Żak: Ukraina jest zabezpieczona na wypadek inwazji z terytorium Białorusi. Nie należy jednak lekceważyć tego zagrożenia

Czy Białoruś wejdzie do wojny? Jakie są skutki poniedziałkowych ataków rakietowych Rosji? To wszystko w relacji korespondenta Radia Wnet na Ukrainie.

Artur Żak informuje o sytuacji we Lwowie i innych miastach Ukrainy po porannych atakach rakietowych. Uszkodzona została jedna z największych  elektrociepłowni na zachodniej Ukrainie.

Władze obwodu lwowskiego informowały o siedmiu rakietach, które dotarły na jego obszar.

W kraju jednym z ważniejszych tematów rozmów  jest potencjalne wejście wojsk najeźdźczych od strony Białorusi.  Ukraińcy cały czas obawiają się takiego scenariusza. Wojsko białoruskie jest zgromadzone na granicy w sile 1o batalionowych grup taktycznych. Jak ocenia korespondent Radia Wnet:

To nie są zbyt potężne siły. Ukraina zabezpieczyła się na atak z północy. Nie należy jednak lekceważyć tego zagrożenia. […] Mam nadzieję, że Łukaszenka ma jeszcze resztki instynktu samozachowawczego.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.W.K.

Czytaj też:

Majman: w Rosji pojawiają się głosy o tym, że w związku z niepowodzeniami na froncie trzeba rozstrzelać Siergieja Szojgu

 

Komentarze