Zachęcamy do wysłuchania całej audycji już teraz!
Dmytro Antoniuk donosi o tym, że w obwodzie ługańskim w mieście Światowe Rosjanie wykorzystują ludność cywilną, kryjąc swoje pozycje. Dodaje, że jest to praktyka dla nich powszechna na terytoriach przyfrontowych.
Także rozmówca Łukasza Jankowskiego mówi o ostrzałach elektrowni atomowej w Energodarze. W wyniku tego, elektrownia została bez prądu i obecnie działa dzięki generatorom dieslowym.
Wymieniając kolejne groźby Rosji, stwierdza, że:
kolejne zbrodnie rosyjskie pokazujące, że oni pójdą na wszystko, żeby osiągnąć swoje cele. A cele są wiadome.
Korespondent Radia Wnet komentuje wzrost dostawy amunicji z Iranu, Korei Północnej i Białorusi.
To wskazuje na to, że Rosja jednak ma potężny problem z zaopatrzeniem swego wojska i problemy nawet z produkcją broni i amunicji niezbędnej na froncie, dlatego żeby mieć jakiekolwiek sukcesy.
W tym kontekście donosi o tym, że na jednym z lotnisk na Białorusi mogą być Kindżały, a także możliwych dostawach irańskich rakiet.
To broń bardzo niebezpieczna i skuteczna. Wiosną taka broń zniszczyła całe centrum handlowe w Kijowie. Także, nasi wojskowi mówią, że jeżeli Iran dostarczy Rosji rakiety balistyczne, to Ukraina nie ma środków, by skutecznie z takimi rakietami walczyć.