Głównym gościem Poranka Wnet w poniedziałek (15 maja) był Pál Ságvári, pełnomocnik węgierskiego ministerstwa spraw zagranicznych i handlu ds. bezpieczeństwa energetycznego. Rozmowa dotyczyła bezpieczeństwa energetycznego krajów Grupy Wyszehradzkiej (Polski, Węgier, Czech i Słowacji).
Zdaniem Pála Ságváriego, istnieje model współpracy energetycznej w ramach Grupy Wyszehradzkiej, gdyż kraje do niej należące mają podobne doświadczenia polityczne i historyczne. W ostatnich 30-40 latach wspólne dla całej Grupy było uzależnienie od dostaw gazu z Rosji. Stan ten należy zmienić.
Bezpieczeństwo energetyczne krajów Grupy Wyszehradzkiej ma związek budową gazociągu Nord Stream II. W zeszłym roku dziewięciu premierów, w tym premier Węgier, Viktor Orbán, podpisało list, w którym ten projekt „odrzucili”. Wybudowanie NS II i gazociągu prowadzącego przez Turcję spowodowałoby, że zagrożony byłby tranzyt gazu przez Ukrainę – mógłby on zostać w ogóle zarzucony. Miałoby to wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Ukrainy i Węgier, do których gaz dostarczany jest właśnie z Ukrainy.
Pál Ságvári uważa, że zwiększeniu bezpieczeństwa energetycznego służyć będzie rozbudowa „korytarza północ-południe”. Węgry chcą ten projekt wspierać w czasie swojego przewodnictwa w Grupie Wyszehradzkiej, które 1 lipca przejmą od Polski (przewodnictwo jest rotacyjne, kraj przewodniczący Grupy zmienia się co roku).
Szczególnie ważna jest rozbudowa korytarza na odcinku chorwackim i źródeł z Grecji. Bezpieczeństwo energetyczne Polski i Litwy zostało zwiększone dzięki budowie terminala LNG, który zmniejsza ich zależność od dostaw gazu z Rosji. Dobrym znakiem jest współpraca Polski i Słowacji, których gazociągi zostaną połączone, co zostało wsparte dofinansowaniem przez Unię Europejską.
Na uwagę Krzysztofa Skowrońskiego, że nie widział podobnej determinacji u swoich rozmówców w Bratysławie i Pradze, jego rozmówca powiedział, że współpraca w Grupie Wyszehradzkiej jest szczególnie mocna między Polską i Węgrami (zatem pośrednio zgodził z tą obserwacją).
Największe inwestycje na Węgrzech to inwestycje w energetykę atomową. Obecnie 40% tzw. miksu energetycznego na Węgrzech to energia nuklearna, co Węgry starają się utrzymać.
Pál Ságvári uznaje za zrozumiałe zaniepokojenie Polski bliskimi związkami energetycznymi Węgier z Rosją. Tłumaczy je tym, że Węgrzy od 30 lat w energetyce współpracują z Rosjanami na polu technologii. To się sprawdziło i dlatego będzie kontynuowane.
Jeśli chodzi o politykę Rosji wobec Ukrainy i krajów bałtyckich, w interesie Węgier jest, żeby Ukraina była silna i stabilna. Węgry dużo zrobiły w tym celu, między innymi jako pierwsze zaczęły wspierać zaopatrzenie Ukrainy. Dopiero potem przyłączyły się pozostałe kraje Grupy Wyszehradzkiej.
Gość Poranka oświadczył Krzysztofowi Skowrońskiemu, że Polska może liczyć na solidarność Węgier w sprawie tzw. Pakietu Zimowego (projektu regulacji unijnych, zmierzających m.in. do redukcji emisji dwutlenku węgla i ograniczenia energetyki opartej na węglu). Należy jednak mieć na uwadze, że Pakiet Zimowy jest bardzo skomplikowany i dotyczy wielu zróżnicowanych kwestii.
JS