Kuchcińska-Kurcz: Na placu Solidarności zdarzył się przełom w świadomości mieszkańców Szczecina

Kierownik oddziału w Centrum Dialogu Przełomy opowiada o historii i lokalizacji wyjątkowej placówki edukacyjnej. Ma ona związek z dramatycznymi wydarzeniami grudnia 1970 r.

Agnieszka Kuchcińska-Kurcz wyjaśnia, czym jest filia Muzeum Narodowego w Szczecinie, czyli Centrum Dialogu Przełomy. Rozmówczyni Magdaleny Uchaniuk przybliża motywacje, które kierowały nią przy formowaniu placówki:

Sam pomysł narodził się w 2005 r. Przez wiele lat byłam dziennikarką i pomyślałam, że trzeba stworzyć coś co by upamiętniło wydarzenia wyjątkowe w historii miasta, ale też wyjątkowe w historii Polski i Europy. Bo Szczecin jest jednym z niewielu tych miast, które wpisywało się we wszystkie przełomowe momenty – tłumaczy nasz gość.

CDP przypomina historię politycznych przełomów Szczecina i Pomorza Zachodniego. Jak tłumaczy kierownik placówki, miejsce miało przede wszystkim na celu przywrócenie pamięci o wydarzeniach, które przez pół wieku kształtowały tożsamość ludzi żyjących na Pomorzu Zachodnim, a także wpłynęły na to, że Polska po 1989 r. stała się w pełni suwerennym krajem. Agnieszka Kuchcińska-Kurcz mówi także o wymownej lokalizacji placówki:

Centrum jest w samym sercu Szczecina, na wyjątkowym placu. Tutaj zdarzył się przełom w świadomości mieszkańców miasta – podkreśla.

Gość Magdaleny Uchaniuk opisuje wydarzenia sprzed ponad pięćdziesięciu lat, które ostały się silnie w świadomości mieszkańców miasta. Grudniowa rewolta szczecińska stała się także głównym tematem, o którym edukuje dziś Centrum Dialogu Przełomy:

 W grudniu 1970 r. przed komendą milicji obywatelskiej padły strzały w stronę tłumu, który demonstrował w czasie szczecińskiej rewolty grudniowej. Tu zginęło około dwunastu osób. (…) Ta opowieść o grudniu jest sercem muzeum – podkreśla kierownik oddziału w Centrum Dialogu Przełomy.

Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!

N.N.

Komentarze