Przywrócić pamięć o ojcu Józefie Innocentym Marii Bocheńskim OP. Rozmowa 3. Tomasza Wybranowskiego z Pawłem Winiewskim.

Rok 2020 został ogłoszony rokiem ojca Józefa Marii Bocheńskiego OP. Senat RP postanowił uczcić 25. rocznicę śmierci tego wielkiego logika i filozofa. Ojciec Bocheński zasnął w Panu 8 lutego 1995 roku.

O. Józef Innocenty Maria Bocheński OP do końca swych dni używał imion zakonnych. Dożył sędziwego wieku 93 lat. Mój krakowski rozmówca Paweł Winiewski był ostatnim dziennikarzem, który przeprowadził ostatni i ważny wywiad z autorem „Logika religii”.

Tutaj do wysłuchania trzecia część rozmowy z Pawłem Winieckim:

W trzeciej odsłonie naszej rozmowy wspominamy czas II Wojny Światowej i życiorys naszego wybitnego myśliciela, który podczas wojny obronnej 1939 był kapelanem w Samodzielnej Grupie Operacyjnej „Polesie” dowodzonej przez gen. Franciszka Kleeberga. Dostał się do niewoli się niemieckiej, z której szybko udało mu się uciec do Rzymu. Tam organizował wsparcie dla profesorów Uniwersytetu Jagiellońskiego, których uwięziono w niemieckim obozie koncentracyjnym Sachsenhausen.

Gdy w grudniu 1943 przetransportowano do Włoch II Korpus Polski, który wszedł w skłąd  brytyjskiej 8 Armii, ojciec Józef Bocheński natychmiast dołącza do Polskich Sił Zbrojnych.  W stopniu podpułkownika służył jako kapelan w II Korpusie gen. Władysława Andersa.

Ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński brał udział w bitwie o Monte Cassino. W maju 1944 był także z żołnierzami, kiedy zdobywają Linię Gustawa a później Monte Cassino.

Nie jest prawdą, że żołnierze mieli za zadanie zdobyć klasztor na Monte Cassino. Rozkaz był jeden: zdobyć wzgórza wokół klasztoru. – wspomina ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński.

Ojciec Bocheński w sposób zdecydowany rozprawia się z pacyfistami, którzy nie służą swoim narodom:

Pacyfizm to w zasadzie tyle co przekonanie, że pokój jest stanem godnym pożądania i że należy do niego dążyć. Ale w praktyce pacyfizm przejawia się zwykle w postaci dwóch zabobonów: 1. że można osiągnąć pokój rozbrajając narody pokojowe i 2. że żadna wojna nie jest moralnie dopuszczalna. Doświadczenie uczy, niestety, że rozbrajanie narodów pokojowych prowadzi do opanowania ich przez inne, wojownicze, a te z kolei zaczynają toczyć wojny z podobnymi do siebie drapieżnikami. Skądinąd twierdzenie, że każda wojna jest niesprawiedliwa, nie wytrzymuje krytyki, są bowiem okoliczności, w których – zgodnie z normalnym wyczuciem – istnieje oczywisty obowiązek bronienia orężem praw innych, powierzonych naszej opiece.

Tutaj do wysłuchania poprzednie rozmowy z Pawłem Winiewskim o życiu i myśli wielkiego naszego rodaka ojca J. I. M. Bocheńskiego:

W programie cytaty z reportażu telewizyjnego w reżyserii Małgorzaty Bocheńskiej i Grzegorza Dubowskiego „Mistrz życia”.  W mojej opinii ten filmowy dokument powinien obejrzeć każdy! To opowieść o człowieku, którego życie rozwijało się na ścieżkach bardziej niż niezwykle. Przez osiemnastoletniego ułana – ochotnika walczącego z bolszewikami w 1920 roku, przez kapelana wojskowego, wreszcie uczestnika trzech kampanii wojennych  (1920 roku, wojny obronnej 1939 roku i walk II Korpusu Polskiego we Włoszech w 1944 roku).

Ojciec Józef Innocenty Maria Bocheński w latach 1964 – 1966 był rektorem uniwersytetu w szwajcarskim Fryburgu. Założył Instytut Europy Wschodniej, autor wielu książek z zakresu filozofii i logiki. Dał się poznać na całym świecie jako orędownik filozofii analitycznej, czyli zastosowania analiz matematycznych do logik, oraz uznanie aktywnej roli języka w zdobywaniu wiedzy o świecie przez nastawienie kognitywne.

Kognitywizm to pogląd zgodnie z którym etyka normatywna ma poznawczy, naukowy charakter i można o jej tezach orzekać, czy są prawdziwe, czy fałszywe.

C.D.N.

Tomasz Wybranowski

Niedzielny Popołudniowy Serwis WNET 26.04.20 – Irlandia – Wyspy – Europa – Świat

Polska misja medyczna, która od 24 kwietnia jest w USA, wizytuje największy szpital polowy w Chicago. Powołano go do życia by ulżyć zwykłym oddziałom, gdzie trafiają pacjenci z koronawirusem.

Tutaj wysłuchasz serwisu informacyjnego Radia WNET „Irlandia – Wyspy – Europa – Świat”:

„Dla polskiego zespołu ważne jest poznanie tego jaką pracę wykonała amerykańska armia, jak szybko i w jaki sposób zbudowano szpital z uwzględnieniem wszystkich restrykcji związanych z koronawirusem” – powiedział towarzyszący misji gen. Cezary Wiśniewski, attaché obrony przy Ambasadzie RP w Waszyngtonie.

Polascy lekarze w kolejnych dniach pobytu w Chicago mają dopytywać się o szczegóły pracy cywilnych placówek medycznych.

W Republice Irlandii w ciągu ostatniej doby potwierdzono 377 nowych zakażeń, co jest najniższą liczbą od 17 dni. Łączna liczba wykrytych zakażeń w Irlandii wzrosła tym samym do 18 561, jednak około połowa z zakażonych już wyzdrowiała.

Mimo spadającego tempa rozprzestrzeniania się wirusa irlandzki Minister zdrowia Simon Harris poinformował, że wirus Covid-19 nadal powoduje spustoszenie i gdyby miał dziś podjąć decyzję o złagodzeniu obecnych ograniczeń, to doradziłby rządowi, by się temu sprzeciwił.

Leo Varadkar, autor: International Transport Forum, licencja: (CC BY-NC-ND 2.0)

Irlandia nie zniesie ograniczeń. Musi mieć pewność, że nie doprowadzi to do istotnego wzrostu zakażeń. Informacje rządu na temat zniesienia ograniczeń w zakresie izolacji kraju są jednoznaczne i powtarzają je wszyscy ministrowie, włącznie z ministrem zdrowia Simonem Harrisem i premierem Leo Varadkarem.

Punkt widzenia gabinetu jest jasny, więc o ile w kraju ilość zachorowań będzie na poziomie, jaki obserwujemy teraz, to nie można się spodziewać, że blokada zostanie zdjęta, a my będziemy mogli wyjść z domów.

