Trójmorze – realna namiastka Międzymorza

Seria felietonów Klaudiusza Wesołka, dotycząca historii idei Międzymorza na portalu wnet.fm w każdy wtorek

W roku 2016 w Dubrowniku, na rozszerzonym szczycie Grupy Wyszehradzkiej (tzw. „Wyszehrad Plus”) powołano do życia Inicjatywę Trójmorza. Już w 2015 nad tym projektem zaczęło pracować dwoje prezydentów, prezydent Polski Andrzej Duda i prezydent Chorwacji Kolinda Grabar-Kitarović.
Celem grupy Trójmorza jest głównie współpraca na płaszczyznach: energetycznej, logistyczno-transportowej i informatyczno-telekomunikacyjnej.

Czytaj także:

Klaudiusz Wesołek: Międzymorze idea i historia

Trójmorze nawiązuje do idei Międzymorza ale w bardzo ograniczonym zakresie. Zakresem działania ogranicza się do określonych spraw gospodarczych. Obszarowo też jest zawężone, przede wszystkim dlatego, że nie obejmuje Ukrainy, która, obok Polski, przeważnie uważana była za trzon Międzymorza. Myślę, że wykonanie takiego małego, ale konkretnego kroku było dobrym posunięciem. Jeśli uda się zrealizować w pełni założenia Trójmorza, przyjdzie czas na kolejne „miedzymorskie” inicjatywy. Na Ukrainę w Trójmorzu przyjdzie jeszcze czas. W zasadzie, prezydent Duda, choć zdecydował się na razie na działanie z państwami środkowoeuropejskimi, które należą do UE, cały czas „grzeje miejsce” dla Ukrainy.

Czytaj także:

Międzymorze między wojnami – Prometeizm i III Europa

Ważnym momentem dla Trójmorza był szczyt w Warszawie w 2017 r., na którym gościł prezydent USA Donald Trump i zapowiedział współpracę i poparcie dla tej inicjatywy. Zwiększyło się wówczas zainteresowanie Trójmorzem. Moim zdaniem nie było jednak dobrze, że zaczęto ściśle wiązać Inicjatywę Trójmorza z USA i Trumpem. Kiedy Trump przegrał wybory, wielu uznało, że to już koniec tej inicjatywy, bowiem wcześniej mówiło się o tym, że Trójmorze ma znaczenie, bo popiera je Trump. Ja widziałem i widzę to dalej, dokładnie odwrotnie. Moim zdaniem poparcie Trumpa było dowodem na to, że Trójmorze to ważny projekt z wielką przyszłością. Mam nadzieję, że USA jeszcze wróci do współpracy a nawet jeśli nie, to i tak należy  kontynuować budowę Trójmorza.

Klaudiusz Wesołek

Komentarze