Paweł Lisicki: Wybory należałoby przenieść na sierpień, by je przygotować lepiej. PO schodzi do grobu

Paweł Lisicki o wyborach prezydenckich, ich terminie, kampanii wyborczej, tym, czy koalicja się rozpadnie i o kryzysie gospodarczym.

Platforma Obywatelska na naszych oczach schodzi do grobu.

Paweł Lisicki stwierdza, że Platforma Obywatelska, która kilka miesięcy mogła być realną przeciwwagą dla Prawa i Sprawiedliwości, obecnie schodzi ze sceny politycznej. Winne temu jest wystawienie Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, która, jak mówi dziennikarz okazała się „całkowicie niewybieralna”. Według sondażu Kantar Public opublikowanego przez portal wnp.pl kandydatka na prezydenta zdobyłaby na dzień dzisiejszy zaledwie 4 proc. w wyborach prezydenckich.

Nie toczy się żadna dyskusja, debata.

Następnie redaktor naczelny tygodnika „Do Rzeczy” zwraca uwagę na brak faktycznie kampanii wyborczej. Zwraca przy tym uwagę na inflację zarzutów opozycji. Wieściła ona bowiem już pięć lat temu „koniec demokracji”. Sądzi przy tym, że lepsze będzie przeniesienie wyborów na inny czas, aby przynajmniej dopracować formę korespondencyjną. Zakłada, że gdy wybory odbędą się w maju i przy niskiej frekwencji wygra z dużym poparciem Andrzej Duda, to w Polsce wybuchnie chaos polityczny:

Taki prezydent będzie łatwym celem do ataków i trudno wówczas będzie go bronić ze względów formalnych i takich związanych z poczuciem uczciwości.

Stwierdza, że nie sądzi by Porozumienie opuściło Zjednoczoną Prawicę. Nawet gdyby jednak do tego doszło to przyśpieszone wybory wygrałoby jego zdaniem, zdecydowanie Prawo i Sprawiedliwość, tak że zapewne nie potrzebowałoby już głosów Porozumienia.

Upada gospodarka. Są gigantyczne spadki jeśli chodzi o produkcję.

Ponadto dziennikarz komentuje obecny kryzys, który powstał w wyniku wybuchła pandemia. Zwraca uwagę na „daleko idące ograniczenie naszej wolności”  przez reżim sanitarny. Krytykuje on niektóre jego elementy:

Powszechny obowiązek noszenia maseczek uważam za nieroztropny.

Dodaje, że nie powinno było dojść do nałożenia takich ograniczeń na Kościół, jak miało to miejsce. Zaznacza, że za mało czasu poświęcono na znalezienie rozwiązania godzącego wymogi bezpieczeństwa i swobody uczestnictwa w kulcie.

Posłuchaj całej rozmowy już teraz!

K.T./A.P.

Komentarze