Zdejmą blokadę, założą nam maski! Rząd Leo Varadkara zastanawia się wciąż, jak postąpić w sprawie nakazu noszenia maseczek na twarzach, a i pojawiają się w przestrzeni publicznej opinie naukowców, którzy swoją wiedzą próbują pomóc gabinetowi w podjęciu ostatecznej decyzji. – napisał Bogdan Feręc, szef portalu Polska-IE.com

Obozy są dwa, i jeden z ich twierdzi, że maseczki w znacznym stopniu pomagają w ograniczeniu ilości zakażeń, a przeciwnicy tego rozwiązania twierdzą, że te, noszone z przymusu, traktować będziemy, jako zło konieczne, więc nie będziemy zachowywali higieny ich używania, co przyniesie skutek odwrotny do zamierzonego. Mówi się też, iż większość maseczek, nie spełnia norm wytyczonych dla koronawirusa, więc niezależnie od tego, czy maseczkę nałożymy na twarz, czy nie, ryzyko zakażenia jest na takim samym poziomie, czyli nie daje żadnego zabezpieczenia.

Prawie 6 mld €. Tyle potrzebować będą małe i średnie firmy – Małe i średnie firmy będą miały bardzo ważną rolę do odegrania w irlandzkiej gospodarce, kiedy ta zostanie już odmrożona.

Trzonem irlandzkiej gospodarki są małe i średnie przedsiębiorstwa, które są w stanie wywołać pozytywną koniunkturę rynku detalicznego, ale mogą też wchłonąć wielu pracowników, poprze tworzenie miejsc pracy. To jeden z ważniejszych sektorów w ogólnej ekonomii wyspy, więc od dawna powinien być hołubiony przez polityków, ale przyznać trzeba, że tak się nie dzieje, chociaż w ostatnich latach można było zauważyć pewne pozytywne zmiany.

Małe i średnie firmy zatrudniają w Irlandii ponad milion osób, co z całą pewnością wystarczyłoby by teraz szybko zlikwidować bezrobocie. Niestety te firmy nie poradzą sobie w obecnej sytuacji gospodarczej same i potrzebują wsparcia rządowego.

Ryanair nie wznowi lotów. „Ten pomysł jest idiotyczny” – Michael O’Leary komentując niektóre pomysły osób zamieszczających komentarze w mediach społecznościowych, powiedział, że te pomysły „są idiotyczne”.

Ryanair mógłby ruszyć z przewozami zaraz po zniesieniu pełnej blokady, pozostawiając jednak środkowy rząd foteli pusty, by zapewnić dystans społeczny. To jest możliwe tylko w jednym przypadku, powiedział O’Leary, a tylko wtedy, jeżeli rządy poszczególnych państw, opłacą te miejsca.

Boris Johnson / Fot. Andrew Parsons / CC 2.0

Brytyjski premier Boris Johnson jutro wraca do pracy po czasie rekonwalescencji, po tym jak zaraził się koronawirusem. Taką informację podała rzeczniczka urzędu premiera przy Downing Street 10.

Boris Johnson od 12 kwietnia przebywał w Chequers, wiejskiej rezydencji brytyjskich premierów. Z powodu zarażenia wirusem spędził tydzień w londyńskim szpitalu Św. Tomasz, w tym trzy doby na oddziale intensywnej terapii. Johnson obejmie ponownie ster rządu w okresie, w którym znajduje się on w coraz trudniejszej sytuacji. W brytyjskim społeczeństwie narasta niezadowolenie z powodu coraz poważniejszych konsekwencji dla gospodarki i licznych ograniczeń wprowadzonych by uniemożliwić rozprzestrzenianie się koronawirusa.

Niemcy

Jak podała Polska Agencja Prasowa premier Brandenburgii napisał do polskiego rządu w sprawie utrudnień granicznych. Dietmar Woidke wysłał do polskiego rządu pismo w sprawie ułatwienia mieszkańcom pogranicza polsko-niemieckiego przekraczania granicy w czasie pandemii Covid-19.

„Moim zdaniem, osoby dojeżdżające do pracy powinny mieć możliwość dotarcia do swojego miejsca zatrudnienia po drugiej stronie granicy” – napisał Woidke, który jest jednocześnie pełnomocnikiem rządu RFN ds. kontaktów z Polską, w liście do Bartosza Grodeckiego, podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji, będącego też koordynatorem do spraw polsko-niemieckiej współpracy przygranicznej i regionalnej.

Stany Zjednoczone

Prezydent Donald Trump i premier Republiki Irlandii Leo Varadkar. Fot. Twitter The White House (WhiteHouse).

Mimo ostrzeżeń ze strony fachowców i sprzeciwu się prezydenta Donalda Trumpa, amerykański stan Georgia odmraża gospodarkę.

Od piątku mogą tam działać miedzy innymi zakłady fryzjeskie, salony piękności i siłownie.  Gubernator Georgii Brian Kemp zezwolił na otwarcie niemal wszystkich punktów usługowych. Uzasadnił tę decyzję koniecznością jak najszybszego przywrócenia miejsc pracy i wznowienia normalnej działalności gospodarczej.

Amerykańska edycja Super Ekspresu donosi, że tak naprawdę koronawirus zaczął krążyć po świecie wcale nie w marcu! Kalifornijskie władze właśnie ujawniły, że pierwsza ofiara śmiertelna Covid-19 w Stanach Zjednoczonych zmarła 6 lutego.

Serwis przygotował i przedstawił Tomasz Wybranowski, współpraca Bogdan Feręc – Polska-IE.com, Jakub Grabiasz oraz Katarzyna Sudak.

Słowenia i Islandia w czasie zarazy. Goście Studia 37 Dublin: Liliana Wiadrowska i Olga Knasiak

Cień pandemii okrył cały świat. Na szczęście życie toczy się dalej. Wszyscy mają nadzieję na powrót do normalności. Na Islandii i w Słowenii nowa zaraza jest pod kontrolą. O tym opowiadają moi goście.

Tutaj do wysłuchania rozmowa z Lilianą Wiadrowską, Polką na Bałkanach, z pięknego Mariboru:

https://www.mixcloud.com/tomaszwybranowski/s%C5%82owenia-moja-mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-czyli-polka-na-ba%C5%82kanach-radiowo-z-lilian%C4%85-wiadrowsk%C4%85-tomasz-wybranowski/

 

Liliana Wiadrowska – Polka na Bałkanach. Fot. archiwum własne.

Liliana Wiadrowska to młoda, pełna energii, pasji i gracji Polka mieszkająca w Mariborze, która swoje życie związała ze Słowenią. Prowadzi swój video-blog w kanale YouTube, gdzie opowiada o życiu pod niebem Bałkanów i biznesowych historiach.

Tutaj znajdą Państwo link do zaułka YT „Polka Na Bałkanach”: https://www.youtube.com/channel

O swoich (i nie tylko) perypetiach życia w Słowenii i licznych podróżach po Bałkanach opowiada z humorem, czasem ironią i nieprzeciętnością rozkoszowania się chwilą.

W naszej rozmowie na antenie Radia WNET nie mogło się obyć bez jednego wątku: czas zarazy a Słowenia.

