Erfan Kuduzow: wierzę w to, że na terytorium imperium zła powstanie kilkadziesiąt wolnych państw- Jakucja, Tatarstan

Działacz krymskotatarski o stosunku swoich rodaków do wojny na Ukrainie, walce o wyzwolenie Krymu i przekonaniu o nadchodzącym rozpadzie Federacji Rosyjskiej.

Erfan Kuduzow opowiada jak wyglądały jego pierwsze dni wojny w Kijowie. O czymś takim dotąd czytał jedynie w książkach.

Nigdy w życiu nie ułożyło mi się w głowie, że mogą być takie nieludzkie rzeczy ze strony sąsiada.

Gość Poranka Wnet podkreśla, że potrzebują pomocy swych polskich, brytyjskich i innych zagranicznych przyjaciół. Razem uda im się zwyciężyć.

Nasi żołnierze bronią swojej ojczyzny i mojej małej ojczyzny, czyli Krymu.

Działacz krymskotatarski wyjaśnia stosunek swych rodaków do Półwyspu i do Rosjan.

Tatarzy krymscy mają historyczną pamięć, być może nawet na poziomie genetycznym tego, co robili Rosjanie w XVIII w.

Imperium Rosyjskie nie dotrzymało pokoju z Chanatem Krymskim anektując go i deportując wielu jego mieszkańców. Obecnie Tatarzy krymscy organizują oddziały służące u boku Ukraińców. Celem jest odbicie Krymu.

Rosja, Daleki Wschód i gigantyczna siła inercji – rozmowa o aktualnych problemach wschodniego mocarstwa w Poranku WNET

Kuduzow liczy na rozpad Federacji Rosyjskiej według podziałów narodowościowych.

Jestem przekonany, że na terenie tego imperium zła powstanie kilkadziesiąt państw takich jak Jakucja, Tatarstan, które będą wyzwolone z niewoli […] i będą funkcjonować po prostu jako wolne narody.

Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!

A.P.

Komentarze