agresją

Gość Radia Wnet wskazuje, że Rosja kontynuuje starą, pochodzącą jeszcze z czasów sowieckich tradycję „wyzwolicieli”.  Wyraża przekonanie, że najlepszym wyjściem dla całego świata byłaby erozja reżimu Putina na skutek problemów wewnętrznych.

Poziom życia w Rosji się obniża. Widać coraz liczniejsze głosy niezadowolenia, również w wojsku i wśród intelektualistów.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Komentarze