Co ciekawe, pierwszy potwierdzone zachorowanie na koronowirusa Covid – 19  słoweńskie medyczne statystyki odnotowały 4 marca, czyli tego samego dnia, co i w Polsce.

Z perspektywy 20 kwietnia 2020 roku Słowenia powoli przygotowuje się by powoli powracać do normalności. Od kilku dni krzywa zachorowań stopniowo się spłaszcza.

Słoweńcy, którzy nie na żarty przerażeni byli wypadkami u sąsiadów, zaczęli przysłowiowo dmuchać na zimne, aby za wszelką nie dopuścić do powtórzenia włoskiego scenariusza. – mówi Liliana Wiadrowska.

Liliana Wiadrowska Fot. zbiory własne.

Stan epidemii w Słowenii ogłoszono 16 marca. Stało się to już po zamknięciu granic z Włochami. Władze kraju wprowadziły tym surowe obostrzenia z całkowitym zamknięciem szkół, centr handlowych, wszystkich sklepów i marketów z artykułami budowlanymi i punktów usługowych. Jedynie czynne pozostały apteki i sklepy spożywcze.

Aby zatrzymać obywateli Słowenii i rezydentów w domach i praktycznie wykluczyć możliwość przemieszczania się, władze wstrzymały całkowicie transport publiczny. Z dnia na dzien zatrzymano cały transport lokalny, miejski, międzymiastowy i międzymiastowy. Zabronione jest także opuszczanie miejsc zamieszkania.

Zamknięto także kościoły i zrezygnowano na pewien czas z nabozeństw. Jak twierdzi Liliana Wiadrowska nie tylko jej, jako osobie wierzącej, ale i niewierzącym, czy agnostykom brakuje dźwięku bijących dzwonów.

Ta cisza podczas spacerów i normalnego rytmu dnia była niepokojąca i smutna. Nie uderzył w mieście żaden kościelny dzwon. To było bardziej niż dziwne uczucie. Na szczęście znów zaczęliśmy słyszeć dzwony z tą tylko różnicą, że teraz nawołują one do nabożeństw online.

Słoweńcy przestrzegają zaleceń swojego rządu, choć nie zawszez nim się zgadzają. Mimo obaw drugiej fali epidemii, każdy z utęsknieniem i pewną dozą niecierpliwości czeka na powrót do normalności.
W Wielki Czwartek rząd słoweński zapowiedział stopniowe łagodzenie restrykcji. I tak 15 kwietnia otwarto serwisy samochodowe.

 

                    Na Islandię nadchodzi wiosna. Rząd łagodzi pandemiczne obostrzenia 

 

Olga Knasiak, mój kolejny radiowy gość, to „Polka na Islandii”. Od 15 lat mieszka, pracuje i realizuje swoje marzenia na tej bajkowej wyspie. Na co dzień mama 6 letniego Vincenta. Pracuje jako kadrowa i księgowa w firmie instalacyjnej. Hobbistycznie bloguje i kocha podróżować. Islandię nazywa swoim domem. Jest dumna, że opanowała język islandzki (co nie jest najłatwiejszym wyzwaniem lingwistycznym) i śpieszy z pomocą innym.

 

Olga Knasiak, autorka bloga „Polka na Islandii”. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

Tutaj wysłuchają Państwo rozmowę z Olgą Knasiak:

https://www.mixcloud.com/tomaszwybranowski/olga-knasiak-i-opowie%C5%9B%C4%87-polski-na-islandii-w-cieniu-pandemii-radio-wnet-tomasz-wybranowski/

Nasza rozmowa o jej emigracyjnych perypetiach i Islandii odbywa się w cieniu zarazy Covid – 19.  Zgodnie z planem islandzkiego rządu i słowami premier Islandii Katrín Jakobsdóttir, minister sprawiedliwości Áslaug Arna Sigurbjörnsdóttir i minister zdrowia Svandís Svavarsdóttirod, od 4 maja 2020 roku zmianie ulegnie zakaz dotyczący organizowania zgromadzeń. Liczba osób biorących w zgromadzeniach zostanie zwiększona z 20 do 50 osób. Ale podczas każdego spotkania wszystkich będzie obowiązywała zasada zachowania 2-metrowych odstępów od siebie.

Na Islandii od poniedziałku 16 marca obowiązuje zakaz zgromadzeń (samkomubann). Nie ma oficjalnego komunikatu o zamknięciu przedszkoli (zamknięto szkoły średnie i uniwersytety) jednak rodziców którzy mogą pracować zdalnie poproszono o pozostawienie dzieci w wieku przedszkolnym w domu. Taką samą prośbę wystosowało też nasze przedszkole. W związku z ograniczeniami przedszkole mojego syna Vincenta podzielono na dwie grupy. Każda z grup uczęszcza do przedszkola w wyznaczonych dniach i według określonych reguł. – mówi Olga Knasiak

Olga Knasiak z synem Vincentem w zimowej aurze bajkowej Islandii. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

 

Jak donosi serwis Iceland News Poland icelandnews.is od 4 maja na Islandii także szkoły podstawowe i przedszkola będą mogły rozpocząć pracę na takich samych zasadach, zaś uniwersytety i licea będą musiały dostosować się do nowo obowiązujących zasad z zachowaniem zasady 2 metrów odległości pomiędzy uczniami i studentami.

Otwarte zostaną salony piękności, zakłady fryzjerskie, gabiety masażu i fizjoterapii, podobnie muzea, gdzie będzie musiała być zachowana zasada 2 metrów. Do odwołania pozostaną zamknięte baseny i siłownie oraz kluby fitness. Nie zmienią się także zasady dotyczące barów, miejsc rozrywki, lokali z grami itp.

Zgodnie z informacjami departamentu zdrowia na dzień 20 kwietnia 2020 na Islandii jest zarażonych 1 771 osób. Zmarło 9 osób, zaś zostało wyleczonych 1 291. 

 Islandzki sen Olgi Knasiak

Olga pochodzi z Pleszewa, małej miejscowości w województwie wielkopolskim. Choć w Pleszewie się urodziła i wychowała , to równie mocno związana jest z Poznaniem. Los i 0patrzność tak sprawiły, że cała jej najbliższa rodzina jest na Islandii:

Pierwszym i jedynym krajem mojej emigracji jest Islandia. Pierwszy przyjechał tu mój brat, który później wspierał mnie w szukaniu mieszkania, pracy i pomógł się zadomowić. Zdecydowałam się na wyjazd, gdyż w Polsce nie dostałam się na wymarzone studia dziennie, a studia zaoczne i na prywatnych uczelniach mnie nie satysfakcjonowały. – powiedziała w wywiadzie dla witryny Gone to Texas.

Olga Knasiak. Fot. Holograph Studio Reykjavik.

W 2005 roku Olga wyjechała na Islandię do swojego taty, który wspierał ją i pomagał. Po roku pobytu na wyspie usamodzielniła się. Przez cały czas pracowała, a po pięciu latach pobytu na Islandii równolegle z pracą uczęszczała na trzyletnie studia, podczas których nauczyła się języka islandzkiego na Uniwersytecie Islandzkim.

