Hanno Pevkur o akcji usuwania poradzieckich monumentów. Mówi, że są to symbole, których nie chcą oglądać w Estonii biorąc pod uwagę to, co się dzieje na Ukrainie.
Największy pomnik sowiecki w Narwie, czołg T-34, przenieśliśmy do muzeum, bo nie ma dla niego miejsca w przestrzeni publicznej.
Minister obrony Estonii odnosi się do rosyjskiego żądania wydania rzekomej sprawczyni zamachu w którym zginęła Daria Dugina. Stwierdza, że to część toczonej przez Rosję wojny informacyjnej.
Czytaj także:
Czy mieszkańcy Estonii boją się rosyjskiej agresji? Rozmówca Krzysztofa Skowrońskiego stwierdza, że inwestują w swoje bezpieczeństwo.
Rosja próbując coś zrobić występowałaby przeciw NATO, a od tego mamy artykuł 5.
Wyjaśnia, czemu Estonia tak wspiera Ukrainę.
Wojna, z którą mierzą się na swoim terytorium Ukraińcy, to nie tylko wojna Rosji z Ukrainą, lecz przeciwko całemu zachodniemu światu.
Pevkur mówi o relacjach ze swoim polskim odpowiednikiem. Cieszy się z dobrej współpracy Polską, która, jak sądzi, będzie ważną siłą militarną w regionie.
Realizujemy z Polską projekt wyrzutni Piorun.
Polityk mówi, że Estonia nie ratyfikowała umowy granicznej z Rosją. Mają podpisany protokół graniczny. Dekadę temu było blisko ratyfikacji.