Reżyser Arkadiusz Gołębiewski pracuje teraz nad filmem dokumentalnym o jednym z bohaterów powstania warszawskiego. Jest nim gen. Janusz Brochewicz-Lewiński ps. „Gryf”. Jak powiedział Gołębiewski, film jest potrzebny ze względu na deficyt bohaterów w III Rzeczypospolitej.
– Myślę, że powodem, dlaczego zabrałem się do dokumentowania życia gen. Gryfa jest zmiana paradygmatu III Rzeczpospolitej, która przez lata była wyjałowiona z postaw patriotycznych. Ona potrzebuje bohaterów – stwierdził.
Gen. Janusz Brochewicz-Lewiński ps. „Gryf” jest bohaterem drugiej wojny światowej. Walczył w postaniu warszawskim. Niestety po walkach w okupowanej stolicy Polski został uwięziony w obozie przejściowym w Lambsdorf, a następnie trafił do obozu jenieckiego w Murnau. Po wyzwoleniu obozu przez Amerykanów trafił do Wielkiej Brytanii. Ze względu na prowadzone represje przez władze komunistyczne, gen. Brochewicz-Lewiński powrócił do Polski dopiero po przemianach ustrojowych.
Jak powiedział Gołębiewski, należy pamiętać o bohaterach, którzy po drugiej wojnie światowej nie mogli wrócić do ojczyzny: – Jest symbolem żołnierza wyklętego, który pozostał na obczyźnie – mówił w Poranku Wnet.
K.T.