Dwóch Polaków w Formule 3! Piotr Wiśnicki powraca do stawki

Piotr Wiśnicki podczas weekendu wyścigowego w Monte Carlo | fot.: Piotr Wiśnicki Professional Racing Driver

Dwudziestoletni kierowca z Warszawy po nieudanej i tylko częściowo zrealizowanej zeszłorocznej kampanii powróci do stawki FIA Formuły 3. Polak pojedzie w samochodzie zespołu Rodin Motosport.

Tydzień temu swój angaż do Formuły 3 ogłosił mistrz Włoskiej F4 Kacper Sztuka (więcej tutaj). Teraz wiemy, że nie będzie on jedynym Polakiem w stawce serii towarzyszącej wyścigom Formuły 1. W cenionej F3 zobaczymy także Piotra Wiśnickiego. Dla dwudziestolatka będzie to drugie podejście do rywalizacji w tej serii.

Ubiegłoroczna przygoda Polaka zakończyła się już po czterech rundach (z dziewięciu, jakie liczył cały sezon). Wiśnicki jeździł wówczas dla ekipy PHM Racing by Charouz. To wpadki tego jednego ze słabszych zespołów w stawce i problemy ze współpracą z jego pracownikami, przesądziły o przedwczesnym rozstaniu się Piotra z Formułą 3. Była to decyzja kierowcy. Paweł Baran, dziennikarz blisko współpracujący z Wiśnickim, przyznał wtedy w rozmowie z Radiem Wnet, że znaczenie miała także perspektywa sponsorska:

Trzeba też mieć na uwadze to, że mamy sponsorów, którym zależy na tym, aby kierowca, który jest przez nich sponsorowany, notował dobre rezultaty. Jeżeli Piotr będzie się kręcił wokół 25/26/27 miejsca, to w pewnym momencie sponsorzy uznają: „Nie chcemy się w to bawić, bo nie wygląda to dobrze. To jest taki czarny piar” – mówił dziennikarz Viaplay w programie „Czas na Motorsport”.

W 2024 roku Piotr Wiśnicki pojedzie w barwach brytyjskiego Rodin Motorsport. W klasyfikacji zespołów poprzedniego sezonu niżej niźli PHM Racing była tylko jedna ekipa – mianowicie… Rodin Motorsport. Zamienił stryjek siekierkę na kijek – powiedziałby ktoś uszczypliwy.

Rodin z powodzeniem rywalizuje w wielu seriach juniorskich. Pięć razy sięgali po mistrzostwo w rodzimej Brytyjskiej Formule 4. Duże znaczenie ma postawa tego zespołu w Formule 2, czyli bezpośrednim przedsionku F1. Tam ubiegłoroczny czempionat zakończyli na trzecim miejscu. W interesującej nas tutaj Formule 3 Rodin także ma potencjał. W 2022 roku zostali sklasyfikowani na siódmym miejscu, a kiedy za sterami jednego z ich bolidów zasiadł zdolny Zak O’Sullivan, to był w stanie dwa wyścigi ukończyć na podium.

Jestem szczęśliwy, mogąc ogłosić, że dołączam do Rodin Motorsport na nadchodzący sezon – przekazał Wiśnicki. – Rywalizowałem już w tej serii i mam już pewien obraz, gdy rozpocznę w tym roku. Nie mogę się doczekać, aby wykorzystać w tym sezonie wszystko to, czego już się nauczyłem.

Z pewnością Piotr Wiśnicki nieprzypadkowo wybrał właśnie ten zespół. Najwyraźniej Polak widzi przesłanki, które pozwalają jemu wierzyć, że w Rodinie będzie jemu łatwiej pokazać swój potencjał za kierownicą.

Fajnie jest dołączyć do tego zespołu. Ściśle współpracowaliśmy przez ostatnie tygodnie. Wszystko wygląda świetnie, więc uważam, że to będzie udany rok.

O nie najgorszym postrzeganiu zespołu w środowisku świadczy także to, jacy dwaj inni kierowcy zdecydowali się na jazdę dla Rodin Motorsport w F3. W tych samych barwach, co Piotr Wiśnicki, rywalizować będą Brytyjczycy: Callum Voisin i Joseph Loake. To, odpowiednio, aktualny mistrz i drugi wicemistrz serii GB3.

Sezon Formuły 3 z dwoma polskimi kierowcami w stawce startuje w weekend 1-2 marca. Pierwszym obiektem zmagań -bahrański tor Sakhir.

Kamil Kowalik

Zobacz także:

Czas na Motorsport #45 – Krzysztof Hołowczyc: Rajd Dakar to wielka sztuka, która przychodzi z doświadczeniem

Komentarze