Olga Knasiak jest bardziej niż rodzinną osobą. Często powtarza, że jest dumna ze swojego syna Vincenta. Wspomina brata, który bardziej niż pomagał podczas pierwszych tygodni na śnieżnej i lodowej wyspie. Kolejnym jej powodem do dumy jest fakt, że nauczyła się języka islandzkiego na poziomie komunikatywnym.

Jest skromna i życzliwa. Kiedy stwierdziłem podczas rozmowy, że „stała się pierwszym oknem dla pań i panów na Islandię, z serią porad, podpowiedzi i spostrzeżeń”, odpowiedziała:

Wiesz, znam już dosyć dobrze islandzką rzeczywistość i dzięki temu potrafię pomagać kolejnym nowoprzybyłym tutaj Polkom i Polakom w odnalezieniu się i postawieniu pierwszych pewnych kroków. I nigdy nie lubię chodzć na łatwiznę i staram się zawsze sama do wszystkiego dojść. – powiedziała Olga Knasiak.

Muzycznie opowiadała w „Niedzielnym podsumowaniu tygodnia WNET” o twórczości Júníusa Meyvanta (gorąco polecam słuchaczom radio jego drugi album „Across the Border”) i Friðrika Dór, który – jak twierdzi Olga – skomponował i wyśpiewał jedną z najpiękniejszych piosenek o Reykjaviku „Fröken Reykjavík”. 

Zapraszam i gorąco polecam bloga Olgi Knasiak www.polkanaislandii.is

Tomasz Wybranowski

Medycyna Hildegardy z Bingen – 08.04.2020 r. – zaprasza Elżbieta Ruman via Studio 37 Dublin

Św. Hildegarda była jedną z czterech kobiet, która otrzymała tytuł doktora Kościoła. Jako pierwsza założyła klasztor żeński. Niemal tysiąc lat temu, dzięki swoim niezwykłym wizjom, opisała nasz świat.

Św. Hildegarda jednak nie tylko dała opis ziemskiego padołu i jego problemów, ale także sposoby leczenia wielu występujących dziś schorzeń. O sposobach na życie w harmonii, leczenie i dietę, która zapewnia zdrowie ciała i ducha opowiada Elżbieta Ruman.

Tym razem opowieść w aurze Wielkiego Tygodnia o tym jak wiedza św. Hildegardy może pomóc nam przetrwać czas epidemii koronawirusa. Elżbieta Ruman opowiadała o fiołku, miodunce i bluszczyku kurdybanku. Przeszkadzał radiowo Tomasz Wybranowski.

Najnowszy program Elżbiety Ruman wysłuchają Państwo tutaj:

Studio Dublin – 3 kwietnia 2020 – Bogdan Feręc, Agnieszka Białek, Jakub Grabiasz, Alex Sławiński

GPO Dublin i wspomnienie Easter Rising - Tomasz Wybranowski

W piątkowe przedpołudnie tradycyjnie w Radiu WNET informacje, wywiady, analizy i znacznie więcej prosto z Republiki Irlandii.

Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)


Bogdan Feręc, portal Polska-IE – Radio WNET Irlandia

Bogdan Feręc, szef portalu Polska-Ie.com, relacjonuje najnowsze informacje związane z koronawirusem w Irlandii. Obecnie w kraju tym zakażonych jest 3849 osób, 98 zmarło, a 10 wyzdrowiało.

Współprowadzący Studio Dublin dzieli się również osobistymi przemyśleniami związanymi z epidemią w tym państwie. Stwierdza, że „w tym momencie jest to dla mnie kraj dziwny, kraj obcy”.

Zaznacza przy tym, że nie jest odosobniony w swojej opinii – wielu ludziom, tęskniącym za uśmiechami i rozmowami na ulicy Irlandia przestaje się podobać.

W swojej relacji redaktor naczelny portalu Polska-IE.com Bogdan Feręc mówił także o wpływie koronawirusa na gospodarkę:

Według danych Banku Centralnego Irlandii bezrobocie krótkotrwałe może wzrosnąć nawet do 25%.

 

Agnieszka Białek/ Foto. Agnieszka Białek Zbiory własne

Agnieszka Białek, nauczyciel, pedagod i trener, ale i nasz radiowy głos z Belfastu opowiedziała o pięciopunktowym planie, który podczas czwartkowej konferencji prasowej przedstawił minister zdrowia Wielkiej Brytanii Matt Hancock.

Ów plan zakłada  przeprowadzanie w Zjednoczonym Królestwie 100 tysięcy testów na obecność koronawirusa dziennie. Byłby to niemal dziesięciokrotny wzrost – obecnie bowiem wykonuje się niespełna 10 tys. testów na dzień. To wskaźnik trzy razy niższy niż w Niemczech i 2,5 razy niższy niż we Włoszech.

By zrealizować ten cel, rząd chce zaangażować do współpracy laboratoria komercyjne i instytuty badawcze.

Agnieszka Białek mówiła również także o pomyśle paszportów odpornościowych, które miałyby być wydawane osobom wyleczonym z koronawirusa.

Relacja Agnieszki Białek do wysłuchania tutaj:

 

Kuba Grabiasz – Sport Studio Dublin. Fot. arch. Studio 37.

Kuba Grabiasz opowiada o kolejnych problemach trapiących sport na Szmaragdowej Wyspie w obliczu epidemii koronawirusa. Następną ofiarą SARS-CoV-2 stał się Wimbledon, który został odwołany pierwszy raz od czasów II wojny światowej.

Kłopoty nie ominęły również Euro 2021. Zdecydowano, że baraże, które wyłonią czterech ostatnich uczestników imprezy, odbędą się najprawdopodobniej we wrześniu, a nie, jak planowano, w czerwcu. Współtwórca Studia Dublin mówi także o sytuacji Irlandczyków znajdujących się poza granicami swojego kraju.

 

 

Aleksander Sławiński. Fot. arch. prywatne.

Alex Sławiński opowiada o życiu codziennym podczas epidemii koronawirusa w Londynie. Zauważa, że ulice stolicy Wielkiej Brytanii nie są już tak opustoszałe jak wcześniej. Coraz głośniej mówi się o tym, że po Wielkanocy kraj powoli zacznie wracać do normalności. Współtwórca Studio Dublin mówi również o ważnym wydarzeniu, które będzie miało dziś miejsce – książę Karol poprowadzi ceremonię otwarcia szpitala, który będzie mógł przyjąć nawet 4000 osób zakażonych koronawirusem. W uroczystości będzie brał udział za pośrednictwem wideopołączenia ze swojej szkockiej rezydencji w Birkhall.

