Dwa polskie talenty w Formule 4

Jan Przyrowski | fot.: Sportinphoto Kart Photo-Agency

W przyszłym sezonie dwaj młodzi polscy kierowcy zadebiutują w juniorskiej serii bolidów. Jan Przyrowski i Maciej Gładysz powalczą w Hiszpańskiej Formule 4.

Obydwaj mogą pochwalić się znakomitymi osiągnięciami w sporcie kartingowym. Jan Przyrowski na ubiegłorocznych mistrzostwach świata sięgnął po brązowy medal w kategorii OK Junior. W tym samym sezonie kierowca włoskiego zespołu Tony Kart został mistrzem WSK Euro Series.

Z kolei Maciej Gładysz w 2021 roku zwyciężył w prestiżowej FIA Karting Academy Trophy (także OK Junior), a rok później, w barwach brytyjskiego Rycky Flynn Motorsport, finał mistrzostw świata ukończył tuż za Przyrowskim – na czwartym miejscu.

Piętnastolatkowie udowodnili już swoją konkurencyjność w kartingowych wózkach. Przyszedł czas na przesiadkę do samochodów wyścigowych. Dziś naturalnym kolejnym krokiem młodych kierowców jest Formuła 4. W Europie jest tylko kilka serii tej kategorii, a koszty startów w dobrym zespole wynoszą 500-700 euro za sezon. Dlatego nie każdy utytułowany kartingowiec ma okazję skosztować jazdy bolidem.

Maciej Gładysz podczas obozu Ferrari Driver Academy

Szczęśliwie w przypadku polskich kierowców z roku na rok wygląda to coraz lepiej. Za najbardziej prestiżową serię Formuły 4 uważane są mistrzostwa włoskie, które w tym roku padły łupem Kacpra Sztuki. Nieco mniej, ale jednak poważana, jest również odmiana hiszpańska. W 2022 roku brąz wywalczył w niej Tymek Kucharczyk. W sezonie 2023 na Półwyspie Iberyjskim zaprezentują się Jan Przyrowski i Maciej Gładysz. Obydwaj deklarują, że celem jest mistrzostwo. Czyli jeden z nich na pewno obejdzie się smakiem.

Bardzo istotny jest fakt, że Polacy będą rywalizować w klasowych zespołach. Przyrowski pojedzie dla gospodarzy, hiszpańskiego zespołu Campos Racing. W świecie juniorskich wyścigów to jedna z bardziej cenionych marek. Ekipa bierze udział także w cyklach Formuły 3 i Formuły 2, stanowiących bezpośredni przedsionek Formuły 1. Bycie w takim zespole daje Jankowi większe szanse na sukcesywne angaże do wspominanych serii, przy pozostaniu pod patronatem Camposa.

Jan Przyrowski w audycji „Czas na Motorsport” podzielił się historią dostania się do tego zespołu:

To było po pierwszej rundzie Mistrzostw Europy w Walencji w tym roku, jak zdobyłem drugie miejsce. Mama Nikoli Tsolova [b. mistrza Hiszpańskiej F4 – przyp. red.] – koleguje się bardzo z moją mamą i po prostu jak tam zostałem jeszcze jeden dzień, bo miałem samolot dzień później, to mama Nikoli zabrała nas do siedziby Camposa. Pojeździłem na symulatorze, poznałem się tam z wszystkimi i jakoś zaczęliśmy rozmawiać. I podali nam jeden kontrakt, i będziemy tam jeździć – opowiada Janek.

Z kolei Maciej Gładysz nie zdradził, dla której stajni będzie się ścigał. W październiku wziął udział w testach Richard Mille Young Talent Academy, które na zasadzie selekcji wyłaniają kierowcę nagradzanego miejscem wyścigowym w Hiszpańskiej F4. Polak nie otrzymał promocji. W rozmowie z Orlenem, komentując te testy, nawiązał do swojego nowego zespołu.

Trochę się zaskoczyłem. Moim zdaniem spisałem się bardzo dobrze, ponieważ na torze pokazałem się najlepiej. Szkoda, że tak wyszło i nie wygrałem. Najbardziej cieszy mnie to, że i tak pojadę w tej serii w topowym zespole. Zespół bardzo mi się spodobał, panuje tam świetna atmosfera i profesjonalizm. Samochód był świetny i dobrze czułem się tam już podczas pierwszych testów.

Prawdopodobną opcją jest holenderski MP Motorsport. Gładysz w październiku testował bolid tej ekipy, która to w klasyfikacji zespołów zwyciężyła Mistrzostwa Hiszpańskiej F4 2023.

Zarówno Maciej Gładysz, jak i Jan Przyrowski cieszą się zainteresowaniem także innych ważnych podmiotów. W sierpniu tego roku wzięli udział w obozie Ferrari Driver Academy. Poza Polakami w testach w Maranello uczestniczyło jedynie dwóch innych kierowców, dwóch Włochów.

Sezon Hiszpańskiej Formuły 4 ruszy w drugi weekend maja na torze Navarra.

Kamil Kowalik

Źródło: Radio Wnet, orlenteam.pl, powrotroberta.pl, „Polski Karting”.

Odsłuchaj całej rozmowy z Jankiem Przyrowskim:

Czas na Motorsport #37 – Jan Przyrowski: jestem podekscytowany, ale nie czuję presji

Z wszystkimi wydaniami audycji „Czas na Motorsport” można się zapoznać tutaj.

Audycja „Czas na Motorsport” w każdy wtorek o godz. 21:00 na antenie Radia Wnet. Zapraszamy!

Komentarze