Michał Jach: nie wiem, co inspiruje Janinę Ochojską do opowiadania takich głupot

Michał Jach, Fot. Radio Wnet

Rozmówca Łukasza Jankowskiego ocenia, czy działania niektórych posłów Konfederacji są zdradą narodową oraz komentuje wypowiedź Janiny Ochojskiej w sprawie zapory na granicą z Obwodem Kaliningradzkim.

Przewodniczący sejmowej komisji obrony narodowej wypowiada się na temat zapory na granicy polsko-rosyjskiej. Decyzję o jej budowie podjął Mariusz Błaszczak – szef MON.

Janina Ochojska sprzeciwia się tej inicjatywie. Posłanka do Europarlamentu. Jest zdania, że migrantów należy przyjmować i ewentualnie potem weryfikować kim są. Rozmówca Łukasza Jankowskiego docenia wcześniejszą działalność Ochojskiej, jednak stosunek do tej jej opinii ma jednoznacznie negatywny:

Nie wiem, co się stało, że ona opowiada takie głupoty. To są po prostu żałosne wyłożenia. Ja nie wiem, co ją do tego inspiruje. Przecież nie ma wśród tych ludzi dzieci, nie widać chorych, pokrzywdzonych ludzi, uchodźców z zagrożonym życiem.

To są wysyłani ludzie, wśród których wiemy – bo część z Białorusi przedostała się – że są ludzie powiązani z islamskimi ugrupowaniami  terrorystycznymi. Ta pani wychodzi przed mikrofon i opowiada takie rzeczy. Kompromituje się, jakby dyskredytuje całe swoje wcześniejsze życie. Po prostu jest mi smutno i współczuję pani Janinie Ochojskiej.

Poseł PiS został zapytany także o to czy postawę niektórych posłów Konfederacji należy rozpatrywać w kategoriach zdrady narodowej.

Jest kilku takich posłów, którzy mają usta pełne słów o odpowiedzialności za ojczyznę, o patriotyzmie, a później, gdy przychodzi do głosowania nad znaczącym zwiększeniem budżetu sił zbrojnych, albo nie głosują, albo głosują przeciw.

Jeżeli głosujemy nad ustawami dotyczącymi zwiększenia bezpieczeństwa państwa, które nawet Platforma popiera, a kilku posłów wychodzi podczas tego głosowania albo głosuje przeciw, to jak ich nazwać? Patriotami? – retorycznie pyta Michał Jach.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.K.

Zobacz także:

Mł. chor. Konrad Szwed: obecnie na granicy z Rosją nie występuje potrzeba skierowania większej liczby funkcjonariuszy

 

Komentarze