W całym Lwowie nie ma prądu. Artur Żak: chodzi o to, by ograniczyć konsekwencje ewentualnych ostrzałów
Zabytki lwowskie są zabezpieczone przed bombardowaniem/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz
Zabytki lwowskie są zabezpieczone przed bombardowaniem/ Fot. Piotr Mateusz Bobołowicz
Mieszkańcy mają dostęp tylko do zimnej wody. Rano w mieście pracowała obrona przeciwlotnicza. Na szczęście nie spadła żadna rakieta – mówi korespondent Radia Wnet.