Dr Michał Marek: Rosjanie muszą zrozumieć, że przegrali tę wojnę nie poprzez rozmowy pokojowe tylko stricte militarnie

Flagi Ukrainy i Rosji/Fot. CC0, Public Domain Pictures

O tym jak odbierać (dez)informacje płynące zza wschodniej granicy rozmawiamy z dr. Michałem Markiem z Fundacji Centrum Badań nad Współczesnym Środowiskiem Bezpieczeństwa

Wysłuchaj całość!

Czy prezydentowi Łukaszence udało się przestraszyć polskie społeczeństwo rzekomym „wyrywaniem się na Warszawę” Grupy Wagnera?

Jeżeli chodzi o przekazy generowane przez Rosyjskie i Białoruskie aparaty propagandowe, które odnoszą się do tak zwanej Grupy Wagnera to nie widać, żeby Polaków opanowała jakaś panika czy też poważne obawy co do potencjału Grupy Wagnera. […] Mimo wszystko nie uważałbym, żeby Rosjanom czy Białorusinom udało się osiągnąć jakiś poważny efekt.

Jakie realne zagrożenie dla naszych granic stanową „wagnerowcy”?

Nie mamy do czynienia z zagrożeniem, iż naszą granicę przekroczy poważne zgrupowanie wojskowe, które zagraża bezpieczeństwu Państwa Polskiego. Nasza armia spokojnie jest w stanie sobie poradzić z tego rodzaju zagrożeniem.

Czy jest możliwe, żeby mieszkańcy Rosji zmienili swoją mentalność?

Aby doszło do zmiany mentalności rosyjskiej, Rosjanie powinni zrozumieć, że ich państwo nie jest takim imperium, które może realizować dowolne ambicje. Jeżeli Rosja zostanie pokonana w sposób militarny, wycofa się z Ukrainy w efekcie porażki, wówczas jest szansa, że do Rosjan coś dotrze.

Zobacz również:

Gen. Skrzypczak: sytuacja na froncie jest złożona. Ukraińcy przełamali pierwszą linię obrony Rosjan pod Melitopolem

Komentarze