Waldemar Krysiak odnosi się do sprawy byłem działaczki Partii Razem. Przyznaje, że zna osobiście Urszulę Kuczyńską. Jest w stanie, jak mówi, wyobrazić sobie, co teraz czuje. Informuje, że kiedyś był tęczowym aktywistą. Wówczas nie mówiło się jeszcze o LGBT, tylko o gejach. Krysiak wystąpił wówczas w telewizji wRealu24, gdzie stwierdził, że ludzie dzielą się na kobiety i mężczyzn. Został za to mocno zaatakowany przez innych działaczy gejowskich.
.@WaldemarKrysiak w #PopołudnieWNET o sytuacji Urszuli Kuczyńskiej: Mało znanym faktem jest, że cała ta „inba”, histeria wyszła od Stop Bzdurom, od tego szalonego, zaburzonego kolektywu anarcho-komunistycznego 1/2#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 16, 2021
Bloger podkreśla, że transseksualnym aktywistom nie wystarczy, że jest się wobec nich neutralnym. Wymagają aktywnego poparcia, którego brak uznają za atak na siebie.
.@WaldemarKrysiak w #PopołudnieWNET: Przed trans-aktywistami trzeba się kłaniać tak nisko jak się da, brak takiego wsparcia jest już uważany za agresję.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 16, 2021
Chodzi, jak wyjaśnia, o wymuszenie na całej lewicy jednomyślności. Na lewicy trwa polowanie na TERF-y, czyli feministki uważające, że „aby być kobietą, trzeba być kobietą”.
.@WaldemarKrysiak w #PopołudnieWNET: Ula oraz inne osoby które sprzeciwiają się pomysłowi, że mężczyzna w sukience nie jest kobietą były przez parę dni atakowane. Ostatecznie ta „inba”, histeria była tak wielka, że nawet Partia Razem musiała się „ugiąć”. #RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 16, 2021
Krysiak stwierdza, że rozporkowa lewica śledzi polubienia w mediach społecznościowych, by później donosić do pracodawców.
.@WaldemarKrysiak w #PopołudnieWNET: Musimy zrozumieć, że na chwilę obecną w Internecie w Polsce są aktywiści, którzy sprawdzają to, co kto polajkował w Internecie – wchodzą na profile znanych ludzi, polityków, dziennikarzy i sprawdzają czy ktoś nie popełnił „lajkozbrodni”.
— RadioWnet (@RadioWNET) March 16, 2021
Rozmówca Łukasza Jankowskiego wyjaśnia, że pod płaszczykiem troski o cudze uczucia lewacy chcą ograniczyć wolność słowa.
.@WaldemarKrysiak w #PopołudnieWNET: Powinniśmy zrozumieć, że dla ekstremalnej lewicy – jak i ekstremalnej prawicy – wolność słowa jest aktem agresji. Przy czym ekstremalna prawica się z tym nie ukrywa (…), natomiast lewica to ubiera w szatę łagodności.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) March 16, 2021
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.