Istniejąca zapora ograniczyła napór migrantów; wcześniej możliwe było bardzo swobodne przejście przez granicę.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Płk Adam Jawor: jeżeli odrzucamy pushbacki, nie mamy żadnej skutecznej metody zabezpieczenia granicy
Staramy się, by wprowadzenie strefy nie hamowało turystyki na obszarze przygranicznym – mówi Andrzej Skiepko,
Istniejąca zapora ograniczyła napór migrantów; wcześniej możliwe było bardzo swobodne przejście przez granicę.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
Płk Adam Jawor: jeżeli odrzucamy pushbacki, nie mamy żadnej skutecznej metody zabezpieczenia granicy
Obowiązująca od dziś strefa buforowa na granicy na ma szerokość od 200 m do 2 km. Obowiązuje w niej zakaz przebywania. Wyłaczono z niej przygraniczne miejscowości i szlaki turystyczne.
Od dziś przy granicy z Białorusią obowiązuje strefa buforowa, która ma ułatwić walkę z nielegalną imigracją. Podobne rozwiązanie stosował rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Strefa ma szerokość od dwustu metrów do dwóch kilometrów. Obowiązuje w niej zakaz przebywania. Wyłaczono z niej przygraniczne miejscowości i szlaki turystyczne. Mimo to hotelarze, restauratorzy i przewodnicy spodziewają się spadku zainteresowania tym regionem i domagają się zwolnień ze składek i podatków, które zrekompensują im straty.
Projekt prezydencki
Posłowie wszystkich klubów opowiedzieli się za dalszym procedowaniem projektu prezydenckiej ustawy o działaniach organów władzy państwowej na wypadek zewnętrznego zagrożenia bezpieczeństwa państwa. Ustawę przygotowało Biuro Bezpieczeństwa Narodowego. Przepisy mają pomóc w adekwatnym reagowaniu w sytuacji wojny hybrydowej.
Projekt ustawy m.in. zakłada, że w porozumieniu z rządem uregulowane zostaną zasady użycia broni podczas takich zadań, jak ochrona granicy.
Szef BBN Jacek Siewiera uważa, że proponowane rozwiązania pozwolą uniknąć sytuacji, z jakmi mieliśmy ostatnio do czynienia na granicy, gdzie śmiertelnie raniony został żołnierz Mateusz Sitek.
Założenia projektu ustawy przedstawiał w środę w sejmie szef BBN Jacek Siewiera. Na sali nie było wówczas większości posłów wszystkich ugrupowań.