 

 

Joanna Maraggiulo: Szwajcarscy seniorzy nie przejmują się pandemią koronowirusa Covid – 19. Korespondencja z Bazylei

Koronawirus w Szwajcarii atakuje. Liczba zakażeń wrasta. We wtorek BAG Schweiz, szwajcarski federalny urząd zdrowia potwierdził 78 kolejnych zakażeń koronawirusem Covid – 19. Do 373 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 w Szwajcarii (stan na dzień 1 kwietnia 2020, godzina 13:30).Od poniedziałku wykryto 601 nowych zakażeń koronawirusem, w sumie odnotowano ich prawie 16, 2 tysiąca zakażonych. Joanna Maraggiulo, Polka mieszkająca w Bazylei powiedziała […]

Koronawirus w Szwajcarii atakuje. Liczba zakażeń wrasta. We wtorek BAG Schweiz, szwajcarski federalny urząd zdrowia potwierdził 78 kolejnych zakażeń koronawirusem Covid – 19. Do 373 wzrosła liczba ofiar śmiertelnych Covid-19 w Szwajcarii (stan na dzień 1 kwietnia 2020, godzina 13:30).Od poniedziałku wykryto 601 nowych zakażeń koronawirusem, w sumie odnotowano ich prawie 16, 2 tysiąca zakażonych.

Joanna Maraggiulo, Polka mieszkająca w Bazylei powiedziała dla Radia WNET, że władze Szwajcarii nie radzą sobie z sytuacją i większość działań jest tylko markowanych. Zwróciła także uwagę na dysproporcję w pomocy państwa dla przedsiębiorstw i zwykłą nieuczciwość, oraz chęć wzbogacenia się niektórych firm i ich szefów.

Korespondencji Joanny Maraggiulo wysłuchasz tutaj:

opr. /WyT/

 

Serwis Radia WNET – Europa i świat – 26 marca 2020 – Chiny wspierają polski rząd i Polaków w walce z koronawirusem

Chiny wspierają polski rząd i Polaków w walce z koronawirusem! – takzadeklarował w rozmowie telefonicznej z prezydentem Polski Andrzejem Dudą przewodniczący Chińskiej Republiki Ludowej Xi Jinping.

Serwis z Europy i ze świata wysłuchasz tutaj:

 

Przyjaciel w potrzebie, jest przyjacielem w potrzebie! – powiedział w rozmowie z prezydentem Rzeczypospolitej Polskiej Andrzejem Dudą przewodniczący Xi Jinping mówiąc o tym, że polscy eksperci wzięli udział w zorganizowanej przez Chiny dla 17 państw Europy Środkowej i Wschodniej wideokonferencji na temat chińskich doświadczeń w walce z koronawirusem.

Przewodniczący ChRL – według relacji dziennika „Global Times” – zwrócić miał uwagę na wyrazy wsparcia ze strony polskiego rządu i społeczeństwa. Xi Jinping podkreślić miał , że Polska to główny partner Chin w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

STANY ZJEDNOCZONE

Rząd Stanów Zjednoczonych zatwierdził plan stymulacyjny o wartości 2 bilionów dolarów. 880 stronicowa ustawa to największy projekt ulgi ekonomicznej w historii USA. 96 senatorów zagłosowało za ustawą. Nikt nie był przeciw. Senatorzy i urzędnicy administracji doszli do porozumienia w sprawie pakietu stymulacyjnego wartego 2 bilionów dolarów. Każdy Amerykanin, który spełnia kryterium dochodowe, otrzyma czek na 1200 dolarów.

Wspólnie rozliczające się z podatków małżeństwa dostaną 2400 dolarów. Obywatele zarabiający więcej niż 75 tys. dolarów rocznie i pary zarabiające ponad 150 tys. dolarów rocznie dostaną mniejsze wsparcie. Osoby zarabiające powyżej 99 tys. dolarów rocznie nie będą kwalifikowały się do otrzymania pomocy. Dodatkowo na każde dziecko zostanie przyznane jednorazowo 500 dolarów.

Dublin. Most O’Connella w centrum Dublina w godzinach szczytu. Stolica Irlandii podczas epidemii. Fot. Tomasz Wybranowski

REPUBLIKA IRLANDII

Irlandzkie ministerstwo zdrowia poinformowało, że wzrost ilości zachorowań, nie ma takiego tempa, jak się wcześniej obawiano, a może to być spowodowane nadzwyczajnymi środkami, jakie wprowadzono w celu ochrony mieszkańców wyspy, co potwierdza departament premiera Republiki Irlandii.

Przede wszystkim izolacja i bezpieczne odległości, to chyba dwa czynniki, które ograniczyły ilość zakażeń, ale i zamknięcie zakładów pracy, gdzie trudno było o zachowanie zasad bezpieczeństwa. Wcześniej rząd spodziewał się, że dojdzie do około 15 000 zakażeń w krótkim czasie, jednak obecne dane nie wskazują, chociaż są niepokojące, raczej nie można mówić już o takiej ilości.

Dublin. Zamknięty dla turystów i muzyków Temple Bar. Fot. Tomasz Wybranowski

Co podkreśla się w informacji, a tę podał premier Leo Varadkar, wciąż musimy zachować dużą czujność, a i zachowywać wszystkie zalecane środki bezpieczeństwa, więc odległości między sobą, izolację i często myć ręce. Pełne dane o wpływie wprowadzonych ograniczeń powinny znane być jutro lub w poniedziałek, ale teraz z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że w Irlandii nie dojdzie do tragedii, jaką obserwujemy we Włoszech i Hiszpanii.

Tymczasem irlandzki Narodowy Zespół ds. Zdrowia Publicznego (NPHET) zgłosił wczoraj 235 nowych przypadków, co stanowi jak do tej pory najwyższą dzienną sumę, odkąd Irlandia odnotowała swój pierwszy przypadek zakażenia Covid – 19 prawie miesiąc temu. Łącznie 1 564.

Według danych irlandzkich placówek intensywnej terapii OIOM-ów, tylko 5,6 osób na 100 000 wymaga hospitalizacji, i jest to najniższy poziom w Europie. Te szacunki oparto obserwując scenariusze 18 procent hospitalizowanych pacjentów wymagających opieki na OIOM – ach, tak jak miało to miejsce w Lombardii podczas wybuchu Włoch.

A teraz trochę statystyk, Krzysztof Skowroński pytał wczoraj polskiego ministra zdrowia prof. Łukasza Szumowskiego o ilość respiratorów w Polsce. Jak to wygląda na Wyspie Szmaragdowej?

W Irlandii Północnej jeden respirator na każde 10 614 osób. W Republice Irlandii, ze stołecznym Dublinem jeden respirator przypada 1 na 3 769 osób. W Stanach Zjednoczonych pod tym względem jest najlepiej 1 respirator na na 1 941 osób.

 

Serwis przygotował i przeczytał Tomasz Wybranowski

współpraca: Katarzyna Sudak i Bogdan Feręc

 

Partner Studia Dublin i Radia WNET

Z płytami jest trochę jak z listem w butelce. Gdzieś po drugiej stronie znajduje się ktoś, kto czuje i myśli podobnie

Rozmowa Tomasza Wybranowskiego z Julią Marcell, mieszkającą między Warszawą i Berlinem piosenkarką, kompozytorką i autorką tekstów muzyki alternatywnej, rozpoznawaną i oklaskiwaną także poza Polską.

