Liziniewicz: Polacy już nie noszą futer. Powinniśmy zakończyć biznes hodowli zwierząt futerkowych

Jacek Liziniewicz uważa, że trwająca od 6 lat dyskusja o zakazie hodowli zwierząt futerkowych to wystarczający czas, by zakończyć ten biznes. Nie wieści też sukcesów ruchowi Extinction Rebellion.


Dziennikarz „Gazety Polskiej”, Jacek Liziniewicz odnosi się do projektu ustawy „Piątka dla zwierząt” i stwierdza, że kluczowy dla przegłosowania tej ustawy jest czas i szybkie przeprowadzenie jej przez głosowanie w Parlamencie. Hodowla zwierząt futerkowych nie jest potrzebna Polakom, gdyż jest przeznaczona na rynek zagraniczny.

Wymarzoną taktyką byłoby szybkie procedowanie tego zakazu. Jeśli chodzi o zakaz hodowli zwierząt futerkowych, to mówi się o tym od co najmniej 6 lat. Mam wrażenie, że jest to odpowiednie vacatio legis na to, żeby ten biznes przygotował się do tego zamknięcia. Ludzie już futer nie noszą i nie potrzebują. Zbyt na futra w Polsce jest żaden.

Rozmówca Łukasza Jankowskiego zgadza się z redaktorem Radia Wnet, że przepis dotyczący poszerzenia kompetencji organizacji, które mają możliwość odbierania zwierząt, może być niepokojący w kontekście przestępstw takich, jak odbieranie zwierząt, a następnie sprzedawanie ich dla własnego zysku.

Redaktor Liziniewicz komentuje również sprawę blokowania ulic w Warszawie przez aktywistów z organizacji Extinction Rebellion Polska:

Jeżeli twarzą tego protestu stała się pani Lodzia z KOD, która nie jest najmłodszą osobą, to nie odniosło to jakiegoś wielkiego sukcesu. Czy ich postulaty mają sens? Oni w nie wierzą […] Należałoby zacząć od wielkich korporacji i iść protestować pod siedziby tych, którzy produkują śmieci i samochody, które psują się po trzech latach […] Większość tych osób nie jest świadoma, co musielibyśmy zrobić, by spełnić kryteria klimatyczne, o które oni walczą […] Wydaje mi się to troszkę naiwne.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

M.K.

Komentarze