Małe ojczyzny w Polsce wyludniają się. Polska potrzebuje polityki zrównoważonego rozwoju

Choć mniejsze miasta pustoszeją jedna grupa zawodowa czuje się w nich doskonale. To sędziowie, którzy właśnie w takich miastach mają niczym nieograniczoną władzę, czują ją i zazdrośnie jej pilnują.

– W małych ojczyznach doskonale widać patologie wymiaru sprawiedliwości. Spójrzmy na proces byłego prezydenta Olsztyna, Czesława Małkowskiego, który był oskarżony o rzecz poważną, bo o gwałt. Proces toczył się 12 lat, raz były prezydent Olsztyna był uznawany winnym, innym razem uniewinniano go – mówi Jerzy Szmit, gość audycji Radia Solidarność prowadzonej przez red. Pawła Pietkuna, prezes PiS na Warmii i Mazurach, były senator, były poseł, marszałek regionu i wiceprezydent Olsztyna. – Przypomnę, że chodziło o sprawę obyczajową, która odbyła się między dwojgiem ludzi, bez świadków. Sąd miał rozstrzygnąć słowo przeciwko słowu, bo to był taki właśnie casus. Tymczasem sądy powołały łącznie kilkuset świadków, biegłych, przeglądano dokumenty, skazywano i uniewinniano oskarżonego na zmianę. To wszystko trwało 12 lat a zapłacili za to polscy podatnicy.
Jednak największym problemem małych ojczyzn w Polsce jest ich powolne umieranie.
– One się wyludniają – opowiada Jerzy Szmit. – Tak działa siła pieniądza, siła możliwości, miraż sukcesu, kariery, rozwoju. Większość nawet średniej wielkości miast nie jest w stanie poradzić sobie z tym trendem. Dlatego potrzebujemy w Polsce polityki zrównoważonego rozwoju… trzeba wspierać miejsca, które nie mają takich szans rozwojowych, jak największe ośrodki.
W audycji Radia Solidarność rozmawialiśmy również o tym, jak obywatele niemieccy przejmują czasem niemałe połacie ziemi na Warmii i Mazurach. Przejmują dzięki… decyzjom sędziów, którym obcy jest interes społeczny i narodowy.

Zapraszamy do wysłuchania audycji!

Były prezydent Olsztyna został uniewinniony w procesie apelacyjnym o gwałt na urzędniczce ratusza

Sąd Rejonowy w Olsztynie uniewinnił właśnie byłego prezydenta miasta, Czesława Małkowskiego od zarzutu gwałtu na urzędniczce ratusza. Wcześniej sąd w Ostródzie skazał go za to samo na 5 lat więzienia.

Po trwającym niemal cztery lata procesie, Sąd Rejonowy w Ostródzie w 2015 r. skazał Czesława Małkowskiego, byłego prezydenta Olsztyna na pięć lat więzienia za gwałt na podległej mu urzędniczce. Wydał też wobec niego 6-letni zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej oraz 6-letni zakaz sprawowania funkcji kierowniczych w samorządzie. Ostródzki sąd umorzył natomiast zawarte w akcie oskarżenia zarzuty molestowania seksualnego innych urzędniczek – zarzuty przedawniły się w trakcie trwania procesu.

Od wyroku odwołał się Małkowski, który chciał uniewinnienia, oraz skarżąca go prokuratura, która żądała dla byłego prezydenta Olsztyna 8 lat więzienia, 10-letniego zakazu zbliżania się do zgwałconej kobiety  oraz 10-letniego zakazu pełnienia funkcji kierowniczych w samorządzie.

Małkowski występował w drugim procesie bez adwokata.

Czesław Małkowski był prezydentem Olsztyna w latach 2001-2008. Mimo toczącego się śledztwa i spraw sądowych dwukrotnie kandydował na prezydenta Olsztyna, ale za każdym razem przegrywał w II turze z obecnym prezydentem miasta Piotrem Grzymowiczem. Swoją karierę polityczną Małkowski rozpoczynał jako szef cenzury w Olsztynie.