Tomasz Wybranowski, Julia Marcell

Julia Marcell (wł. Julia Górniewicz) to mieszkająca między Berlinem a Warszawą piosenkarka, kompozytorka – również muzyki teatralnej i filmowej – oraz autorka niezwykłych tekstów. Julia wykonuje niezależną muzykę alternatywną z pogranicza dream i dark popu, popu, rocka, z wysmakowanym dodatkiem elektroniki. Jest laureatką wielu nagród, z czego należy wymienić co najmniej trzy: Nagrodę Artystyczną Miasta Torunia im. Grzegorza Ciechowskiego (2011), statuetkę Fryderyka i Paszport Polityki. Julia Marcell napisała także teksty i zaśpiewała na albumie japońskiej kompozytorki i pianistki Michiru. Koncertuje na całym świecie, pojawiając się na takich festiwalach jak SXSW, Eurosonic Festival, Reeperbahn Festival, CO-POP czy rodzimym Open’er Festival.

Wydała pięć albumów: It Might Like You (2009), June (2011), Sentiments (2014), Proxy (2016) i Skull Echo, która ukazała się 24 stycznia 2020 roku. I wszystko wskazuje na to, że będzie to najlepszy krążek roku, który ledwie się zaczął.

Julia Marcell z albumem „Skull Echo”. Fot. z archiwum prywatnego Julii Marcell

Piosenka Ekstaza intelektualna, z tym niezwykłym cytatem, który sobie wynotowałem „Na cóż mi głowa, niegotowa na raj”, to taka „julińska” – od imienia Julia – muzyczna wielka improwizacja. To takie Twoje wadzenie się z Bogiem i konieczność nowych poszukiwań z jednej strony, a z drugiej – czy to jest taka próba dojrzałego pogodzenia się ze światem, że już teraz absolutnie wszystko jasne? Oto jesteś, gdzie jesteś i wiesz, gdzie postawisz swoje kolejne kroki.

Zdecydowanie jest to poszukiwanie, zadawanie pytań, momentami wręcz nawet w pewnej desperacji. W pewnym przerażeniu i jednocześnie zachwycie tajemnicą. Bo wydaje mi się, że z jednej strony jesteśmy trochę jak dzieci we mgle – ja przynajmniej tak się czuję jako człowiek, mierząc się z absolutem. Z drugiej strony nie wyobrażam sobie, jakby to było, gdybyśmy znali te odpowiedzi. Potrzebuję w życiu tajemnicy. (…)

Skull Echo jest dla mnie Twoją najdojrzalszą płytą, gdy mowa o tekstach. To diagnoza współczesności i ukazanie konkretnie naszego cywilizacyjnego tu i teraz. Ale to także zobrazowanie tym wszystkim, którzy gnają gdzieś i nie wiadomo po co, że trzeba odsapnąć i przystanąć, tak jak w nagraniu Domy ze szkła. Czasami w tych szkiełkach trzeba się przejrzeć i dostrzec w nich prawdziwie samego siebie. Teksty dojrzałe i niezwykłe. Jak długo one powstawały?

Bardzo długo. Lubię ważyć słowo i oglądać je z każdej strony. Zależało mi na tym, ponieważ tematy, z którymi się mierzę, są wielkie. Takie właśnie jak samotność, absolut, perspektywa jednostkowa. Zależało mi na tym, aby pisać jak najprościej. Wszystkie wymyślne metafory i zabawy słowem bardzo szybko wypadały, po jednym dniu. Dążyłam do takiego stanu, gdzie mogłabym w miarę prostych słowach, bardzo szczerze pisać, o czym myślę, co czuję na te właśnie tematy. I to długo trwało, było bardzo trudne. Często chodziłam z jednym tekstem kilka miesięcy, zmagając się z nim. Była jeszcze oczywiście kwestia muzyki. Bo muzyka powstała jako pierwsza i bardzo szybko. (…)

Od początku działasz i tworzysz na własnych zasadach, choć jak wiemy, nie jest to łatwe. Czy z perspektywy prawie jedenastu lat od wydania Twojego debiutu It might like you, w polskim muzycznym biznesie jest lepiej? Czy jednak zawiść dosięga ciebie od czasu do czasu?

W tak zwanej karierze, mówisz? Jest i lepiej, i gorzej. Chyba tak jak ze wszystkim. Co prawda, nie czuję zawiści. Natomiast na pewno dużo wyzwań czeka muzyków, którzy w dzisiejszych czasach wydają płyty. Kiedy ja zrobiłam akcję crowdfundingową, by wydać swój debiut, była to właściwie nowa, wschodząca dopiero rzecz i wydawało się, że może nawet zbawi muzykę. Odnosiło się wrażenie, że teraz słuchacze będą mogli wziąć sprawy w swoje ręce i artyści staną się niezależni od decydentów z wytwórni. Ale nie do końca tak się stało. Mam wrażenie, że crowdfunding, zanim się rozwinął, już się prawie zwinął.

Ja wydaję właściwie wciąż w tej samej, niezależnej wytwórni Mystic. To są świetni ludzie. Mam wspaniałą pomoc od nich i nie mogę narzekać. Podobnie wspiera mnie mój managment ART2 Music. Tak więc stworzyłam sobie taką ekipę ludzi, którzy mi naprawdę pomagają i zdejmują z głowy ogrom obowiązków typu rezerwowanie koncertów czy promocja płyty, czy sprawy logistyczne. To coś, co współczesny artysta niezależny musi robić sam. I tutaj akurat, wraz z uniezależnieniem się od struktur, przyszło takie „zosio-samosiostwo”, które na pewnym etapie uniemożliwia tym artystom tworzenie. Bardzo dużo jest spraw, którymi muszą się sami zajmować, jeśli nie mają pomocy z zewnątrz. Zawsze są dwie strony medalu.

Powiedziałaś i mówisz to taka rozświetlona, że wokół ciebie zebrali się niezwykli ludzie. Dzięki temu wszystko jest łatwiej zrealizować i osiągnąć sukces. A tym sukcesem na pewno są recenzje i słowa o Skull Echo. Ale przede wszystkim cieszą Cię słowa fanów, bo chyba na to każdy twórca pracuje. Co czujesz, kiedy po koncercie ktoś mówi: „Julia, dziękuję, bo znalazłem w tym gram siebie albo pół tony i to, co robisz, jest potrzebne”.

To są oczywiście wspaniałe chwile i dla mnie to jest sygnał, że nawiązałam ważny kontakt. Bo z tymi płytami jest trochę tak jak z listem w butelce, prawda? Człowiek siedzi sam, w świecie swoich myśli i odczuć, z którymi nie do końca można się podzielić z innymi. Dlatego przelewa się to w muzykę. I później, gdzieś po drugiej stronie, znajduje się ktoś, kto mówi, że czuje podobnie. Stephen King napisał piękną rzecz w swojej książce On Writing: A Memoir of the Craft, że książki to są takie małe wehikuły czasu. On może napisać coś w latach 90. i ktoś na przykład w 2020 roku to czyta i nawiązuje z nim kontakt. I czuje tak samo. Ja myślę, że tak jest też z płytami i to jest niesamowite, że możemy w takiej kapsule zamknąć jakiś moment z naszego życia. Co czujemy, jak myślimy i że ktoś gdzieś po drugiej stronie, może na drugim końcu świata, może za dwadzieścia lat to wygrzebie, posłucha tego i pomyśli: ktoś mnie rozumie.

