Kilka samolotów izraelskich przeleciało na bardzo niskim pułapie.
Kazimierz Gajowy mówi, że Izraelczycy wystrzeliwali nad terytorium libańskim rakiety w stronę Damaszku. Wyjaśnia, że jest to skutkiem oświadczenia przywódcy Hasana Nasrallaha. Stwierdził on butnie, iż Liban będzie mieć paliwo.
To paliwo już wypływa z portów w Iranie, pomimo embarga.
Hezbollah ogłosił, że płynące z Iranu tankowce z ropą będzie traktować jak część libańskiego terytorium. Głosu nie zabrał prezydent Libanu Michel Aoun.
Szef Hezbollahu mówi jak przywódca, jak prezydent i premier w jednej osobie, decydując za wszystkich Libańczyków, co ma się dziać w Libanie.
Dziennikarz wyjaśnia, że ludzie nie mają paliwa. Wstrzymane są też dostawy prądu.
O ile jeszcze funkcjonują szpitale na swoich agregatorach, to w przyszłym tygodniu może się zacząć katastrofa humanitarna.
Posłuchaj całej rozmowy już teraz!
A.P.