Gospodarz audycji „Republica Latina” o przyszłości politycznej, gospodarczej i społecznej, jaka czeka Ekwador i Peru.
Zbigniew Dąbrowski mówi o zaskakującym wyniku wyborów prezydenckich w Ekwadorze. Elekt ubiegał się o ten urząd już po raz trzeci. Guillermo Lasso nadrobił między turami istotną różnicę między nim a Andresem Arauzo, faworytem piastującego urząd prezydenta w latach 2007-2017 Rafaela Correi.
Ludzie byli już zmęczeni dotychczasowymi rządami. Uznali, że panujący wciąż correizm jest drogą donikąd.
Społeczeństwo ekwadorskie liczy na znaczącą poprawę sytuacji gospodarczej. Guillermo Lasso zapowiada w tym celu m.in. zacieśnienie współpracy z USA. Ponadto, planuje reformować gospodarkę w duchu liberalnym. Zapowiada utworzenie dwóch milionów nowych miejsc pracy. Pod kątem walki z pandemią koronawirusa
Jego obietnice zdają się być bardzo konkretne.
Omówione zostają ponadto wybory prezydenckie w Peru. Zakończono tam pierwszą turę głosowania. Zdaniem Zbigniewa Dąbrowskiego żaden z kandydatów nie daje nadziei na dobre rządy.
Niewykluczone, że na szczycie władzy w Peru będziemy mieli ultralewicowego sympatyka Nicolasa Maduro.
Można się spodziewać dużej liczby głosów nieważnych.
Wysłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.W.K.