Cały wywiad Tomasza Wybranowskiego z Julią Marcell pt. „Z płytami jest trochę tak, jak z listem w butelce” znajduje się na s. 19 „Kuriera WNET” nr 68/2020, gumroad.com.


„Kurier WNET”, „Śląski Kurier WNET” i „Wielkopolski Kurier WNET” są dostępne w jednym wydaniu w całej Polsce w kioskach sieci RUCH, Kolporter i Garmond Press oraz w Empikach.

Wersja elektroniczna aktualnego numeru „Kuriera WNET” jest do nabycia pod adresem gumroad.com. W cenie 4,5 zł otrzymujemy ogólnopolskie wydanie „Kuriera WNET” wraz z wydaniami regionalnymi, czyli 40 stron dobrego czytania dużego (pod każdym względem) formatu. Tyle samo stron w prenumeracie na www.kurierwnet.pl.

Następny numer naszej Gazety Niecodziennej znajdzie się w sprzedaży 12 marca 2020 roku!

Wywiad Tomasza Wybranowskiego z Julią Marcell pt. „Z płytami jest trochę tak, jak z listem w butelce” na s. 19 „Kuriera WNET”, nr 68/2020, gumroad.com

Dofinansowany ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego

Studio Dublin – 17 lutego 2020 – Wspomnienie Tadeusza Marcinkowskiego. Rozmowy z Bogdanem Feręcem i Jakubem Grabiaszem.

Wydanie Studia Dublin dość nietypowo, bo w poniedziałek. Po zwycięstwie Sinn Féin wszystko wskazuje na to, że jej liderka Mary Lou McDonald nie zostanie nowym Taoiseach, premierem irlandzkiego rządu.

W gronie gości – współprowadzących:

Bogdan Feręc – redaktor naczelny portalu Polska-IE.com
Jakub Grabiasz – redaktor sportowy Studia 37 Dublin


Prowadzący: Tomasz Wybranowski

Wydawca: Tomasz Wybranowski

Producent: Katarzyna Sudak

Realizator: Dariusz Kąkol (Warszawa) i Tomasz Wybranowski (Dublin)


 

Pomimo tego, że Sinn Féin wygrała przed ponad tygodniem wybory parlamentarne w Republice Irlandii, to liderka partii Mary Lou MacDonald raczej nie zostanie premierem nowego rządu.

Kandydaci Sinn Féin zdobyli 535 595 głosów, co przełożyło się na 37 mandatów w nowym parlamencie. To jednak zdecydowanie za mało by myśleć o stworzeniu solidnej koalicji z małymi partiami o lewicowych zapatrywaniach.

Prezydent Donald Trump i premier Republiki Irlandii Leo Varadkar. Fot. Twitter The White House (WhiteHouse).

Dzisiaj (17 lutego 2020) po raz pierwszy od wyborów zbierze się  zarząd partii i 35 posłów – elektów Fine Gael. Leo Varadkar (na fotografii z prezydentem Donaldem Trumpem) ma coraz więcej oponentów w macierzystej pratii. Wielu uważa go za główną przyczynę słabego wyborczego wyniku z 8 lutego.

W czwartek zbierze się nowy parlament i odbędą się głosowania, aby wybrać nowego Taoiseacha (irlandzka nazwa premiera).

Leo Varadkar i Fine Gael nie chcą wchodzić do wielkiej koalicji z największym politycznym oponentem Fianna Fail i Partią Zielonych, ale nie wykluczone są rozmowy przed czwartkowym inauguracyjnym posiedzeniem nowego parlamentu.

Po cichu, ale coraz coraz częściej mówi się o rozpisaniu nowych wyborów, gdyż ciężko będzie sformować rząd, który gwarantowałby stabilność. W 2016 roku nowy gabinet powstawał przez ponad dwa miesiące. Tym razem stworzenie stabilnego gabinetu może graniczyć z cudem. 

 


W Studiu Dublin wspomnienie człowieka zwykłego – niezwykłego, naszego brata emigranta Ś.P. Tadeusza Marcinkowskiego, który jak i ekipa Studia 37, na Wyspach Brytyjskich ścigał swoje marzenia o lepszym jutrze i spełnieniu. 

Nie był człowiekiem powszechnie znanym, ale ciepło i dobroć jaką „nasz Tadzio” – jak mówią o nim znajomi i koledzy ze szkoły podstawowej w Złotnikach Kujawskich – roztaczał wokół siebie były ożywcze, dobre i pełne nadziei, że prawdziwe człowieczeństwo mimo czasu próby ma się dobrze.

To sprawiało, że był lepszy i wspanialszy niż niejedna gwiazda rocka, filmu czy sceny. – wspomina Katarzyna Sudak, producent programu Studio Dublin.

Odsłuchaj w linku poniżej:

 

Tadeusz Marcinkowski odszedł przedwcześnie i tragicznie. W środę w Złotnikach Kujawskich msza żałobna i pożegnanie naszego brata – emigranta.

Westchnijmy do Boga w Jego intencji… Odpoczywaj w pokoju Tadeuszu… [*] [*] [*]


Bogdan Feręc, redaktor naczelny portalu Polska-IE.com opowiadał o szkodach jakie uczynił huragan Dennis. Dzisiaj, o godzinie 4:00 rano, ESB (irlandzki dostawca energii elektrycznej) w oficjalnym komunikacie prasowym podał, że prawie 4 000.

Osuszanie i sprzątanie ulic, trwać będzie przez cały dzień, a nie jest wykluczone, że przeciągnie się nawet na wtorek.

Powróciliśmy także do powyborczego klinczu w Republice Irlandii. Bogdan Feręc cytował dane z ostatniego sondażu Red C. Okazuje się, że 16 procent Irlandczyków opowiada się za powtórzeniem wyborów.

Na irlandzkiej scenie politycznej zrobiło się małe zamieszanie, a wszystko przez deklaracje polityków, którzy zachowują się, jak rozkapryszone dzieci. Z jednej strony mamy blokowanie Sinn Féin i jej próby utworzenia gabinetu, a z drugiej, nieudolne zabiegi przeciągnięcia na swoją stronę Partii Zielonych, co czyni Fianna Fáil.

Fine Gael zbiera się dzisiaj w południe (poniedziałek, 17 lutego 2020) po raz pierwszy od czasu wyborów parlamentarnych, aby przeanalizować i omówić kolejne kroki w jeszcze rządzącej formacji. Fine Gael i Fianna chcą zablokować skutecznie Sinn Féin, która wygrała wybory. 

W Irlandii najprawdopodobniej powstanie tzw. wielka koalicja, ale nazwana tak tylko dla niepoznaki, bo aktorzy będą ci sami, nie zmienią się kierunek i styl rządzenia, a to oznacza, że jak żyliśmy w sferze obietnic i marazmu, tak pozostaniemy w tym stanie od czterech do pięciu kolejnych lat. – puentuje Bogdan Feręc.

