Saryusz-Wolski o decyzji Trumpa: To niebezpieczny precedens

– Jest w tej decyzji niebezpieczny precedens uznania aneksji terytorialnej siłą – mówił o decyzji Donalda Trumpa w sprawie Wzgórz Golan europoseł Jacek Saryusz-Wolski.


Krzysztof Skowroński podczas dzisiejszego Poranka Wnet rozmawiał m.in. z europosłem Jackiem Saryuszem Wolskim. Pierwsza część rozmowy dotyczyła spraw unijnej dyrektywy – Acta II.

Gość Poranka podkreślił, że jest to „standardowy projekt prezydenta Macrona”  i rodzaj swoistego „dealu” między Niemcami a Francją.

– Zapisy te dają gigantyczną przewagę nad informacją gigantom medialnym. Prawa autorskie można chronić inaczej, opodatkowując giganty a nie wprowadzając cenzurę. Prawo to będzie faworyzowało gigantów na niekorzyść małych, to będzie zwiększało ich monopol – podkreślił europoseł.

– Giganci internetowi mają obowiązek zainstalować filtry, które wyłapują treści, co do których ktoś posiada prawa. To z pozoru wygląda szlachetnie, natomiast jeżeli to się dostanie w niepowołane ręce, to oznacza, że ktoś może w te treści ingerować. Płaćmy autorom ale nie w sposób, który zagraża wolności i bezpieczeństwu- dodał.

Poseł Saryusz -Wolski zwrócił uwagę, że prawo to może być wykorzystane do wojny hybrydowej. –  Internet to narzędzie wojny hybrydowej. To fatalna dyrektywa z fatalnymi konsekwencjami – podkreślił.

Rozmowa dotyczyła też istotnego wg europosła „pęknięcia geopolitycznego” w UE a także kontrowersyjnej decyzji Donalda Trumpa, który w poniedziałek podpisał dekret uznający suwerenność Izraela nad Wzgórzami Golan.

– Jest w tej decyzji niebezpieczny precedens uznania aneksji terytorialnej siłą , szczególnie z punktu widzenia polskiego, gdzie elementem naszej polityki zagranicznej jest nienaruszalność granic w powojennej Europie. Jak po tym oskarżać Rosję o aneksje Krymu, Donbasu czy Osetii i Abchazji? Jest to rozwiązanie watpliwe i grożne – mówił europoseł.

-Pęka logika międzynarodowa wiele spraw, szczególnie w Unii Europejskiej – spuentował.

 

M.P.

Izrael bombarduje syryjskie wojska walczące z salafickimi terrorystami. Szykuje się gorące lato na Bliskim Wschodzie

Armia syryjska, wspierana przez Irańską Gwardię Rewolucyjną i szyicki Hezbollah, na południu kraju, w rejonie Kuneitry na Wzgórzach Golan, walczy z formacjami salafickimi, powiązanymi z Al-Kaidą.

Czytaj więcej:Izrael uznaje rozpad Syrii za stan faktyczny i niezmienny. Domaga się od świata uznania Wzgórz Golan za swoje terytorium

[related id=”26021″]Według komunikatu z syryjskiej agencji informacyjnej, armia rządowa zdołała odeprzeć ataki Al-Nusry w okolicy miasteczka Al-Baatha. Po tym, jak okazało się, że terroryści zostaną wyparci, izraelskie lotnictwo miało zbombardować odziały Asada w okolicach Kuneitry. Zdaniem syryjskich władz, ten atak miał „pokrzepić upadłe morale terrorystów”. Dowództwo Generalne w Damaszku przestrzega Izrael przed takimi wrogimi działaniami i zapewnia, że zniszczy organizacje terrorystyczne na tym terenie, które są sojusznikami Izraela.

Zdaniem katarskiego portalu Al-Jazeera, na południe od Damaszku, toczy się „stała wojna” pomiędzy armią rządową a salafickimi terrorystami z Al-Nusry (odpowiedzialnymi m.in. za zniszczenie aramejskiego miasteczka Malula). Al-Baatha, wedle informacji portalu, pozostaje jednym z niewielu miasteczek kontrolowanym przez siły rządowe. Całe południe Syrii, graniczące z Izraelem i Jordanią, jest obszarem zażartych walk, których końca nie widać – twierdzi Al-Jazeera.

[related id=”19184″]Tymczasem izraelski szef MON, Avidgor Liberman, oświadczył, że tego lata nowej wojny nie będzie: – Mówią, że będzie wojna na południu (ze Strefą Gazy) oraz na północy (z szyickim Hezbollahem), ale zapewniam, że Izrael nie ma żadnych wojennych intencji. Po czym polityk dodał, że nie pozwoli, na to żeby Syria stała się irańską bazą i frontem przeciwko Izraelowi.

Od 2012 roku izraelskie lotnictwo przeprowadza sukcesywnie ataki lotnicze i artyleryjskie na siły rządowe, które prowadzą wojnę z zagrażającymi bezpieczeństwu świata organizacjami terrorystycznymi.

źródło: sana.sy, al-jazeera, jpost.com

Czytaj więcej: Hassan Nasrallah: Nie uznajemy żadnych rozjemców. Od tej pory za każdą śmierć naszego bojownika winien jest Izrael