Seth Rich skontaktował się z WikiLeaks za pośrednictwem Gavina MacFadyena – poinformował FoxNews pragnący zachować anonimowość śledczy federalny, który przeglądał raport FBI szczegółowo opisujący zawartość komputera zamordowanego mężczyzny z ostatnich 96 godzin jego życia. MacFadyen był amerykańskim dziennikarzem śledczym, dokumentalistą oraz dyrektorem WikiLeaks, który ówcześnie mieszkał w Londynie. Zmarł w październiku 2016 roku w wieku 76 lat.
Federalny śledczy powiedział FoxNews, że „widział e-maile pomiędzy Sethem Richem i Wikileaks”. FBI – jak tłumaczył – jest w posiadaniu tej korespondencji, natomiast śledztwo w sprawie zabójstwa pracownika Demokratów prowadzi nadal policja w Waszyngtonie.
Dodał, że 44 053 e-maile i 17 761 załączników z korespondencji liderów DNC wysyłanej od stycznia 2015 r. do późnych dni maja 2016 roku, zostało przetransferowanych z komputera Richa do MacFadyena przed 21 maja.
Informacje uzyskane przez FoxNews od federalnego śledczego są zgodne z ustaleniami byłego detektywa z Waszyngtonu Roda Wheelera. Został on zatrudniony przez rodzinę zmarłego Richa do wyjaśnienia morderstwa. Wheeler przyznał: „Zgodnie z prowadzonym przeze mnie śledztwem, istniała wymiana korespondencji e-mailowej pomiędzy Richem a WikiLeaks”.
Detektyw uważa, że „odpowiedzi na pytanie, kto zamordował Setha, znajdują się na komputerze bądź na półce w siedzibie policji z Waszyngtonu, albo w centrali FBI”.
12 dni po jego śmierci Wikileaks opublikowało wewnętrzną korespondencję liderów DNC. Wskazywała ona, że członkowie Partii Demokratycznej spiskowali w celu uniemożliwienia senatorowi Berniemu Sandersowi uzyskania nominacji na kandydata na prezydenta.
Konsekwencją tego była rezygnacja Debbie Wasserman Schultz ze stanowiska przewodniczącej DNC, a znaczna liczba wyborców Sandersa odmówiła wsparcia kandydatury Hillary Clinton w zeszłorocznych wyborach prezydenckich.
Lider WikiLeaks Julian Assange nie potwierdził dotąd informacji o współpracy portalu z Richem. WikiLeaks ogłosiło natomiast, że oferuję nagrodę w wysokości 20 tys. dolarów za informację, która doprowadzi do skazania za zabójstwo Setha.
Waszyngtońska policja nie dysponuje obecnie żadnymi znaczącymi poszlakami prowadzącymi do mordercy bądź morderców – poinformowały osoby bliskie prowadzonemu śledztwu. Przedstawiciele policji i FBI odmówili komentarza w tej sprawie.
Wheeler uważa, że potężne i wpływowe siły uniemożliwiają prowadzenie dochodzenia. „Moje śledztwo wskazuje, że ktoś z DNC bądź osób powiązanych z H. Clinton blokuje postępy w sprawie” – dodał.
PAP/MoRo