Studio Dziki Zachód – 25.07.2022

Wojciech Cejrowski mówi o zapowiedzianej przez WHO nowej pandemii, tym razem małpiej ospy. Komentuje też fuzję Lotosu z Orlenem. Uważa ją za niekorzystną dla Polski.

Ludzkość nie pozbierała się wciąż po ostatniej pandemii, a tymczasem Światowa Organizacja Zdrowia ogłasza, że może czekać nas kolejna. Tym razem zagrożenie stanowić miałaby dla nas choroba nazywana małpią ospą. Jak do tej pory nowym wirusem zaraziło się ledwie kilkanaście tysięcy osób na całym świecie, a w chwili ogłaszania stanu zagrożenia potwierdzonych przypadków było ledwie 400.

Wypisałbym się z WHO, bo członkostwo w niej kosztuje, a organizacja ta na niczym się nie zna. Realizuje ona politykę chińską, bo na jej czele stoi Tedros Adhanom Ghebreyesus, który dostał posadę dzięki chińczykom. Ponoć na małpia ospę jest już szczepionka, mimo że choroba pojawiła się niedawno.

Mówi Wojciech Cejrowski. Można zastanowić się, czy nowa choroba spowoduje wprowadzenie obostrzeń podobnych do tych covidowych. Gospodarz Studia Dziki Zachód jest zdania, że były one nieskuteczne i spowodowały jedynie śmierć wielu osób. Ludziom wmawiano, że restrykcje, a przede wszystkim szczepienia uratują ich przed zachorowaniem na Covid 19. Okazało się to nieprawdą.

Niedawno ogłoszono, że Joe Biden przechodzi covida. Człowiek ten zaszczepił się dwukrotnie, a jeszcze rok temu mówił, że ci którzy przyjmą szczepionkę, z pewnością nie zachorują. Prezydent USA jest w ogóle mężczyzną o stalowym zdrowiu. Na dzień przed tym jak stwierdzono u niego zakażenie Sars – Cov2 ogłosił, że ma raka. Nazajutrz po chorobie nie było śladu. 

Wojciech Cejrowski komentuje również fuzję Olrenu i Lotosu. Jego zdaniem nie jest ona korzystna dla Polski. Cały rynek paliwowy znajdzie się w rękach praktycznie jednego gracza. Jeżeli dopadnie go jakiś kryzys, to może zacząć brakować surowca.

Tendencją kapitalisty jest zagarnianie coraz większego majątku. Dla ludzi żyjących w kapitaliźmie lepszą sytuacją jest taka, kiedy na rynku funkcjonuje wielu graczy. Konkurują oni między sobą, a zabiegając o klienta oferują wyższą jakość produktów. Monopolista może robić co chce, więc nie musi się starać.

K.B.

ONZ: Zgłoszono nowe przypadki małpiej ospy

W ciągu ostatniego tygodnia w kilku krajach Europy zgłoszono przypadki małpiej ospy.

Do tej pory co najmniej osiem europejskich krajów – Belgia, Francja, Niemcy, Włochy, Portugalia, Hiszpania, Szwecja i Wielka Brytania – zgłosiło przypadki małpiej ospy w ostatnich dniach. Poza krajami, w których ospa małp jest uważana za endemiczną, przypadki zachorowań odnotowano również w Australii, Kanadzie i Stanach Zjednoczonych.

Ospa małp to rzadka choroba wirusowa, która powszechnie występuje na zalesionych obszarach Afryki Środkowej i Zachodniej, gdzie żyją zwierzęta będące nosicielami wirusa.

W swoim oświadczeniu ONZ podało, że do tej pory potwierdzono około 80 przypadków infekcji w 11 krajach świata, także kolejne 50 przypadków są w trakcie badań.

Hans Kluge, Dyrektor Regionalny WHO na Europę, podaje:

„Wkraczamy w sezon letni z masowymi zgromadzeniami, festiwalami i imprezami, obawiam się, że infekcji będzie więcej…”. 

Małpia ospa jest przenoszona przez bezpośredni kontakt z człowiekiem, w tym kontakt seksualny, lub poprzez kontakt z zakażonymi materiałami.

Czytaj także:

Apple planuje przenieść swoje zakłady produkcyjne poza Chiny

Choroba zwykle przechodzi sama, a objawy trwają od 14 do 21 dni. Zwykle infekcja powoduje łagodne objawy, pojawia się swędzenie lub ból w dotkniętych obszarach skóry; w niektórych przypadkach infekcja może mieć cięższe objawy.

Jak dotąd liczba przypadków w Europie jest stosunkowo niska, ale istnieje obawa, że ​​niektóre z nich nie wydają się być związane z podróżami do krajów, w których ospa małpi jest endemiczna.

Wiele przypadków wykrywa się w klinikach specjalizujących się w zakażeniach przenoszonych drogą płciową. W tej chwili nie jest jasne, jak szeroko wirus krąży w populacji, ale należy spodziewać się wzrostu zachorowań w nadchodzących dniach.

ONZ informuje, że ​​osoby z podejrzeniem choroby powinny zostać zbadane i odizolowane.

Źródło: ONZ.com

K.P.