 

Dublińska siedziba Taoiseach’a (irlandzkie określenie na premiera). Fot. Tomasz Szustek / Studio 37 Dublin

 

W dzisiejszym wydaniu Studia Dublin powracamy do sylwetki św. Walentego. Jak wspomina autor „Złotej legendy”, przed swoją męczęńską śmiercią Walenty uzdrowił córkę strażnika więziennego, przywracając jej wzrok i słuch.

Zdarzyło się to miejsce 14 lutego 269 roku.

Walenty miał też potajemnie łączyć węzłem małżeńskim pary, co chroniło młodych legionistów przed służbą wojskową. Naturalnie takie postępowanie było uznane za sprzeciwiające się woli rzymskiego imperatora Klaudiusza II.

Jakub De Voragine wspomina także, że w okresie panowania cesarza Klaudiusza II, nie chcąc wyrzec się Chrystusa, poniósł śmierć męczeńską nieopodal rzymskiej bramy Porta Flaminia. Stąd miał się wziąć przydomek świętego: Valentinus  czyli „silny, zdrowy, waleczny”.

Historia świętego Walentego i jego kultu prowadzi nas także do Dublina. Oto bowiem ojciec John Spratt, prowincjał irlandzkich karmelitów, wyjechał do Rzymu w 1835 roku. Głosił słowo Boże w kościele il Gesú i polubił się z wpływowym kardynałem Weldem, najbliższym powiernikiem i doradcą papieża Grzegorza XVI do spraw Irlandii i Anglii.

Wkrótce ojciec Spratt zdobył także zaufania samego papieża, który powierzył mu opiekę nad relikwiami św. Walentego.

 

To tutaj zakochani z Dublina i całej Irlandii dziękują za dar miłości. Oto boczny ołtarz kościoła karmelitów przy Whitefriar Street. Oto trumienka, a w niej kasetka z relikwiami św. Walentego. Fot. Tomasz Wybranowski.

Ojciec Spratt otrzymał relikwiarz z ziemskimi pozostałościami św. Walentego oraz małe naczynie zawierające jego krew i zabrał  te niezwykłe prezenty do kościoła karmelitów w Dublinie. Relikwie znajdują się tam do dziś, o czym zaświadcza to zdjęcie.

 

Rzymskokatolicki uroczy kościół karmelitów przy Whitefriar Street  jest znany z posiadania relikwii św. Walentego. Codziennie zakochani pielgrzymują tutaj, aby pomodlić się i dziękować, albo prosić o dar miłości. Najwięcej odwiedzających jest oczywiście w dniu 14 lutego. Fot. Tomasz Wybranowski

Relikwiarz zawiera kilka doczesnych szczątków świętego, oraz naczynie z krwią. Zamknięte są one w małej kasetce, opatrzonej woskową pieczęcią i owinięte jedwabną wstęgą. Kasetka z relikwiami jest złożona w małej trumience, która od czasu do czasu otwierana jest by sprawdzić stan zawartości.

 

Kościół karmelitów położony jest u zbiegu Whitefriar Street Church i 56 Aungier Street w Dublinie. Fot. Studio 37

 

 

W finale Studia Dublin Jakub Grabiasz i opowieści nie tylko o rugby. Puchar Sześciu Narodów to jedna z najstarszych, jeśli nie najstarsza impreza sportowa na świecie. Turniej rozegrano po raz pierwszy w roku 1882 i wzięły w niej wówczas udział drużyny Anglii, Szkocji, Walii oraz Irlandii.

Od 1910 roku zawody określano mianem Pucharu Pięciu Narodów, kiedy do stawki dołączyła Francja. Od 2000 roku także Włosi potykają się w turniejowych szrankach i od tego czasu obowiązuje obecna nazwa.

 

Jakub Grabiasz, sportowy ekspert Studia 37 Radia WNET. Fot. arch. własne.

Jakub Grabiasz chwali ekipę Irlandii, która po pokonaniu Szkocji w pierwszej kolejce, tydzień temu wygrała także z broniącą trofeum Walią 24:14:

Przed turniejem nikt nie stawiał ani na Francję, a tym bardziej na Irlandię. Tymczasem obie drużyny na czele z dorobkiem dwóch zwycięstw.

Przed „Chłopcami w zieleni” w niedzielę bardzo ważne spotkanie z Anglią. I otym Kuba Grabiasz opowie już w sobotę w audycji „Matura z WF”.

W dalszej części Jakub Grabiasz podzielił się kilkoma refleksjami związanymi z ostatnimi wyborami parlamentarnymi w Republice Irlandii. Jak twierdzi „partie nadające ton irlandzkiej polityce prześcigają się w licytowaniu na programu socjalne i pomocowe”:

Rozdawnictwo pięniędzy na Szmaragdowej Wyspie pachnie najczystszym socjalizmem. Tylko skąd wziąć na spełnienie tych obietnic miliardy euro? Coraz więcej młodych osób nie pracuje i liczy tylko na wsparcie od państwa pod postacią zasiłków i zapomóg. Rośnie pokolenie młodych ludzi, którzy są bardzo roszczeniowi. Postawa „żyję i mi się należy” może pogrążyć irlandzką ekonomię i gospodarkę.

                       

                         Zapraszam do wysłuchania podcastu.  Tomasz Wybranowski

Partnerem Radia WNET i Studia Dublin

 

                                         Produkcja Studio 37 – Radio WNET Dublin © 2020

Wspomnienie Romualda Lipki w Radiu WNET. Muzyczna Polska Tygodniówka i wywiady z panem Romkiem Tomasza Wybranowskiego

Dzisiaj z rozrzewnieniem przypominam sobie rozmowę z Romualdem Lipko, kiedy mój program „Polska Tygodniówka” w irlandzkim Radiu NEAR FM obchodził dziesięciolecie. Te słowa zapamiętam do końca życia…

W czerwcu 2016 roku, podczas mojego jubileuszu radiowego w irlandzkiej rozgłośni NEAR FM, padły piękne słowa z ust pana Pana Romka o przemijalności, o tym czym jest życie i jak je przeżyć, wreszcie o magii prawdziwego radia.

Tomasz Wybranowski

 

Z Romualdem Lipko znałem się od czasu pracy w lubelskim Radiu Puls (lata 1992 – 1994). Przegadaliśmy wiele godzin i to nie tylko w zaciszu radiowych studiów. Pan Romek, bo tak nazywaliśmy Go, był zawsze otwarty, pogodny, skromny i uśmiechnięty. W planach mieliśmy kolejne rozmowy na antenie Radia WNET. Mieliśmy… a teraz pozostała tylko cisza, jak tytuł pewnej płyty Budki Suflera.

W sobotę, 8 lutego 2020 roku, w programie Muzyczna Polska Tygodniówka przypomniałem fragmenty czterech różnych rozmów z Romualdem Lipko z lat 2011 – 2017.

Z ponad trzydziestu godzin zarejestrowanych wywiadów z panem Romkiem wybrałem moim zdaniem te najciekawsze. Także o współpracy z Czesławem Niemen, przyjściu do zespołu Romualda Czystawa, czy o szorstkiej przyjaźni z Krzysztofem Cugowskim. 

Odszedł kolejny Mistrz Dźwięków.