Marek Magierowski: Prezydent nie jest usatysfakcjonowany odpowiedzią szefa MON na zastrzeżenia ws. bazy NATO w Elblągu

Wysłanie oficjalnego listu do szefa MON jest naturalnym elementem dialogu między zwierzchnikiem sił zbrojnych a ministrem obrony. Wkrótce minister zostanie zaproszony do prezydenta na rozmowę.

Dzisiaj na konferencji prasowej rzecznik prezydenta odniósł się do odpowiedzi szefa MON na list Andrzeja Dudy, w którym prezydent wyraził zaniepokojenie sytuacją w ataszatach wojskowych i opóźnieniami w powstawaniu dowództwa NATO w Elblągu. – Prezydent Andrzej Duda nie jest usatysfakcjonowany odpowiedziami ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza na skierowane do niego listy – powiedział we wtorek dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta, Marek Magierowski.

Dodał, że prezydent wystosuje na pewno do ministra Macierewicza kolejny list lub kolejne pisma. Magierowski zapowiedział, że w przyszłym tygodniu BBN skieruje oficjalne zaproszenie do Antoniego Macierewicza na rozmowę z prezydentem.[related id=8100]

Dyrektor Biura Prasowego Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej mówił o powodach przesłania do szefa MON pisma o zaniechaniach w MON. – Przez bardzo długi czas były wakaty na stanowiskach attaché wojskowych przy ambasadach w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i w Kijowie, co wywołało zaniepokojenie prezydenta. Minister Macierewicz miał wysłać listę już mianowanych attaché.

Marek Magierowski był gościem Poranka Wnet, podczas którego powiedział, że prezydenta niepokoiła również możliwość opóźnienia utworzenia nowego dowództwa NATO w Polsce: – Drugą kwestią było tempo prac nad utworzeniem dowództwa wielonarodowej dywizji w Elblągu. Przypomnę, że to była jedna z decyzji szczytu NATO w Warszawie, w kontekście wzmacniania wschodniej flanki NATO. Tutaj także Pan Prezydent chciał otrzymać pełen harmonogram, jak postępują prace, także pod względem personalnej obsady tego dowództwa.

– Toczą się normalne rozmowy między Panem Prezydentem a różnymi ministrami, szczególnie zarządzającymi obronnością oraz sprawami międzynarodowymi, ale to nie wyklucza przekazywania sobie oficjalnych pism – podkreślił w Poranku Wnet Marek Magierowski.

Rzecznik prezydenta mówił również o merytorycznym przygotowaniu szczytu unijnego z okazji 60-lecia podpisania traktatów rzymskich. – Szkoda, że ten szczyt będzie odbywał się w warunkach takiego niepokoju ogólnoeuropejskiego. Mamy do czynienia z szeregiem kryzysów, z którymi Unia sobie nie radzi. Nasilają się dyskusje nad Unią wielu prędkości. Intensywność debaty na temat o podziałów w Unii jest groźna nie tylko dla Polski, ale całej wspólnoty. To będzie głównym tematem rozmów w kuluarach szczytu w Rzymie.

Marek Magierowski wskazywał na podstawowe problemy, z jakimi musi mierzyć się wspólnota europejska. – Jednym z problemów Unii, o charakterze proceduralnym, był sposób przedłużenia kadencji Donalda Tuska, które odbyło się w niejasnych okolicznościach. Kandydatem Polski był Jacek Saryusz-Wolski, który nawet nie został zaproszony na szczyt Rady Europejskiej i nie mógł przedstawić swojego stanowiska. Wybór Donalda Tuska pokazał z całą mocą, że coś jest nie tak z procedurami demokratycznymi w Unii Europejskiej.

Krzysztof Skowroński rozmawiał z rzecznikiem prezydenta także o dalszych możliwościach współpracy z Donaldem Tuskiem. – W tej chwili prezydent Duda nie jest umówiony na spotkanie z przewodniczącym Tuskiem. Prezydent jest otwarty na rozmowy z przewodniczącym Rady Europejskiej, ale do tej pory nie było żadnego sygnały ze strony Donalda Tuska, że chce się z prezydentem spotkać.

 

ŁAJ/PAP

Komentarze