Marcin Warchoł wyjaśnia, jak wygląda sprawa Polaka leżącego w brytyjskim szpitalu. Wystąpił z wnioskiem do tego ostatniego o podłączenie pacjenta z powrotem pod aparaturę dostarczającą mu żywności i wody.
.@marcinwarchol w #PoranekWNET o losach Polaka w Wlk. Brytanii: wczoraj wystąpiłem do szpitala o ponowne przyłączenie go do aparatury podtrzymującej życie. To konieczne do wykonania prawomocnego wyroku polskiego sądu o zgodzie na transport pana Sławomira do domu.#RadioWNET
— RadioWnet (@RadioWNET) January 26, 2021
[related id=135021 side=right] Nasz rodak początkowo znajdował się w śpiączce, ale obecnie jego stan się poprawił do stanu wegetatywnego. Ma niewielką szansą na przejście w stan minimalnej świadomości. Szpital, za zgodą żony i dzieci mężczyzny, wystąpił do sądu o pozwolenie na odłączenie pacjenta od aparatury podtrzymującej życie. Temu działaniu sprzeciwiła się m.in. matka pacjenta.
Brytyjczycy otrzymali moją korespondencję wysłaną w środę.
[related id=57479 left] Jak wskazuje wiceminister sprawiedliwości, to nie pierwszy taki przypadek. Przypomina sprawę pięcioletniej dziewczynki, której muzułmańscy rodzice zdobyli orzeczenie muzułmańskiego sądu o tym, że nie można jej pozbawić życia. Udało się ją przetransportować do Włoch, gdzie polepszyło jej się do stanu, w którym może samodzielnie oddychać. Nie udało się zaś uratować dwuletniego Alfiego Evansa.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
K.T./A.P.