Partia jastrzębi wymaga od Putina ostrzejszych działań. Ataki rakietowe to dopiero początek – mówi Anna Łabuszewska

Featured Video Play Icon

Anna Łabuszewska / Fot. Konrad Tomaszewski, Radio WNET

Celem ostrzału rakietowego było przede wszystkim zastraszenie społeczeństwa ukraińskiego i złamanie ducha oporu. Autorka blogu o „17 mgnień Rosji” jest przekonana, że to nie zostało osiągnięte.

Wysłuchaj całej audycji już teraz!

Anna Łabuszewska przywołuje etapy wojny. Zakładane przez Putina cele nie zostały osiągnięte, co więcej Rosja traci kolejne pozycje na linii frontu. Doprowadza to do konfrontacji prezydenta Rosji i tzw. partii jastrzębi, która wymaga zwycięstwa w tej wojnie. Publicystka zaznacza, że początkowe poparcie elity zamienia się dla Putina w niezadowolenie jego polityką.

Putin rozpętał wojnę po to, żeby utrzymać się u władzy i nikt nie kwestionował tego, że on może być liderem kraju w sytuacji, kiedy zdobywa teren, kiedy podporządkowuje sobie krnąbrną Ukrainę. 

Po ataku na Most Kerczeński Kreml zdecydował się na przeprowadzenie zmasowanego ataku rakietowego. Jak zaznaczył w swoim przemówieniu: celami ataku były obiekty wojskowe, infrastruktura energetyczna i telekomunikacja Ukrainy. Gość „Kuriera w samo południe” donosi, że ten ruch został przyjęty przez rosyjskie media społecznościowe z entuzjazmem i kontynuacja danej strategii może ustabilizować władze Putina.

W związku z tym Anna Łabuszewska uważa, że Ukraina wymaga szybkiego i dużego wzmocnienia ze strony sojuszników, żeby zapobiec kolejnym mocnym atakom.

Czytaj także:

Prezes Domu Białoruskiego w Warszawie: Łukaszenka jest cały czas naciskany, by wysłać wojsko na Ukrainę