Jan Wójcik mówił o dzisiejszej konferencji w sejmie, która dotyczyła islamu w Europie:
– Mówcy prezentowali bardzo wysoki poziom. Dobry był wykład prof. Sadowskiego, który pokazał różnicę między rozumieniem praw człowieka w Europie a tzw. prawami człowieka w islamie. Świetne wystąpienie miał Piotr Ślusarczyk na temat rozwoju fundamentalnego islamu w Europie oraz w Polsce. Prócz tego ciekawe były wypowiedzi dotyczące praw chrześcijan na Bliskim Wschodzie.
– Islam europejski nie ma szans z dwóch powodów. Muzułmanie odrzucili integrację z Europą, a państwa europejskie popełniły szereg błędów w budowaniu dialogu z islamem.
Zdaniem Jana Wójcika jedyną grupą wśród muzułmanów, z którą europejska cywilizacja może nawiązać dialog, są reformatorzy muzułmańscy, czyli tzw. dysydenci islamscy – osoby, które odrzucają szariat w islamie.
– Większość muzułmanów chce wprowadzać szariat i z nimi nie można nawiązać dialogu.
Napływ imigrantów jest zbyt szybki, by mówić o integracji. Szczególnie w przypadku osób z tak odmiennej kultury, jak muzułmańska.
Konwersja nie jest podstawowym typem asymilacji przedstawicieli islamu w Europie. Europa oczekuje od muzułmanów dostosowania się do naszych praw. Tym samym staje się dla nich „opresorem”. Rodzi to wrogość społeczeństw muzułmańskich wobec Zachodu:
– Około 70% muzułmanów, według badań, odczuwa wrogość do Zachodu, nawet do państw, w których się urodzili i wychowali.
Gość Radia Wnet skomentował również ostatni atak terrorystyczny na meczet, dokonany przez białego Brytyjczyka:
– Społeczeństwa europejskie nie czują, że politycy zapewniają im właściwą ochronę. Zaczynają w źle pojmowany sposób brać sprawy w swoje ręce i tego typu ataki mogą zdarzać się coraz częściej.
Zdaniem Wójcika, najlepszym rozwiązaniem byłoby, gdyby politycy skonfrontowali się z radykalnym islamem.
Jan Wójcik mówił również o mechanizmie, który skłania młodych muzułmanów do aktów terroru, oraz o tym, w jaki sposób Europa może dziś radzić sobie ze skrajnym islamem.
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy.
JN